Przygoda z kuchnią
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Pozazdrościłem Mysikrólikowi tych egzotycznych specjałów i dzisiaj z żoną i jej przyjaciółóką Martą, poszliśmy z okazji moich prawie okrągłych urodzin, do restauracji portugalskiej. Restaurację wynalazła przyjaciółka Beaty i co prawda ja płaciłem , ale to była promocja 50% w ramach aplikacji Finebite. Na początek przekąski - pasteis de bacalhau, coś w rodzaju krokiecików z dorsza
i petiscos do mar - owoce morza i warzywa smażone w głębokim tłuszczu
Potem główne danie, ja jadłem kiełbasę alhaira z sosem pomidorowym
panie wzięły grilowaną ośmiornicę z ziemniakami
Do picia portugalski napój sumol i portugalskie wino
Kuchnia portugalska nie jest zła.
i petiscos do mar - owoce morza i warzywa smażone w głębokim tłuszczu
Potem główne danie, ja jadłem kiełbasę alhaira z sosem pomidorowym
panie wzięły grilowaną ośmiornicę z ziemniakami
Do picia portugalski napój sumol i portugalskie wino
Kuchnia portugalska nie jest zła.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Dzisiaj Robas zamówił baraninę z ryżem. W sumie jak na dziecko jeszcze, dość dziwny wybór.
Ja owieczkę lubię i ubolewam że w Polsce kebaby są głównie z kurczaka, bo kiedyś jadłem w Turcji prawdziwego i to jednak inna bajka i niedościgniony wzór.
Wracając do robasowego dania. Ryż był dodatkowo zasmażany z wątróbką, nie wykluczam że również owczą, i zbytnio mu nie smakował. Skorzystałem skrzętnie i dokończyłem danie z niewielką ilością mięsa które zostawił. Baranina mu smakowała, co znaczy że byla dobrze zrobiona.
Po bułgarsku baranina brzmi - agnieszko.
Ja owieczkę lubię i ubolewam że w Polsce kebaby są głównie z kurczaka, bo kiedyś jadłem w Turcji prawdziwego i to jednak inna bajka i niedościgniony wzór.
Wracając do robasowego dania. Ryż był dodatkowo zasmażany z wątróbką, nie wykluczam że również owczą, i zbytnio mu nie smakował. Skorzystałem skrzętnie i dokończyłem danie z niewielką ilością mięsa które zostawił. Baranina mu smakowała, co znaczy że byla dobrze zrobiona.
Po bułgarsku baranina brzmi - agnieszko.
Ostatnio zmieniony 25 lip 2020, 01:12 przez Mysikrólik, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
W tym czasie moja małżonka jadła szaszłyk z kurczaka. Dobry, ale to tylko kura więc nie ma zbytnio się co rozwodzić.
Ostatnio zmieniony 25 lip 2020, 01:14 przez Mysikrólik, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Natomiast ja zamówiłem coś zapiekanego w glinanym naczynku. Nie była to tym razem kawarma, tylko coś z kurczaka , ale z fajnymi warzywkami i wszystko przykryte miejscowym roztopionym serem kaszkawał.
Ostatnio zmieniony 25 lip 2020, 01:18 przez Mysikrólik, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Celina, jako kompletny ignorant kulinarny, co mam nadzieję ulegnie jeszcze zmianie, otrzymała pyszną acz nieskomplikowaną parlenkę ze wspomnianym już kaszkawałem i białym serem sirene.
My z Agnieszką natomiast domówiliśmy grillowane warzywa.
My z Agnieszką natomiast domówiliśmy grillowane warzywa.
Ostatnio zmieniony 25 lip 2020, 01:30 przez Mysikrólik, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Niezła? Wszystko wygląda wspaniale, a już ośmiornica musiała być obłędnie dobra. Mimo iż nie narzekam ostatnio na brak doznań kulinarnych, szczerze zazdroszczę.TomaszK pisze:Pozazdrościłem Mysikrólikowi tych egzotycznych specjałów i dzisiaj z żoną i jej przyjaciółóką Martą, poszliśmy z okazji moich prawie okrągłych urodzin, do restauracji portugalskiej. Restaurację wynalazła przyjaciółka Beaty i co prawda ja płaciłem , ale to była promocja 50% w ramach aplikacji Finebite. ...
...
Kuchnia portugalska nie jest zła.
- irycki
- Zlotowicz
- Posty: 2767
- Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
- Tytuł: Pan Motocyklik
- Miejscowość: Legionowo
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
"Głównie z kurczaka" to są w niektórych sieciówkach i w budkach w stylu "kebab, kiełbaska, pizza, mydło i powidło".Mysikrólik pisze: Ja owieczkę lubię i ubolewam że w Polsce kebaby są głównie z kurczaka
W każdej szanującej się kebabiarni jest kebabik z baraninki. Nawet w moim Legionowie znam dwa takie miejsca, a być może jest więcej.
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
- Aldona
- Zlotowicz
- Posty: 992
- Rejestracja: 11 lip 2013, 19:10
- Tytuł: Aldona
- Miejscowość: Z nikąd
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 9 razy
Nie wiem co jest tego przyczyną, ale do wielu rzeczy tutaj pokazanych i zachwalanych jako smakowe perełki, nigdy bym się nie dała przekonać. Ładnie to to wygląda .... ale jak jeść coś co jest tak bardzo odbiegające od wyobrażeń kulinarnych?
