No i to mi się podoba!Czesio1 pisze:U mnie mówisz i masz. Jako że zostałem wywołany do tablicy to zgłaszam się na ochotnika do następnego konkursu.
Postawa godna naśladowania
Lampka się zapaliła, tylko nie ta . Doszukiwałem się drugiego dna (i kolejnych den ) właśnie w tej absurdalnej treści, więc np. dokładnie przejrzałem książkę pod kątem jakiejś Kazimiery, w ostateczności Kazimierza, potem kombinowałem czy coś się z tą Kazią nie da skojarzyć na bazie jakichś powiedzonek, przysłów, etc...Yvonne pisze: A ja byłam przekonana, że dobór niektórych słów był tak dziwaczny, że zapali się wam lampka i zadacie sobie pytanie, dlaczego akurat rękawica od Kazi?
Mnie się cały konkurs podobał, ale wśród tych jedne zagadki bardziej niż inne (to jak z kanonem - wszystkie książki swietne, ale niektóre są lepsze od innych). Ja nie jestem szaradzistą, bardziej przemawiało do mnie szukanie ukrytych znaczen w tekście. Swoją drogą, jeszcze raz powtórzę: tekst jest genialny w swojej absurdalności, korciło mnie żeby ciąg dalszy do niego dopisać, szkoda że nie o to chodziłoMam nadzieję, że teraz już się Wam ta zagadka podoba
Konstrukcja zagadki bardzo ciekawa! Przypomniało mi to zaszyfrowaną informację w liście od Adama w moim ulubionym "Szatanie z VII klasy" Tam też musiał użyć dziwnych słów i tak układać zdania, żeby móc zaszyfrować komunikat! Brawo Yvonne i dla tych co to dostrzegli!Yvonne pisze:A ja byłam przekonana, że dobór niektórych słów był tak dziwaczny, że zapali się wam lampka i zadacie sobie pytanie, dlaczego akurat rękawica od Kazi? Dlaczego audi? Dlaczego tatar? itd. I tak krok po kroku wpadniecie na to, że są tam ukryte jakieś słowa.
Dziękuję, BarabaszuBarabasz pisze:Konstrukcja zagadki bardzo ciekawa! Przypomniało mi to zaszyfrowaną informację w liście od Adama w moim ulubionym "Szatanie z VII klasy" Tam też musiał użyć dziwnych słów i tak układać zdania, żeby móc zaszyfrować komunikat! Brawo Yvonne i dla tych co to dostrzegli!
To tak jak i ja. po pierwszej części szybkiej dałem sobie spokój!Barabasz pisze:Nie zdążyłem przeczytać ponownie książki na czas. I bałem się kompromitacji.
To tez dla mnie trochę problem, bo mój młodszy zuch własnie tatę upodobał sobie do codziennego usypiania.Barabasz pisze:Ponadto zauważyłem że część szybka była w godzinach czytania książeczek i usypiania moich zuchów więc ,miałbym bunt na pokładzie.
To żeby uniknąć w przyszłości buntu, następny konkurs zrobimy od godziny 21:30. I jak mawia codziennie od poniedziałku do czwartku Kuba Strzyczkowski OBECNOść OBOWI¡ZKOWA!!johny pisze:To tez dla mnie trochę problem, bo mój młodszy zuch własnie tatę upodobał sobie do codziennego usypiania.Barabasz pisze:Ponadto zauważyłem że część szybka była w godzinach czytania książeczek i usypiania moich zuchów więc ,miałbym bunt na pokładzie.
Jestem jak najbardziej za!Czesio1 pisze:To żeby uniknąć w przyszłości buntu, następny konkurs zrobimy od godziny 21:30
Jak to wytłumaczyłaś to wydaje się być takie oczywiste! Szukałam jakiegoś ukrytego przesłania w tekście.. Ech, a mogłam skoczyć na jakieś wyższe miejsce, gdyby udało mi się na to wpaść, może nawet prześcignęłabym Czesia...Yvonne pisze:Otóż w tekście, a dokładnie w śnie Billa Arizony pochowały się imiona, nazwiska i pseudonimy postaci ze "Złotej Rękawicy".
Należało je odszukać łącząc ze sobą końcówkę jednego wyrazu i dodając do tego początek wyrazu następnego.
JamenMysikrólik pisze: Tak było ustalone na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków.