Polecam. Chociaż z całego filmu pamiętam tylko ostatnie sceny, ale to one właśnie zwalają z nóg.Hertel pisze:Zapewne "Złoto MacKenny", w reżyserii J. Lee Thompsona.
Nie oglądałem niestety.
Zagadka - bohater filmowy
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
A widzisz, nie oglądałem tego filmu.Mysikrólik pisze:No jak to? Główny bohater w Wodzireju. świetna rola Jerzego Stuhra.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
-
- Przygodomaniak
- Posty: 762
- Rejestracja: 30 sty 2017, 19:19
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Stefan WaldekTomaszK pisze:Film z mojego dzieciństwa.
W końcowej scenie, do głównego bohatera strzela żona, zabijając go.
W sumie nie wiadomo czy to sytuacja realna, czy tylko wyobrażenie jej męża, obciążonego wyrzutami sumienia.
A film to "Dzięcioł" Jerzego Gruzy. Taki powiedziałbym wstęp do "Czterdziestolatka"
-
- Przygodomaniak
- Posty: 762
- Rejestracja: 30 sty 2017, 19:19
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Gruza i Toeplitz po nakręceniu "Dzięcioła" chyba doszli do wniosku, że warto iść dalej w tym kierunku i nakręcić film (serial) o facecie 40-letnim, z różnymi kryzysami dotyczacymi tego wieku.TomaszK pisze:Ciekawa teoria.Hertel pisze:Taki powiedziałbym wstęp do "Czterdziestolatka"
Zresztą ich też to dotyczyło.
Główny bohater obydwu filmów ma na imię Stefan, jego teścia tu i tam gra Władysław Hańcza (obydwie role świetne; w 40-latku odcinki z udziałem jego i Gajosa są wspaniałe), zwierzchnika obydwu Stefanów gra Ryszard Pietruski (Oczywiście też genialnie), mamy w "Dzięciole" także zaczątek "Kobiety pracującej...
Było jeszcze kilka podobieństw o których w tej chwili nie pamiętam, musiałbym odswieżyć sobie w wolnej chwili.
Pierwszy odcinek 40-latka (różniący się od innych, bardziej taki psychologiczno-metafizyczny) też troszkę przypomina "Dzięcioła".
Tylko w tym odcinku mamy też Gołasa.
40-latek... Echhh, wspaniały serial. Może nawet nr 1 na mojej liście seriali?
No dobra... Ale co my tu o babciach! (Z jakiego filmu ten tekst? ) Przecież zagadka czeka.
Z premedytacją zgubił swoją duszę, żeby ratować duszę tej, którą pokochał
-
- Przygodomaniak
- Posty: 762
- Rejestracja: 30 sty 2017, 19:19
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Tak! Brawo Barabaszu!
Nie czytałem niestety (jeszcze!) książki Iwaszkiewicza:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/23149/ma ... od-aniolow
Ale film Kawalerowicza jest na czołowym miejscu wśród moich ulubionych.
Twoja kolej.
Nie czytałem niestety (jeszcze!) książki Iwaszkiewicza:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/23149/ma ... od-aniolow
Ale film Kawalerowicza jest na czołowym miejscu wśród moich ulubionych.
Twoja kolej.