Mam też taką myśl, że uciekają mi rozkosze kulinarne za każdym razem kiedy wybieram tradycyjnego ziemniaka i schabowego z surówką. Chociaz ostatnie z takiego zestawu mogę jeść tylko....surówkę
Podziwiam Was za odwagę.
Mam też taką myśl, że uciekają mi rozkosze kulinarne za każdym razem kiedy wybieram tradycyjnego ziemniaka i schabowego z surówką. Chociaz ostatnie z takiego zestawu mogę jeść tylko....surówkę
Podziwiam Was za odwagę.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Siedzę na lotnisku w Burgas to wrzucę jeszcze fotki z wczorajszego wieczoru.
- Załączniki
Ostatnio zmieniony 26 lip 2020, 08:25 przez Mysikrólik, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Kolega natomiast zamówił kaczkę dobrze wysmarzoną, w sosie malinowym, podaną z risotto z warzywami.
Ostatnio zmieniony 26 lip 2020, 08:29 przez Mysikrólik, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Jako aperitif, zamówiliśmy miejscową morelówkę.
Ostatnio zmieniony 26 lip 2020, 08:35 przez Mysikrólik, łącznie zmieniany 1 raz.
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16445
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Bo Ty jesz, żeby żyć Aldona. A oni żyją żeby jeść.Aldona pisze: Mam też taką myśl, że uciekają mi rozkosze kulinarne za każdym razem kiedy wybieram tradycyjnego ziemniaka i schabowego z surówką.
Niemniej jednak muszę Ci przyznać tu rację:
Ja też paru z tych "smakołyków" bym nie tknął.Aldona pisze: ale do wielu rzeczy tutaj pokazanych i zachwalanych jako smakowe perełki, nigdy bym się nie dała przekonać.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Nie wiem jakie mają właściwości, ale rzeczywiście są wszędzie, ale mimo tego nie sprawiają moim zdaniem wrażenia kiczowatości. To chyba taka ich tradycja ludowa.
Do tego mają świetną muzykę. Gdy ekipa nieśpiesznie brała się do szykowania na plażę, włączałem bułgarski folk i zaraz robota paliła się w rękach.
Do tego mają świetną muzykę. Gdy ekipa nieśpiesznie brała się do szykowania na plażę, włączałem bułgarski folk i zaraz robota paliła się w rękach.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
-
- Zlotowicz
- Posty: 7221
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
Tak, sznycelki z imbirem. Byly nawet dobre chociaz mielone mięso z kangura jest specyficzne w smaku.TomaszK pisze:Wygląda apetycznie. A to mielone z kangura ? Zrobiłaś sznycelki ?
A propos imbiru, ostatnio zrobiłam kurczaka z imbirem i lime według przepisu z New York Times ( zaprenumerowanego tylko ze względu na zarazę co „w praniu” oznacza, ze przelatuje tylko tytuły, za dużo informacji lokalnych, i zatrzymuje mnie różne dziwne rzeczy, miedzy innymi ten kurczak😀😀😀).
Przepis:
2 cm imbiru startego
2 czubate stołowe łyżki lime soku
Pół papryczki chili w paseczki
3 ząbki czosnku startego
Łyżka startej skórki z lime
New York Times dodaje 1/3 szklanki majonezu inne przepisy sosu sojowego, użyłam sojowego, chociaz NYT twierdzi, ze majonez jest tym sekretnym składnikiem dzięki , któremu kurczak jest niezawodny. Może dzisiaj spróbuje.
Marynujemy.
Smażymy. W moim przypadku na masełku.
Pyszne
Ostatnio zmieniony 30 sie 2020, 03:12 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 1 raz.
- grim_reaper
- Zlotowicz
- Posty: 629
- Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 107 razy
- Otrzymał podziękowań: 72 razy
- grim_reaper
- Zlotowicz
- Posty: 629
- Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 107 razy
- Otrzymał podziękowań: 72 razy
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
-
- Zlotowicz
- Posty: 7221
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
W pandemii wszyscy dookoła gotują, eksperymentuja wiec i ja na tej fali zakupiłam maszynę do pieczenia chleba i zaczęłam eksperymentować. Tak sobie beztrosko napisałam „zakupiłam” a przecież nie było to tak proste😀 nowina lokalnie, nie ma prawie nic na Polkach :shock: :shock: :shock: Do tego doszło. W sklepach mały wybór o ile słowo wybór jest tu właściwe. U nas przecież nic się nie produkuje... prawie wszystko z Chin a na tym froncie relacje niewesołe. Kupiłam ostatnia jaka była, podejrzewam, ze do niczego i nikt jej nie chciał. Wracajac do chleba, musze zeznać, ze pasmo niePowodzen😀😀😀😀
Oto moj ostatni wypiek chlebopodobny. Nawet ten chleb ma jakby kpiąca minę... sama się tak zrobiła!
Oto moj ostatni wypiek chlebopodobny. Nawet ten chleb ma jakby kpiąca minę... sama się tak zrobiła!
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2020, 04:45 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 2 razy.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy