Muzyka naszych marzeń i snów

Dział poświęcony muzyce
Von Dobeneck
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Von Dobeneck »

Niedawno moja matka oświeciła mnie odnośnie Włodzimierza Korcza. Zawsze myślałem, że jest mężem Alicji Majewskiej, bo zawsze śpiewała jego kompozycje, tymczasem okazuje się, że jest mężem Elżbiety Starosteckiej, ale pewnie tylko starsi ją znają, bo od bardzo dawna nie gra w żadnych filmach.

Von Dobeneck
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Von Dobeneck »

Dobra, nie chcecie się udzielać, to nie :-P :-P :-P
Niech wystąpi moja mroczna dusza:
Kapela Varga Vilkernesa, który zabił nożem swojego kumpla z Mayhem, bo czuł się zagrożony, gdyż tamten groził mu śmiercią(też bym tak zrobił, bez skrupułów, gdybym tylko wyczuł zagrożenie). Prawdziwy Black Metal Drugiej Fali, ale bardzo klimatyczny i mający moc, którą chyba tylko ja wyczuwam.
Von Dobeneck
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Von Dobeneck »

świętość Blackmetalowców, Bathory ze znamienną okładką Kozła. Muzyka monumentalna, niegodziwa, mroczna i wspaniała. Tylko wolny człowiek, nie skalany kajdanami wiary, może się zachwycić tym mrokiem i bezdusznością. Piękno nieskalane:

Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Von Dobeneck pisze:Niedawno moja matka oświeciła mnie odnośnie Włodzimierza Korcza. Zawsze myślałem, że jest mężem Alicji Majewskiej, bo zawsze śpiewała jego kompozycje, tymczasem okazuje się, że jest mężem Elżbiety Starosteckiej, ale pewnie tylko starsi ją znają, bo od bardzo dawna nie gra w żadnych filmach.
Ja tak myślałam do teraz!
Naprawdę nie jest mężem Majewskiej? :shock:
A Starostecką kojarzę oczywiście. Grała Stefcię przecież.
Ostatnio zmieniony 17 kwie 2020, 17:20 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
Von Dobeneck
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Von Dobeneck »

Ten kawałek wstawiam jak tylko myślę, że ktoś może się wsłuchać. To jest po prostu mistrzostwo. Wieje takim mrokiem, że gdyby to nie muzyka a rzeczywistość, to mroziłby krew w żyłach i mroził łzy rozpaczy. Tu nie ma litości ani nadziei. Czyste ZŁO, które cię wzywa...Brrr

Von Dobeneck
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Von Dobeneck »

Yvonne pisze:
Von Dobeneck pisze:Niedawno moja matka oświeciła mnie odnośnie Włodzimierza Korcza. Zawsze myślałem, że jest mężem Alicji Majewskiej, bo zawsze śpiewała jego kompozycje, tymczasem okazuje się, że jest mężem Elżbiety Starosteckiej, ale pewnie tylko starsi ją znają, bo od bardzo dawna nie gra w żadnych filmach.
Ja tak myślałam do teraz!
Naprawdę nie jest mężem Majewskiej? :shock:
A Starostecką kojarzę oczywiście. Grała Stefcię przecież.
No wyobraź Sobie, że nie jest mężem Majewskiej. Też byłem o tym przekonany. Ale rzeczywiście Stefcia, czyli Elżbieta Starostecka to jego żona. :-) Domyślam się, że dalszej playlisty nie posłuchasz. :-D
Von Dobeneck
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Von Dobeneck »

Kwintesencja Death Metalu by Death:

Fantomas
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2617
Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
Podziękował;: 139 razy
Otrzymał podziękowań: 134 razy

Post autor: Fantomas »

