: 12 lut 2020, 12:23
No proszę. Kto by pomyslał, że z banalnej i nieciekawej w gruncie rzeczy historii może zrodzić się przebój słuchany i śpiewany przez lata ...
Forum Miłośników Przygody im. Pana Samochodzika
https://pansamochodzik.org.pl/
nieciekawej i banalnej? :shock: od kiedy to zdrada małżeńska i romans jest banalna i nieciekawa? :shock: .. gdyby tak było to nie istniało by miliardów takich przypadkow na świecie nie opisywano ich by masowo w literaturze filmie i poezji ..Yvonne pisze:No proszę. Kto by pomyslał, że z banalnej i nieciekawej w gruncie rzeczy historii może zrodzić się przebój słuchany i śpiewany przez lata ...
Pewnie byli na wycieczce w Berlinie Zachodnim i tam to się stało.oldmalarz pisze:TomaszK napisał/a:
Jolka, Jolka...
https://kultura.onet.pl/muzyka/wiadomos ... py/8fmb7dm
ciekawe czy ten "autobus arabów" rzeczywiscie istniał ..? na poczatku lat 80'tych raczej ciężko było o arabów a juz cały autobus.. no ale może może ..
Gdyby to był jedyny romans tej pani, to bym napisała inaczej.oldmalarz pisze:nieciekawej i banalnej? :shock: od kiedy to zdrada małżeńska i romans jest banalna i nieciekawa? :shock: .. gdyby tak było to nie istniało by miliardów takich przypadkow na świecie nie opisywano ich by masowo w literaturze filmie i poezji ..Yvonne pisze:No proszę. Kto by pomyslał, że z banalnej i nieciekawej w gruncie rzeczy historii może zrodzić się przebój słuchany i śpiewany przez lata ...
hmm. jak dla mnie dziwne podejscie ..jednorazowa przygoda w/g ciebie jest bardziej ciekawa niz wiele ?? :shock: ..to ja chyba jestem inny.. z o wiele wiekszym zainteresowaniem słucham jak ktos opowiada że byl w wielu miejscach i pzreżył wiele przygód niz tylko w jednym .i tylko jedną przygodę .. .Yvonne pisze: Ale z artykułu wynika, że pani lubiła się zabawić.
Dlatego uznałam, że historia jest banalna i mało interesująca.
W piosence nie chodzi o wycieczkę czy turystów ale o Araba, albo szerzej - południowca. Tłumów ich wtedy w Polsce nie było, ale ci co przyjechali, byli oblegani przez polskie dziewczyny. To zresztą nie jedyna piosenka nawiązująca do ich powodzenia u naszych dziewczyn, była jeszcze "Ragazzo da Napoli, zajechał Mirafiori". A autobus w "Jolce" jest metaforyczny - "z niejednym Arabem zdradziła go".oldmalarz pisze:ciekawe czy ten "autobus arabów" rzeczywiscie istniał ..? na poczatku lat 80'tych raczej ciężko było o arabów a juz cały autobus.. no ale może może ..
Możesz mieć racje .. to może być metafora ..ale z drugiej strony patrząc jak skrupulatnie Dutkiewicz oddał historie Jolki znajac nawet marke samochodu który miał zamiar kupic jej mąż .ja bym jednak nie skreślał tego autobusu oczywiscie zgadzam sie całkowicie z tobą ze najpewniej nie chodzi o wycieczke ja bym raczej stawiał na druzyne sportowców których w tamtych czasach było troche odwiedzjących nasz kraj ..jak chocby słynna druzyna która zgineła razem z Anna Jantar .. wtedy nawet była tak moda na "drużyny" jak to widac na załaczonym kadrze.. już sie chyba prawdy nie dowiemy ...a szkoda jak dla mnie historia bardzo ciekawa..TomaszK pisze: W piosence nie chodzi o wycieczkę czy turystów ale o Araba, albo szerzej - południowca. Tłumów ich wtedy w Polsce nie było, ale ci co przyjechali, byli oblegani przez polskie dziewczyny. To zresztą nie jedyna piosenka nawiązująca do ich powodzenia u naszych dziewczyn, była jeszcze "Ragazzo da Napoli, zajechał Mirafiori". A autobus w "Jolce" jest metaforyczny - "z niejednym Arabem zdradziła go".
