VII Forowy Zlot w Kościelisku 2015
- johny
- Moderator
- Posty: 11652
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 246 razy
- Otrzymał podziękowań: 202 razy
Pierwsze takty Enter Sandman w budziku telefonowym wskazuja, ze trzeba wstawac i zbierac sie ku przygodzie!
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5292
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 18 razy
- Otrzymał podziękowań: 104 razy
- johny
- Moderator
- Posty: 11652
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 246 razy
- Otrzymał podziękowań: 202 razy
Droga powrotna była rzeczywiście kijowa. Do samej Łodzi śnieg. Prędkość max 120 km/h.
P.S.
Paweł z Anią odwiezieni pod sam terminal lotniska w Balicach. Niestety mieli do odlotu jeszcze ok 4,5 h
P.S.
Paweł z Anią odwiezieni pod sam terminal lotniska w Balicach. Niestety mieli do odlotu jeszcze ok 4,5 h
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5292
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 18 razy
- Otrzymał podziękowań: 104 razy
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13028
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 181 razy
Weekend ten spędziłam w bajkowej krainie TomaszKów.
Ale każda bajka kiedyś się kończy ...
Dziękuję WSZYSTKIM za wspaniały weekend:
Tomaszkowi i Beacie - za cudowną gościnę i zaproszenie mnie do pięknego górskiego domu. Nie zapomnę tych chwil spędzonych w uroczym towarzystwie przy kominku buchającym ogniem i roztaczającym blask i ciepło.
Bruni - za ciekawe opowieści, które dzięki jej głosowi nabrały magicznego charakteru.
Czesiowi - za konkurs, Fantomasa i bijące od niego zaangażowanie we wszystko, co robi. Oraz za zapas książeczek do czytania na kilka tygodni.
PawłowiK - za konkurs muzyczny, który był wspaniałym punktem programu. Również za pamiątkę (już zaczęłam czytać) i za filmy francuskie.
Ani Pawłowej - za niesamowitą spontaniczność podczas konkursu. Byłaś SUPER!
misi - za ciepłe rozmowy i uśmiech
Rochowi - za wspaniałe reprezentowanie naszego regionu i zabawne historyjki
Babiemu Latu - za wspólne wysiłki konkursowe i za prezent (chociaż nie wiem jeszcze co to za cudo)
johny'emu - za spontaniczność bez granic i zarażanie entuzjazmem
Ani jonhy'owej - za uśmiech i sympatię bijącą z niego
Athenais - za miłe sąsiedztwo i rywalizację w konkursie "1 z 11"
Milady - za świetną interpretację roli Ciotki Eveline
Mirmiłowi - za, jak zawsze, miłe i ciekawe rozmowy
Zbychowcowi - za jego szczery uśmiech i miłą rozmowę przez telefon
Ace79 - za to, że tak wspaniale zaprezentowała nasze miasto podczas konkursu muzycznego i za to, że wspaniale odnalazła się wśród nas, co skutkuje zmianami planów wakacyjnych i dołączeniem do nas w Bieszczadach
Milczącemu Wilkowi - za bezpieczne dowiezienie mnie i Ace na miejsce i z powrotem do domu oraz za to, że wbrew nickowi jednak się czasem odezwał
DZIęKUJę!!! BYŁO CUDOWNIE!!!
Ja tam jeszcze jestem ... Jeszcze wyglądam przez okno i patrzę na zaśnieżone drzewa ... Wpatruję się w buzujący ogień w kominku ... I w Wasze przyjazne i tak bliskie twarze ...
Ale każda bajka kiedyś się kończy ...
Dziękuję WSZYSTKIM za wspaniały weekend:
Tomaszkowi i Beacie - za cudowną gościnę i zaproszenie mnie do pięknego górskiego domu. Nie zapomnę tych chwil spędzonych w uroczym towarzystwie przy kominku buchającym ogniem i roztaczającym blask i ciepło.
Bruni - za ciekawe opowieści, które dzięki jej głosowi nabrały magicznego charakteru.
Czesiowi - za konkurs, Fantomasa i bijące od niego zaangażowanie we wszystko, co robi. Oraz za zapas książeczek do czytania na kilka tygodni.