Dobek ja za młody jestem żeby pamiętać koniec lat 70-tych. Nie wiem czy taka muzyka w ogóle docierała do Polski. Kiedy Iggy Pop tarzał się w szkle i śpiewał "Now I Wanna Be Your Dog" w Polsce Czerwone Gitary śpiewały o niczym. Nie wiem czy w 1976 albo 1977 był ktokolwiek w Polsce kto odpowiedziałby na punkowe "zrób to sam". Motywy do buntu były większe w Polsce Edwarda Gierka, niż w Anglii Margaret Thatcher. Ale nie było polskiego Rottena, Strummera albo nawet Sida. Pierwsza płyta Siekiery "Nowa Aleksandria" była świetna, ale to 1986 r. muzyka się zmieniła.
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

God Save The Queen, The fascist regime... NMTB Pistolsow jest zajebiste. 😊
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2020, 15:01 przez johny, łącznie zmieniany 1 raz.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Fantomas
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2617
Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
Podziękował;: 139 razy
Otrzymał podziękowań: 134 razy

Post autor: Fantomas »

Czy w Polsce AD 1977 ktokolwiek tak grał, albo chociaż wyglądał. Młodzież w Wielkiej Brytanii miała dość gwiazd rocka ubranych jak drag queen i produkujących egzaltowane rock opery. Punk był prawdziwy, czuło się go całym sercem i duszą. I każdy mógł stworzyć punkowy zespół
Fantomas
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2617
Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
Podziękował;: 139 razy
Otrzymał podziękowań: 134 razy

Post autor: Fantomas »

Dobek a to kojarzysz?
Von Dobeneck
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Von Dobeneck »

Fantomas pisze:Dobek a to kojarzysz?
Nie, pierwsze słyszę. To z nowej płyty?
Von Dobeneck
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Von Dobeneck »

Odnośnie Punków, to mi chodzi o to, dlaczego w Anglii Punki chodziły elegancko, fantazyjnie ubrane, a nasi po prostu wyglądali tragicznie, niechlujnie i byli obrzydliwie brudni. O różnicach muzycznych nie chce mi się pisać. ;-)
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

A ja teraz słucham tej piosenki i ogladam ten teledysk. Wrażenia muzyczne i wizualne gwarantowane na najwyższym poziomie, :-)
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Fantomas
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2617
Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
Podziękował;: 139 razy
Otrzymał podziękowań: 134 razy

Post autor: Fantomas »

Klasa kobieta. świetny gust johny
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2020, 16:10 przez Fantomas, łącznie zmieniany 1 raz.
Fantomas
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2617
Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
Podziękował;: 139 razy
Otrzymał podziękowań: 134 razy

Post autor: Fantomas »

Von Dobeneck pisze:Odnośnie Punków, to mi chodzi o to, dlaczego w Anglii Punki chodziły elegancko, fantazyjnie ubrane, a nasi po prostu wyglądali tragicznie, niechlujnie i byli obrzydliwie brudni. O różnicach muzycznych nie chce mi się pisać. ;-)
Co do ciuchów, to skąd mieli mieć fajne ciuchy latach 70-tych i 80-tych. PRL przerastało nawet zadanie wyprodukowania porządnych jeansów. Można było je kupić w Baltonie albo Pewexie. Co do glanów to pierwsze Martensy pojawiły się w Polsce jak byłem studentem około 1994 r. Pamiętam bo od razu zakupiłem. Wcześniej to najpiękniej prezentowały się tzw. rumuny. Kurtki skórzane ramoneski. Johny Ramone miał kurtkę marki Schott to teraz jest wydatek kilku tyś. zł, a wtedy musiały to być kosmiczne pieniądze dla polskiego punka. A że brudni i śmierdzący to z domu wynieśli :-) Nie rozumiałem tego nigdy.
Von Dobeneck
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Von Dobeneck »

