Tatry 2015 vol.2

Nieoficjalne spotkania Miłośników Samochodzikowej Przygody
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

johny pisze:Patrzę na te zdjęcia i wiem jedno, góry nokautują morze w pierwszej rundzie! :-)
Oj nie wiem, oj nie wiem ...
Widokami może tak, ale klimatem i oddziaływaniem na zmysł słuchu morze jest dla mnie nie do pobicia :-)
Ater
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 531
Rejestracja: 05 sie 2017, 22:54
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 27 razy
Otrzymał podziękowań: 37 razy

Post autor: Ater »

Yvonne pisze:
johny pisze:Patrzę na te zdjęcia i wiem jedno, góry nokautują morze w pierwszej rundzie! :-)
Oj nie wiem, oj nie wiem ...
Widokami może tak, ale klimatem i oddziaływaniem na zmysł słuchu morze jest dla mnie nie do pobicia :-)
Ja wolę góry, poza jednym. Na maturze z angielskiego miałem powiedzieć co można tam robić, niestety nad morzem jest więcej opcji do powiedzenia ;)
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Yvonne pisze: Szlak Orlich Gniazd wciąż jeszcze przede mną.
W pierwszej chwili odczytałem, że szlak Orlej Perci jeszcze przed Tobą :-D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Ater pisze: Ja wolę góry, poza jednym. Na maturze z angielskiego miałem powiedzieć co można tam robić, niestety nad morzem jest więcej opcji do powiedzenia ;)
Hmmmm, a co można robić nad morzem poza leżeniem plackiem na gorącym piachu w pełnym słońcu?? Dodam że dla mnie to paskudny sposób spędzania czasu.
Ostatnio zmieniony 13 mar 2020, 13:14 przez Czesio1, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ater
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 531
Rejestracja: 05 sie 2017, 22:54
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 27 razy
Otrzymał podziękowań: 37 razy

Post autor: Ater »

Czesio1 pisze:
Ater pisze: Ja wolę góry, poza jednym. Na maturze z angielskiego miałem powiedzieć co można tam robić, niestety nad morzem jest więcej opcji do powiedzenia ;)
Hmmmm, a co można robić nad morzem poza leżeniem plackiem na gorącym piachu w pełnym słońcu?? Dodam że dla mnie to paskudny sposób spędzania czasu.
Można budować zamki z piasku, opalać się, leżeć, czytać książki, walczyć o miejsce itd. ;)
Awatar użytkownika
Mysikrólik
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 5279
Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
Tytuł: harcerz
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 104 razy

Post autor: Mysikrólik »

Czesio1 pisze:Dodam że dla mnie to paskudny sposób spędzania czasu.
To po co Ty do tej Chorwacji jeździsz? :027:
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Mysikrólik pisze:
Czesio1 pisze:Dodam że dla mnie to paskudny sposób spędzania czasu.
To po co Ty do tej Chorwacji jeździsz? :027:
Oj od razu jeździsz. Dopiero pierwszy raz się wybieram. A po co? To proste. Dla rodziny. Ja bym wolał zdecydowanie poszwendać się po Tatrach.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Mysikrólik pisze:
Czesio1 pisze:Dodam że dla mnie to paskudny sposób spędzania czasu.
To po co Ty do tej Chorwacji jeździsz? :027:
Mysi, przecież Czesio jasno napisał, że nie lubi leżeć na piachu.
Tam nie będzie leżał na piasku, tylko na kamieniach.
Prawie jak w górach ;-)
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Ater pisze:
Czesio1 pisze:
Ater pisze: Ja wolę góry, poza jednym. Na maturze z angielskiego miałem powiedzieć co można tam robić, niestety nad morzem jest więcej opcji do powiedzenia ;)
Hmmmm, a co można robić nad morzem poza leżeniem plackiem na gorącym piachu w pełnym słońcu?? Dodam że dla mnie to paskudny sposób spędzania czasu.
Można budować zamki z piasku, opalać się, leżeć, czytać książki, walczyć o miejsce itd. ;)
Można grać w piłkę plażową, rozwiązywać krzyżówki, grać w karty, no i szaleć w wodzie przede wszystkim :-)
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Mysikrólik pisze:
Czesio1 pisze:Dodam że dla mnie to paskudny sposób spędzania czasu.
To po co Ty do tej Chorwacji jeździsz? :027:
Oj, oj, oj... Jak byliśmy to wcale nie lkeżeliśmy plackiem na plaży! CVo więcej 2 razy w ogóle nad morze nie poszliśmy bo nie starczyło czasu. Z reguły plan dnia był taki: śniadanie, zwiedzanie, obiad, WIECZOREM morze! Dubrownik, Split, Trogir , Salona i wiele innych rzeczy, które udało się nam zobaczyć... Morze było dodatkiem.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Yvonne pisze: Można grać w piłkę plażową, rozwiązywać krzyżówki, grać w karty, no i szaleć w wodzie przede wszystkim :-)
Wszystko ładnie tylko żeby tego żółte coś tak nie paliło. :027:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
irycki
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2708
Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
Tytuł: Pan Motocyklik
Miejscowość: Legionowo
Podziękował;: 61 razy
Otrzymał podziękowań: 106 razy