PawłowiK - za konkurs muzyczny, który był wspaniałym punktem programu. Również za pamiątkę (już zaczęłam czytać) i za filmy francuskie.
Ani Pawłowej - za niesamowitą spontaniczność podczas konkursu. Byłaś SUPER!
misi - za ciepłe rozmowy i uśmiech
Rochowi - za wspaniałe reprezentowanie naszego regionu i zabawne historyjki
Babiemu Latu - za wspólne wysiłki konkursowe i za prezent (chociaż nie wiem jeszcze co to za cudo)
johny'emu - za spontaniczność bez granic i zarażanie entuzjazmem
Ani jonhy'owej - za uśmiech i sympatię bijącą z niego
Athenais - za miłe sąsiedztwo i rywalizację w konkursie "1 z 11"
Milady - za świetną interpretację roli Ciotki Eveline
Mirmiłowi - za, jak zawsze, miłe i ciekawe rozmowy
Zbychowcowi - za jego szczery uśmiech i miłą rozmowę przez telefon
Ace79 - za to, że tak wspaniale zaprezentowała nasze miasto podczas konkursu muzycznego i za to, że wspaniale odnalazła się wśród nas, co skutkuje zmianami planów wakacyjnych i dołączeniem do nas w Bieszczadach
Milczącemu Wilkowi - za bezpieczne dowiezienie mnie i Ace na miejsce i z powrotem do domu oraz za to, że wbrew nickowi jednak się czasem odezwał
DZIęKUJę!!! BYŁO CUDOWNIE!!!
Ja tam jeszcze jestem ... Jeszcze wyglądam przez okno i patrzę na zaśnieżone drzewa ... Wpatruję się w buzujący ogień w kominku ... I w Wasze przyjazne i tak bliskie twarze ...
Ostatnio zmieniony 25 sty 2015, 21:30 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zlotowicz
- Posty: 7
- Rejestracja: 18 sty 2015, 10:00
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- johny
- Moderator
- Posty: 11652
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 246 razy
- Otrzymał podziękowań: 202 razy
A ja dziękuję wszystkim za to, że po prostu byli! Z Wami przenoszę się w inny wymiar! Przy wręczaniu pamiątek Bruni i TomaszKowi gula w gardle niesamowita!
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16410
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 391 razy
- Otrzymał podziękowań: 196 razy
zbychowiec pisze:Cieszę się, że udało się Wam przebrnąć przez te zwały śniegu. Kraków cały zasypany i można rzec sparaliżowany. Dzisiaj na rowerku mogłem jeździć tylko prosto (lód i śnieg, zero przyczepności) - skręcać można tylko nogami
A u mnie nawet okruszyny śniegu nie ma. Jak dojechałem do Rzeszowa to mój wehikuł cokolwiek dziwnie wyglądał. Cały dach w śniegu. Dobrze, że po drodze deszcz padał to nieco rozpuściło.johny pisze:Droga powrotna była rzeczywiście kijowa. Do samej Łodzi śnieg. Prędkość max 120 km/h.
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16410
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 391 razy
- Otrzymał podziękowań: 196 razy
...orazYvonne pisze: Dziękuję WSZYSTKIM za wspaniały weekend:
Tomaszkowi i Beacie - za cudowną gościnę i zaproszenie mnie do pięknego górskiego domu. Nie zapomnę tych chwil spędzonych w uroczym towarzystwie przy kominku buchającym ogniem i roztaczającym blask i ciepło.
Bruni - za ciekawe opowieści, które dzięki jej głosowi nabrały magicznego charakteru.
Czesiowi - za konkurs, Fantomasa i bijące od niego zaangażowanie we wszystko, co robi. Oraz za zapas książeczek do czytania na kilka tygodni.
PawłowiK - za konkurs muzyczny, który był wspaniałym punktem programu. Również za pamiątkę (już zaczęłam czytać) i za filmy francuskie.
