Strona 1 z 2

Zlot nad Loarą

: 09 cze 2017, 14:37
autor: johny
Aby wszystko było jasne wybierzmy wspólnie formę wyjazdu. Tak będzie najprościej. Założyłem ankietę na 90 dni aby nie podejmować decyzji "z marszu" pod wpływem impulsu. po wakacjach każdy będzie miał pewnie swoje jakieś doświadczenia i przemyślenia i spokojnie będzie mógł zagłosować. No chyba, że już teraz jest zdecydowany na 100%. proszę o głosy tylko tych, którzy są zainteresowani wyjazdem. :-)

: 09 cze 2017, 14:39
autor: johny
Niech to może ktoś przerzuci do ankietowni żeby nie rozmywać wątku zasadniczego.

Re: Zlot nad Loarą

: 09 cze 2017, 14:42
autor: Czesio1
johny pisze:Aby wszystko było jasne wybierzmy wspólnie formę wyjazdu. Tak będzie najprościej. Założyłem ankietę na 90 dni aby nie podejmować decyzji "z marszu" pod wpływem impulsu. po wakacjach każdy będzie miał pewnie swoje jakieś doświadczenia i przemyślenia i spokojnie będzie mógł zagłosować. No chyba, że już teraz jest zdecydowany na 100%. proszę o głosy tylko tych, którzy są zainteresowani wyjazdem. :-)
Trzeba jeszcze johny dodać orientacyjny koszt każdego z tych transportów. I chyba warto przy okazji ankiety otworzyć dyskusję, żeby każdy jawnie wypowiedział się jaki woli środek transportu i dlaczego.

: 09 cze 2017, 14:44
autor: johny
Czesio1 pisze:Trzeba jeszcze johny dodać orientacyjny koszt każdego z tych transportów.
Oczywiście można to w wątku ująć.
Czesio1 pisze:I chyba warto przy okazji ankiety otworzyć dyskusję, żeby każdy jawnie wypowiedział się jaki woli środek transportu i dlaczego.
Oczywiście, wymiana opinii argumentów jest bardzo cenna. Dlatego zrobiłem te 90 dni abyśmy na spokojnie mogli sobie podyskutować. Ale jak cos ustalimy to już musimy sie tego trzymać. :-)

: 09 cze 2017, 14:53
autor: Czesio1
johny pisze: Oczywiście, wymiana opinii argumentów jest bardzo cenna. Dlatego zrobiłem te 90 dni abyśmy na spokojnie mogli sobie podyskutować. Ale jak cos ustalimy to już musimy sie tego trzymać. :-)
Masz absolutną słuszność! :564:

: 09 cze 2017, 19:36
autor: TomaszK
Nie zadeklarowałem się na razie że pojadę, więc nie będę brał udziału w ankiecie. Ale na wypadek gdybym sie jednak zdecydował, to wolę busa. Chyba już jestem za wygodny na podróże kilkaset kilometrów dziennie za kierownicą. Poza tym mam wrażenie, że podróż kamperem, w ostatecznym podsumowaniu wychodzi dość drogo. Czy jest w naszym gronie ktoś, kto podróżował kamperem za granicą ?

: 09 cze 2017, 20:49
autor: Czesio1
TomaszK pisze:Nie zadeklarowałem się na razie że pojadę, więc nie będę brał udziału w ankiecie. Ale na wypadek gdybym sie jednak zdecydował, to wolę busa. Chyba już jestem za wygodny na podróże kilkaset kilometrów dziennie za kierownicą. Poza tym mam wrażenie, że podróż kamperem, w ostatecznym podsumowaniu wychodzi dość drogo. Czy jest w naszym gronie ktoś, kto podróżował kamperem za granicą ?
To może wrzucę symulację kosztów którą zrobiłem wczoraj. Przy czym od razu powiem, że symulacja ta nie jest oparta na doświadczeniu, bowiem nie podróżowałem ani kamperem ani busem czy autokarem za granicę.
Przy wyliczeniach oparłem się informacji od Yvonne, że nocleg w domach we Francji kosztuje 70 zł. od osoby.
Poza tym założyłem, że zlot będzie trwał 10 dni. 6 pełnych dni spędzamy nad Loarą a po dwa dni na dojazd i na powrót.
A zatem co mi wyszło:

Wariant I - podróż autokarem

Koszt: minimum 15.000,00 zł. (wynajęcie - 13.000,00 zł. + 2.000,00 zł. wyżywienie plus noclegi dla kierowcy). To wersja wynajęcia autokaru u znajomego johny'ego.
Jeżeli założymy, że pojedzie 20 osób to przy noclegach za 70 zł. mamy koszt dla jednej osoby dojazd plus noclegi - 1.310,00 zł.
Analogicznie dla 25 osób mamy 1.160,00 zł. a dla 27 osób 1.115,00 zł.