Fantomas pisze:
Von Dobeneck pisze:Odnośnie Punków, to mi chodzi o to, dlaczego w Anglii Punki chodziły elegancko, fantazyjnie ubrane, a nasi po prostu wyglądali tragicznie, niechlujnie i byli obrzydliwie brudni. O różnicach muzycznych nie chce mi się pisać. ;-)
Co do ciuchów, to skąd mieli mieć fajne ciuchy latach 70-tych i 80-tych. PRL przerastało nawet zadanie wyprodukowania porządnych jeansów. Można było je kupić w Baltonie albo Pewexie. Co do glanów to pierwsze Martensy pojawiły się w Polsce jak byłem studentem około 1994 r. Pamiętam bo od razu zakupiłem. Wcześniej to najpiękniej prezentowały się tzw. rumuny. Kurtki skórzane ramoneski. Johny Ramone miał kurtkę marki Schott to teraz jest wydatek kilku tyś. zł, a wtedy musiały to być kosmiczne pieniądze dla polskiego punka. A że brudni i śmierdzący to z domu wynieśli :-) Nie rozumiałem tego nigdy.
No właśnie chodzi mi o ich syfiarstwo, a nie o tanie ciuchy. Za małe pieniądze można się ubrać z fantazją, jeśli się tylko chce i ma pomysł. Chyba za bardzo wzięli sobie do serca "NO FUTURE". :-D
Von Dobeneck
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Von Dobeneck »

Uuuuu yeeeeaah:



Uwielbiam mordę Philla, typowy łobuz, ale z błyskiem. Nie da się go nie lubić. Poza tym, jeden z najlepszych rockowych głosów. :564:
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2020, 08:43 przez Von Dobeneck, łącznie zmieniany 1 raz.
Von Dobeneck
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Von Dobeneck »

Tę kapelę uwielbiam. Ten co zrobił fikołka, to nieżyjący od dawna perkusista Keith Moon, wariat, narwaniec, mało poczytalny na trzeźwo, nie mówiąc po używkach. :-D Najbardziej "grzeczny" z tej czwórki to wokalista Roger Doltrey. Nie chlał, nie brał koksu, za to pies na panny. :-D Poza tym jeden z najlepszych głosów, moim zdanie lepszy nawet od Phila Mogga.

Von Dobeneck
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Von Dobeneck »

Lubie tę piosenkę, jakaś taka nostalgiczna:



Tę też lubię, chociaż kiedyś grali zupełnie inaczej:

Ostatnio zmieniony 22 kwie 2020, 09:08 przez Von Dobeneck, łącznie zmieniany 1 raz.
Von Dobeneck
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Von Dobeneck »

To jest nieśmiertelne. Pamiętam z podstawówki. Nikt tego nie tańczył w parze, tylko w kółku. Strasznie nie lubiłem takiego tańca(do dziś nie lubię, właściwie to w ogóle nie cierpię tańczyć, bo uważam to za objaw zniewieściałości :-P :-D ). Mogę zatańczyć, ale coś takiego, gdzie jest się blisko z partnerką, a nogami się tylko szura, tak żeby nie nadepnąć partnerki, co nie oznacza, że nie potrafię tańczyć w ogóle.

Von Dobeneck
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Von Dobeneck »

Lubię:

Von Dobeneck
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Von Dobeneck »

Też lubię:



Niestety, kapela jednego przeboju.
Von Dobeneck
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Von Dobeneck »

Następna kapela jednego przeboju, a mieli naprawdę potencjał:

Von Dobeneck
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Von Dobeneck »

Nie wiem czy już o tym pisałem, ale nie przepadam za U2. Wiem, że Bono udziela się w różnych akcjach humanitarnych, począwszy od LIFE AID, i szanuję go za to, ale jak zaczynali karierę, to szukali za wszelką cenę popularności. Było nawet tak, że Bono wciskał znaczki U2 członkom The Who i prosił, żeby je nosili, aby podnieść popularność zespołu. Jak dla mnie, żałosne. Nigdy nie zdobyłbym się na coś takiego. Ale dwa ich kawałki lubię. Pierwszy leciał w Przebojach Dwójki, albo w ...nie pamiętam teraz nazwy, w każdym razie bardzo mi przypadł do gustu, do tej pory bardzo go lubię:


Drugi odnosi się bezpośrednio do naszej historii, a wiadomo, że Bono jest bardzo zaangażowany politycznie:

Von Dobeneck
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Von Dobeneck »

