Strona 2 z 13

: 31 mar 2018, 20:04
autor: TomaszK
PawelK pisze:Dzisiaj kolejna opuszczona wieś w Puszczy Kampinoskiej.
A dlaczego ta wioska została opuszczona ? Przecież w latach 70-tych nie mogło chodzić o kwestie narodowościowe, jak na Mazurach czy w Bieszczadach.

: 31 mar 2018, 20:45
autor: PawelK
TomaszK pisze:
PawelK pisze:Dzisiaj kolejna opuszczona wieś w Puszczy Kampinoskiej.
A dlaczego ta wioska została opuszczona ? Przecież w latach 70-tych nie mogło chodzić o kwestie narodowościowe, jak na Mazurach czy w Bieszczadach.
Park wysiedlał całe wioski, które leżały na terenie Parku. Byli mieszkańcy za pieniądze zaoferowane przez Park kupowali sobie zazwyczaj mieszkania w Warszawie lub okolicach.

: 01 kwie 2018, 00:08
autor: Yvonne
PawelK pisze:Idąc do wsi trafiamy na początku na dwa zachowane domy.
Smutne są takie opuszczone domy :-/

Dasz zbliżenie na ten cytat, Pawle?
Nie daję rady przeczytać ze zdjęcia, które wrzuciłeś.

: 01 kwie 2018, 00:22
autor: johny
świetna wycieczka! :564:

: 01 kwie 2018, 09:23
autor: Yvonne
Yvonne pisze:Dasz zbliżenie na ten cytat, Pawle?
Nie daję rady przeczytać ze zdjęcia, które wrzuciłeś.
Proszę.

Obrazek

: 01 kwie 2018, 22:30
autor: Yvonne
PawelK pisze: Yvonne napisał/a:
Dasz zbliżenie na ten cytat, Pawle?
Nie daję rady przeczytać ze zdjęcia, które wrzuciłeś.


Proszę.
Dziękuję.
Bardzo ładna dedykacja. Ciekawe znalezisko :-)

: 02 kwie 2018, 16:15
autor: PawelK
Na podstawie przewodnika z 1990 roku zrobiłem sobie mapę miejscowości w Puszczy Kampinoskiej przeznaczonych w tamtym czasie do wykupu. Jeśli ktoś ma konto w googlach i jest zainteresowany, to mogę podesłać zaproszenie. Żółtym kolorem zaznaczone są miejscowości, w których jeszcze nie byłem. Szczerze powiem, że nie zdawałem sobie sprawy z tego jak wiele ich było.

mapa oczywiście z google maps

: 08 kwie 2018, 20:33
autor: PawelK
Dzisiejszy dzień zaczęliśmy od obejrzenia kościółka w Kampinosie.

Obrazek
Kampinos

: 08 kwie 2018, 21:55
autor: PawelK
Pierwszy postój to Koszówka. Jest kilka domów zamieszkałych, przy końcu wsi gospodarstwo z dwoma ujadającymi pieskami ale gospodarzy chyba nie było bo nikt nawet nie wyglądał dlaczego tak ujadają.
Wcześniej całkiem fajna pasieka.

Obrazek

: 08 kwie 2018, 21:56
autor: PawelK
Kilka fundamentów, piwniczka z zimowiskiem dla nietoperzy, pozostałości po studni i... rozkładane łóżko obrośnięte mchem.

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

: 08 kwie 2018, 21:59
autor: PawelK
Kilka kroków za wsią mokradła, wierzby, brzozy i... chyba żuraw, niestety bardzo wysoko i szybko krążący w związku z czym zdjęcie z ręki trochę nie ostre.

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

: 08 kwie 2018, 22:02
autor: PawelK
Przy wyjeździe standardowo krzyż.

Obrazek

: 09 kwie 2018, 08:32
autor: TomaszK
Tak, to żuraw, nie wiedziałem że już wróciły.
Ciekawe co zrobili z cmentarzem, na pewno kiedyś tam był.

: 09 kwie 2018, 19:11
autor: PawelK
Jedziemy dalej. Po drodze zatrzymujemy się przy drogowskazie do miejsca pamięci w Nartach.
Okazuje się, że w środku Puszczy w Nartach był w latach 1940-41 obóz pracy, w którym Niemcy więzili warszawskich Żydów, którzy pracowali przy melioracji na terenie Puszczy. W tym czasie zginęło tam ponad 50 osób z wycieńczenia lub zakatowanych przez niemieckich strażników. W 2012 to miejsce zostało zorganizowane - ogrodzony teren i pamiątkowa tablica na głazie.
W kontekście ostatnich wydarzeń warto sobie przeczytać na portalu "wirtualny sztetl" historię tego obozu oraz zachowania okolicznych mieszkańców... szkoda, że takich zdarzeń nie potrafimy pokazywać.
https://sztetl.org.pl/pl/miejscowosci/n ... -w-nartach

Obrazek

: 09 kwie 2018, 19:14
autor: PawelK
Kawałeczek dalej jesteśmy albo w Nartach albo w Józefowie (chyba trudno oddzielić te lokalizacje). Tutaj znajdujemy tylko fundamenty i piwniczkę oraz urokliwą przydrożną kapliczkę.

