Strona 1 z 7

Kryminały z PRLu

: 19 wrz 2016, 10:40
autor: PawelK
Wydaje mi się, że taki temat będzie dobry. Nie są to zazwyczaj dzieła sztuki pisarskiej ale wiele dobrze się czyta, dlatego wspólny temat chyba jest lepszy niż pojedyncze, z dwoma, trzema wpisami.

: 19 wrz 2016, 10:41
autor: PawelK
Zacząłem właśnie czytać: "Żmije złote i inne" Jan Artur Bernard.
I... rzecz się dzieje w Krakowie a bohaterem jest lekarz pracujący w Zakładzie Medycyny Sądowej właśnie w Krakowie :-D

: 19 wrz 2016, 10:45
autor: johny
PawelK pisze:I... rzecz się dzieje w Krakowie a bohaterem jest lekarz pracujący w Zakładzie Medycyny Sądowej właśnie w Krakowie
Hahahahaha... Dobre! :564:

: 19 wrz 2016, 11:04
autor: Yvonne
PawelK pisze:I... rzecz się dzieje w Krakowie a bohaterem jest lekarz pracujący w Zakładzie Medycyny Sądowej właśnie w Krakowie
Jak ma na imię? ;-)

: 19 wrz 2016, 11:04
autor: Yvonne
PawelK pisze:Wydaje mi się, że taki temat będzie dobry. Nie są to zazwyczaj dzieła sztuki pisarskiej ale wiele dobrze się czyta, dlatego wspólny temat chyba jest lepszy niż pojedyncze, z dwoma, trzema wpisami
Zgadzam się z przedmówcą :-)

Fajny temat, Pawle.
Będę się w nim udzielać.

: 19 wrz 2016, 14:36
autor: panna Monika
Pewnie, że fajny temat. Ja osobiście bardzo lubię kryminały rodem z PRL, mam ich całą półkę. Zaintrygowały mnie te "Żmije", ale moim faworytem, jeśli chodzi o pewną poetykę absurdu, jest ta książka:
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 808022.jpg medium=http://s22.postimg.org/5da3s542p/20160919_142319.jpg large=http://s22.postimg.org/x0mt68p9b/20160919_142319.jpg group=39007][/gimg]
Jeżeli lubicie zmagania kontrwywiadu z wszechobecnymi szpiegami, i to w Łodzi, polecam.

: 19 wrz 2016, 14:44
autor: PawelK
panna Monika pisze:Jeżeli lubicie zmagania kontrwywiadu z wszechobecnymi szpiegami, i to w Łodzi, polecam
Nie znam, nie mam. W jakich latach się dzieje?

A tak przy okazji, w wiadomym i znanym niektórym forumowiczom miejscu (prawda Milady, Yvonne?) udało mi się spotkać faceta, który wygarnął wszystkie kryminałki, później z sakwy rowerowej wyjął plik kartek, na który miał spis - co ma, czego mu brakuje i dopiero robił selekcję.

: 19 wrz 2016, 15:00
autor: Yvonne
PawelK pisze:A tak przy okazji, w wiadomym i znanym niektórym forumowiczom miejscu (prawda Milady, Yvonne?)
Oj tak :-)
Ciekawe sztuki udało mi się wtedy upolować.

Aha, w pierwszy weekend października będę w Warszawie. Będziecie? Szykujemy jakieś spotkanie?

: 19 wrz 2016, 15:21
autor: irycki
Czyli 1 - 2 października?
Ja chętnie. :)

: 19 wrz 2016, 15:34
autor: PawelK
Yvonne pisze:Aha, w pierwszy weekend października będę w Warszawie. Będziecie? Szykujemy jakieś spotkanie?
Ja 1 października mam urodziny Anki a wieczorem moja siostrzenica, w ramach prezentu od wujka, wyprowadza piłkarzy na meczu Legii. Więc odpada. Drugiego chyba jesteśmy dostępni.

: 19 wrz 2016, 15:51
autor: Yvonne
PawelK pisze:a wieczorem moja siostrzenica, w ramach prezentu od wujka, wyprowadza piłkarzy na meczu Legii.
Super! świetny prezent :-)
PawelK pisze:Drugiego chyba jesteśmy dostępni.
Macie ochotę spotkać się z nami?

: 19 wrz 2016, 15:52
autor: Yvonne
irycki pisze:Czyli 1 - 2 października?
Dokładnie tak.
irycki pisze:Ja chętnie.
Cieszę się :-)

Pierwszego, w sobotę, idziemy na wystawę Titanica - to główny powód naszego przyjazdu.
A reszta planu jest jeszcze nieznana.

: 19 wrz 2016, 16:05
autor: PawelK
Yvonne pisze:PawelK napisał/a:
Drugiego chyba jesteśmy dostępni.

Macie ochotę spotkać się z nami?
Teraz Ci nie odpowiem, bo nie zależy to od ochoty. Anka miała operowany nadgarstek i ma rękę w gipsie. Wszystko zależy od tego jak się będzie czuła. Więc planujcie, a my w razie czego dojedziemy.

