Strona 1 z 7

: 08 maja 2017, 10:41
autor: Mysikrólik
zbychowiec pisze:Mam ostatnio dziwne szczęście do czarnych kotów...
Błąd matrixa. Widocznie jesteś na dobrym tropie.

: 08 maja 2017, 21:54
autor: panna Monika
Ciekawe, bardzo ciekawe. A jak dobrze utrzymane to mauzoleum.
Zlot na Dolnym śląsku to nie jest zły pomysł.

: 09 maja 2017, 07:49
autor: seth_22
Zbychowcu, bardzo ciekawa koncepcja. Coś może w tym być, warto wziąć Rogów Opolski pod uwagę.
Co do zlotu na Dolnym śląsku byłoby fantastycznie. W końcu miałbym blisko :) Jedyny problem, ze względu na bogactwo urodzaju, stanowi wybór miejsc do zobaczenia. Rogów Opolski leży co prawda na Górnym śląsku, ale zawsze można by było tam rozpocząć lub zakończyć zlot.

: 27 cze 2017, 17:07
autor: VdL

: 27 cze 2017, 17:24
autor: VdL

: 02 lis 2017, 09:45
autor: Barabasz
...Nie słyszał pan nigdy o Księgach strachów? - zdziwili się chłopcy. To przecież bardzo dobrze znana zabawa harcerska. Polega ona na tym, że na mapie okolicy, gdzie przebywa drużyna harcerska, zaznaczą się wszystkie miejsca, w których rzekomo straszy. MS to właśnie: Miejsce, w którym straszy. Potem robi się Księgę strachów i zapisuje w niej wszystkie legendy o różnych miejscowych strachach. A następnie poszczególne zastępy odwiedzają nocą owe eMeSy i po stwierdzeniu, że żadnych strachów się nie spotkało, harcerze zostawiają tabliczkę z napisem: „Sprawdzono. Strachów nie ......

Faktycznie harcerze bawili się w coś podobnego i otrzymywali za to sprawność. Poniżej artykuł z "świata Młodych"

: 02 lis 2017, 10:02
autor: PawelK
Barabasz pisze: Faktycznie harcerze bawili się w coś podobnego i otrzymywali za to sprawność. Poniżej artykuł z "świata Młodych"
Nie podałeś roku wydania śM więc nie wiemy, ale z opisu wygląda jakby harcerze wzorowali się na książce a nie książka na sprawności harcerskiej.

: 02 lis 2017, 10:22
autor: Barabasz
Akurat tu się mylisz. Numer 37 z 8 maja 1964 roku!

: 02 lis 2017, 21:03
autor: TomaszK
Ciekawe :-)

: 03 lis 2017, 14:20
autor: Barabasz
Nienackiemu ta część rytuału harcerskiego jaką było zdobycia sprawności "Wyprawa Odważnych" się podobał i oprócz Księgi Strachów rozwinął ją przecież w serialu tv Z przygodą na Ty" - odc 6. pt. Wyprawa Odważnych.

: 15 kwie 2018, 22:29
autor: johny
Tak sobie spacerowałem sobie dzisiaj po Podlasiu i natknąłem się na opuszczony młyn... Młyn topielec jako żywo.
Obrazek

Obrazek

: 15 kwie 2018, 22:36
autor: Mysikrólik
No, klimat jest. :564:

: 15 kwie 2018, 22:37
autor: johny
Jest, jest... Obok jest nawet spory staw.

: 16 kwie 2018, 07:48
autor: Czesio1
johny pisze:Tak sobie spacerowałem sobie dzisiaj po Podlasiu i natknąłem się na opuszczony młyn... Młyn topielec jako żywo.
Obrazek

Obrazek
A do środka zaglądałeś? Nadaje się na miejscówkę noclegową? :-D

: 07 mar 2019, 10:31
autor: panna Monika
Dzisiaj na fb napisali o tajemniczych szachownicach, autor wspomniał też o "Księdze strachów".
Link:
https://www.facebook.com/polskapelnazab ... KE&fref=nf
A to link do artykułu: www.architektura.pomorze.pl/?art_id=650 ... Uq2PCAoUOc

: 02 cze 2019, 16:27
autor: seth_22
Być może ktoś już namierzył prawdziwą inspirację mauzoleum z Księgi Strachów. Mogłem przegapić, bo rzadko tutaj wpadam.

Ja, mimo rozbieżności z książkowym opisem (zwłaszcza granit i "pseudogotyckie" wieżyczki), owo mauzoleum, wyobrażałem sobie mniej więcej tak: https://polska-org.pl/7509950,foto.html ... ty=7459856


Nieborów niewątpliwie był ZN znany. Może coś w tym jest?