..Ja akurat bym tego tak nie demonizował .. w tamtych latach było to normą która zapoczatkowal a juz z pewnoscia kultywował ruch hippisowski gdzie uprawiano tzw "wolna miłość" na potęge i jakoś ludzkosc nie wyginęła, epidemi nie było ogladajac filmy z tamtych czasów mozna było zoriętowac sie bardzo dokłądnie jak to sie odbywało ..Czytajac różne biografie wiecej takich przypadków zdarzało sie przed wojnami ..nie jestem lekarzem ale mniemam że problem tego typu zawiera sie w braku higieny i regularnych badaniach lekarskich ,ewolucja tez swoje robi... i.swoją droga .znam gorsze nieodpowiedzialnosci kobiet ..jak człowiek sam sobie krzywde robi to jego sprawa gorzej jak robi to innej osobie ..(a nie wiemy ile i czy wogóle Jolka miała małe arabiątka)..Brunhilda pisze:Dodam, ze w świetle tego „autobusu” Arabów, południowców czy sportowców, z punktu widzenia epidemiologii HPV czyli brodawczaka, Jolka wykazała się nieodpowiedzialnym zachowaniem z tendencja do ryzykanctwa.
Przepraszam, nie mogłam sobie odmówić tego komentarzyka... to temat mojej pracy akurat...
No własnie . jak to jest że jak facet miałby "autobus arabek" to by był cool i macho stwiano by mu kolejki w brze i wchodząc do lokalu chwalono by sie słowami :- "to mój kumpel Zdzichu!!! -miejsce !! dla mojego przyjaciela " .. a jak kobieta robi to samo to ma łatke ladacznicy i jest pogardzana.. ciekawe prawda?Barabasz pisze:....Bo to zła kobieta była
Z tekstu piosenki o ile dobrze zrozumiałem:oldmalarz pisze:a nie wiemy ile i czy wogóle Jolka miała małe arabiątka
Ale to nie jest wolna i niezależna kobieta tylko jego żona i matka jego dziecka, które chyba coś wiedziało gdyż:oldmalarz pisze:jak kobieta robi to samo to ma łatke ladacznicy i jest pogardzana
A gdzie ja bym tam demonizowała oldmalarzu!oldmalarz pisze:Ja bym tego tak nie demonizował...
Czekałam, aż ktoś to napiszeBarabasz pisze:Z tekstu piosenki o ile dobrze zrozumiałem:oldmalarz pisze:a nie wiemy ile i czy wogóle Jolka miała małe arabiątka
"...Narzeczoną miał kiedyś, jak sen, Z autobusem Arabów zdradziła go..."
to poprzednia narzeczona a nie Jolka zdradzała go z Arabami.
Ja to interpretuję, że Jolka mogła być najpierw jego narzeczoną a potem żoną.Yvonne pisze:Czekałam, aż ktoś to napiszeBarabasz pisze:Z tekstu piosenki o ile dobrze zrozumiałem:oldmalarz pisze:a nie wiemy ile i czy wogóle Jolka miała małe arabiątka
"...Narzeczoną miał kiedyś, jak sen, Z autobusem Arabów zdradziła go..."
to poprzednia narzeczona a nie Jolka zdradzała go z Arabami.
Dokładnie tak!
