Z przygodą na ty

Teraz kolej na ustalanie składu ekipy na poszczególne punkty programu wymagające rezerwacji, czyli podania liczby osób. Skądinąd wiem, że nie wszyscy się wszędzie wybierają, więc poproszę o informacje. Najlepiej gdyby osoby rezygnujące z któregoś punktu programu, przysłały mi informację na PW.

A tu zdjęcia pieczonek w Kościelisku, robionych w kominku zewnętrznym

Tak to wygląda po zdjęciu żeliwnej pokrywy

W tym garnku jest porcja na osiem osób, ale koleżanka pożyczy mi garnek dwa razy większy, teraz będzie razem na 24 osoby. Oczywiście obydwa garnki nie zmieszczą się w kominku, stąd propozycja ogniska.

Bajka.... Mniam...

TomaszK pisze:Wstępny plan zlotu w Kościelisku

środa 30 maja, przyjazd, zakwaterowanie, może być grill, chociaż na 30 osób, to duże wyzwanie, ale damy radę.

Czwartek 31 maja, śniadanie, wycieczka w poszukiwaniu tajemniczego napisu na Sarniej Skale. Dojazd samochodami w pobliże wylotu Doliny Strążyskiej, marsz do końca doliny, potem ścieżką nad Reglami, po drodze wejście na Sarnią Skałę, zejście przez Dolinę Białego i ścieżką pod Reglami powrót do samochodów. Czas – 3-3,5 godziny. Obiad proponuję w Kościelisku, w karczmie „Holny”, niektórym już znanej.
Wieczorem możemy zrobić ognisko na polu sąsiada, z pieczeniem ziemniaków w garnku, moja specjalność rodem ze śląska, nazywa się to pieczonki.

Piątek 1 czerwca, śniadanie, wyjazd na torfowisko Puścizna Wielka koło Czarnego Dunajca, na miejscu umówiłem się na godz. 11.00. Przejazd kolejką leśną na torfowisko (4km), można pospacerować pooglądać, poszukać znalezisk i powrót kolejką do siedziby kopalni, razem ok. 2 godziny. Następnie wyjazd do Oravskoho Podzamoka na Słowacji (godzina drogi) i tam zjemy obiad. Do wyboru są cztery restauracje: Penzion Toilar, Pod Hradom, Pod Lampasom i Kastelan, będę wdzięczny za pomoc w wyborze i rezerwacji. Powyżej padła też propozycja zjedzenia obiadu w Penzion Marina, ale w sąsiedniej miejscowości. Po obiedzie zwiedzanie Zamku Orawskiego, co trwa około 2 godzin i powrót do Kościeliska.

Sobota 2 czerwca, przejazd samochodami Drogą Oswalda Balzera do Bukowiny, dalej przez Białkę do Przełomu Białki, tu krótki popas. Następnie trasa wiedzie przez Frydman do zamku w Niedzicy, który zwiedzimy. Po zwiedzaniu obiad np. w karczmie „Zadyma”; inne są bliżej zamku ale nie mają dobrych opinii. Powrót przez Sromowce, Czorsztyn (można odwiedzić ruiny zamku jeżeli będzie czas), Dębno. W Dębnie spróbujemy zwiedzić najstarszy drewniany kościół w Polsce, natomiast na pewno zatrzymamy się na chwilę w miejscowości Podhubie, gdzie opowiem o największej katastrofie drogowej w Małopolsce. Powrót do Kościeliska. Może wieczorem jakiś konkurs, jest ktoś chętny do przygotowania ?

Niedziela 3 czerwca, śniadanie i niestety wyjazd, ale można zostać do obiadu.

Na pewno na jedno śniadanie będzie jajecznica z kominka a'la Mysikrólik i na jedno kaszanka, a'la TomaszK.

Ale fantastyczny program!!! Wchodzę we wszystko!

TomaszK pisze: A tu zdjęcia pieczonek w Kościelisku, robionych w kominku zewnętrznym

TomaszKu, no weź, zlituj się bo mi język ucieka do...

U nas na to się mówi Kociołek i zazwyczaj piecze się na ognisku. Pyszne

Super fantastyczny program.Ja też wchodze we wszystko.

Program wspaniały

Bierzemy udział we wszystkim od czasu przyjazdu oczywiście.

