Agatha Christie - Królowa kryminału
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Agatha Christie - Królowa kryminału
Czy to możliwe, że Królowa kryminału nie ma jeszcze swojego wątku?
Jak doszło do tego zaniedbania? :shock:
Zatem zakładam i mówię od razu: uwielbiam kryminały Agathy Christie. Uwielbiam Herkulesa Piorot. Uwielbiam pannę Marple.
Sam życiorys Agathy Christie zasługuje na przeniesienie na ekran, takie ciekawe i bogate w zaskakujące wydarzenia miała życie.
Do jej książek wracam co jakiś czas i mam kilka ulubionych.
Wczoraj przeczytałam ponownie „Wczesne sprawy Poirota”. Są to krótkie opowiadania, których lektura dostarczyła mi zarówno rozrywki, jak i była bodźcem do zmobilizowania do pracy moich szarych komórek, w których moc i siłę tak wierzy Poirot.
Herkules Poirot to mój książkowy detektyw numer jeden. Bezapelacyjnie. Uwielbiam jego pedantyczność i systematyczność. Cenię jego elegancję i dbałość o wygląd i estetykę w każdym momencie. Nieodmiennie mnie to bawi. Bo przecież nie można się nie uśmiechnąć, czytając:
„Wyjął z kieszeni grzebyk oraz miniaturowe lusterko i przystąpił do odtwarzania symetrii wąsów, która została zaburzona podczas biegu na stację”
Lub:
„Jeżeli już musisz wpinać szpilkę w krawat, Hastings, niech chociaż będzie ona dokładnie na środku. Teraz masz ją co najmniej jakieś dwanaście milimetrów za daleko na prawo.”
Historie wymyślane przez Christie są niesamowicie spójne, logiczne i wciągające. Postaci przez nią kreowane barwne i wiarygodne. Postać Poirota i jego sposób dedukcji jest majstersztykiem literackim.
I na koniec: uwielbiam nawet jego zarozumiałość. Kiedyś słyszałam zdanie, że lepiej jest mieć trochę zbyt wysokie mniemanie o sobie, niż udawać fałszywą skromność. Coś w tym jest.
Co prawda, Poirot nie ma sobie równych, jeśli chodzi o poczucie własnej wartości. Słowo „skromność” raczej nie występuje w jego słowniku.
Najtrafniej zobaczyć to można w opowiadaniu pt. „Projekt okrętu podwodnego”:
„- Panie Poirot… przysięgam, że zrobię, co będę mógł. To może moja wada, a może zaleta, ale wierzę w siebie.
- Jak każdy wielki człowiek. Ja jestem taki sam – odrzekł zadowolony Poirot.”
I na koniec mam do Was pytanie.
Otóż w opowiadaniu „Przygoda Johnniego Waverly” jest mowa o „księżej dziurze” w starym domu, która to „księża dziura” jest niczym innym jak kryjówką znaną tylko mieszkańcom. Znacie takie określenie? Ja nie znam. Próbowałam coś wyszukać na ten temat, ale bez skutku. A może to jakieś dziwne, dosłowne tłumaczenie z angielskiego, tzw. kalka? Zna ktoś dobrze angielski, żeby mi to wyjaśnić?
Po polsku brzmi to dziwnie ...
Jak doszło do tego zaniedbania? :shock:
Zatem zakładam i mówię od razu: uwielbiam kryminały Agathy Christie. Uwielbiam Herkulesa Piorot. Uwielbiam pannę Marple.
Sam życiorys Agathy Christie zasługuje na przeniesienie na ekran, takie ciekawe i bogate w zaskakujące wydarzenia miała życie.
Do jej książek wracam co jakiś czas i mam kilka ulubionych.
Wczoraj przeczytałam ponownie „Wczesne sprawy Poirota”. Są to krótkie opowiadania, których lektura dostarczyła mi zarówno rozrywki, jak i była bodźcem do zmobilizowania do pracy moich szarych komórek, w których moc i siłę tak wierzy Poirot.
Herkules Poirot to mój książkowy detektyw numer jeden. Bezapelacyjnie. Uwielbiam jego pedantyczność i systematyczność. Cenię jego elegancję i dbałość o wygląd i estetykę w każdym momencie. Nieodmiennie mnie to bawi. Bo przecież nie można się nie uśmiechnąć, czytając:
„Wyjął z kieszeni grzebyk oraz miniaturowe lusterko i przystąpił do odtwarzania symetrii wąsów, która została zaburzona podczas biegu na stację”
Lub:
„Jeżeli już musisz wpinać szpilkę w krawat, Hastings, niech chociaż będzie ona dokładnie na środku. Teraz masz ją co najmniej jakieś dwanaście milimetrów za daleko na prawo.”
