Warszawa i okolice

Dział poświęcony relacjom z naszych wypraw
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Jeśli ktoś by przypadkiem próbował obejrzeć opuszczone cmentarze w Nowym Dworze to... oba są zamknięte. Moje obserwacje możecie przeczytać tutaj
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Jeden z większych fortów w okolicach Warszawy Fort VII Cybulice
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Wracając do opuszczonych wiosek w Puszczy Kampinoskiej - tym razem pokazuję wieś Rybitew - tutaj
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

PawelK pisze:Wracając do opuszczonych wiosek w Puszczy Kampinoskiej - tym razem pokazuję wieś Rybitew -
Jak to się dzieje, że tam nie docierają złomiarze ? W opuszczonych domach w Krakowie, zabierają nawet klamki.
Ostatnio zmieniony 14 paź 2018, 21:03 przez TomaszK, łącznie zmieniany 1 raz.
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

PawelK pisze:Jeden z większych fortów w okolicach Warszawy Fort VII Cybulice
Krakowskie forty z tego okresu są dużo gorzej zachowane. Zresztą dominuje cegła a nie beton. To na pewno lata 80-te XIX wieku ?
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

TomaszK pisze:Krakowskie forty z tego okresu są dużo gorzej zachowane. Zresztą dominuje cegła a nie beton. To na pewno lata 80-te XIX wieku ?
Wiki mówi, że lata 80 XIX wieku. https://pl.wikipedia.org/wiki/Fort_VII_Twierdzy_Modlin
Ostatnio zmieniony 14 paź 2018, 21:19 przez PawelK, łącznie zmieniany 1 raz.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

TomaszK pisze:
PawelK pisze:Wracając do opuszczonych wiosek w Puszczy Kampinoskiej - tym razem pokazuję wieś Rybitew -
Jak to się dzieje, że tam nie docierają złomiarze ? W opuszczonych domach w Krakowie, zabierają nawet klamki.
To jest jednak środek Puszczy Kampinoskiej, trzeba się trochę nachodzić żeby tam trafić a zysk może być niewielki.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Ja wiem, że to już łódzkie, ale chyba nie ma sensu zakładanie kolejnego tematu. Tydzień temu odwiedziliśmy Nieborów a kilka zdjęć i moje wrażenia wrzuciłem tutaj
Ostatnio zmieniony 20 paź 2018, 14:09 przez PawelK, łącznie zmieniany 1 raz.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

tutaj opisałem dalszą część wycieczki, czyli park w Arkadii.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

To już powrót do mazowieckiego - Wiskitki - tutaj odwiedziliśmy dwa cmentarze - wojenny ze skomplikowaną historią i naprzeciwko żydowski.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PiTT
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 934
Rejestracja: 26 kwie 2017, 00:20
Miejscowość: Gd./Tcz.
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 8 razy

Post autor: PiTT »

W sumie tego nie pisałem, a pewnie warto, bo mało się w tym wątku osób wypowiada. Bardzo ciekawe te wycieczki, interesujące miejsca. Staram się oglądać.

Może kiedyś mnie to zainspiruje do tego, żeby powrzucać trochę zdjęć i skreślić kilka słów z różnych moich wypraw w opuszczone mniej lub bardziej miejsca.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

PiTT pisze:Może kiedyś mnie to zainspiruje do tego, żeby powrzucać trochę zdjęć i skreślić kilka słów z różnych moich wypraw w opuszczone mniej lub bardziej miejsca.
Bardzo chętnie przeczytam. W Twoich okolicach pewnie nie będę się bawił w eksploring bo trochę daleko a miejsc wokół Warszawy jest jeszcze mnóstwo do zobaczenia i utrwalenia na zdjęciach.
PiTT pisze:Bardzo ciekawe te wycieczki, interesujące miejsca. Staram się oglądać.
Dziękuję.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Moszna Wieś to wieś kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy, jeszcze niedawno stał tam urokliwy dwór, teraz jest nadal ale bez "urokliwy" - krótki opis i parę zdjęć wrzuciłem tutaj
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Ostatnia część wycieczki to cmentarz ewangelicki w Koszajcu - możecie zdjęcia i opis zobaczyć tutaj
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PiTT
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 934
Rejestracja: 26 kwie 2017, 00:20
Miejscowość: Gd./Tcz.
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 8 razy

Post autor: PiTT »

