Ku morzu.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Ku morzu.
Pod koniec lipca, gdy wraz z rodziną oglądałem występy młodzieży bułgarskiej w Sozopolu, zadzwonił telefon.
Od razu wiedziałem że coś się stało, bo dzwonił Pitt. No i rzeczywiście, stało się. Dostał urlop i tak sobie pomyślał, czy byśmy nie spłynęli kajakiem z Warszawy do Gdańska.
Tu plaża, zimne drinki, leżing, woda 26 stopni, a ten mi proponuje taplanie się w zimnej rzece, jeszcze za Czajką, która nie wiadomo kiedy znów splunie.
No ale pomysł rzucony, trzeba się zmierzyć.
Wróciłem 26-go i już na lotnisku zacząłem intensywnie myśleć. Czasu mało, więc wypad wydawał się dość spontaniczny, a co za tym idzie obarczony dużą dozą niepewności. Nie mamy kajaków, nie mamy doświadczenia, odcinek długi, czas krótki, kondycja waha się od 0 do 2 w skali 10 stopniowej.
Zaczęliśmy jednak szukać możliwości zdobycia kajaków i około czwartku, na 2 dni przed planowanym startem zostaliśmy zaliczkowo posiadaczami kajaka dwuosobowego marki Prijon CL490, z zamiarem szybkiej sprzedaży po spływie.
(Tu prośba do wszystkich, którzy wiedzieliby coś na temat kogoś kto chce kupić kajak.)
Tak więc w sobotę rano wyruszamy pociągami do stolicy, aby ok. 11:00 zwodować się w pobliżu Mostu Poniatowskiego i popłynąć ku morzu.
Od razu wiedziałem że coś się stało, bo dzwonił Pitt. No i rzeczywiście, stało się. Dostał urlop i tak sobie pomyślał, czy byśmy nie spłynęli kajakiem z Warszawy do Gdańska.
Tu plaża, zimne drinki, leżing, woda 26 stopni, a ten mi proponuje taplanie się w zimnej rzece, jeszcze za Czajką, która nie wiadomo kiedy znów splunie.
No ale pomysł rzucony, trzeba się zmierzyć.
Wróciłem 26-go i już na lotnisku zacząłem intensywnie myśleć. Czasu mało, więc wypad wydawał się dość spontaniczny, a co za tym idzie obarczony dużą dozą niepewności. Nie mamy kajaków, nie mamy doświadczenia, odcinek długi, czas krótki, kondycja waha się od 0 do 2 w skali 10 stopniowej.
Zaczęliśmy jednak szukać możliwości zdobycia kajaków i około czwartku, na 2 dni przed planowanym startem zostaliśmy zaliczkowo posiadaczami kajaka dwuosobowego marki Prijon CL490, z zamiarem szybkiej sprzedaży po spływie.
(Tu prośba do wszystkich, którzy wiedzieliby coś na temat kogoś kto chce kupić kajak.)
Tak więc w sobotę rano wyruszamy pociągami do stolicy, aby ok. 11:00 zwodować się w pobliżu Mostu Poniatowskiego i popłynąć ku morzu.
Ostatnio zmieniony 30 lip 2020, 16:02 przez Mysikrólik, łącznie zmieniany 2 razy.
- irycki
- Zlotowicz
- Posty: 2767
- Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
- Tytuł: Pan Motocyklik
- Miejscowość: Legionowo
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
Re: Ku morzu.
"Po pierwsze, nie mamy armat"...Mysikrólik pisze:czy byśmy nie spłynęli kajakiem z Warszawy do Gdańska.
...
Nie mamy kajaków,
Tak mi się skojarzyło
Kurczę! Chętnie bym się spotkał i popatrzył, jak się wodujecie, ale w sobotę rano wyruszamy w stronę Dolnego śląska. I o 11-tej mamy nadzieję być już w okolicach Łodzi.Tak więc w sobotę rano wyruszamy pociągami do stolicy, aby ok. 11:00 zwodować się w pobliżu Mostu Poniatowskiego i popłynąć ku morzu.
Liczę na rzetelną relację na forum
Ostatnio zmieniony 30 lip 2020, 17:55 przez irycki, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Ku morzu.
Genialne, gratulacje !Mysikrólik pisze:Tak więc w sobotę rano wyruszamy pociągami do stolicy, aby ok. 11:00 zwodować się w pobliżu Mostu Poniatowskiego i popłynąć ku morzu.
Wprawdzie jadę jutro nad morze, ale niestety do Kołobrzegu. A kiedy będziecie w Gdańsku ?
Bo my przejazdem w sobotę 8 sierpnia.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
-
- Zlotowicz
- Posty: 535
- Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
- Tytuł: Degustator porzeczek
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 15 razy
- Otrzymał podziękowań: 32 razy
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
To nasz plan, a życie nas zweryfikuje.