: 02 cze 2019, 19:55
autor: TomaszK
Opis mauzoleum z pseudogotyckimi wieżyczkami, pojwia sie u Nienackiego co najmniej dwukrotnie, oprócz "księgi Strachów', jest jeszcze w "Uroczysku". Tam także jest okienko, drzwi i sarkofag na postumencie. Ewidentnie jest to opis budynku znanego autorowi, ale nie nie dało się nau ustalić jakiego. Gdzieś na forum jest ta dyskusja. Ale chyba nie chodziło o cegły, bo w obydwu opisach mauzoleum/grobowiec, jest wybudowany z kamienia.

: 25 cze 2019, 20:13
autor: johny
Czymś takim mógł jeździć Fryderyk... :shock:
https://www.otomoto.pl/oferta/ford-taun ... RGcZfP090k

: 26 cze 2019, 07:32
autor: irycki
A widzieliście cenę? :roll:

Oldtimery tanie nie są...

: 13 gru 2019, 13:13
autor: Winnetou
panna Monika pisze:Dzisiaj na fb napisali o tajemniczych szachownicach, autor wspomniał też o "Księdze strachów".
Link:
https://www.facebook.com/polskapelnazab ... KE&fref=nf
A to link do artykułu: www.architektura.pomorze.pl/?art_id=650 ... Uq2PCAoUOc
Artykuł niesamowicie ciekawy

A oto fragment z tej strony, poświęcony m.in. Nienackiemu:

Do znacznego spopularyzowania problemu szachownic przyczynił się w 1967 r. Zbigniew Nienacki, który w znanej powieści przygodowej dla młodzieży „Księga strachów” opisał m.in. szachownicę w Dolsku, „Wejście do kościoła obramowane było gładkim portalem z kamienia i tu właśnie, po lewej stronie, na trzecim kamieniu licząc od ziemi – widniało coś, co przypominało szachownicę. Jeden z kamieni był w taki sposób obrobiony, że na przemian powtarzały się na nim ciemne i jasne prostokąciki”, [Nienacki 1967, s. 95].

Z opisu tego jednoznacznie wynika, iż twórca postaci Pana Samochodzika znał ten obiekt z autopsji. śladami Zbigniewa Nienackiego pośpieszył z kolei Marian Anklewicz z Gryfic, który znacznie wydłużył katalog znanych szachownic, [Anklewicz 1995, s.7 ; Anklewicz 1996, s. 6], a ponadto chętnie dzielił się posiadaną wiedzą z innymi poszukiwaczami.
Na podstawie jego badań w 1996 r. Dariusz Piasek z Gdyni mógł opublikować listę obejmującą już 26 szachownic z 19 kościołów położonych na terenie Brandenburgii, Pomorza Zachodniego i Ziemi Lubuskiej, [Piasek 1996, s. 23-25].

cytat za: http://architektura.pomorze.pl/szachown ... iolach+650

Może szukając "mitycznego" jeziora myśliborskiego idziemy błędnym tropem ?

: 15 gru 2019, 10:08
autor: seth_22
TomaszK pisze:Opis mauzoleum z pseudogotyckimi wieżyczkami, pojwia sie u Nienackiego co najmniej dwukrotnie, oprócz "księgi Strachów', jest jeszcze w "Uroczysku". Tam także jest okienko, drzwi i sarkofag na postumencie. Ewidentnie jest to opis budynku znanego autorowi, ale nie nie dało się nau ustalić jakiego. Gdzieś na forum jest ta dyskusja. Ale chyba nie chodziło o cegły, bo w obydwu opisach mauzoleum/grobowiec, jest wybudowany z kamienia.
To mogłoby świadczyć, że inspiracja mauzoleum leży gdzieś bardzo daleko od Myśliborza.

: 15 gru 2019, 17:42
autor: TomaszK
Nienacki składał miejsce akcji swoich książek z wielu rzeczywistych miejsc, ale rozrzuconych nawet po całym kraju. Sam o tym napisał w posłowiu "Uroczyska". Tym samym i mauzoleum Haubitza i Jezioro Jasień mogą leżeć gdziekolwiek.
Co do jeziora Jasień, podzielę się moją teorią. Pierwowzór jeziora na pewno nie leży tam, gdzie zostało umieszczone w książce, bo już wiele osób próbowało go szukać, kierując się opisem drogi do Jasienia. Ja osobiście uważam, że Nienacki opisał jakieś znane i modne turystycznie jezioro, zmieniając mu nazwę i lokazlizację. Potwierdza to zresztą na początku "Księgi Strachów".
Modnym jeziorem które na pewno znał, bo pojawia się w dwóch książkach, jest Jezioro Charzykowskie. Potwierdzeniem tej teorii byłoby znalezienie tam przedwojennego hotelu, przypominającego sopocki Grand. Niestety nie znalazłem nic takiego wokół jeziora Charzykowskiego, pomimo że przejrzałem w internecie wszystkiem przedwojenne widokówki, z miejscowości leżących nad tym jeziorem.

