Z przygodą na ty

TomaszK pisze: No i jedzenie pewnie też nie takie, jak zazwyczaj Marriocie

A no pewnie nie

Chociaz? W zeszłym tygodniu zamknęli mieszkańców 9 wysokich bloków w Melbourne. Przywozili im jedzenie, żeby nie chodzili po sklepach. To było dużo zamieszania i skarg bo było „kulturowo nieodpowiednie” na przykład nie halal. No i poprawiło się. To może i w Marriott nie było złe?

Do tego wszystkiego anomalia pogodowe. Byłam akurat w górach jak sypnął grad. W oka mgnieniu zrobiło się biało..


Krajobraz jak w Polsce!

Żałuje, ze nie zdążyłam, zajęta przykrywaniem kocami samochodu, zrobić unikatowego zdjęcia. Otoz, w tym całym zamieszaniu gradowym, w tym hałasie, zdenerwowały się papugi cockatoo i latały zdezorientowane z wrzaskiem. To by było zdjęcie! Do National Geographic miałoby szanse... grad sypie, świat się zabiela i do tego białe papugi...

Piękny smok morski....

Te nasze cockatoos nie tylko mówią, jeśli akurat chcą oczywiscie ale są całkiem mądre! Próbowaliśmy namówić je do mówienia z Beata i To Aszkiełowicz. Chyba się nie odezwały? Nie pamietam już, Tomaszku?

Nie, ta w zoo nie chciała gadać



Te na trawniku na Twojej ulicy, też nie chciały

A emu w outback zabroniono wstępu do pubu. Brudzą, źle się zachowują i w ogóle..

I pewnie za dużo piją i się awanturują

Albo nie chciały założyć maseczek

Powinni wpuszczać tylko w krawatach.

Trochę Australii

Czy ja wiem, żeby to był taki babysitter ? Żre te liście łapczywie, jakby nie przymierzając nic nie jadł od tygodnia, zaraz pęknie. To jakaś historia z ocalonymi pluszakami ?

Co tam sie znowu u Was dzieje ? https://tech.wp.pl/przerazajace-odwroco ... 303189121a
To Twoje strony Brunhildo ?

Moje strony! Tak, my ciagle coś wymyślamy, żeby nudno w koronawirusowym świecie nie było rzeczywiście wiał pioruński wiatr. No nic tylko koniec świata idzie!

Chociaz z drugiej strony, sierpień jest miesiącem wiatrów u nas wiec może nic dziwnego? Dzisiaj trochę cieplej, 17 stopni było a jutro już w ogóle, mimo, ze zima przecież u nas! Ma być 20 stopni.

Melbourne zamknięte na głucho. Są efekty bo już poniżej 110 nowych przypadków zachorowań dziennie ale biznes podobno dużo traci. Jest jednak jeden (pewnie nawet nie jeden tylko biznes) który kwitnie... poławiacze węży. Ludzie siedza w domach, grzebią w ogródkach wiec naturalnie spotykają więcej różnych gości, których by w normalnych czasach nie zauważyli nawet 😀😀😀😀😀
Ten pan od węży nie wie w co ręce wkładać, taki zajęty! A w Melbourne głównie jadowite węże...

https://apple.news/A4m9ioFfAQpiwMwiGXeLrAw

A propos jadowitych węży, to przypomniał mi się obrazek:

😀😀😀 No to ładna mamy opinie...

Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty...
Nareszcie wiosna, od razu, automatycznie jakby, cieplej. No i jakby nadzieja, ze będzie lepiej. Chociaz zaraza nie ma nic wspólnego z ciepłem...ale jakos wszyscy się cieszą i czekają na zmiany. W ogrodzie zakwitla magnolia, ta, ktora myslalam, ze sie spaliła w upalach latem. Liście jej całkiem zbrązowiały i odpadły.

Brunhilda pisze:Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty...

Taaaa

Mysikrólik pisze:

Brunhilda pisze:Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty...

Taaaa

No co? Ciepło jest, pada, szaro za oknem, gdzieniegdzie jakieś rośliny..... w sam raz.

Twoja wiosna, nasza jesień. Tylko patrzeć jak liście spadną i zrobi się całkiem szaro.

Wiosna wiosna! Już lokalne wróble skrzeczą ..😀

Na to wszystko pojawiły się na naszym wybrzeżu rekiny olbrzymy. Musze sobie obejrzeć znowu „Szczęki”...

https://www.news.com.au/technology/scie ... 42c37fc465

Rok 2020 jeszcze nie powiedział ostatniego słowa?

Na miejscu Japonczyków bacznie bym obserwowal, czy jakieś wielkie jaszczury się gdzieś nie pojawiły

irycki pisze:Rok 2020 jeszcze nie powiedział ostatniego słowa?D

😀😀😀
Bardzo to lubię jak napisałeś 😀😀 i często cytuje.
Bo rzeczywiście.. ciagle coś. Wenus na przykład...

A u nas ciagle coś.

https://www.tvp.info/49995155/australia ... ieszwiecej

Odkryli u nas nowego, nieznanego nauce pająka. Pani Amanda De George na swoim koszu na śmieci go zauważyła mimo, ze malutki, 4 mm. Jest śliczny! Podobno niegroźny dla ludzi. Pani De George zapakowała dwa, bo dwa znalazła, w małe paczuszki i wysłała do Melbourne, do soecjalisty dla Identyfikacji i nazwania. To skaczący pajak z rodziny Jotus. Przednie nogi ma bardziej owłosione, żeby podobać się paniom Jotus, plecki w biało brązowe paski i pięknie niebieska głowę i 8 oczu!



www.abc.net.au




www.abc.net.au

Brunhilda pisze:Podobno niegroźny dla ludzi.

Mamy ciągle 2020 rok, więc uważałbym z takimi tekstami

Rzeczywiście.. 😀😀😀
Nawet o tym myslalam w zeszlym tygodniu. PodAli, ze jakis ogromny asteroid zboczył jednak z trasy jaka mu przypisano czy przyspieszył, już nie wiem.. pomyslalam, ze bym się nie zdziwiła gdyby się okazało, ze u nas wyląduje...