Z przygodą na ty

U nas podobnie, przyjemnie na dwór wyjść...

irycki pisze:U mnie dziś z samego rana -14...
W ciągu około 8-miu godzin temperatura wzrosła o 14 stopni!!!

Jak przedwczoraj wracałem z Tajlandii, przebyłem w ciągu doby obniżenie temperatury o 50 stopni. Od 35 stopni w Bangkoku, do minus 15 w Warszawie.
Ale zdecydowanie wolę mrozy niż upały, w przeciwieństwie do mojej żony.

TomaszK pisze:

irycki pisze:U mnie dziś z samego rana -14...
W ciągu około 8-miu godzin temperatura wzrosła o 14 stopni!!!

Jak przedwczoraj wracałem z Tajlandii, przebyłem w ciągu doby obniżenie temperatury o 50 stopni. Od 35 stopni w Bangkoku, do minus 15 w Warszawie.
Ale zdecydowanie wolę mrozy niż upały, w przeciwieństwie do mojej żony.

No, nie zazdroszczę Ci tego szoku termicznego.

Faktycznie niezła różnica :shock:

U nas pierwszy śnieg tej zimy! Nieźle, 29.01.! :shock:

johny pisze:U nas pierwszy śnieg tej zimy! Nieźle, 29.01.! :shock:

U nas to samo

Spoko, w piątek 10 na plusie ma być!

A u nas wiosna za oknem. Słońce w pełni, zero śniegu.
Tyle, że u nas pierwszy śnieg już był. Gdzieś na przełomie listopada i grudnia.

U mnie też pierwszy śnieg padający, tylko co z tego jak od razu znika!
Niektórzy robią sobie zdjęcia bo się obawiają że to pierwszy śnieg i ostatni

No dobra, u nas też już pada.

U mnie śniegu brak i nie było ,tylko deszczyk +4 stopnie . Jeżdżę z tego powodu cały rok na wielosezonówkach

Czesio1 pisze:No dobra, u nas też już pada.

U nas juz przestało i powoli wszystko zaczyna płynąć...

Tylko niech taka pogoda się utrzyma. Styczeń już prawie za nami, ale jest jeszcze luty i marzec albo i kwiecień. Zima jeszcze może przyjść. Byle do wiosny...byle do maja

Yvonne pisze:johny napisał/a:
U nas pierwszy śnieg tej zimy! Nieźle, 29.01.! :shock:


U nas to samo

śnieg.
Dzieci pytają, co to jest śnieg i jak wygląda.

śnieg to taka legenda jak św. Mikołaj. Niby jest, a nikt go nie widział

Barabasz pisze:śnieg to taka legenda jak św. Mikołaj. Niby jest, a nikt go nie widział

Dobre!

Dobrze, że moje dziecko jak było małe i jego marzeniem były sanki, to był jeszcze śnieg. Ja wtedy przez moment chciałem kupować biegówki, ale skończyło się na spacerach po naszej puszczy z kijkami. Wertepy, oblodzenia, zbocza - kijki się przydawały. Na mój widok narciarze biegowi żartowali, gdzie zgubiłem narty …

Teraz tak zima, że nawet na letnich można jeździć u nas, nieprawdaż Robercie ?

W ramach "bieguna zimna" ja dzisiaj wytaszczyłem motór z garażu i pojechałem na przejażdżkę. Przy 11 stopniach na plusie aż głupio byłoby nie skorzystac z okazji.

Wiosna tuż tuż a u nas śnieg pada. Momentami nawet mocno zawiewa. Tyle że temperatura na plusie więc długo nie poleży.

W Wielkopolsce nadal bez śniegu. Chyba będzie to pierwsza zima od dłuższego czasu bez śniegu. Mi to nie przeszkadza. Mniej soli na ulicy.

Dzisiaj rano było -6. Ale błyskawicznie się podnosi. Już tylko -4.

Czesiu, nie zasypało Cię ?

TomaszK pisze:Czesiu, nie zasypało Cię ?

Oj sypnęło śniegiem i dalej sypie. Piękną mamy zimę.
Tu zdjęcia z godzin około południowych. Teraz mamy drugie tyle białego puchu.

Ale jak pięknie! Czuje się mróz! Oj ależ to miłe wspomnienie, taki skrzypiący śnieg..
Może trochę Was rozgrzeje, u nas ciepło.. co prawda nie 49 jak w zeszłym roku ale 10 stopni mniej tez daje się we znaki!

Ale jak pięknie! Czuje się mróz! Oj ależ to miłe wspomnienie, taki skrzypiący śnieg..
Może trochę Was rozgrzeje, u nas ciepło.. co prawda nie 49 jak w zeszłym roku ale 10 stopni mniej tez daje się we znaki!

Brunhilda pisze:Oj ależ to miłe wspomnienie, taki skrzypiący śnieg..

Wspomnienie może i miłe, na żywo już trochę mniej
Ja tam w każdym razie wolę jak mi nic nie skrzypi.

irycki pisze:

Brunhilda pisze:Oj ależ to miłe wspomnienie, taki skrzypiący śnieg..

Wspomnienie może i miłe, na żywo już trochę mniej
Ja tam w każdym razie wolę jak mi nic nie skrzypi.

ja też , lepiej żeby już nie padało to białe cholerstwo bo przy ostatnim odśnieżaniu łopatę połamałam

A no tak! Zapomnialam o urokach codziennego życia! 😀😀😀
Ale na początku, jak zacznie padać to chyba fajnie? Zanim zasypie, zanim łopaty się połamią?