Z przygodą na ty

Nie wiem czy to już wstawiałem. Swego czasu po Budapeszcie coś takiego kursowało:

irycki pisze:Nie wiem czy to już wstawiałem. Swego czasu po Budapeszcie coś takiego kursowało:

Rewelacja! Płynąłeś irycki?

Nie . Odkryliśmy to w dniu wyjazdu, a mieliśmy czas "na styk".

irycki pisze:Nie . Odkryliśmy to w dniu wyjazdu, a mieliśmy czas "na styk".

Jaki z tego wniosek? Trzeba się przeplynac... w większym gronie

Autobusy na zloty.

Pamiętacie amfibię że zlotu w Paryżu?
Na barce był właśnie Amphicar 770.
Znalazlem na jednej z akcji samochód do kupienia, cena to tylko 59.000 euro.

grim_reaper pisze:Autobusy na zloty.

Jakie mają uzbrojenie ?

TomaszK pisze:

grim_reaper pisze:Autobusy na zloty.

Jakie mają uzbrojenie ?

Uzbrojenia brak.
Pojazd ma duże zaplecze by calkiem niezle "zaopatrzyć" w potrzebne rzeczy.

Można "dorzucić" coś na front i tył w systemie Gatlinga (np. M134 Minigun) dla pewności sprzężone z automatycznym granatnikiem M129.

Fajne autko. Z wyglądu Pansamochodzik.

Fajne. A coś więcej na jego temat?

irycki pisze:Fajne. A coś więcej na jego temat?

Citroen 2 CV, rok produkcji 1982, 55 tysięcy przebiegu, cena 6 999 EUR, rejestracja HP-84-BR,

:shock:

PawelK pisze:

irycki pisze:Fajne. A coś więcej na jego temat?

Citroen 2 CV, rok produkcji 1982, 55 tysięcy przebiegu, cena 6 999 EUR, rejestracja HP-84-BR,

:shock: :shock: skąd Ty to Pawle wiesz??? ze zdjęcia?? :shock:

Auto fajne, ale z wehikułem w ogóle mi się nie kojarzy.

Hanka pisze:skąd Ty to Pawle wiesz??? ze zdjęcia??

Z ogłoszenia o sprzedaży tego samochodu

PawelK pisze:

Hanka pisze:skąd Ty to Pawle wiesz??? ze zdjęcia??

Z ogłoszenia o sprzedaży tego samochodu

Tak, występuje jak Lomax. Brytyjski kitcar
W dawnych czasach, jeszcze przed UE. W W. Brytanii było wiele firm produkujących samochody na bazie dostępnych podzespołów innych marek. Tak właśnie powstała firma Dutton budując fajne amfibie.

To mogło być BMW Batury. Rocznik 1968, takie cudo stało dzisiaj w MANU.

Wersja 2002 Turbo nieco się jednak różni - zwłaszcza pod maską
A co do samochodu Waldka, mam wrażenie, że Nienacki mógł puścić wodze fantazji i wyposażyć Baturę w prototyp BMW Turbo, który prezentowano podczas igrzysk w Monachium. Myślę, że Nienacki je mógł przy tej okazji widzieć.

Zagadka, co to za auto?

johny pisze:Zagadka, co to za auto?

A co jest do wygrania?

Uścisk dłoni!
Tylko nie wiem kiedy będzie najbliższa okazja do przekazania nagrody.

johny pisze:Uścisk dłoni!
Tylko nie wiem kiedy będzie najbliższa okazja do przekazania nagrody.

Tak tylko pytałam, bo i tak nie znam odpowiedzi

Ha! To nowe wcielenie alpine z Fantomasa!

Ciotka Eveline lubi to!

johny pisze:Zagadka, co to za auto?
[url=https://i.postimg.cc/j5xVnCDV/86937125-1601703046634443-7093065006748532736-o.jpg]Obrazek[/url]

Dopiero dziś mogłem zobaczyć Twój załącznik bo w pracy blokady.
Niezła maszyna

Jakby ktoś chciał to jest amfibia do kupienia, auto w Wawie.
https://www.otomoto.pl/oferta/volkswage ... 1f93384bef
Taką widzieliśmy na zlocie w Paryżu.

Trochę się ceni, zwłaszcza że po zdjęciach widać, że sporo byłoby do zrobienia.

Ale jakbym tyle zarabiał miesięcznie, to bym chyba kupił

Cudeńko

Przypomniałem sobie, że niedawno widziałem ten samochód w programie "Gwiazdy lombardu". Był produkowany w Niemczech w latach 60-tych, większość egzemplarzy trafiła do Stanów Zjednoczonych.
Zazwyczaj jako pierwowzór wehikułu Pana Samochodzika jest uznawany niemiecki pojazd wojskowy Schwimmwagen, bo taki zagrał w filmie "Samochodzik i Templariusze". A może pomysł Nienackiego powstał po zobaczeniu właśnie Amphicara ? Był produkowany już od roku 1961, a zatem na trzy lata przez ukazaniem się "Wyspy Złoczyńców". Nienacki mógł o nim przeczytać w polskim lub zagranicznym czasopiśmie motoryzacyjnym, tak jak w "Motorze" przeczytał o Ferrari 410.

irycki pisze:Trochę się ceni, zwłaszcza że po zdjęciach widać, że sporo byłoby do zrobienia.

Ale jakbym tyle zarabiał miesięcznie, to bym chyba kupił

Dobre egzemplarze chodzą po 80.000euro.

W Wyspie również był schinnwagen.

Bliżej mu do transportera wojskowego niż do samochodu. Szaman z Rosji. Prawie idealny na kilkunastoosobowe zloty lądowo-wodne Choć Fryderyka nim raczej by się nie dogoniło... Warto oglądać od 1 minuty 50 sekundy.

Szaman