Strona 3 z 18

: 17 wrz 2017, 20:22
autor: Yvonne
Anna pisze:wszak nie sadze, abys od lat durzyl sie w Ewie czy Ivonne?!
A dlaczego nie, że tak wprost spytam? :027:

:-D

: 17 wrz 2017, 20:22
autor: Yvonne
Skoro tak lubisz "Wyspę Złoczyńców", to zapewne Hanka ;-)

: 17 wrz 2017, 20:22
autor: Von Dobeneck
Anna pisze:Juz wiem:
Pani Pilarczykowa,
wszak nie sadze, abys od lat durzyl sie w Ewie czy Ivonne?!
Pilarczykowa jest na drugim miejscu. :D

: 17 wrz 2017, 20:22
autor: Anna
A Greta byla wspaniala kobieta (zas Tomasz...zachowal sie jak totalny idiota).

: 17 wrz 2017, 20:24
autor: Anna
Yvonne pisze:
Anna pisze:wszak nie sadze, abys od lat durzyl sie w Ewie czy Ivonne?!
A dlaczego nie, że tak wprost spytam? :027:

:-D
Za mlode! Tak jak Orzelska...zbyt sedziwa!

: 17 wrz 2017, 20:25
autor: Von Dobeneck
Anna pisze:A Greta byla wspaniala kobieta (zas Tomasz...zachowal sie jak totalny idiota).
W sumie była warta zachodu, tylko pamiętaj, że my zawsze przy was wychodzimy na idiotów, jeśli za bardzo nam zależy. :D
Ale dla mnie wspaniała jest tylko jedna, no?

: 17 wrz 2017, 20:26
autor: Yvonne
Von Dobeneck pisze:Ale dla mnie wspaniała jest tylko jedna, no?
A moja odpowiedź jest niepoprawna?

: 17 wrz 2017, 20:29
autor: Von Dobeneck
Yvonne pisze:Skoro tak lubisz "Wyspę Złoczyńców", to zapewne Hanka ;-)
Wyspa, co prawda jest najlepsza, ale Hanka była, jak dla mnie zbyt...agresywna? Sam nie wiem...
A kobieta powinna być łagodna, cierpliwa, z ogromną dobrocią i wyrozumiałością, najlepiej jeśli umiałaby gotować. Więcej nie podpowiem. :p :D

: 17 wrz 2017, 20:30
autor: Yvonne
Bajeczka!

: 17 wrz 2017, 20:33
autor: Von Dobeneck
Yvonne pisze:Bajeczka!
Właśnie! Wiedziałem, że jak podpowiem, to od razu ktoś zgadnie.
Yvonne zadajesz. :)

: 17 wrz 2017, 20:37
autor: Anna
Von Dobeneck pisze: A kobieta powinna być łagodna, cierpliwa, z ogromną dobrocią i wyrozumiałością, najlepiej jeśli umiałaby gotować. Więcej nie podpowiem. :p :D
Ktos taki istnieje?!
Z powyzszych spelniam jeden warunek: umiem dobrze gotowac, a ze jeszcze mam meza...wiedzialam z gory ze nie mam szans;
gratulacje Ivonne!

: 17 wrz 2017, 20:45
autor: Von Dobeneck
Anna pisze:Ktos taki istnieje?!
Pewnie że istnieje - w wyobraźni - Bajeczka. ;-)
Anna pisze:Z powyzszych spelniam jeden warunek: umiem dobrze gotowac
Może jakimś znamienitym kucharzem nie jestem, ale jakoś sobie radzę... W sumie robię za Bajeczkę. :D
Anna pisze:a ze jeszcze mam meza...wiedzialam z gory ze nie mam szans;
Anno, wątroba to nie mięso, a mąż to przeżytek. ;-)

: 17 wrz 2017, 22:02
autor: Yvonne
No to jedziemy:

Jest idealnym przykładem na to, że mężczyzna zrobi wiele dla kaprysów i ambicji swej połowicy.