Post autor: irycki »

Czesio1 pisze: Hmmmm, a co można robić nad morzem poza leżeniem plackiem na gorącym piachu w pełnym słońcu??
Spacerowac plażą, na granicy lądu i wody. 5km w jedną stronę, 5 w drugą (ew. w drugą można lasem, tam gdzie jeżdżę nad morze zawsze jest las) i gitara :)

Żeby nie było, góry też zawsze lubiłem, jako młodziak to zdecydowanie bardziej niż morze. Ale na starośc się priorytety zmieniają ;)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.

Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

irycki pisze: Spacerowac plażą, na granicy lądu i wody. 5km w jedną stronę, 5 w drugą (ew. w drugą można lasem, tam gdzie jeżdżę nad morze zawsze jest las) i gitara :)

Żeby nie było, góry też zawsze lubiłem, jako młodziak to zdecydowanie bardziej niż morze. Ale na starośc się priorytety zmieniają ;)
Kilka lat temu coś podobnego praktykowałem nad Bałtykiem. Ale średnio to się sprawdzało. Za dużo ludzi mi przeszkadzało spokojnie iść. :-/
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

irycki pisze:Spacerowac plażą, na granicy lądu i wody. 5km w jedną stronę, 5 w drugą
Tak, to piękna rzecz! Pod warunkiem, ze na plażę nudystów nie trafisz, tak jak ja Grzybowie k. Kołobrzegu! :-D
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Mysikrólik
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 5279
Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
Tytuł: harcerz
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 104 razy

Post autor: Mysikrólik »

Yvonne pisze:Można grać w piłkę plażową, rozwiązywać krzyżówki, grać w karty, no i szaleć w wodzie przede wszystkim
A w górach nie można? Przecież kąpaliśmy się podczas burzy w Zalewie Czorsztyńskim. :-D
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Mysikrólik pisze:
Yvonne pisze:Można grać w piłkę plażową, rozwiązywać krzyżówki, grać w karty, no i szaleć w wodzie przede wszystkim
A w górach nie można? Przecież kąpaliśmy się podczas burzy w Zalewie Czorsztyńskim. :-D
Ja się nie kąpałam.
W tym czasie pływałam na rowerze wodnym :-)
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Yvonne pisze:Szlak Orlich Gniazd wciąż jeszcze przede mną. Marzę o nim od kilku lat. Nawet sobie przewodnik kupiłam. Ale nie rowerowy, bo ja mało rowerowa jestem.
Natomiast na zlot wehikułowy piszę się jak najbardziej :-)
To moje strony rodzinne, byłem już na wszystkich zamkach i ważniejszych miejscach. Jeżeli organizacja Zlotu świętokrzyskiego sie sprawdzi, to w przyszłości pomyślimy o Zlocie Szlakiem Orlich Gniazd.
A'propos, stamtąd pochodzą zdjęcia z ostatniej (nierozwiązanej) zagadki krajoznawczej.
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Konfiturek pisze:Szkoda tylko, że musiały przeleżeć na dyskach 4,5 roku, zanim się za nie zabrałem :/
Dziś wrzutka z dnia, kiedy to zaatakowaliśmy Rysy.
Dałbym głowę, że brałem udział w tym zlocie, nie ma mnie na jakimś zdjęciu ?
Konfiturek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 524
Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
Tytuł: Degustator porzeczek
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 11 razy
Otrzymał podziękowań: 24 razy