Plusy wariantu: jedziemy wszyscy razem, możemy się już w czasie drogi integrować, rozmowy, zabawy, itp. Nie potrzebujemy kierowców, mam zagwarantowany transport, nie ryzykujemy środka transportu. Ponadto, jeśli będziemy mieli fajną miejscówkę to jeśli ktoś poczuje się znużony zwiedzaniem zamków moze pozostać w bazie noclegowej i np. korzystać z basenu (mam tu na myśli przede wszystkim osoby towarzyszące). Kolejnym plusem jest też baza noclegowa z pełnym wyposażeniem, czego nie bedziemy mieli w kamperach.

Minusy wariantu: musimy zarezerwować z góry noclegi, musimy organizować sobie obiady w miejscach publicznych, co zapewne podniesie koszt wyjazdu, wreszcie musimy dojeżdżać do bazy noclegowej po każdym dniu.


Wariant II - podróż kamperami

Koszt: około 7.7700 zł. za kamper (liczę 550 doba * 10 plus około 2200 za paliwo).
Założyłem, że wynajmujemy kampery 6-7 osobowe tak, żeby w jednym mogło podróżować 6 osób. Wtedy koszt transportu i noclegów wynosi 1.283,33 zł. na osobę.

Plusy wariantu: niższy koszt podróży, brak konieczności rezerwowania wcześniej noclegów, nie musimy po każdym dniu wracać do bazy noclegowej, posiłki a w tym również obiady możemy jadać w kamperach (zapasy jedzenia możemy zabrać ze sobą z Polski), nocujemy tam gdzie chcemy, chociażby przed zamkami, które potem będziemy zwiedzać.

Minusy wariantu: potrzebujemy kierowców do każdego kampera (a najlepiej po dwóch na zmiany) co powoduje męczącą, długą podróż, brak integracji w czasie podróży, ryzyko podróży obcym środkiem transportu, co za tym idzie brak doświadczenia kierowców w prowadzeniu takich pojazdów, ograniczone warunki mieszkaniowe w czasie noclegów, musimy zebrać się w grupki 6-osobowe, żeby ograniczyć do minimum koszt wyjazdu.


Jak widać, oba warianty mają swoje plusy i minusy. Musimy tak wybrać, żeby wyeliminować minusy a podnieść znaczenie plusów.

: 09 cze 2017, 21:15
autor: PawelK
Pamiętajcie, że kierowca autobusu ma ograniczony przepisami czas pracy zarówno dzienny jak i tygodniowy. Mały korek na autostradzie może spowodować, że nie dojedziecie na miejsce. Zazwyczaj biura rozwiązują ten problem albo wymieniając kierowców po drodze albo wystawiając dwuosobową załogę.

: 09 cze 2017, 21:38
autor: Czesio1
PawelK pisze:Pamiętajcie, że kierowca autobusu ma ograniczony przepisami czas pracy zarówno dzienny jak i tygodniowy. Mały korek na autostradzie może spowodować, że nie dojedziecie na miejsce. Zazwyczaj biura rozwiązują ten problem albo wymieniając kierowców po drodze albo wystawiając dwuosobową załogę.
W naszym przypadku możliwe że musielibyśmy po drodze gdzieś zanocowac.

: 09 cze 2017, 21:47
autor: PawelK
Czesio1 pisze:W naszym przypadku możliwe że musielibyśmy po drodze gdzieś zanocowac.
To nie ulega wątpliwości. Tyle, że z Łodziowni do Orleanu google maps pokazuje ponad 14 godzin jazdy dla samochodu, trzeba pamiętać, że często ograniczenie dla autobusów jest większe niż dla osobówek, więc dla autobusu pewnie trzeba policzyć ca. 15-16,5 godziny. Dobowy limit dla kierowcy to 9 godzin...