: 17 wrz 2017, 22:07
autor: Anna
Nie moge znalezc TAjemnicy tajemnic (mogla zostac w Polsce);ale ten (przyszly)rozokrzyzowiec, ktorego spotkal pan Samochodzik, robil wszystko zeby dostac sie donajwyzszych stanowisk w tym stowazyszeniu, ale nie pamietam niestety nazwiska bez sprawdzenia ;(n w ksiazce.

: 17 wrz 2017, 22:13
autor: Yvonne
Anna pisze:Nie moge znalezc TAjemnicy tajemnic (mogla zostac w Polsce);ale ten (przyszly)rozokrzyzowiec, ktorego spotkal pan Samochodzik, robil wszystko zeby dostac sie donajwyzszych stanowisk w tym stowazyszeniu, ale nie pamietam niestety nazwiska bez sprawdzenia ;(n w ksiazce.
Brawo, Anno!
Dokładnie o niego mi chodziło.
Dla ścisłości poproszę jednak o imię i nazwisko bohatera.
Myślę, że znajdziesz łatwo :-)

: 17 wrz 2017, 22:23
autor: Anna
Musze w takim razie dokladnie poszukac ksiazki. Jesli mam to podam, ale jesli nie, to..pozostaja ebooki. Ale to juz nie na dzis, robi sie b.pozno a rano niestety wczesny start. Poszukam, obiecuje ale to juz jutro.
Na razie.. Morfeusz wzywa. :-)
Dobranoc!

: 18 wrz 2017, 06:52
autor: Von Dobeneck
zbychowiec pisze:Tylko chciałem zauważyć, że Bajeczka nie lubiła przygód :D
I dobrze, wystarczy, że mnie spotykają. Czasami aż za często. :D

: 18 wrz 2017, 23:17
autor: Anna
Niniejszym przyznaje sie dalam plame na calej linii. Jak mozna zapomniec tak trudne nazwisko jak...Smith?! g:o

Przypomnialo mi sie oczywiscie skoro swit, tyle ze nie mialam czasu na pisanie na forum.

Moj pomysl na zagadke, nawiazuje do wymagan stawianych potencjalnym polowicom przez kolege vonDobenecka!

Po głębokim namyśle,
sadze iz udało mi się znalalezc mu prawie idealna kandydatke na zona, posrod postaci samochodzikowych. Spełnia -jeśli oczywiscie dobrze zrozumiałam opis-wszystkie Twoje wymagania.
I nie, nie jest to Bajeczka, Pani Pilarczykowa -tez nie.

Zagadka chyba jest trudna, a odpowiedz nieoczywista, ale, mam tez pomysly na podpowiedzi gD>

: 19 wrz 2017, 15:04
autor: Von Dobeneck
Anna pisze:nawiazuje do wymagan stawianych potencjalnym polowicom przez kolege vonDobenecka!
Ale ja wcale nie stawiam wymagań. :D
Ot, tak sobie pomyślałem. A już o połowicy nie myślałem w ogóle. Chrońcie mnie wszyscy święci przed zamąż...ekhem, przed małżeństwem. :D
Kiedyś, jak jeszcze byłem wysokim, przystojnym blondynem, to może tak, ale teraz został tylko przecinek. :p :D

: 19 wrz 2017, 16:51
autor: Anna
Dobra, dobra, Ty sie tutaj nie tlumacz...tylko zgaduj!


A poza tym...ona jest juz zajeta! O!

: 19 wrz 2017, 17:08
autor: Von Dobeneck
Anna pisze:Dobra, dobra, Ty sie tutaj nie tlumacz...tylko zgaduj!
Łatwo powiedzieć. Ja zadaję łatwe, a sam muszę kombinować jak koń pod górę. :(

Alicja. :p :D

: 19 wrz 2017, 19:58
autor: irycki
Żona pana Anatola z "Nowych Przygód"!!! Cierpliwa (trudno nie być cierpliwą mając takiego męża), wyrozumiała (jak wyżej), o gotowaniu nic nie wiemy ale pewnie potrafi... :D

: 19 wrz 2017, 20:27
autor: Yvonne
Chciałam zaproponować Ludmiłę, bo ona chciała być inna niż Helenka.
Ale Helenka też potem też zrobiła się bardziej kobieca. I gotować umiała.