PawelK pisze:Moszna Wieś to wieś kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy, jeszcze niedawno stał tam urokliwy dwór, teraz jest nadal ale bez "urokliwy" - krótki opis i parę zdjęć wrzuciłem tutaj
Ależ rozbudowany opis dworu na tej stronie dwory i pałace Polski! Na Twoich zdjęciach tak zarośnięte, że w sumie nie widać bryły budynku. A są te ruiny spichlerza jeszcze?
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

PiTT pisze: A są te ruiny spichlerza jeszcze?
Nie znalazłem, chyba jeszcze za wcześnie na tego typu poszukiwania, nie sądziłem, że to wszystko jest tak zarośnięte.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

W marcu opisywałem moją wycieczkę do Ław, dziś pojechaliśmy postawić lampki na cmentarzu wojennym w Wiktorowie, o którym wtedy wspominałem - opis jest tutaj
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Tutaj opisałem krótką historię pewnego śpiewaka okresu międzywojennego. Utwory w jego wykonaniu można znaleźć na youtube, gorąco polecam.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Przyznam się, że nie słyszałem o Kazimierzu Szerszyńskim, chociaż gdybym usłyszał którąś z jego piosenek, pewnie okazałoby się, że znam ją ze słyszenia.

Ale pozostając przy warszawskich piosenkach, zgłębiałem niedawno historię piosenki „Bal na Gnojnej”:

Harmonia z cicha na trzy czwarte rżnie
Ferajna tańczy – wszystko z drogi !
Z szaconkiem bo się może skończyć źle
Gdy na Gnojnej bawimy się.



Obrazek

Piosenkę znam od dzieciństwa, była wielokrotnie puszczana w radiu i telewizji, przy okazji programów poświęconych przedwojennej Warszawie. Zawsze myślałem, że to tradycyjna piosenka uliczna, ale kilka tygodni temu znalazłem w internecie kilka informacji na jej temat.
Okazuje się, że piosenka została napisana w 1933 roku dla teatrzyku rewiowego „Morskie oko”, do rewii w której motywem przewodnim była wędrówka po spelunkach stolicy. Pozostałe piosenki poszły w niepamięć ale ta, przypomniana w latach 60-tych przez Stanisława Grzesiuka, stała się przebojem.

Obrazek

Tu jest piękne wykonanie ilustrowane zdjęciami z epoki
Piosenka opisuje autentyczny lokal, zlokalizowany na ulicy Gnojnej w Warszawie (obecnie ul. Rynkowa 7) , w którym zbierało się szemrane towarzystwo i w którym oprócz wódki, można było dostać nożem.

Obrazek

Właścicielem lokalu był „Gruby Josek”, czyli Stanisław Ładowski.

Obrazek

Jego wnuk Ron Davies, jest pianistą jazzowym w Kanadzie.

Obrazek[/url

Tu jego wykonanie piosenki z lokalu dziadka, niestety bez śpiewu
Ostatnio zmieniony 22 lut 2019, 18:46 przez TomaszK, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

TomaszK pisze:Ale pozostając przy warszawskich piosenkach, zgłębiałem niedawno historię piosenki „Bal na Gnojnej”:
To jest jedna z najbardziej popularnych obecnie piosenek i doczekała się wielu interpretacji współczesnych. Osobiście wolę w wykonaniu Meneli ciekawe jest wykonanie w wersji metalowej - Hetmana

A tak przy okazji, Chodź na Pragę "występowało" w Karierze Nikodema Dyzmy a Bal na Gnojnej w Bazie ludzi umarłych, tutaj w bardzo specyficznej sytuacji - jako muzyka pogrzebowa.

Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

A z ciekawostek związanych z popularnymi piosenkami, które ostatnimi czasy odkryłem:
Melodia "Rozszumiały się wierzby płaczące" pochodzi od utworu "Pożegnanie Słowianki" skomponowanego w 1912 roku przez Wasyla Agapkina. Później do tej melodii w ZSRR układano teksty "bardziej patriotyczno-socjalistyczne".
Popularna apaszowska piosenka Murka też jest piosenką oryginalnie rosyjską i też w czasach socjalizmu był zmieniany tekst.
Mi bardzo podoba się to wykonanie
tutaj banda była "iz Amura" ale znalazłem też wykonanie gdzie banda już była "iz Leningrada".
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PiTT
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 934
Rejestracja: 26 kwie 2017, 00:20
Miejscowość: Gd./Tcz.
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 8 razy

Post autor: PiTT »

PawelK pisze:Tutaj opisałem krótką historię pewnego śpiewaka okresu międzywojennego. Utwory w jego wykonaniu można znaleźć na youtube, gorąco polecam.
Przeczytałem - osoby nie znałem. Ciekawa, urozmaicona kwerenda.

