O homara, może nie jest aż tak trudno(nigdy nie jadłem), ale np. krewetki są ogólnie dostępne i często w bardzo przystępnej cenie.
Dokładnie tak je przyrządzam. Z natką pietruszki, czosnkiem i cytryną.
Nawet Czesio by się nie oparł.
_________________ Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało
O homara, może nie jest aż tak trudno(nigdy nie jadłem), ale np. krewetki są ogólnie dostępne i często w bardzo przystępnej cenie.
Dokładnie tak je przyrządzam. Z natką pietruszki, czosnkiem i cytryną.
Nawet Czesio by się nie oparł.
To dodam, że takie prawdziwe krewetki, nie wietnamczyki z supermarketu za 50 zeta kilogram, przed skonsumowaniem trzeba obrać z pancerzyka i wydłubać odchody...
@Czesio co Ty na to?
_________________ Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
To dodam, że takie prawdziwe krewetki, nie wietnamczyki z supermarketu za 50 zeta kilogram, przed skonsumowaniem trzeba obrać z pancerzyka i wydłubać odchody...
@Czesio co Ty na to?
To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, które wyraziłem trzy posty wyżej.
_________________ Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało
To dodam, że takie prawdziwe krewetki, nie wietnamczyki z supermarketu za 50 zeta kilogram, przed skonsumowaniem trzeba obrać z pancerzyka i wydłubać odchody...
@Czesio co Ty na to?
To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, które wyraziłem trzy posty wyżej.
Nie, za to jedliśmy jeżowce, ostrygi, przegrzebki i inne smakołyki. Tak naprawdę to nigdy w życiu nie jedliśmy homara. Beata w Tajlandii zamówiła coś co wyglądało jak homar ale po sprawdzeniu później w internacie okazało się langustą. To co je na tych zdjęciach, podpisane było jako kraby, ale wmówiłem jej że to homary
_________________
Ostatnio zmieniony przez TomaszK 2020-12-10, 19:28, w całości zmieniany 1 raz
No to trzeba to nadrobić! Szkoda, ze to niemożliwe bo moglibyście wskoczyć na homary... Podobno będą w supermarkecie sprzedawać po pół ceny! Bo maja mnóstwo i nie mogą sprzedać do Chin...
Boimy się pożarów... zaczyna się znowu gdzie niegdzie... chociaz mimo, ze były dewastujące to jednak... okazało się na przykład , ze na Wyspie Kangura przeżyły bardzo rzadko spotykane possumy Pigmeje. Waza tylko około 7 gramów.. malutkie.
To jest jedno z tych nielicznych niegroźnych zwierząt w Australii.
Nie żeby nie chciało Cię zabić. Chce, ale zwyczajnie nie da rady...
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Zapowiada się u nas Festiwal Filmów Polskich. Latem ale chyba jeszcze niesprecyzowane kiedy. Pan Samochodzik wspomniany w dziale dla dzieci. Od będzie jednak wyświetlany. Tak zrozumiałam. Teksty po ang i po polsku. Firmy z grubsza wspomniane. Któreś polecacie?
Inne zdjęcia podnoszące na duchu, oprócz tego z Lotu do Nikąd to osamotnieni turyści, którym jednak pozwolono przylecieć w październiku z NZ w ramach trans-Tasman bańki.
7NEWS.com.au
Pola rzepaku kwitnące na nowo. Mieliśmy długotrwałe susze, które jak widać są już przeszłością... na razie !
7NEWS.com.au
Plaże otwarte po lockdown w kwietniu..
7NEWS.com.au
I ratunek dla ofiary pożarów, luty 2020
7NEWS.com.au
_________________
Ostatnio zmieniony przez Brunhilda 2020-12-28, 09:17, w całości zmieniany 1 raz
Dzisiaj zapraszam do Krainy Krokodyli. Powstała specjalna app na komórkę, która informuje gdzie i kiedy ostatnio widziano krokodyla, jaki duży itp. To w Queensland. Żeby było bezpieczniej. Krokodyle atakują nawet wędkarzy w łodziach.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Brunhilda 2021-01-05, 15:00, w całości zmieniany 1 raz
Śmieszne, co? Okazuje się, ze w ten sposób krokodyle polują na małe ryby, takie na ząbek . Wyciągają łapy jak najdalej, palce, No nie wiem czy to się nazywa palce ale jakby, rozcapierzają, żeby mieć jak największa powierzchnie ciała, naszpikowana sensorami ciśnienia wyeksponowana. Wtedy maja największa szanse poczuć, ze coś obok przepływa. Wtedy kłap! W ułamku sekundy i przekaseczka już zjedzona.
Tyle się ich zleciało! A jaki hałas robią! Skrzeczą okropnie. A jaki bałagan! Gryzą gałęzie, rzucają patyki na ziemie. Cockatoo czyli papugi kakadu. Te, które mówią. Są bardzo inteligentne. Podobno. Te na moim drzewie są młode, te młode właśnie najbardziej rozrabiaja. Opuszczają gniazdo i zwiedzają świat, gryzą i niszczą, jak małe pieski. Rozrabiaja!
A jak się tak zleca to wyglada jak na filmie Ptaki....😀😀😀
_________________
Ostatnio zmieniony przez Brunhilda 2021-01-10, 16:09, w całości zmieniany 1 raz
U nas w Poznaniu na osiedlach w dzielnicy Rataje można spotkać dziki. Jest ich coraz więcej. Już nie tylko wieczorem ale i za dnia sobie "spacerują". Mamy tutaj różne kompleksy leśne łączące się z obszarami leśnymi na granicy Poznania i tak pewnie przywędrowały. W mieście cieplej i więcej trawników do "zbadania".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum