Niemcy-Francja-Luxemburg 2020
: 16 paź 2020, 21:08
Nie chcę aby wyszło, że piszę tylko swoje głupoty w dziale o koronawirusie. W wakacje odbyłem bardzo fajną podróż i może kogoś zainteresuje to co zwiedizłem i zobaczyłem. A rozstrzał był spory, od czasów rzymskich (Xanten), przez niemieckie i francuskie średniowiecze (zamek Braunfels, Metz ) po czasy najnowsze i zamkniętą już hutę w Duisburgu.
Od razu w tym miejscu chciałbym podziękować Yvonne za pomoc, bez niej ten wypad mógłby nie do końca się udać.
Dzień 1
Zajechaliśmy do naszej bazy na przedmieściach Dortmundu, Lunen. Nawet w tak wydawałoby się bezpłciowym, robotniczym mieście są tak fantastyczne zaułki.
A tu znak czasu, olbrzymi meczet.
c.d.n.
Od razu w tym miejscu chciałbym podziękować Yvonne za pomoc, bez niej ten wypad mógłby nie do końca się udać.
Dzień 1
Zajechaliśmy do naszej bazy na przedmieściach Dortmundu, Lunen. Nawet w tak wydawałoby się bezpłciowym, robotniczym mieście są tak fantastyczne zaułki.
A tu znak czasu, olbrzymi meczet.
c.d.n.