489,17 km Most Poniatowskiego Start
489,54 km średnicowy most kolejowy
489,95 km Most świętokrzyski
491,12 km Most śląsko-Dąbrowski
492,65 km Most Gdański
495,82 km Most Grota-Roweckiego
497,28 km Ujście kanału Żerańskiego
499,56 km Most Marii Skłodowskiej-Curie
502,67 km Prom w Łomiankach
524,87 km Nowy Dwór Mazowiecki, most im. Marszałka Józefa Piłsudskiego
526,27 km Ujście Narwi
527,72 km Zakroczym, most na drodze nr 7 Warszawa – Gdańsk
545,42 km Wychódźc, przeprawa czołgowa, lub łacha naprzeciwko, zdj. 2 nocleg 1 56 km
553,42 km Czerwińsk nad Wisłą
562,13 km Wyszogród, most na drodze krajowej nr 50 Płońsk – Sochaczew
562,55 km Ujście Bzury, wyspa za ujściem przystanek 17 km
580,53 km Kępa Polska
600,00 km Płock, Kępa Ośnicka, zdj.3 nocleg 2 55 km
601,21 km Most na drodze krajowej nr 60 Kutno – Ostrów mazowiecka
604,07 km Płock, most drogowo – kolejowy im. Legionów Marszałka Piłsudskiego
616,42 km Ujście Skrwy
644,81 km śluza we Włocławku, yachtclub Anwil zdj.4 nocleg 3 44 km
649,33 km Most Marszałka E. Rydza – śmigłego
672,43 km Nieszawa, przeprawa promowa
673,35 km Ujście rzeki Mień przystanek 29 km
691,04 km Silno, przeprawa czołgowa na drodze 258
694,71 km Most obwodnicy Torunia na autostradzie A1 Gdańsk – Łódź
697,82 km Złotoria, ujście Drwęcy, Postój wodny+palenisko, zdj.5 nocleg 4 53 km
700,90 km Most na drodze krajowej nr 91 Gdańsk – Łódź
703,24 km Most kolejowy
704,64 km Toruń, most drogowy im. Józefa Piłsudskiego
732,93 km Solec Kujawski, przyczułki przeprawy czołgowej
740,73 km Ujście Brdy przystanek 43 km
744,13 km Bydgoszcz-Fordon, most kolejowo-drogowy
771,99 km Przy którejś z główek na Wiśle, zdj.6 nocleg 5 74 km
776,95 km Chełmno, most na drodze krajowej nr 91
782,94 km Ujście Wdy
797,21 km Most na w ciągu autostrady A1
803,35 km Grudziądz, most kolejowo-drogowy
811,45 km Ujście Osy przystanek 40 km
821,77 km Ujście Mątawy
833,10 km Opalenie, ruiny mostu
836,50 km Korzeniowo, przeprawa promowa, zdj.7 nocleg 6 65 km
837,51 km Most na drodze krajowej nr 90
846,14 km Gniew, ujście Wierzycy
855,94 km Ujście Nogatu przystanek 19 km
873,21 km Knybawa, most na drodze krajowej nr 22
877,87 km Tczew, most, znajdź coś nocleg 7 41 km
899,32 km Kiezmark, most na drodze nr 7 Warszawa – Gdańsk
900,58 km Ujście Szkapawy
905,09 km Martwa Wisła
907,96 km Prom Mikoszewo – świbno
911,38 km Ujście Wisły do Bałtyku meta 34 km
489,17 km Most Poniatowskiego Start
489,54 km średnicowy most kolejowy
489,95 km Most świętokrzyski
491,12 km Most śląsko-Dąbrowski
492,65 km Most Gdański
495,82 km Most Grota-Roweckiego
497,28 km Ujście kanału Żerańskiego
499,56 km Most Marii Skłodowskiej-Curie
502,67 km Prom w Łomiankach
524,87 km Nowy Dwór Mazowiecki, most im. Marszałka Józefa Piłsudskiego
526,27 km Ujście Narwi
527,72 km Zakroczym, most na drodze nr 7 Warszawa – Gdańsk
545,42 km Wychódźc, przeprawa czołgowa, lub łacha naprzeciwko, zdj. 2 nocleg 1 56 km
553,42 km Czerwińsk nad Wisłą
562,13 km Wyszogród, most na drodze krajowej nr 50 Płońsk – Sochaczew
562,55 km Ujście Bzury, wyspa za ujściem przystanek 17 km
580,53 km Kępa Polska
600,00 km Płock, Kępa Ośnicka, zdj.3 nocleg 2 55 km
601,21 km Most na drodze krajowej nr 60 Kutno – Ostrów mazowiecka
604,07 km Płock, most drogowo – kolejowy im. Legionów Marszałka Piłsudskiego
616,42 km Ujście Skrwy
644,81 km śluza we Włocławku, yachtclub Anwil zdj.4 nocleg 3 44 km
649,33 km Most Marszałka E. Rydza – śmigłego
672,43 km Nieszawa, przeprawa promowa
673,35 km Ujście rzeki Mień przystanek 29 km
691,04 km Silno, przeprawa czołgowa na drodze 258
694,71 km Most obwodnicy Torunia na autostradzie A1 Gdańsk – Łódź
697,82 km Złotoria, ujście Drwęcy, Postój wodny+palenisko, zdj.5 nocleg 4 53 km