Post autor: Konfiturek »

TomaszKu... Jesteś, oczywiście, na zdjęciach. Zlot po prostu jeszcze się nie rozkręcił. Ale dziś dotrzemy do twojego domostwa :)
Yvonne... Fotki puszczam w internet, więc każdy może z nimi robić cokolwiek (oprócz zarobkowania na nich, oczywiście). Co do ich jakości... Wstyd przyznać, ale przepuszczam je "automatem" przez kilka "pseudo-hadeerowych" wtyczek Photoshopa, bez "ręcznej" manipulacji przy nich. Przy tej ich ilości daje to realną szansę na to, ze ogarnę w kilka dni cały materiał. Coś za coś. Stracimy nieco na jakości, ale przynajmniej ocalimy trochę kadrów sprzed lat od zapomnienia. Ale cieszę się, że się podoba.

Ruszamy dalej. Dziś wspomnienia z ze środy 22 lipca, czyli z dnia, kiedy zaatakowaliśmy Giewont.

Wyruszyliśmy około 7:15.
Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Na dole było jeszcze kolorowo...
Obrazek Obrazek

... Potem już tylko szaro-zielono.
Obrazek Obrazek

"Kiedy weszli na wyniosłość wzgórza, oczom im ukazał się las..." A nie... Krzyż.
Obrazek Obrazek

Nie wiem, jak jest obecnie, ale wtedy trzeba było swoje odstać...
Obrazek

No to żeśmy dotarli do celu.
Obrazek Obrazek

Potem już było "z górki".
Obrazek Obrazek

Obrazek

Na tym foto, jeśli dobrze pamiętam, widzimy Pana Antola z jego młodszym kumplem Kaziem. Zostałem, dzięki nim wzorcem tego, jak nie powinno się poruszać po górach. ("O patrz! Nie schodź w ten sposób, jak ten facet. Zawsze kontroluj podparcie trzema punktami." "Pamiętaj, Kaziu... Nigdy nie odwracaj głowy, jak ten Pan. Zawsze patrz w miejsce, na którym za chwile staniesz". "Nigdy, Kaziu, nie zabieraj w góry takiej torby. Będzie ci tylko przeszkadzać.", "Kaziu, nie rób zdjęć podczas wspinaczki bo to prosta droga do wypadku. A taki aparat-klamot, jak tego pana, to w ogóle jakieś nieporozumienie".
Obrazek

I tak dotarliśmy do hacjendy TomaszKa, gdzie już mogliśmy zrobić kolejną oficjalną "zbiorówkę", w szerszym już gronie...
Obrazek

... No i podziwiać z jego podwórka Giewont łapiący ostatnie promienie zachodzącego za naszymi plecami słońca.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Pamiętam tego pana Kazia z Waszych opowiadań, też sie wtedy uśmiałem.
Konfiturek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 524
Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
Tytuł: Degustator porzeczek
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 11 razy
Otrzymał podziękowań: 24 razy

Post autor: Konfiturek »

Czwartek. Po przebimbanej środzie, Genek dalej leczy rany po wyimaginowanym urazie nogi na Rysach. Za to dołączył do nas TomaszK, z którym ruszyliśmy szlakiem w kierunku Morskiego Oka.

Obrazek Obrazek Obrazek

Pamiątkowa "zbiorówka" i idziemy dalej...
Obrazek

Jednak ambicja każe nam podejść nieco wyżej. Kierujemy się ku Czarnemu Stawowi.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

No i dotarliśmy...
Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Potem już tylko powrót do schroniska...
Obrazek

...gdzie zostajemy na noc by zebrać siły przed dalszą marszrutą.
Obrazek

TomaszK wrócił do domu dotrzymać towarzystwa reszcie ekipy.