: 19 wrz 2016, 17:39
autor: Milady
PawelK pisze:(prawda Milady, Yvonne?)
Znamy, znamy. ;-)
Lista kolejkowa książek do przeczytania ciągle mi się wydłuża..

: 19 wrz 2016, 17:59
autor: Yvonne
Milady pisze:Lista kolejkowa książek do przeczytania ciągle mi się wydłuża..
U mnie tak samo :-)

: 19 wrz 2016, 20:26
autor: TomaszK
PawelK pisze:Zacząłem właśnie czytać: "Żmije złote i inne" Jan Artur Bernard.
I... rzecz się dzieje w Krakowie a bohaterem jest lekarz pracujący w Zakładzie Medycyny Sądowej właśnie w Krakowie :-D
No popatrz, nie słyszałem o tym ! Daj znać jak już przeczytasz czy warto.

: 19 wrz 2016, 21:47
autor: PawelK
Yvonne pisze:Jak ma na imię?
Jasiek
TomaszK pisze:Daj znać jak już przeczytasz czy warto.
oczywiście :-)

: 20 wrz 2016, 08:41
autor: irycki
Yvonne pisze: Pierwszego, w sobotę, idziemy na wystawę Titanica - to główny powód naszego przyjazdu.
O! A my na tym jeszcze nie byliśmy! Też się chętnie wybierzemy. :)

: 20 wrz 2016, 08:46
autor: johny
irycki pisze:
Yvonne pisze: Pierwszego, w sobotę, idziemy na wystawę Titanica - to główny powód naszego przyjazdu.
O! A my na tym jeszcze nie byliśmy! Też się chętnie wybierzemy. :)
Też myślałem żeby się wybrać ale trochę się obawiam "jakości" wystawy a bilety są bardzo drogie.

Ad rem.
Jedyne kryminały PRL, które kojarzę to Joe Alex ale żadnych nie czytałem.

: 20 wrz 2016, 09:08
autor: Yvonne
irycki pisze: O! A my na tym jeszcze nie byliśmy! Też się chętnie wybierzemy.
O, świetnie!
To idziemy razem? :-)

: 20 wrz 2016, 09:13
autor: Yvonne
johny pisze:Też myślałem żeby się wybrać ale trochę się obawiam "jakości" wystawy a bilety są bardzo drogie.
Kilkoro moich znajomych było i wszyscy stwierdzili, że wystawa bardzo ciekawa i że warto zobaczyć.
Mój Sokole Oko miał kiedyś etap ogromnego zainteresowania historią Titanica - ciągle oglądał film z Di Caprio (nawet sam go sobie kupił za własne pieniądze!), całymi dniami siedział przy pianinie i grał melodię przewodnią z filmu, a poza tym zasypywał mnie pytaniami dotyczącymi katastrofy: dlaczego było za mało szalup, czy tyle osób musiało zginąć itd.
Oj tak, kiedyś historia Titanica była w moim domu żywo omawiana :-)
Jak tylko usłyszałam o tej wystawie, to pomyslałam, że koniecznie musimy na nią iść.
johny pisze:Jedyne kryminały PRL, które kojarzę to Joe Alex ale żadnych nie czytałem.
Błąd. Duży błąd.
To najlepsze kryminały, jakie wyszły spod pióra polskiego autora. Bezapelacyjnie. Mam w domu wszystkie, jakbyś chciał pożyczyć :-)

: 20 wrz 2016, 09:38
autor: irycki
Yvonne pisze: O, świetnie!
To idziemy razem? :-)
Jasne! :)
Yvonne pisze:
johny pisze:Jedyne kryminały PRL, które kojarzę to Joe Alex ale żadnych nie czytałem.
Błąd. Duży błąd.
To najlepsze kryminały, jakie wyszły spod pióra polskiego autora. Bezapelacyjnie.
Czy "najlepsze" to nie wiem, aż tak kategorycznych sądów bym nie wydawał, :) ale że są rewelacyjne, to prawda.
Zwlaszcza "Jesteś tylko diabłem" podoba mi się okropecznie.

Pytanie tylko, czy to są "kryminały PRL"? Jakie przyjmujemy kryterium? Bo zostały napisane przez polskiego pisarza w czasach PRL-owskich, to prawda. Ale akcja dzieje się w Anglii, bohaterowie są Anglikami, autor skrywa się pod angielsko brzmiącym pseudonimem, a PRL ani nawet Polska nie pojawia się nawet we wzmiankach.

Dla mnie "kryminał PRL-wski" to ten dziejący się w wiadomych realiach.

: 20 wrz 2016, 09:44
autor: Yvonne
irycki pisze:Czy "najlepsze" to nie wiem, aż tak kategorycznych sądów bym nie wydawał
To oczywiście moja subiektywna opinia.
Czytam mnóstwo kryminałów i lepszych napisanych przez polskich autorów nie czytałam. Mam na myśli oczywiście te stare kryminały, bo teraz kilka nazwisk bym wymieniła :-)
irycki pisze:Pytanie tylko, czy to są "kryminały PRL"? Jakie przyjmujemy kryterium? Bo zostały napisane przez polskiego pisarza w czasach PRL-owskich, to prawda. Ale akcja dzieje się w Anglii, bohaterowie są Anglikami, autor skrywa się pod angielsko brzmiącym pseudonimem, a PRL ani nawet Polska nie pojawia się nawet we wzmiankach.

