Z przygodą na ty

Czesio1 pisze:
Hertel pisze:Ciotka Eveline dobrze wiedziała jaki to potwór siedzi pod maską wehikułu.

Stróż na parkingu strzeżonym w Ciechocinku nie wiedział.

Chodzi o parking koło fontanny?

(Tyle, że to miejsce nie tak dawno było w konkursie. Coraz trudniej o miejsca samochodzikowe)
Brawo Hertu! Było nie było chodziło o wymianę z "Twoim" wozem

Z moim? Taż to limuzyna Karola była

Jak cuś wymyślę to zadam pytanie

Hertel pisze: Z moim? Taż to limuzyna Karola była

Jak cuś wymyślę to zadam pytanie

Oj tam, oj tam, ale to Hertel nią jeździł.

Ha! Hertel przyłapał Czesia na nieznajomości ulubionej części

Yvonne pisze:Ha! Hertel przyłapał Czesia na nieznajomości ulubionej części

Oj, to dlatego że w książce cały czas za kierownicą limuzyny siedzi Hertel.

W tym miejscu podniosły się dwie kurtyny

Hertel pisze:W tym miejscu podniosły się dwie kurtyny

"Niesamowity dwór", Miasteczko P., teatr w którym podniosła się jedna kurtyna w czasie przedstawienia a "druga " podniosła się w świadomości Tomasza.

Czesio1 pisze:
Hertel pisze:W tym miejscu podniosły się dwie kurtyny
"Niesamowity dwór", Miasteczko P., teatr w którym podniosła się jedna kurtyna w czasie przedstawienia a "druga " podniosła się w świadomości Tomasza.

Hmmm... Odpowiedź nie do końca prawidłowa.

Pytanie zadałem z pamięci, nie mam w tej chwili książki przy sobie żeby sprawdzić, ale to raczej był Teatr im. Stefana Jaracza w Łodzi.

Ale uznaję.Nie będę formalistą. Kurtyny skojarzyłeś dobrze.

Hertel pisze: Hmmm... Odpowiedź nie do końca prawidłowa.

Pytanie zadałem z pamięci, nie mam w tej chwili książki przy sobie żeby sprawdzić, ale to raczej był Teatr im. Stefana Jaracza w Łodzi.

Ale uznaję.Nie będę formalistą. Kurtyny skojarzyłeś dobrze.

No pewnie, że masz rację, że to była Łódź! To miasteczko w P. jakoś mi zapadło w pamięci bo tam Tomasz pojechał po segregatory i pastę do zębów.

Czesio, zapodaj zagadkę.

Yvonne pisze:Czesio, zapodaj zagadkę.

Już, już, przepraszam. Oto moja propozycja:

Miejsce to widział Tomasz nie swoimi "oczami".

Chodzi zapewne o obóz Batury na brzegu Baudy, który zobaczył oczami Asa

Yvonne pisze:Chodzi zapewne o obóz Batury na brzegu Baudy, który zobaczył oczami Asa

No ba, jak nie jak tak!

No to jedziemy dalej:

W miejscu tym Pan Samochodzik był bardzo nieodpowiednio ubrany.

Gdzie?

Nic Wam nie świta?
Chcecie podpórkę?

Ja wiem że jest taka scena tylko nie potrafię sobie przypomniec gdzie

No to podpórka.

W miejscu tym Pan Samochodzik był bardzo nieodpowiednio ubrany.
Do miejsca, gdzie zdążał, szedł pieszo.

Myślę, że chodziło o pierwszą wizytę u Winnetou - drogę przez mokradła i spotkanie z Winnetou w garniturze.

seth_22 pisze:Myślę, że chodziło o pierwszą wizytę u Winnetou - drogę przez mokradła i spotkanie z Winnetou w garniturze.

Jasne, że tak!
Brawo, Seth

Dokładnie o tę sytuację mi chodziło.

Twoja kolej.

Myślę, że to będzie łatwe.

Tomasz poszedł tam na zakupy, ale skończyło się na podglądaniu.

Nic nikomu nie świta?
W Wyspie było chyba, że poszedł do miasteczka i obserwował kogoś w kawiarni.

Nie o to chodzi

Yvonne pisze:Nic nikomu nie świta?
W Wyspie było chyba, że poszedł do miasteczka i obserwował kogoś w kawiarni.

Myślę i myślę, i nic nie mogę sobie przypomnieć. A miało być łatwo.

Po pewnym czasie podglądanie zmieniło się w śledzenie.

Niewidzialni? Coś tam było, że śledzil Gretę przy w jakimś domu towarowym?

Powiem tak - geograficznie bliżej domu

Szukajcie bliżej domu Autora.

Na pewno podglądanie Czarnego Franka zamieniło się w śledzenie, ale na zakupy tam nie szedł.
Chyba, że o czymś zapomniałam.

To jeszcze jedna wskazówka - podglądał i śledził dziewczynę.

Edytę na Bukowcu? Ale on jej chyba nie podglądał, ujawnił sie przecież.

irycki pisze:Edytę na Bukowcu? Ale on jej chyba nie podglądał, ujawnił sie przecież.

Też o tym przed chwilą myślałam

Nawet sprawdziłam w książce.
On jej nie podglądał, tylko z nią rozmawiał i potem jej nie śledził.

Z przygodą na ty

Konkurs geograficzno-historyczno-samochodzikowy