: 09 cze 2017, 21:52
autor: Czesio1
PawelK pisze:
Czesio1 pisze:W naszym przypadku możliwe że musielibyśmy po drodze gdzieś zanocowac.
To nie ulega wątpliwości. Tyle, że z Łodziowni do Orleanu google maps pokazuje ponad 14 godzin jazdy dla samochodu, trzeba pamiętać, że często ograniczenie dla autobusów jest większe niż dla osobówek, więc dla autobusu pewnie trzeba policzyć ca. 15-16,5 godziny. Dobowy limit dla kierowcy to 9 godzin...
Tak, mi pokazywało podobnie ale ani autokarem ani kamperem takiego czasu nie wykrecimy. Dlatego kamper jest tu dobrym wyjściem bo gdzie chcemy i kiedy tam się zatrzymujemy i nocujemy.

: 09 cze 2017, 22:44
autor: Mysikrólik
Z tego co się orientuję, dwóch kierowców to mus. Nie wiem czy weszły/wejdą przepisy, że kierowca odpoczywający nie może tego robić w jadącym samochodzie, czyli de facto i tak czeka nas pauza. Może rzeczywiście założyć że po drodze normalny nocleg. Też zapytam zaprzyjaźnionego przewoźnika o cenę. Może na prowincji ceny niższe od miastowych ;-)

Co do kamperów, to czy uwzględniłeś Czesio koszt noclegów? To nie jest tak, że sobie staniesz na parkingu i załatwione. Jeśli oczywiście nas nie złapią to się uda, ale na to bym nie liczył przy takiej kawalkadzie. Ceny nocki na kampingu nie odbiegają znacząco od ceny za kwatery w domach prywatnych. Przynajmniej, gdy chciałem się wybrać na wakacje i szukałem rozwiązań, to tak mi wychodziło.

Wg mnie podstawa to tanie noclegi w dobrym miejscu.
Jako transport w grę na moje wchodzi autokar wynajem z niemarudzącymi kierowcami, którzy są dla nas a nie my dla nich, lub transport własnymi samochodami, jak Pan Samochodzik.

Wyszło mi bez kluczenia 4000 km, aby przejechać wg planu, czyli śmiało możemy założyć że 4500 km(start i meta Opalenica)

: 09 cze 2017, 23:51
autor: oldmalarz
Mysikrólik pisze:Ceny nocki na kampingu nie odbiegają znacząco od ceny za kwatery w domach prywatnych.
oczywiscie
Mysikrólik pisze:Wg mnie podstawa to tanie noclegi w dobrym miejscu.
jestem tego samego zdania.
Mysikrólik pisze:Jako transport w grę na moje wchodzi autokar
popieram ten pomysł

: 10 cze 2017, 06:04
autor: PawelK
Na powyższym rysunku kierowca w poniedziałek i wtorek wykorzystał dwa przedłużone okresy jazdy dziennej (10h). Następnie skorzystał z tygodniowego czasu odpoczynku trwającego 45h (tzw. weekend)."


Czyli jedziecie dwa dni po 10 godzin a później 2 dni odpoczynku.

: 10 cze 2017, 19:37
autor: johny
zbychowiec pisze:Najlepiej będzie, jak skonsultujemy to ze znajomym Johny'ego i dowiemy się u źródła, co jest możliwe. Na razie wystarczy nam fakt, że są wątpliwości i trzeba temat obadać.
Nie ma problemu! Wszystkiego się dowiem! On z nami by pojechał. A w ogóle jest szansa, że sam kupi sobie taki pojazd to myślę, że wtedy byśmy mieli naprawdę promocyjne warunki. :-D

: 10 cze 2017, 22:10
autor: Yvonne
Co za niespodzianka :shock:
Wracam znad morza i co widzą moje oczy?
Ankietę widzą :-)
Otóż to jest to, czego chciałam uniknąć. Kolejnej długiej dyskusji CZYM jedziemy. Przerabiałam to już gdzieś indziej i wiadomo, jak to się skończyło ;-)
No, ale zobaczymy, jakie będą wyniki.

Chociaż kompletnie nie rozumiem opcji czwartej "Wyjazd z biurem podróży". Tego nigdy raczej nie planowaliśmy? :027:

: 10 cze 2017, 22:41
autor: Czesio1
Yvonne pisze:Co za niespodzianka :shock:
Wracam znad morza i co widzą moje oczy?
Ankietę widzą :-)
Otóż to jest to, czego chciałam uniknąć. Kolejnej długiej dyskusji CZYM jedziemy. Przerabiałam to już gdzieś indziej i wiadomo, jak to się skończyło ;-)
No, ale zobaczymy, jakie będą wyniki.

Chociaż kompletnie nie rozumiem opcji czwartej "Wyjazd z biurem podróży". Tego nigdy raczej nie planowaliśmy? :027:
Spokojnie Yvonne, u nas wyjdzie. Dyskutujemy nad wyborem najlepszej opcji transportowej, dzielimy się doświadczeniami, informacjami. Wszystko służy realizacji planu. :564:

: 10 cze 2017, 23:42
autor: Yvonne
Jeśli mogę dodać coś od siebie:
Moim zdaniem pomysł johny'ego, aby jechać kamperami jest NAJLEPSZY.
Lepszego, moim zdaniem, nie będzie.

Widzę tu same plusy:
- mamy transport i spanie w jednym
- codziennie możemy być na innym campingu i mieć widok na inny zamek
- nie musimy wracać codziennie do bazy
- odpada nam szukanie odpowiedniego domu i ryzyko związane z tym, że ktoś się na przykład wycofa i reszta osób będzie w następstwie tego płaciła więcej za noclegi
- jest to wygodne dla dzieci i młodzieży - podczas jazdy mogą sobie spać / pograć w planszówki itd.
- różne grupy mogą wyjeżdżać z różnych miast i być od siebie niezależne

Minusów nie widzę :-)

: 11 cze 2017, 01:32
autor: Mysikrólik
Yvonne pisze:Minusów nie widzę :-)
Cena. Chciałbym się mylić, ale to jedna z najdroższych opcji moim zdaniem.

: 11 cze 2017, 08:37
autor: Czesio1
Mysikrólik pisze: Cena. Chciałbym się mylić, ale to jedna z najdroższych opcji moim zdaniem.
Cena niekoniecznie może być aż takim minusem bo w dużej mierze jest to uzależnione od liczby osób chętnych do wzięcia udziału w zlocie.

Aktualna lista:

Yvonne - 4 osoby
zbychowiec - 1 osoba
johny - 4 osoby
Czesio1 - 2 lub 4 osoby
Eksplorator63 - 1 osoba
VdL - 2 lub 4 osoby
Oldmalarz - 3 osoby
Hanka - 1 osoba


Minusem natomiast może być brak doświadczenia w prowadzeniu takich pojazdów a musimy pamiętać, że to nie jest kilkukilometrowa wycieczka na wieś tylko całkiem poważna wyprawa.
_________________

: 11 cze 2017, 09:01
autor: Yvonne
Mysikrólik pisze: Yvonne napisał/a:
Minusów nie widzę


Cena. Chciałbym się mylić, ale to jedna z najdroższych opcji moim zdaniem.
Mówisz poważnie?
Ale pamiętasz, że dzięki temu odchodzą nam noclegi :027:

: 11 cze 2017, 09:10
autor: Czesio1
Yvonne pisze: Mówisz poważnie?
Ale pamiętasz, że dzięki temu odchodzą nam noclegi :027:
Dokładnie.
Yvonne, ktoś w dyskusji zapytał czy przy moich wyliczeniach brałem pod uwagę płatność na kempingach. Przyznam się bez bicia, że nie. Czy orientujesz się jaki to byłby koszt?
Jak już będziemy znali wszystkie szczegóły to wtedy policzymy która opcja jest najlepsza.