Historie wymyślane przez Christie są niesamowicie spójne, logiczne i wciągające. Postaci przez nią kreowane barwne i wiarygodne. Postać Poirota i jego sposób dedukcji jest majstersztykiem literackim.
I na koniec: uwielbiam nawet jego zarozumiałość. Kiedyś słyszałam zdanie, że lepiej jest mieć trochę zbyt wysokie mniemanie o sobie, niż udawać fałszywą skromność. Coś w tym jest.
Co prawda, Poirot nie ma sobie równych, jeśli chodzi o poczucie własnej wartości. Słowo „skromność” raczej nie występuje w jego słowniku.
Najtrafniej zobaczyć to można w opowiadaniu pt. „Projekt okrętu podwodnego”:
„- Panie Poirot… przysięgam, że zrobię, co będę mógł. To może moja wada, a może zaleta, ale wierzę w siebie.
- Jak każdy wielki człowiek. Ja jestem taki sam – odrzekł zadowolony Poirot.”
I na koniec mam do Was pytanie.
Otóż w opowiadaniu „Przygoda Johnniego Waverly” jest mowa o „księżej dziurze” w starym domu, która to „księża dziura” jest niczym innym jak kryjówką znaną tylko mieszkańcom. Znacie takie określenie? Ja nie znam. Próbowałam coś wyszukać na ten temat, ale bez skutku. A może to jakieś dziwne, dosłowne tłumaczenie z angielskiego, tzw. kalka? Zna ktoś dobrze angielski, żeby mi to wyjaśnić?
Po polsku brzmi to dziwnie ...
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Wstyd ale nic nie przeczytałem p. Christie. Aczkolwiek lubiłem oglądać filmy z Herkulesem Poirot.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Ja tę książkę czytałam pod starym tytułem "Dziesięciu Murzynków", który to tytuł został w następnych wydaniach zmieniony.misia pisze:Ci co słuchają Trójki mieli ostatnio możliwość podsłuchiwania "I nie było już nikogo".
To jeden z najlepszych kryminałów Christie.
Ja równieżmisia pisze:zdecydowanie będę odświeżać jej kryminały w najbliższym czasie
Ostatnio zmieniony 16 lut 2016, 21:59 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
- misia
- Zlotowicz
- Posty: 1250
- Rejestracja: 10 lip 2013, 22:32
- Miejscowość: miasto Łódź
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
Jak zaczęłam doszukiwać się ekranizacji to trafiłam nawet na "Dziesięciu żołnierzyków" i "Dziesięciu Indian"Yvonne pisze:Ja tę książkę czytałam pod starym tytułem "Dziesięciu Murzynków", który to tytuł został w następnych wydaniach zmieniony.misia pisze:Ci co słuchają Trójki mieli ostatnio możliwość podsłuchiwania "I nie było już nikogo".
[...]
No trzeba mieć niezłą głowę, żeby wymyślić taką intrygę
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
To jest ten kwadrans prze południem? Ja słucham cały czas w pracy ale z racji pracy właśnie nie jestem w stanie wyłączyć się na 15 min. Szczegółowo nie analizuję treści tego co aktualnie jest w eterze.misia pisze:Ci co słuchają Trójki mieli ostatnio możliwość podsłuchiwania "I nie było już nikogo". Tak mnie wciągnęło, że na te 10 minut wyłączałam się całkiem z roboty i słuchałam.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Krwawa Mary
- Zlotowicz
- Posty: 1826
- Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
- Tytuł: Seta Żyleta
- Miejscowość: Chełm / Lublin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Krwawa Mary
- Zlotowicz
- Posty: 1826
- Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
- Tytuł: Seta Żyleta
- Miejscowość: Chełm / Lublin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Krwawa Mary
- Zlotowicz
- Posty: 1826
- Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
- Tytuł: Seta Żyleta
- Miejscowość: Chełm / Lublin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Krwawa Mary
- Zlotowicz
- Posty: 1826
- Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
- Tytuł: Seta Żyleta
- Miejscowość: Chełm / Lublin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Krwawa Mary
- Zlotowicz
- Posty: 1826
- Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
- Tytuł: Seta Żyleta
- Miejscowość: Chełm / Lublin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Pan Tragacik
- Zlotowicz
- Posty: 77
- Rejestracja: 10 lip 2013, 14:23
- Tytuł: Kamfora!