Obrazek

Obrazek

: 09 kwie 2018, 19:21
autor: PawelK
Kolejny etap. Kończy się szosa i wjeżdżamy na teren ścisłego Parku. Droga jest błotnista i mocno dziurawa (koleiny i dziury). Przejeżdżamy na drugą stronę Parku, kawałek asfaltu i dojeżdżamy do Górek Kampinoskich. Niewielki parking przy pomniku zwanym "sosna powstańców 1863". W tym miejscu stała sosna, na której podobno Rosjanie wieszali powstańców styczniowych. Sosna runęła w 1984 roku, w chwili obecnej można zobaczyć to co z niej zostało. Obok stoi kapliczka z trzema potężnymi krzyżami i znów głaz upamiętniający powstańców, którzy tam zginęli.

Obrazek


Obrazek


Obrazek

: 10 kwie 2018, 20:15
autor: PawelK
Okazało się, że dopiero teraz zaczynamy prawdziwy eksploring. Piwniczek mnóstwo, stare drewniane domy, wyposażenie i gadżety.
Górki a później Cisowe.
Zaczynamy od domu, który wygląda na zadbany, jest zamknięty ale pomieszczenia gospodarcze już powoli są rozkradane i dewastowane. Warto zwrócić uwagę na żuraw przy studni. W jednym z dwóch zamieszkałych jeszcze domów przy tej drodze, gdy wracaliśmy pani poiła konia z wiadra wyciągniętego takim samym żurawiem ze studni.

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

: 11 kwie 2018, 21:19
autor: PawelK
W ruinach znajdujemy artefakty.

Obrazek


Obrazek


Obrazek

: 11 kwie 2018, 21:24
autor: PawelK
Kolejny drewniany dom dostępny.
Zwracamy uwagę na piec na przeciwko wejścia. Przechodząc przez lewy pokój znajdujemy drzwi w ścianie, które prowadzą na... zapiecek. Chyba nigdy wcześniej nie widziałem takiej konstrukcji ale właśnie tam pewnie podczas mroźnych zim można było spać bez ogrzewania całej chałupy.

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

: 11 kwie 2018, 21:54
autor: Yvonne
PawelK pisze:W ruinach znajdujemy artefakty.
To kafle z pieca?
Ładne :-)

: 11 kwie 2018, 21:58
autor: PawelK
Yvonne pisze:To kafle z pieca?
Wyglądały, że z pieca. Leżały w okolicach fundamentów, więc gwarancji nie ma, ale bym zakładał, że tak.

: 12 kwie 2018, 20:03
autor: irycki
Zapiecki widywałem jedynie w skansenach. Ciekawe, jak stare są te chałupy? Po zdjęciach sądząć, spokojnie mogą być przedwojenne.

: 12 kwie 2018, 20:05
autor: PawelK
Budynki gospodarcze też niczego sobie.

Obrazek


Obrazek


Obrazek

: 12 kwie 2018, 20:06
autor: PawelK
Studnia i piwniczka.

Obrazek


Obrazek


Obrazek

: 12 kwie 2018, 20:23
autor: TomaszK
Rodzice mojego zięcia, kupili obszar rolny wraz z gospodarstwem (jako lokatę kapitału). Na ogrodzonym terenie stoi niezamieszkały od 20 lat dom drewniany, w którym jest właśnie piec z zapieckiem, a obok stodoła pełna słomy, ziemianka zamknięta na kłódkę (ale pusta), studnia i kilka zabudowań gospodarczych. Miejsce w którym czas zatrzymał się 50 lat temu, ale w bardzo dobrym stanie, bo w oknach są szyby, drzwi są zamknięte na klucz a sąsiedzi pilnują.
Nawiasem mówiąc myślałem, żeby w przyszłości zorganizować tam zlot, bo oprócz tego jest duże podwórko, na którym można rozbić namioty. Rodzice zięcia na pewno by się zgodzili, zresztą mówiłem im o tym.
To poniekąd strony Czesia, około 100km od niego.

: 12 kwie 2018, 20:27
autor: Yvonne
TomaszK pisze:Rodzice mojego zięcia, kupili obszar rolny wraz z gospodarstwem (jako lokatę kapitału). Na ogrodzonym terenie stoi niezamieszkały od 20 lat dom drewniany, w którym jest właśnie piec z zapieckiem, a obok stodoła pełna słomy, ziemianka zamknięta na kłódkę (ale pusta), studnia i kilka zabudowań gospodarczych. Miejsce w którym czas zatrzymał się 50 lat temu, ale w bardzo dobrym stanie, bo w oknach są szyby, drzwi są zamknięte na klucz a sąsiedzi pilnują.
Nawiasem mówiąc myślałem, żeby w przyszłości zorganizować tam zlot, bo oprócz tego jest duże podwórko, na którym można rozbić namioty. Rodzice zięcia na pewno by się zgodzili, zresztą mówiłem im o tym.
To poniekąd strony Czesia, około 100km od niego.
Brzmi fantastycznie!
Już sobie rezerwuję miejsce na nasz namiot :-)

: 12 kwie 2018, 20:29
autor: Czesio1
TomaszK pisze:Rodzice mojego zięcia, kupili obszar rolny wraz z gospodarstwem (jako lokatę kapitału). Na ogrodzonym terenie stoi niezamieszkały od 20 lat dom drewniany, w którym jest właśnie piec z zapieckiem, a obok stodoła pełna słomy, ziemianka zamknięta na kłódkę (ale pusta), studnia i kilka zabudowań gospodarczych. Miejsce w którym czas zatrzymał się 50 lat temu, ale w bardzo dobrym stanie, bo w oknach są szyby, drzwi są zamknięte na klucz a sąsiedzi pilnują.
Nawiasem mówiąc myślałem, żeby w przyszłości zorganizować tam zlot, bo oprócz tego jest duże podwórko, na którym można rozbić namioty. Rodzice zięcia na pewno by się zgodzili, zresztą mówiłem im o tym.
To poniekąd strony Czesia, około 100km od niego.
Wchodzę w to! :564:

: 12 kwie 2018, 22:04
autor: johny
Czesio1 pisze:
TomaszK pisze:Rodzice mojego zięcia, kupili obszar rolny wraz z gospodarstwem (jako lokatę kapitału). Na ogrodzonym terenie stoi niezamieszkały od 20 lat dom drewniany, w którym jest właśnie piec z zapieckiem, a obok stodoła pełna słomy, ziemianka zamknięta na kłódkę (ale pusta), studnia i kilka zabudowań gospodarczych. Miejsce w którym czas zatrzymał się 50 lat temu, ale w bardzo dobrym stanie, bo w oknach są szyby, drzwi są zamknięte na klucz a sąsiedzi pilnują.
Nawiasem mówiąc myślałem, żeby w przyszłości zorganizować tam zlot, bo oprócz tego jest duże podwórko, na którym można rozbić namioty. Rodzice zięcia na pewno by się zgodzili, zresztą mówiłem im o tym.
To poniekąd strony Czesia, około 100km od niego.
Wchodzę w to! :564:
Ja też!

: 12 kwie 2018, 22:48
autor: PawelK
Czesio1 pisze:
TomaszK pisze:Rodzice mojego zięcia, kupili obszar rolny wraz z gospodarstwem (jako lokatę kapitału). Na ogrodzonym terenie stoi niezamieszkały od 20 lat dom drewniany, w którym jest właśnie piec z zapieckiem, a obok stodoła pełna słomy, ziemianka zamknięta na kłódkę (ale pusta), studnia i kilka zabudowań gospodarczych. Miejsce w którym czas zatrzymał się 50 lat temu, ale w bardzo dobrym stanie, bo w oknach są szyby, drzwi są zamknięte na klucz a sąsiedzi pilnują.
Nawiasem mówiąc myślałem, żeby w przyszłości zorganizować tam zlot, bo oprócz tego jest duże podwórko, na którym można rozbić namioty. Rodzice zięcia na pewno by się zgodzili, zresztą mówiłem im o tym.
To poniekąd strony Czesia, około 100km od niego.
Wchodzę w to! :564:
Ja też!

: 13 kwie 2018, 05:30
autor: Eksplorator63
johny pisze:
Czesio1 pisze:
TomaszK pisze:Rodzice mojego zięcia, kupili obszar rolny wraz z gospodarstwem (jako lokatę kapitału). Na ogrodzonym terenie stoi niezamieszkały od 20 lat dom drewniany, w którym jest właśnie piec z zapieckiem, a obok stodoła pełna słomy, ziemianka zamknięta na kłódkę (ale pusta), studnia i kilka zabudowań gospodarczych. Miejsce w którym czas zatrzymał się 50 lat temu, ale w bardzo dobrym stanie, bo w oknach są szyby, drzwi są zamknięte na klucz a sąsiedzi pilnują.
Nawiasem mówiąc myślałem, żeby w przyszłości zorganizować tam zlot, bo oprócz tego jest duże podwórko, na którym można rozbić namioty. Rodzice zięcia na pewno by się zgodzili, zresztą mówiłem im o tym.
To poniekąd strony Czesia, około 100km od niego.
Wchodzę w to! :564:
Ja też!
Ja też! :-)