To nie Jolka miała przyjemność z autobusem Arabów, tylko jakaś wcześniejsza narzeczona.
ale my rozmawiamy o Jolce albo jakieś innej "Jolce" z tamtych lat 70 i poczatach lat 80'tych a nie o czasach wspólczesnych ..nadmienilem również że choroby także ewoluują i na to sie nic nie poradzi kiedys dzuma zdiesiątkowała zachodnia europe a dzisiaj prym wodzi rak tak było jest i bedzie ..jedne choroby przenoszone sa przez kropelkowanie jeszcze inne przez krew jak np aids..nie wyobraząm sobie żeby dziewczyna idąca pierwszy raz z chlopakiem na randke żądała od niego badań ..HPV moża zarazic sie nie tylko przez sex wspólne korzystanie z rzeczy przeznaczonych do higieny osobistej, np. ręcznik, bielizna. i wcale nie trzeba do tego autobusu arabów" wystarczy jeden czlowiek..na jednej randce.. I z tego co wiemy rozwiązłe zycie sexualne lat 70 i 80 jakos znaczaco nie wpłyneło na populacje człowieka ..ludziów jak mrówków dokola ..a patrzac po FB narodziło sie wiecej ludzi z "uszkodzonym mózgiem" niż umarło z powodu chorób wenerycznych.. ewolucja wpływa na wszysko nie tylko na choroby równiez na klimat ciało ludzkie ..to część swiata ..i upływajacego czasu ..nie bez znaczenia jest ingerencja człwoieka w środowisko czarnobyl wyciekajace reaktory z łodzi podwodnych na dnie oceanów ,próby jądrowe ,tony smieci i chemikaliów które jedza zwierzeta a ktore my potem spożywamy .. po populacji jaka wzrata na calej planecie wnioskuje że reszta swiata raczej nic sobie nie robi z bujnego-zycia-seksualnego..Brunhilda pisze:A gdzie ja bym tam demonizowała oldmalarzu!oldmalarz pisze:Ja bym tego tak nie demonizował...
https://tvp.info/46654659/rak-czesciej- ... -seksualne
tez tak mysle bo tak to wynika z teksu piosenki .."narzeczona" ma zawsze wydzwiąk cnotliwy i taki "poważny"Ater pisze: Ja to interpretuję, że Jolka mogła być najpierw jego narzeczoną a potem żoną.
:shock: :shock: Przeraszam chesz mi powiedziec ze " przygód " sobie nie załują tylko kwalerowie?? i nie ojcowie ..czyli jak by była niezamężna to to by byłaa super kobita nawet po "dwóch autobusach"Barabasz pisze: Ale to nie jest wolna i niezależna kobieta tylko jego żona i matka jego dziecka, które chyba coś wiedziało gdyż:
"...Dziecko spało za ścianą, Czujne jak ptak,Niechaj Bóg wyprostuje mu sny!..."
Więc tak naprawdę krzywdziła dwie osoby, szczególnie dziecko które było tego świadome
Oldmalarzu, może niejasno się wypowiadam ale w powyższej mojej wypowiedzi chciałem stwierdzić, że konsekwencje wypłynięcia takich "przygód" współmałżonków i rodziców są większe i dotkliwsze niż osób w wolnym stanie.oldmalarz pisze:Przeraszam chesz mi powiedziec ze " przygód " sobie nie załują tylko kwalerowie?? i nie ojcowie
no fakt zrozumiałem że "wolnym" wolno a "niewolnym nie" co do konsekwencji zgadzam sie z toba całkowicie ..powiem wiecej takich "konsekwencji" jest tyle ze chyba nie sposób zliczyc i bynajmniej nie hamuje to osób w związkach .. żadną miara ..i nawet słyszałem takie powiedzenie że zakazany owoc najlepiej smakuje ..ale dzieje sie to czesto u par niedobranych do siebie..Barabasz pisze:Oldmalarzu, może niejasno się wypowiadam ale w powyższej mojej wypowiedzi chciałem stwierdzić, że konsekwencje wypłynięcia takich "przygód" współmałżonków i rodziców są większe i dotkliwsze niż osób w wolnym stanie.oldmalarz pisze:Przeraszam chesz mi powiedziec ze " przygód " sobie nie załują tylko kwalerowie?? i nie ojcowie
W tym konkretnym przypadku jak wynika z artykułu skończyło się to rozbiciem rodziny.
Ale on się rozpuszcza w wodzie. Na tłuczeń drogowy nie bardzo.RobertH pisze:Coś a'la Karnalit