Dla mnie "kryminał PRL-wski" to ten dziejący się w wiadomych realiach.
Otóż to! Utrafiłeś w sedno! Moim zdaniem nie są to kryminały PRL-owskie.

: 20 wrz 2016, 09:48
autor: Yvonne
Dyskusję na temat pobytu w Warszawie proponuję prowadzić dalej tutaj:

http://www.pansamochodzik.org.pl/viewto ... 9082#39082

aby nie zaśmiecać Pawłowi jego wątku kryminalnego :-)

Proszę Adminów o przeniesienie odpowiednich wpisów.

: 20 wrz 2016, 09:52
autor: Barabasz
A legendarny kryminał "Zły" Leopolda Tyrmanda wam się podobał?
Ja nawet polubiłem Warszawę po tej książce. A słuchowisko na podstawie tej książki z 1994 roku genialne. Zakochałem się w opisie Warszawy wyrażanym głosem Jerzego Kamasa.
Obrazek

: 20 wrz 2016, 09:58
autor: Yvonne
Barabasz pisze:A legendarny kryminał "Zły" Leopolda Tyrmanda wam się podobał?
Jeszcze go nie czytałam.
Wypożyczyłam go sobie kilka miesięcy temu, ale było to wydanie z tak małą czcionką, że sobie podarowałam i oddałam bez przeczytania. Moje oczy takiej małej czcionki nie tolerują :-/

Muszę koniecznie to kiedyś przeczytać.

: 20 wrz 2016, 10:13
autor: PawelK
irycki pisze:Pytanie tylko, czy to są "kryminały PRL"? Jakie przyjmujemy kryterium? Bo zostały napisane przez polskiego pisarza w czasach PRL-owskich, to prawda. Ale akcja dzieje się w Anglii, bohaterowie są Anglikami, autor skrywa się pod angielsko brzmiącym pseudonimem, a PRL ani nawet Polska nie pojawia się nawet we wzmiankach.
No tak pewnie warto odróżnić kryminały "milicyjne" od pozostałych napisanych w czasach PRLu. Ja bym jednak nie podchodził do tego restrykcyjnie i jeśli ktoś chce pisać o kryminałach, w których milicjanci nie występują bo rzecz się dzieje za granicą, albo w innych czasach to wydaje mi się, że można tutaj też coś napisać.

Jeśli chodzi o te "inne czasy", to mam fajny kryminałek a'la Agata Christie, który wprawdzie w tle ma czysty, żywy PRL ale akcja dzieje się podczas Powstania Warszawskiego. Zupełnie nietypowy scenariusz, nie wiem czy dziś by nie była ta książka potraktowana jako herezja, bo przecież nie można umieszczać kryminału w takim czasie ale wtedy może nikt nie zwracał aż takiej uwagi na uwielbienie PW.

: 20 wrz 2016, 10:41
autor: irycki
PawelK pisze: No tak pewnie warto odróżnić kryminały "milicyjne" od pozostałych napisanych w czasach PRLu.
Zgadzam się, powieść milicyjna to kategoria sama dla siebie :)

Ale negując "PRL-owskość" Alexa, chodzi mi o to, że to tak naprawdę są kryminały angielskie, tyle że napisane przez polskiego autora, który w dodatku "udawał Anglika".

I nie oszukujmy się, część swojej popularności ta seria zawdzięcza właśnie temu entourage’owi. Słomczyński miał rewelacyjne pióro i wymyślał bardzo fajne intrygi, ale czy książki cieszyłyby się aż takim wzięciem, gdyby zamiast Beniamina Parkera ze Scotland Yardu występował Bernard Nowak z Komendy Głównej, a zamiast Joe Alexa dajmy na to Jan Adamczyk? Trochę to jednak jechało na typowym dla PRL-u "głodzie zachodu".

Alex (i jego paru naśladowców, bo z tego co obiło mi się o uszy, jeszcze paru polskich pisarzy tak robiło) to trochę inna kategoria niż polskie kryminały o Polakach za granicą. Vide duńskie kawałki Chmielewskiej, do bólu "PRL-owskie".
Jeśli chodzi o te "inne czasy", to mam fajny kryminałek a'la Agata Christie, który wprawdzie w tle ma czysty, żywy PRL ale akcja dzieje się podczas Powstania Warszawskiego. Zupełnie nietypowy scenariusz, nie wiem czy dziś by nie była ta książka potraktowana jako herezja, bo przecież nie można umieszczać kryminału w takim czasie ale wtedy może nikt nie zwracał aż takiej uwagi na uwielbienie PW.
A podałbyś tytuł? :)

: 20 wrz 2016, 10:59
autor: PawelK
irycki pisze:A podałbyś tytuł?
Jak wrócę do domu.

: 20 wrz 2016, 11:08
autor: Yvonne
irycki pisze:A podałbyś tytuł?
Też jestem ciekawa :-)