- Miejscowość: Bielsko-Biała
- Płeć: Mężczyzna
- Gadu Gadu: 2637225
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Właśnie dopiero co obejrzałem ekranizację "Dziesięciu żołnierzyków" produkcji BBC z zeszłego roku - gorąco polecam nie tylko fanom p. Christie.
http://www.imdb.com/title/tt3581932/
Mój największy problem z książkami tej autorki polega na tym, że nie wiem już co czytałem, a czego nie - było tego zbyt dużo i jakoś mi się wszystko miesza. A jeśli miałbym się czymś chwalić, to tym że w Londynie udało mi się pójść na "Mousetrap" - super sprawa!
http://www.imdb.com/title/tt3581932/
Mój największy problem z książkami tej autorki polega na tym, że nie wiem już co czytałem, a czego nie - było tego zbyt dużo i jakoś mi się wszystko miesza. A jeśli miałbym się czymś chwalić, to tym że w Londynie udało mi się pójść na "Mousetrap" - super sprawa!
- Krwawa Mary
- Zlotowicz
- Posty: 1826
- Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
- Tytuł: Seta Żyleta
- Miejscowość: Chełm / Lublin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Pan Tragacik
- Zlotowicz
- Posty: 77
- Rejestracja: 10 lip 2013, 14:23
- Tytuł: Kamfora!
- Miejscowość: Bielsko-Biała
- Płeć: Mężczyzna
- Gadu Gadu: 2637225
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
- Krwawa Mary
- Zlotowicz
- Posty: 1826
- Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
- Tytuł: Seta Żyleta
- Miejscowość: Chełm / Lublin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Wybieraliśmy się już kilka razy ale zawsze były rzeczy, na które też trzeba było iść, a ponieważ Pułapkę grają bez przerwy ponad pięćdziesiąt lat, to wychodziliśmy z założenia, że następnym razem. A później podrożały bilety do LondkaPan Tragacik pisze:Będąc w Londynie warto się wybrać, sztuka cały czas jest wystawiana w St. Martin's Theatre.
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
To świetnie, Bruniu!Brunhilda pisze:No i zaraziliscie mnie! Jak tylko skończę słuchanie kryminalu Lisy Gartner ( uwielbiam słuchać powiesci w samochodzie , zdarza mi sie jechac gdzies, ech gdziekolwiek, zeby dosluchac do konca rozdziału) , przerzucam sie na Agate Ch. Jest nie do pobicia!
Ja parę dni temu przeczytałam "A.B.C.". Wspaniała historia
Ostatnio zmieniony 01 mar 2016, 09:10 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
- Krwawa Mary
- Zlotowicz
- Posty: 1826
- Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
- Tytuł: Seta Żyleta
- Miejscowość: Chełm / Lublin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16445
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Yvonne, a jak tam temat "Dzieci Jerominów"? Przeczytasz przed zlotem? Ja właśnie kończę czytanie i strasznie, strasznie żałuję, że nikt nie pomyślał, żeby nakręcić film na podstawie tej książki. Ale film w tamtym klimacie, najlepiej czarno-biały, z tymi starymi dobrymi aktorami. To byłby świetny film.Yvonne pisze:Wczoraj przeczytałam kolejny kryminał Agathy Christie, "Po pogrzebie".
To akurat jeden ze słabszych, moim zdaniem. Jakoś tak akcja się wlecze i nie może nabrać tempa. Ale może tak mi się tylko wydaje, bo zima minęła, a to przecież najlepszy czas na kryminałki
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2016, 20:17 przez Czesio1, łącznie zmieniany 1 raz.
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Kilka dni temu przeczytałam kolejny kryminał królowej "4:50 z Paddington".
Och, to było dobre!
Otóż pewna kobieta jadąc pociągiem jest świadkiem morderstwa, które ma miejsce w pociągu jadącym przez chwilę równolegle do tego, którym jedzie ona...
Kobieta ta jest przyjaciółką panny Jane Marple
Ci z Was, którzy znają pannę Marple i wiedzą, że jest ona wielką znawczynią natury ludzkiej, zapewne domyślają się, co będzie dalej
Ach, jak ja lubię te książki, w których występuje Jane Marple!
Och, to było dobre!
Otóż pewna kobieta jadąc pociągiem jest świadkiem morderstwa, które ma miejsce w pociągu jadącym przez chwilę równolegle do tego, którym jedzie ona...
Kobieta ta jest przyjaciółką panny Jane Marple
Ci z Was, którzy znają pannę Marple i wiedzą, że jest ona wielką znawczynią natury ludzkiej, zapewne domyślają się, co będzie dalej
Ach, jak ja lubię te książki, w których występuje Jane Marple!
- Krwawa Mary
- Zlotowicz
- Posty: 1826
- Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
- Tytuł: Seta Żyleta
- Miejscowość: Chełm / Lublin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Bo Jane Marple jest najlepsza! Calkowicie niepozorna a jaka swietna!
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2016, 11:21 przez Krwawa Mary, łącznie zmieniany 1 raz.