Anno, może jednak nas jakoś nakierujesz?
Bo tak możemy sobie zgadywać i zgadywać :-)

: 19 wrz 2017, 20:31
autor: Von Dobeneck
irycki pisze:Żona pana Anatola z "Nowych Przygód"!!! Cierpliwa (trudno nie być cierpliwą mając takiego męża), wyrozumiała (jak wyżej), o gotowaniu nic nie wiemy ale pewnie potrafi... :D
:D W tamtych czasach wszystkie umiały.
Yvonne pisze:Chciałam zaproponować Ludmiłę
Może jeszcze Rusłana na dokładkę? :D

: 20 wrz 2017, 08:25
autor: Anna
Tylko dzieki cierpliwosci (i wyrozumialosci) naszej bohaterki pan Tomasz mial w ogole szanse przezyc jedna ze swoich najsympatyczniejszych przygod;
a nizej podpisana okazje ...
"zakochac sie" w pewnym ptaku!

: 20 wrz 2017, 08:44
autor: Von Dobeneck
Anna pisze:Tylko dzieki cierpliwosci (i wyrozumialosci) naszej bohaterki pan Tomasz mial w ogole szanse przezyc jedna ze swoich najsympatyczniejszych przygod;
a nizej podpisana okazje ...
"zakochac sie" w pewnym ptaku!
Sęk w tym, że Tomasz przeważnie przeżywał sympatyczne przygody, zwłaszcza w towarzystwie kobiet.
Hmmm...Niedawno czytałem UFO...Teresa van Hagen była dosyć cierpliwa i wyrozumiała, chociażby na utyskiwania Tomasza na zmęczenie, podczas wędrówki do bazy "kosmitów". Ale ten ptak mnie niepokoi...W Winnetou, Tomasz miał indiańskie imię, nadane mu przez naszego wodza Apaczów, a wiadomo, że brzmiało Szara Sowa...Czyżbyś Anno zakochała się w Sowie? Bo nie sądzę, żebyś pokochała kiwika. :p :D
Natomiast kobiece postaci w Winnetou, mające jakieś "szanse" u Tomasza. :D to Krwawa Mary i Milady...

Moje głębokie przemyślenia sięgnęły dna. Nic nie rozumiem. Pewnie byłem bity w ciemię, nie pamiętam. :/

: 20 wrz 2017, 18:55
autor: Anna
Wszyscy byliscie w pewnym momencie b.blisko rozwiazania. Juz sie cieszylam! :564:

Von.D. przeciez ta kandydatka ma miec szanse u CIEBIE; nie u P.Samochodzika.

Malo tego; to iz ona Tomaszowi pomaga, nie oznacza od razu iz rzuca wszystko aby przezywac przygody w jego towarzystwie...

Moglam polubic ssaka...ale wybralam ptaka. Moze z powodu ...


szybkosci?!

: 20 wrz 2017, 20:35
autor: Yvonne
No ale przecież nie Miss Kapitan? :027:

Bo jeśli szybki ptak, to może chodzi o Swallow?
Chyba, że o gołębicę i wtedy może faktycznie Teresa van Hagen?

Ale żadna mi nie pasuje do opisu ...

: 20 wrz 2017, 20:37
autor: Yvonne
Teraz doczytałam, że to ona ma się zakochać w ptaku, a nie on :-)

To już nie wiem :-/

: 20 wrz 2017, 21:19
autor: Anna
Ivonne, ptaka odgadlas, to jeszcze poprosze o osobe.
MIss Kapitan raczej nie pomogla panu Samochodzikowi -jesli w ogole - na poczatku przygody. Bez tej pomocy - nie bylo by przygody!
Albo moze by i byla, ale zupelnie, ale to zupelnie inna.
Teraz to juz jest zupelnie latwo...


p.S. A ssak to przeciez tutaj kolega ptaka ; Moby Dick (wieloryb) kontra Latajacy Holender .