: 15 gru 2019, 21:24
autor: seth_22
Tak, wiem, TomaszKu, że Nienacki tak konstruował rzeczywistość swoich książek. Nie za bardzo pamiętam "Uroczysko", ponieważ czytałem je tylko raz - zresztą po Twojej rekomendacji, ale gdyby inspiracją było to samo miejsce, to wynikałoby z tego, że Nienacki znał je przed 1957 rokiem.
Ciekawy pomysł z tym Charzykowskim. Nigdy tam nie byłem, nie znam też okolicy. Warto byłoby się zorientować, jak Charzykowskie prosperowała w PRL-u, także pod kątem gości zza żelaznej kurtyny. Jezioro jest lekko esowate, a pałac? No cóż - jak sam podkreślasz - mógł skądś "przywędrować" na skrzydłach wyobraźni.

: 17 gru 2019, 11:36
autor: Yvonne
Ale z tego, co pamiętam, książkowe jezioro Jasień miało kształt litery "S"?
Charzykowskie takiego kształtu moim zdaniem nie ma.

: 17 gru 2019, 21:27
autor: TomaszK
Yvonne pisze:Ale z tego, co pamiętam, książkowe jezioro Jasień miało kształt litery "S"?
Charzykowskie takiego kształtu moim zdaniem nie ma.
Co jest trudniejsze przy pisaniu książki, napisanie jaki kształt ma jezioro (co nie ma żadnego znaczenia dla treści książki), czy opisanie charakterystycznego budynku i umieszczenie w nim części akcji książki ?
Zresztą jezioro może być całkiem zmyślone, skoro nawet stojący przy nim młyn "Topielec", odnalazł się w Brześciu Kujawskim.

: 24 sie 2020, 19:53
autor: Konfiturek
Wczoraj miałem ewidentnie "samochodzikowy" dzień. Nocleg na kampingu w Gądnie. Kilka kilometrów przed Moryniem minąłem w lesie ruiny starego młynu. Nawet za dnia czułem się tam nieswojo. Tuż przed kampingiem, na leśnej drodze, minął mnie jamnik. Na kampingu byłem prawie sam. Oprócz mnie dwa auta z Niemcami. Dziś złapała mnie burza, więc muszę spać w lesie około 13km przed Gryfinem.

: 24 sie 2020, 20:44
autor: Czesio1
Konfiturek pisze:Wczoraj miałem ewidentnie "samochodzikowy" dzień. Nocleg na kampingu w Gądnie. Kilka kilometrów przed Moryniem minąłem w lesie ruiny starego młynu. Nawet za dnia czułem się tam nieswojo. Tuż przed kampingiem, na leśnej drodze, minął mnie jamnik. Na kampingu byłem prawie sam. Oprócz mnie dwa auta z Niemcami. Dziś złapała mnie burza, więc muszę spać w lesie około 13km przed Gryfinem.
Jak nic Klaus w jednym aucie a w drugim Hilda z Weberem.

: 25 sie 2020, 08:08
autor: TomaszK
Konfiturek pisze:Wczoraj miałem ewidentnie "samochodzikowy" dzień. Nocleg na kampingu w Gądnie. Kilka kilometrów przed Moryniem minąłem w lesie ruiny starego młynu. Nawet za dnia czułem się tam nieswojo. Tuż przed kampingiem, na leśnej drodze, minął mnie jamnik. Na kampingu byłem prawie sam. Oprócz mnie dwa auta z Niemcami. Dziś złapała mnie burza, więc muszę spać w lesie około 13km przed Gryfinem.
Ale pamiętasz, że w pierwszej wersji książki, tej z rękopisu w Olsztynie, strzelają z broni palnej i są trupy ?

: 01 wrz 2020, 15:47
autor: Aldona
Konfiturek pisze:więc muszę spać w lesie około 13km przed Gryfinem.
Pod namiotem?

: 01 wrz 2020, 22:30
autor: Konfiturek
Aldona pisze:Pod namiotem?
Tak... To było ciekawe doświadczenie życiowe. O 2-giej w nocy obudził mnie odgłos węszącego dookoła namiotu zwierzęcia. Był to jeleń. Około pół godziny krążył wokół namiotu i wyrażał charczeniem i węszeniem swoje niezadowolenie z mojej tu obecności, a potem na pobliskiej łączce rozpoczął rykowisko. Także mogłem zapomnieć o spaniu. Było głośno :) Nagrałem dźwięk komórką, ale nie umiem tu wstawić. Ciekawie się tego słuchało po ciemku w namiocie. Szczególnie, że tuż przed wyjazdem obejrzałem sobie film pt. "Na szlaku" (Backcountry) o turystach, których podczas wakacji pod namiotem zaskoczył niedźwiedź.