Co do ostatnio popularnego ostatnio na forum Depeche Mode, to lubię tylko i wyłącznie ten kawałek:

Von Dobeneck
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Von Dobeneck »

Wybaczcie za wtórność, a nawet sześciorność, ale te dwie piosenki tak strasznie lubię, że wstawiam znowu:



Oh Belladonna. Nigdy nie poznałaś bólu.
Moze juz oszalałem a może Ty doprowadzisz mnie do szaleństwa.
Otwarty list leży niedbale rzucony.
I Twój cichy ruch
Herbata delikatnie spleciona

Refren:
Taka niedostepna, niedopieszczona.
jak nauczylas sie tak bardzo nienawidziec.
Taka niedostepna, niedopieszczona.
jak nauczylas sie tak bardzo nienawidziec

Powstałe z pasji, nazwane przez Ciebie
Trujące palce jak igły w strugach deszczu
Ten dyskretny uśmiech gdy odwracasz się z taką gracją
Teraz muszę uciekać, ale czy zapomnisz moją twarz?

Refren:
Taka niedostepna, niedopieszczona.
jak nauczylas sie tak bardzo nienawidziec.
Taka niedostepna, niedopieszczona.
jak nauczylas sie tak bardzo nienawidziec

SOLO

Refren:
Taka niedostepna, niedopieszczona.
jak nauczylas sie tak bardzo nienawidziec.
Taka niedostepna, niedopieszczona.
jak nauczylas sie tak bardzo nienawidziec

No i druga:




Miłość rani
Miłość kaleczy
Miłość zostawia blizny i ślady
Żadne serce nie jest tak wytrzymałe i silne
By znieść aż taki ból, by znieść aż taki ból
Miłość jest jak chmura
Przynosi dużo deszczu
Miłość rani, och, miłość rani

Jestem młody, wiem,
Ale mimo to znam jeden lub dwa fakty,
I nauczyłem się ich od ciebie
Naprawdę nauczyłem się dużo, naprawdę nauczyłem się dużo
Miłość jest jak płomień
Parzy cię, kiedy jest gorąca
Miłość rani, och, miłość rani

Niektórzy głupcy myślą o szczęściu
Błogości, byciu razem
Niektórzy głupcy oszukują sami siebie, tak sądzę
Ale mnie nie oszukają

Wiem, że to nieprawda, wiem, że to nieprawda
Miłość jest jak kłamstwo
Stworzone, by cię smucić
Miłość rani, och, miłość rani
Och, miłość rani

Wiem, że to nieprawda, wiem, że to nieprawda
Miłość to tylko kłamstwo
Stworzone, by cię smucić
Miłość rani, och, miłość rani
Och, miłość rani
Tu nie chodzi o jakiś przekaz, tylko o wielki sentyment. :-)
Von Dobeneck
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Von Dobeneck »

Tej kapeli nigdy nie lubiłem, podobnie jak Lady Pank, ale i jedni i drudzy mieli kawałki, które do mnie trafiały:



No i z Lady Pank:

Von Dobeneck
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Von Dobeneck »

Oczywiście Dżem, świetna kapela i zajebisty wokal Ryśka. Ale niestety, Rysiek się stoczył na własne życzenie i robienie o nim filmów jako o gwieździe rocka i idola małolatów, to trochę jak wpieprzanie nowego pokolenia w dragi i wódę, w imię muzyki. Każdy ma swoje zdanie, moje jest właśnie takie, że ten film namieszał w głowach niemałej liczbie małolatów, którzy wzięli z Riedla przykład, że jak będę ćpał, chlał na umór i robił z siebie idiotę na scenie, to będę gwiazdą.

Ale piosenki Dżemu lubię i zawsze będę lubił:



Awatar użytkownika
Mysikrólik
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 5279
Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
Tytuł: harcerz
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 104 razy

Post autor: Mysikrólik »

Chłopaki wraz z wiosną widzę nieszczęśliwie zakochani. :027: :-D :-D
ODPOWIEDZ