700,90 km Most na drodze krajowej nr 91 Gdańsk – Łódź
703,24 km Most kolejowy
704,64 km Toruń, most drogowy im. Józefa Piłsudskiego
732,93 km Solec Kujawski, przyczułki przeprawy czołgowej
740,73 km Ujście Brdy przystanek 43 km
744,13 km Bydgoszcz-Fordon, most kolejowo-drogowy
771,99 km Przy którejś z główek na Wiśle, zdj.6 nocleg 5 74 km
776,95 km Chełmno, most na drodze krajowej nr 91
782,94 km Ujście Wdy
797,21 km Most na w ciągu autostrady A1
803,35 km Grudziądz, most kolejowo-drogowy
811,45 km Ujście Osy przystanek 40 km
821,77 km Ujście Mątawy
833,10 km Opalenie, ruiny mostu
836,50 km Korzeniowo, przeprawa promowa, zdj.7 nocleg 6 65 km
837,51 km Most na drodze krajowej nr 90
846,14 km Gniew, ujście Wierzycy
855,94 km Ujście Nogatu przystanek 19 km
873,21 km Knybawa, most na drodze krajowej nr 22
877,87 km Tczew, most, znajdź coś nocleg 7 41 km
899,32 km Kiezmark, most na drodze nr 7 Warszawa – Gdańsk
900,58 km Ujście Szkapawy
905,09 km Martwa Wisła
907,96 km Prom Mikoszewo – świbno
911,38 km Ujście Wisły do Bałtyku meta 34 km
- Barabasz
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 3912
- Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
- Miejscowość: Antoninów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 119 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Cos nie tak z tym Waszym kilometrażem rzeki. 710 km Ciechocinek. Liczę na spotkanie Będziecie płyneli przy prawym czy lewym brzegiem Wisły?
Ostatnio zmieniony 31 lip 2020, 16:32 przez Barabasz, łącznie zmieniany 2 razy.
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Tak przy okazji przypomniała mi się taka historia. Pływaliśmy sobie kajakiem po Motławie w Gdańsku. Skończył nam się film w aparcie i mój przyjaciel wyskoczył po klisze do kiosku. Akurat traf sprawił, że przycumowalismy w okolicy Żurawia. Mój przyjaciel wszedł na deptak po wbudowanej drabince na deptak. Wtem ukazały się głowy zainteresowanych skąd on się pojawił. Zobaczyli mnie w kajaku i zapytali sąd przybyłem. Odpowiedziałem dla żartu, że. Z Krakowa. Mina ich była bezcenna. Taki żarcik, ale było warto.
Nie będę w Tczewie, szkoda że nie płyniecie przez Łódź.
Nie będę w Tczewie, szkoda że nie płyniecie przez Łódź.
Ostatnio zmieniony 31 lip 2020, 23:54 przez VdL, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Namierzyliśmy Gdańsk.
Ostatnio zmieniony 01 sie 2020, 11:03 przez Mysikrólik, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
-
- Zlotowicz
- Posty: 1925
- Rejestracja: 05 maja 2014, 20:31
- Tytuł: Hanka
- Miejscowość: Brześć Kujawski
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 121 razy
- Otrzymał podziękowań: 107 razy
Wypatruję Was z niecierpliwością we Włocławku. Czekać ze sprayem na komary i obiadem??Mysikrólik pisze:.
śpimy rzeczywiście na wyspie. Są tu miliony komarów. Nie ma mowy o gotowaniu, bo by nas zjadły. Wciągnęliśmy puszkę mięsną i po bułce zagryzając pomidory koktajlowe.
Plan wykonany, 56 km, ale nie wiem czy jutro ruszę ręką. Mam ketonal.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Zahaczyliśmy Czerwińsk nad Wisłą aby uzupełnić wodę.
Bruniu, to komary , ale na szczęście między namiotem i tropikiem. Nie spaliśmy z bólu głównie. Tzn. taki przerywany sen po każdym obróceniu.
Barabaszu, masz rację, trzeba odjąć 25 km. To jest kilometraż od ujścia Przemszy.
Bruniu, to komary , ale na szczęście między namiotem i tropikiem. Nie spaliśmy z bólu głównie. Tzn. taki przerywany sen po każdym obróceniu.
Barabaszu, masz rację, trzeba odjąć 25 km. To jest kilometraż od ujścia Przemszy.
Ostatnio zmieniony 02 sie 2020, 12:16 przez Mysikrólik, łącznie zmieniany 2 razy.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy