Zagadka - bohater filmowy
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Absolutnie ! Teraz mi się przypomniało, że serial był wyświetlany, kiedy spędzałem lato w Rucianem, czyli tam gdzie byliśmy na zlocie dwa lata temu.Hertel pisze:Marian Szyguła. Czyli Marianek. Absolutnie...
Pamiętam taką scenę, jak bandziory działający na zlecenie kobiety, upijają jej byłego partnera, a przyjaciela głównego bohatera, wlewając mu przemocą do ust butelkę wódki. Po latach pracy w zawodzie doszedłem do wniosku, że to niemożliwe.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
-
- Przygodomaniak
- Posty: 762
- Rejestracja: 30 sty 2017, 19:19
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Takiego, który dobrowolnie wytrąbił pół litra wódki na raz, to widziałem na własne oczy. Chodziło o jakiś zakład. Facet przeżył.TomaszK pisze: Pamiętam taką scenę, jak bandziory działający na zlecenie kobiety, upijają jej byłego partnera, a przyjaciela głównego bohatera, wlewając mu przemocą do ust butelkę wódki. Po latach pracy w zawodzie doszedłem do wniosku, że to niemożliwe.
Co do zagadki, to może chodzi o docenta Olgierda Pasikonika z filmu "Sztuka kochania" Jacka Bromskiego?
Ostatnio zmieniony 18 lis 2018, 04:22 przez Hertel, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
BingoHertel pisze:Co do zagadki, to może chodzi o docenta Olgierda Pasikonika z filmu "Sztuka kochania" Jacka Bromskiego?
Również miałem "przyjemność" widzieć taki zakład.Hertel pisze:Takiego, który dobrowolnie wytrąbił pół litra wódki na raz, to widziałem na własne oczy. Chodziło o jakiś zakład. Facet przeżył.
- Barabasz
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 3912
- Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
- Miejscowość: Antoninów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 119 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Oczywiście !!! Brawo Hertel! Jestem pod wrażeniem! Oczywiście to Leopold z załogi ekipy naprawczej wodociągów, a "Gruba Kaśka" to naprawdę warszawska stacja pomp.Hertel pisze:Poeta Leopold Górski z filmu "Pieczone gołąbki" Chmielewskiego?
Zgadzam się, po po prostu nigdy z takim określeniem się nie spotkałem, A bardzo mi się spodobało.Hertel pisze:Co do filmu "Lokis, rękopis profesora Wittembacha" to "romans grozy o wiele bardziej pasuje do tego filmu, niż"horror".
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
-
- Przygodomaniak
- Posty: 762
- Rejestracja: 30 sty 2017, 19:19
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Kruca bomba, masz prawo nie kojarzyć, bo polegałem na mojej (zawodnej jak widać ) pamięci i ze wstydem muszę przyznać, że dałem ciałaTomaszK pisze:Nie kojarzę. Chyba, że to jeden z odcinków jakiegoś serialu policyjnego.Hertel pisze:Film polski
Lekarz, który zamordował własną żonę
Przepraszam!
On nie zamordował własnej żony, tylko Jej kochanka.
A zatem:
Film polski
Lekarz, który zamordował kochanka swojej żony
Nie chodzi tu o serial. To "stary, dobry" polski film, ze świetną obsadą.
Jeszcze raz przepraszam, ale wróciłem z roboty skaputowany jak koń po westernie i tak na chybcika zadałem pytanie...
-
- Przygodomaniak
- Posty: 762
- Rejestracja: 30 sty 2017, 19:19
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Nie. To duużo starszy film.Barabasz pisze:Czy to nie będzie czasem ktoś z "Medium"?
Film polski
Lekarz, który zamordował kochanka swojej żony.
Żeby uciec od świata, zadekował się na odludziu, z podobnymi do siebie mężczyznami
Nie znamy Jego imienia i nazwiska.
2+2+5.
Ostatnio zmieniony 28 lis 2018, 20:44 przez Hertel, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Przygodomaniak
- Posty: 762
- Rejestracja: 30 sty 2017, 19:19
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Film polski
Lekarz, który zamordował kochanka swojej żony.
Żeby uciec od świata, zadekował się na odludziu, z podobnymi do siebie mężczyznami
Nie znamy Jego imienia i nazwiska.
2+2+5.
Zacytuję jeden Jego tekst. Może to trochę ułatwi sprawę i skojarzycie aktora?
"Znałem jednego faceta, On naprawdę rozumiał pokera. Kiedy nie miał dobrej karty, wyciagał spluwę"
Lekarz, który zamordował kochanka swojej żony.
Żeby uciec od świata, zadekował się na odludziu, z podobnymi do siebie mężczyznami
Nie znamy Jego imienia i nazwiska.
2+2+5.
Zacytuję jeden Jego tekst. Może to trochę ułatwi sprawę i skojarzycie aktora?
"Znałem jednego faceta, On naprawdę rozumiał pokera. Kiedy nie miał dobrej karty, wyciagał spluwę"
Ostatnio zmieniony 30 lis 2018, 19:50 przez Hertel, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Przygodomaniak
- Posty: 762
- Rejestracja: 30 sty 2017, 19:19
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Film polski
Lekarz, który zamordował kochanka swojej żony.
Żeby uciec od świata, zadekował się na odludziu, z podobnymi do siebie mężczyznami
Nie znamy Jego imienia i nazwiska.
2+2+5.
Zacytuję jeden Jego tekst. Może to trochę ułatwi sprawę i skojarzycie aktora?
"Znałem jednego faceta, On naprawdę rozumiał pokera. Kiedy nie miał dobrej karty, wyciagał spluwę"
Może dalej pójdę po linii "aktor"... A po tej nitce będzie łatwiej trafić do postaci?
No? Fani poskiego kina?
Kto, może nie tyle sięgnął po spluwę, ile porwał broń ze stojaka, kiedy nie poszło mu w kartach? (W filmie nagranym ponad dwadzieścia lat później)
Lekarz, który zamordował kochanka swojej żony.
Żeby uciec od świata, zadekował się na odludziu, z podobnymi do siebie mężczyznami
Nie znamy Jego imienia i nazwiska.
2+2+5.
Zacytuję jeden Jego tekst. Może to trochę ułatwi sprawę i skojarzycie aktora?
"Znałem jednego faceta, On naprawdę rozumiał pokera. Kiedy nie miał dobrej karty, wyciagał spluwę"
Może dalej pójdę po linii "aktor"... A po tej nitce będzie łatwiej trafić do postaci?
No? Fani poskiego kina?
Kto, może nie tyle sięgnął po spluwę, ile porwał broń ze stojaka, kiedy nie poszło mu w kartach? (W filmie nagranym ponad dwadzieścia lat później)
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
To mi zapachniało "Bazą ludzi umarłych". Pozostałe informacje nic mi nie mówią, a nie wszystkie szczegóły pamiętam, więc sięgnąłem do internetu. Rzeczywiście jeden z bohaterów miał wcześniej być lekarzem i zabił swoją żonę. Nawiasem mówiąc musiał być kiepskim lekarzem, skoro po odbyciu wyroku nie chciało mu się wracać do zawodu i wybrał ciężka pracę fizyczną. Książki Marka Hłaski niestety nie czytałem, może tam jest więcej szczegółów.Hertel pisze:Żeby uciec od świata, zadekował się na odludziu, z podobnymi do siebie mężczyznami
Wg internetu tą osoba był "Dziewiątka" grany przez Leona Niemczyka. Niestety nie kojarzę filmu, w którym miał sięgać po karabin, albo raczej nie kojarzę tej sceny.
-
- Przygodomaniak
- Posty: 762
- Rejestracja: 30 sty 2017, 19:19
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Brawo!TomaszK pisze: To mi zapachniało "Bazą ludzi umarłych".
Istotnie chodziło o "Dziewiątkę".
Skąd ta ksywka? To wyjaśnił w filmie sam Dziewiątka.
- Jeśli dodasz dwa plus dwa, plus pięć, to daje dziewięć (Chodziło o art 225 kk)
Z filmu wynika, że po zabójstwie otrzymał zakaz wykonywania zawodu.TomaszK pisze: Nawiasem mówiąc musiał być kiepskim lekarzem, skoro po odbyciu wyroku nie chciało mu się wracać do zawodu
To było w filmie "Wielki Szu"TomaszK pisze: Niestety nie kojarzę filmu, w którym miał sięgać po karabin, albo raczej nie kojarzę tej sceny.
Ostatnio zmieniony 03 gru 2018, 12:22 przez Hertel, łącznie zmieniany 1 raz.