PS. Niektórych fotek nie wrzucam tutaj na forum z uwagi na bardziej "prywatny" ich charakter. Pewnie i tak balansuję już na granicy ochrony praw osobowych. Mogę je jednak jakoś udostępnić uczestnikom wyprawy (Genkowi wysyłam mailem). Mam tu na myśli Czesia, Agnieszkę i TomaszKa.
Ostatnio zmieniony 15 mar 2020, 14:05 przez Konfiturek, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Nie wrzucaj więcej już tych zdjęć bo zaraz zejdę! Nie z powodu koronawirusa a z zazdrości... :-D
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
VdL
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 4799
Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
Miejscowość: dokąd
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 129 razy
Otrzymał podziękowań: 89 razy

Post autor: VdL »

Tak, piękne zdjęcia.
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Konfiturek pisze: PS. Niektórych fotek nie wrzucam tutaj na forum z uwagi na bardziej "prywatny" ich charakter. Pewnie i tak balansuję już na granicy ochrony praw osobowych. Mogę je jednak jakoś udostępnić uczestnikom wyprawy (Genkowi wysyłam mailem). Mam tu na myśli Czesia, Agnieszkę i TomaszKa.
No ba, pewnie że chcemy! Wysyłaj na maila. :564:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

johny pisze:Nie wrzucaj więcej już tych zdjęć bo zaraz zejdę! Nie z powodu koronawirusa a z zazdrości... :-D
Mam podobnie. Tak mi się chce znowu tam być i te piękne widoki podziwiać na żywo!
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Konfiturek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 524
Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
Tytuł: Degustator porzeczek
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 11 razy
Otrzymał podziękowań: 24 razy

Post autor: Konfiturek »

Piątek. Poranek powitał nas gęstą mgłą. O 7:15 rano nie było nawet widać Morskiego Oka.

Obrazek Obrazek

Dopiero po 8-mej zaczęło się trochę przecierać i można było ruszyć w stronę Doliny Pięciu Stawów.
Obrazek Obrazek Obrazek

Nie da się ukryć, że te momenty, kiedy się spogląda na sunące poniżej chmurno-mgliste tabuny, są moimi ulubionymi. Chyba nie tylko moimi. Także często robiliśmy "zastawki", by spoglądać z góry na te krajobrazy.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Około 9:15 dotarliśmy do pierwszego "zonka" na szlaku, czyli kamienistego osuwiska. Ja już czułem w nogach przebyty odcinek. Agnieszka chyba też. Tylko z Czesia bił optymizm.
Obrazek Obrazek

Tak. Tędy wiedzie szlak - jakoś trzeba tędy przejść z plecakami :)
Obrazek

Później zrobiło się "bardziej pod górkę".
Obrazek

Do tego słoneczko dało o sobie znać. "Zastawki" robiliśmy w nielicznych zacienionych miejscach.
Obrazek

Około 11:00 zaczynamy powoli zagłębiać się w chmurach. Znaczy, że szczyt już blisko.
Obrazek Obrazek

Mleczne kołtuny otaczają nas ze wszystkich stron. Widoczność spada do kilkunastu metrów. jesteśmy na szczycie. Czuję się jak w horrorze Carpentera "Mgła" :) Zaraz coś wyskoczy z nicości i mnie złapie. A nie... To, na szczęście, Czesio.
Obrazek Obrazek

Jedna z tych chwil, kiedy na wszystko możemy spojrzeć "z góry".
Obrazek Obrazek

Zejście jest już czystą formalnością. Docieramy do Doliny Pięciu Stawów.
Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Trzeba się wyspać, bo jutro atak na Orlą Perć.
Ostatnio zmieniony 17 mar 2020, 21:08 przez Konfiturek, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Rewelacja! Dzięki Konfiturku za kolejny pakiet zdjęć. Znowu przepiękne widoki, wracają wspomnienia. Już nie mogę się doczekać następnego dnia czyli Orlej Perci. :564:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Tak mi się właśnie zdawało, że wdrapałem się wtedy do Czarnego Stawu.
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

TomaszK pisze:Tak mi się właśnie zdawało, że wdrapałem się wtedy do Czarnego Stawu.
Wnieśliśmy Cię TomaszKu :027:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
RobertH
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1279
Rejestracja: 26 lis 2018, 00:22
Tytuł: RobertH
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Post autor: RobertH »

Takie ładne zdjęcia --- zróbcie sobie foto album .

Jedna z ładniejszych tras do i z Doliny Roztoki . Miałem okazję parę razy ją przebiec :)
Ostatnio zmieniony 18 mar 2020, 10:07 przez RobertH, łącznie zmieniany 1 raz.
KSIĄŻKI NIE GRYZĄ !!! POCHŁANIAJĄ W CAŁOŚCI !!!

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Spotkania nieoficjalne”