Ani Pawłowej - za niesamowitą spontaniczność podczas konkursu. Byłaś SUPER!
misi - za ciepłe rozmowy i uśmiech
Rochowi - za wspaniałe reprezentowanie naszego regionu i zabawne historyjki
Babiemu Latu - za wspólne wysiłki konkursowe i za prezent (chociaż nie wiem jeszcze co to za cudo)
johny'emu - za spontaniczność bez granic i zarażanie entuzjazmem
Ani jonhy'owej - za uśmiech i sympatię bijącą z niego
Athenais - za miłe sąsiedztwo i rywalizację w konkursie "1 z 11"
Milady - za świetną interpretację roli Ciotki Eveline
Mirmiłowi - za, jak zawsze, miłe i ciekawe rozmowy
Zbychowcowi - za jego szczery uśmiech i miłą rozmowę przez telefon
Ace79 - za to, że tak wspaniale zaprezentowała nasze miasto podczas konkursu muzycznego i za to, że wspaniale odnalazła się wśród nas, co skutkuje zmianami planów wakacyjnych i dołączeniem do nas w Bieszczadach
Milczącemu Wilkowi - za bezpieczne dowiezienie mnie i Ace na miejsce i z powrotem do domu oraz za to, że wbrew nickowi jednak się czasem odezwał...
Yvonne za wspaniałą rywalizacje w obu konkursach, za fantastyczny udział w Fantomasie oraz za te wszystkie podziękowania do których i ja się dołączam!!
I jeszcze raz wielkie podziękowania za to że byliście!!!
- johny
- Moderator
- Posty: 11652
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 246 razy
- Otrzymał podziękowań: 202 razy
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez johny, łącznie zmieniany 1 raz.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8860
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 49 razy
- Otrzymał podziękowań: 372 razy
A my dziękujemy wszystkim zlotowiczom za przybycie. Dawno nie mieliśmy tak wspaniałych gości. To ostatnie zdjęcie zostanie oprawione i powieszone żeby zawsze o Was pamiętać.Yvonne pisze:Tomaszkowi i Beacie - za cudowną gościnę i zaproszenie mnie do pięknego górskiego domu. Nie zapomnę tych chwil spędzonych w uroczym towarzystwie przy kominku buchającym ogniem i roztaczającym blask i ciepło.
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6410
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 204 razy
- Otrzymał podziękowań: 144 razy
- Kontakt:
Dzięki johny.johny pisze: Paweł z Anią odwiezieni pod sam terminal lotniska w Balicach. Niestety mieli do odlotu jeszcze ok 4,5 h
A myśmy prawie zamieszkali w Krakowie. Samolot, który leci pół godziny, był spóźniony przy odlocie godzinę czterdzieści, a po przylocie dwie godziny. Dziwny to samolot, który finalnie chyba kosztował LOT więcej niż dostał za bilety. Bo samolot był pełny, ale do Warszawy leciały trzy osoby, wszyscy pozostali mieli połączenia dalej i tak na oko 90% nocuje w Warszawie na koszt przewoźnika.
Ale to i tak jeszcze nic, bo gdy weszliśmy na lotnisku do saloniku, to okazało się, że cały jest okupowany przez Skandynawów. 1/3 to byli Szwedzi, którzy mieli lecieć do Sztokholmu o 9:15 a polecieli o 14:30, pozostali to Norwegowie, do Oslo, z 11:45 przesunęli im wylot wpierw na 16:50, później na 17:50, salonik opuścili ok 18
- misia
- Zlotowicz
- Posty: 1247
- Rejestracja: 10 lip 2013, 22:32
- Miejscowość: miasto Łódź
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Druga ekipa łódzka (Milady, Mirmił i ja) już też w domu (na pewno ja, bo oni mnie zostawili i pojechali dalej ). Droga nie była taka zła, choć część najgorszą przespałam, a w mieście Łodzi więcej śniegu jak w Zakopanem
Zlot był krótki, ale intensywny. Miło było poznać nowe twarze. Oba konkursy super, sobotnia wycieczka niesamowita, do tej pory nogi mnie bolą
Pozdrowienia dla wszystkich zlotowiczów
Zlot był krótki, ale intensywny. Miło było poznać nowe twarze. Oba konkursy super, sobotnia wycieczka niesamowita, do tej pory nogi mnie bolą
Pozdrowienia dla wszystkich zlotowiczów