: 11 cze 2017, 09:10
autor: Yvonne
Pozwolę sobie jeszcze na poranne przemyślenia ;-)
Uważam, że opcję pierwszą (samochody osobowe) również należy wyrzucić z ankiety :-)
Już wyjaśniam dlaczego.
Moim zdaniem to najgorsza komfortowo oraz, co ważniejsze, najbardziej RYZYKOWNA opcja, która może mieć wpływ na powodzenie lub niepowodzenie wyjazdu.
Przykład z życia wzięty:
Otóż ten zlot miał dojść do skutku na sąsiednim forum. I było 9 osób chętnych i zdecydowanych na wyjazd. Zatem postanowiliśmy, że jedziemy dwoma samochodami.
WSZYSCY uczestnicy mieli już:
- załatwione urlopy (co w przypadku dwóch osób było BARDZO TRUDNE, gdyż te osoby razem pracują i nawzajem się zastępują i w zasadzie nie mogą brać urlopu w tym samym czasie. Ale pomęczyli szefa, pomęczyli i się udało!)
- zebrane fundusze
- przedwyjazdową gorączkę i zapał

I co się stało? Otóż jakiś czas przed wyjazdem dwie osoby zrezygnowały. Zdarza się - sytuacja losowa. Tylko, że były to osoby z samochodem, który miał jechać.
Zatem zostało nas 7 osób i JEDEN samochód.
Więcej nie muszę dodawać ...
Dlatego uważam, że ta wersja jest mocno ryzykowna.
Owszem, powiecie zapewne, że z kampera też ktoś może zrezygnować.
Tak, może. Ale w takim wypadku nie pojedzie jedna kamperowa załoga. Reszta pojedzie. I będzie nocować w kamperach na campingu.
W przypadku jazdy samochodami i rezerwacji domu, jeśli ktoś nie pojedzie, to cena noclegu proporcjonalnie zwiększy się dla innych.

: 11 cze 2017, 09:10
autor: irycki
Yvonne pisze: - mamy transport i spanie w jednym
Za to musicie to "spanie" wszędzie ze sobą targać. Nie wiem jak jest akurat we Francji, ale doświaczenie mówi mi, że parkingi przy atrakcjach turystycznych są drogie i zatłoczone. Codzienne będziecie musieli walczyć z zaparkowaniem ciężkich i niezgrabnych kolubryn, a jak to już ktoś napisał, prawdopodobnie większość nie ma doświadczenia z takimi pojazdami.
Z wyanajętym autobusem jest inaczej, po pierwsze gimnastykuje się kierowca, po drugie może wysadzić ekipę pod zamkiem a sam czekać gdzieś dalej, gdzie jest taniej (czy wręcz bezpłatnie, jakiś parking przy drodze na przykład).
- odpada nam szukanie odpowiedniego domu i ryzyko związane z tym, że ktoś się na przykład wycofa i reszta osób będzie w następstwie tego płaciła więcej za noclegi
No jak ktoś się Wam wycofa, to na pozostałych wyjdzie więcej za kampery. Tak czy siak.
- jest to wygodne dla dzieci i młodzieży - podczas jazdy mogą sobie spać / pograć w planszówki itd
Obawiam się że nie. Nie jestem na 100% pewien, ale chyba z kamperami jest podobnie jak z przyczepami campingowymi. Czyli nie można sobie w czasie jazdy leżeć na lóżkach czy łazić po wnętrzu, tylko trzeba być na siedzeniach, przypiętym pasami.

Proponowałbym Wam sprawdzić dokładnie kwestię kosztów, bo z tego co zauważyłem, większość kempingów ma dosyć wysokie stawki za przyczepy/kampery. A jak ktoś już tu zauważył, pomieszkiwanie w kamperze na dziko jest nielegalne.

: 11 cze 2017, 09:17
autor: Yvonne
irycki pisze: Cytat:

- odpada nam szukanie odpowiedniego domu i ryzyko związane z tym, że ktoś się na przykład wycofa i reszta osób będzie w następstwie tego płaciła więcej za noclegi

No jak ktoś się Wam wycofa, to na pozostałych wyjdzie więcej za kampery. Tak czy siak.
Irycki, wyjaśniłam to w poście powżej Twojego.
Chociaż po przeczytaniu Twojego postu zaczynam sądzić, że nie ma idealnej opcji :-/

: 11 cze 2017, 09:31
autor: Czesio1
Yvonne pisze: Irycki, wyjaśniłam to w poście powżej Twojego.
Chociaż po przeczytaniu Twojego postu zaczynam sądzić, że nie ma idealnej opcji :-/
No idealnej opcji na pewno nie ma dlatego musimy wybrać tą zbliżoną do ideału. Dlatego właśnie tu dyskutujemy. :564:

: 11 cze 2017, 15:54
autor: VdL
Zgadzam się z Iryckim w 100%.
Jazda kamperem dla osoby bez doświadczenia w tak daleką trasę może być dla kierowcy pod siły i obarczone duzym stresem. Samochodem dostawczym juz się inaczej jeździ, a co dopiero kamperem z alkową.