Te czasy mają dla mnie (i pewnie dla wielu) swój czar, choć gdzieś tam tkwi w pamięci (też z rodzinnych relacji), że nie było jednak tak urokliwie jak w (niektórych) filmach.

Jakiś czas temu sprawdzałem coś i zajrzałem do Dołęgi-Mostowicza "Doktora Murka zredukowanego". Jakiż tam jest - pomijając fabułę - niesamowity i drobiazgowy opis codziennego życia biedoty miejskiej, z tymi wszystkimi noclegowniami, głodem, walką o pracę i biedą jednak zupełnie porażającą.

A w tle były przecież właśnie lokale - te bardziej eleganckie i zwykłe mordownie, jedyna w swoim rodzaju muzyka (choć - jak ówczesne filmy - głęboko związana z tym, co grano na zachodzie) i cały ten międzywojenny sznyt w stylu Szpicbródki.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

PiTT pisze:Przeczytałem - osoby nie znałem. Ciekawa, urozmaicona kwerenda.
Dzięki.
PiTT pisze:Te czasy mają dla mnie (i pewnie dla wielu) swój czar, choć gdzieś tam tkwi w pamięci (też z rodzinnych relacji), że nie było jednak tak urokliwie jak w (niektórych) filmach.
Mam wrażenie, że w tamtych czasach społeczeństwo było mocno podzielone w zależności od zamożności. Warto przeczytać Wilka Hłaski. Tam widać ten podział pomiędzy Warszawę biedoty i Warszawę panów, nawet w sferze infrastruktury - gdzieś kończyły się brukowane ulice, tam "państwo" już nie bywało. Dlatego filmy, które były przecież dla bogatszej części społeczeństwa, pokazują raczej ten piękny świat.
PiTT pisze:A w tle były przecież właśnie lokale - te bardziej eleganckie i zwykłe mordownie, jedyna w swoim rodzaju muzyka (choć - jak ówczesne filmy - głęboko związana z tym, co grano na zachodzie) i cały ten międzywojenny sznyt w stylu Szpicbródki.
Ja z przyjemnością słucham utworów z obu stron "barykady". Warte zauważenia jest, że w latach 30tych ta bogata część społeczeństwa była zainteresowana tym jak to wygląda "po drugiej stronie", przynajmniej po stronie przestępców. Stąd popularność Urke Nachalnika, pospolitego żydowskiego złodzieja, który przecież jeździł z wykładami dla tej bardziej wykształconej części społeczeństwa.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

To jeszcze jedna ciekawostka. Stawka większa niż życie - Ostatnia szansa. Jest rok 1943. Kloss bawi się z Benitą von Henning przy piosence "Gdybym miał milion". Według wszystkich danych dostępnych w necie piosenka pochodzi z roku 1946....

Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Tutaj znajdziecie pierwszą część relacji z naszej wycieczki.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

PawelK pisze: To jeszcze jedna ciekawostka. Stawka większa niż życie - Ostatnia szansa. Jest rok 1943. Kloss bawi się z Benitą von Henning przy piosence "Gdybym miał milion". Według wszystkich danych dostępnych w necie piosenka pochodzi z roku 1946....
Edit. Coś jest nie halo z danymi na temat tego utworu. We wszystkich informacjach, które znajduję w necie datą powstania jest rok 1946 ale jednocześnie autorem słów ma być Zbigniew Drabik, który... zginął w Powstaniu Warszawskim. Oczywiście, może być tak, że słowa powstały wcześniej a muzyk a w 46 ale nie udało mi się znaleźć nic na ten temat.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Druga wycieczka na Stare Powązki to wycieczka w celu odwiedzenia grobów pisarzy a opisałem ją tutaj
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Dziwne, że Plastusia nie ukradli. W Zakopanym ukradli miniaturę Koziołka Matołka, z pomnika Makuszyńskiego.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Już raz tam byłem i pokazałem Wam kaplicę, w tym roku pojechaliśmy raz jeszcze. Przy okazji wizyty pochyliłem się nad postacią osoby pochowanej w kaplicy grobowej na pustej działce w Łomnej - Antonim Trębickim.

Opis umieściłem tutaj
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Wracam do puszczy - w sobotę odwiedziłem kilka wiosek, które chyba były do wykupienia ale się nie udało - tutaj
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Relacje z naszych wypraw”