TomaszK pisze:
A tu zdjęcia pieczonek w Kościelisku, robionych w kominku zewnętrznym

Miałam okazję jeść pieczonkę przygotowaną w kominku przez TomaszKa, jest pyszna

Hanka pisze:Miałam okazję jeść pieczonkę przygotowaną w kominku przez TomaszKa, jest pyszna

Właśnie zbieram składniki i pożyczam większy garnek

Pogody niestety nie gwarantuję, powiem wręcz, że ma padać.Co prawda niewiele, ale trochę to odczujemy, zwłaszcza przy zdobywaniu Sarniej Skały.
Termin zlotu zaznaczony czarną ramką, niebieskie słupki na dole to opady.

TomaszK pisze:Wstępny plan zlotu w Kościelisku

środa 30 maja, przyjazd, zakwaterowanie, może być grill, chociaż na 30 osób, to duże wyzwanie, ale damy radę.

Czwartek 31 maja, śniadanie, wycieczka w poszukiwaniu tajemniczego napisu na Sarniej Skale. Dojazd samochodami w pobliże wylotu Doliny Strążyskiej, marsz do końca doliny, potem ścieżką nad Reglami, po drodze wejście na Sarnią Skałę, zejście przez Dolinę Białego i ścieżką pod Reglami powrót do samochodów. Czas – 3-3,5 godziny. Obiad proponuję w Kościelisku, w karczmie „Holny”, niektórym już znanej.
Wieczorem możemy zrobić ognisko na polu sąsiada, z pieczeniem ziemniaków w garnku, moja specjalność rodem ze śląska, nazywa się to pieczonki.

Piątek 1 czerwca, śniadanie, wyjazd na torfowisko Puścizna Wielka koło Czarnego Dunajca, na miejscu umówiłem się na godz. 11.00. Przejazd kolejką leśną na torfowisko (4km), można pospacerować pooglądać, poszukać znalezisk i powrót kolejką do siedziby kopalni, razem ok. 2 godziny. Następnie wyjazd do Oravskoho Podzamoka na Słowacji (godzina drogi) i tam zjemy obiad. Do wyboru są cztery restauracje: Penzion Toilar, Pod Hradom, Pod Lampasom i Kastelan, będę wdzięczny za pomoc w wyborze i rezerwacji. Powyżej padła też propozycja zjedzenia obiadu w Penzion Marina, ale w sąsiedniej miejscowości. Po obiedzie zwiedzanie Zamku Orawskiego, co trwa około 2 godzin i powrót do Kościeliska.

Sobota 2 czerwca, przejazd samochodami Drogą Oswalda Balzera do Bukowiny, dalej przez Białkę do Przełomu Białki, tu krótki popas. Następnie trasa wiedzie przez Frydman do zamku w Niedzicy, który zwiedzimy. Po zwiedzaniu obiad np. w karczmie „Zadyma”; inne są bliżej zamku ale nie mają dobrych opinii. Powrót przez Sromowce, Czorsztyn (można odwiedzić ruiny zamku jeżeli będzie czas), Dębno. W Dębnie spróbujemy zwiedzić najstarszy drewniany kościół w Polsce, natomiast na pewno zatrzymamy się na chwilę w miejscowości Podhubie, gdzie opowiem o największej katastrofie drogowej w Małopolsce. Powrót do Kościeliska. Może wieczorem jakiś konkurs, jest ktoś chętny do przygotowania ?

Niedziela 3 czerwca, śniadanie i niestety wyjazd, ale można zostać do obiadu.

Na pewno na jedno śniadanie będzie jajecznica z kominka a'la Mysikrólik i na jedno kaszanka, a'la TomaszK.

Program wspaniały. Mam nadzieję, że Iga da radę.
U nas mała zmiana planów. Przyjedziemy we trójkę, Lolo musi zostać w Łodzi.

VdL pisze: Program wspaniały. Mam nadzieję, że Iga da radę.
U nas mała zmiana planów. Przyjedziemy we trójkę, Lolo musi zostać w Łodzi.

A kiedy się wybieracie VdL? W środę czy w czwartek?

Tym którzy jeszcze tam nie byli, wyślę adres zlotu na PW, o ile się upomną.
Proponuję jechać drogą, przez Czarny Dunajec, odbija się z Zakopianki za wiaduktem w Chabówce. Ale nawet tam trwają remonty, jest wymieniana nawierzchnia od Czarnego Dunajca do Witowa. Gdyby były korki (co można sprawdzić na Targeo), proponuję trzecią trasę, szczegółowy opis jest załączniku.