Myślę, że powinniśmy się skupić na wynajęciu busa z kierowcami.
Komfort podróżowania i pełna integracja.

irycki pisze:
Yvonne pisze: - mamy transport i spanie w jednym
Za to musicie to "spanie" wszędzie ze sobą targać. Nie wiem jak jest akurat we Francji, ale doświaczenie mówi mi, że parkingi przy atrakcjach turystycznych są drogie i zatłoczone. Codzienne będziecie musieli walczyć z zaparkowaniem ciężkich i niezgrabnych kolubryn, a jak to już ktoś napisał, prawdopodobnie większość nie ma doświadczenia z takimi pojazdami.
Z wyanajętym autobusem jest inaczej, po pierwsze gimnastykuje się kierowca, po drugie może wysadzić ekipę pod zamkiem a sam czekać gdzieś dalej, gdzie jest taniej (czy wręcz bezpłatnie, jakiś parking przy drodze na przykład).
- odpada nam szukanie odpowiedniego domu i ryzyko związane z tym, że ktoś się na przykład wycofa i reszta osób będzie w następstwie tego płaciła więcej za noclegi
No jak ktoś się Wam wycofa, to na pozostałych wyjdzie więcej za kampery. Tak czy siak.
- jest to wygodne dla dzieci i młodzieży - podczas jazdy mogą sobie spać / pograć w planszówki itd
Obawiam się że nie. Nie jestem na 100% pewien, ale chyba z kamperami jest podobnie jak z przyczepami campingowymi. Czyli nie można sobie w czasie jazdy leżeć na lóżkach czy łazić po wnętrzu, tylko trzeba być na siedzeniach, przypiętym pasami.

Proponowałbym Wam sprawdzić dokładnie kwestię kosztów, bo z tego co zauważyłem, większość kempingów ma dosyć wysokie stawki za przyczepy/kampery. A jak ktoś już tu zauważył, pomieszkiwanie w kamperze na dziko jest nielegalne.

: 11 cze 2017, 19:04
autor: Mysikrólik
VdL pisze:Myślę, że powinniśmy się skupić na wynajęciu busa z kierowcami.
Komfort podróżowania i pełna integracja.
Też jestem tego zdania.
Jest sporo czasu, żeby znaleźć dobrą, tanią stosunkowo wersję na spanie i przejazd. Jeśli kierowcy będą w porządku, co jest bardzo ważne, to podróż w takiej grupie autokarem może być przygodą samą w sobie.

: 11 cze 2017, 22:08
autor: oldmalarz
u mnie kamper definitywnie odpada "mój kierowca ledwie dojechał do domu z bieszczad a co dopiero do Francji.. :-/

chciałbym jeszcze poruszyc temat ubezpieczenia na pobyt za granicą ..nie poruszlismy takiego tematu a wiadomo ze czasy mamy niespokojne Tfu ..! na psa urok ...
szczególnie w Angli i Francji wiec warto poruszyc te kwestia co gdzie i jak to załatwiamy..

no i poraz kolejny jestem przeciwny Paryżowi..

: 12 cze 2017, 09:59
autor: Czesio1
oldmalarz pisze:u mnie kamper definitywnie odpada "mój kierowca ledwie dojechał do domu z bieszczad a co dopiero do Francji.. :-/
Oldmalarzu, Ty wybierasz się w trzy osoby więc w przypadku wyboru kamperów i tak miałbyś kogoś do towarzystwa. Wystarczy zatem dopisać się do kogoś kierującego.
oldmalarz pisze: chciałbym jeszcze poruszyc temat ubezpieczenia na pobyt za granicą ..nie poruszlismy takiego tematu a wiadomo ze czasy mamy niespokojne Tfu ..! na psa urok ...
szczególnie w Angli i Francji wiec warto poruszyc te kwestia co gdzie i jak to załatwiamy..
Tak, ubezpieczenie to konieczność.
oldmalarz pisze: no i poraz kolejny jestem przeciwny Paryżowi..
Oldmalarzu, no nie rób mi tego. Paryż koniecznie.