Czesio1 pisze:
VdL pisze: Program wspaniały. Mam nadzieję, że Iga da radę.
U nas mała zmiana planów. Przyjedziemy we trójkę, Lolo musi zostać w Łodzi.
A kiedy się wybieracie VdL? W środę czy w czwartek?

Będziemy z johnami w środę.

TomaszK pisze:Tym którzy jeszcze tam nie byli, wyślę adres zlotu na PW, o ile się upomną.
Proponuję jechać drogą, przez Czarny Dunajec, odbija się z Zakopianki za wiaduktem w Chabówce. Ale nawet tam trwają remonty, jest wymieniana nawierzchnia od Czarnego Dunajca do Witowa. Gdyby były korki (co można sprawdzić na Targeo), proponuję trzecią trasę, szczegółowy opis jest załączniku.

O, to ja już szybciutko piszę PW. Bo nie byłem

A jak z doświadczenia, jeśli oczywiście jechałeś w tym czasie TomaszKu, wygląda ostatni odcinek Kraków-Kościelisko w takie dni jak BC?
Czy rozluźnia się trochę, czy wręcz przeciwnie?
Czy po takiej trasie mogą chodzić jakieś pielgrzymki?

Mysikrólik pisze: Czy po takiej trasie mogą chodzić jakieś pielgrzymki?

Chyba procesje??

Hanka pisze:Mysikrólik napisał/a:

Czy po takiej trasie mogą chodzić jakieś pielgrzymki?

Chyba procesje??

Wiem. ¬ródło jakby to samo i efekt podobny. Blokują drogi.

Nawet na pewno będą chodzić na drodze za Czarnym Dunajcem. Ale we czwartek można już będzie jechać Zakopianką aż do końca, bo wszyscy przyjezdni już przyjadą i nie powinno być korków.

Nawet na pewno będą chodzić na drodze za Czarnym Dunajcem. Ale we czwartek można już będzie jechać Zakopianką aż do końca, bo wszyscy przyjezdni już przyjadą i nie powinno być korków.

Czyli polecasz jechać przez Biały Dunajec?

A o której chodzą, bo my to tak ok. 12:00 będziemy w okolicach.

Jeżeli w czwartek, to lepiej przez Biały Dunajec.

Pozdrowienia z Krakowa od ekipy brzesko-lubelskiej zdazajacej na zlot do Kościeliska.

Kurde myślałem, że Czesio w koszulce Slayer... A tu player...

Pozdrowienia dla TomaszKa, my się wszak widzielim parę godzin temu!

Pozdrowienia dla Zlotowiczów. Poprosimy o tradycyjną relację na forum by osłodzić chwile tym, którzy nie mogli wybrać się do Kościeliska.

No ładnie... A jutro będę przejeżdżał przez Brześć o ludzkiej porze i zamierzałem w ramach niespodzianki wpaść do biblioteki

TomaszL pisze:Pozdrowienia dla Zlotowiczów. Poprosimy o tradycyjną relację na forum by osłodzić chwile tym, którzy nie mogli wybrać się do Kościeliska.

Tomaszu, damy radę jak będzie zasięg, to na bieżąco zaco coś wkleję.

Zakładając, że wyjdę o 18, to Czrny czy Biały Dunajec mam wziąć pod uwagę. Chciałem jechać przez Czarny. Planowany czas dotarcia na miejsce 21.30

Mam nadzieję, że będzie tajemnicza laska, w końcu czy będę się bawił

VdL pisze:Zakładając, że wyjdę o 18, to Czarny czy Biały Dunajec mam wziąć pod uwagę. Chciałem jechać przez Czarny. Planowany czas dotarcia na miejsce 21.30

Myślę, że o tej porze nie będzie już żadnych korków.

Gospodarz już dojechał więc XIV Forowy Zlot Kościelisko 2018 czas zacząć!

Baner forowy już wisi

Wrzućcie jakieś zdjęcia z dzisiejszego dnia!!! Pozdrawiam obecnych.

Z przygodą na ty

XIV Forowy Zlot Wiosenny Kościelisko 2018