Dziękujemy.johny pisze:Roch napisał/a:
Miłej zabawy
... w Bydgoszczu!
A Ty, johny, nie przyjeżdżasz?
No coś Ty, ile razy moją gębę chcecie oglądać?! Co za dużo to niezdrowo!Yvonne pisze:Dziękujemy.johny pisze:Roch napisał/a:
Miłej zabawy
... w Bydgoszczu!
A Ty, johny, nie przyjeżdżasz?
No pięknie, pięknie.Roch pisze:BYDGOSZCZ 10.12.16 r.
Na śniadanie takie zdjęcie. Kolejne pojawią się w albumie, który udostępnię na forum.
Raz jeszcze dziękuję wszystkim za mile spędzony dzień. Było fantastycznie!!!
Była, była, ale dotarła dopiero w sobotę wczesnym popołudniem, zatem pojawi się na kolejnych zdjęciachTomaszK pisze:Z kolei na żadnym zdjęciu nie widzę Hanki, a słyszę że tam była.
Vitras to kolega, który zawodowo zajmuje się robieniem przepięknych witraży i zaprosił nas do swojej pracowni. Ale myślę, że więcej o tym napiszą ci, którzy byli tam po raz pierwszy. Wiem, że bardzo im się podobało.TomaszK pisze:A Vitras to kto ?
Biorąc pod uwagę, co forumowe panie potrafią załatwić, to nawet gdyby na ich stronie było napisane, że nie istnieje, to też by załatwiły wejście.TomaszK pisze:Ale na ich stronie internetowej jest napisane, że w grudniu nieczynne.
Oj tak, Szatan jest genialny i ma na wskroś samochodzikowy klimat!Roch pisze:Kameralna salka kinowa, gdzie w rodzinnej atmosferze obejrzeliśmy ekranizację Szatana z siódmej klasy z 1960 roku, w reżyserii Marii Kaniewskiej. Ona także odpowiadała za zmiany w scenariuszu, oczywiście w zgodzie z linią partii , gdyż nie uchodziło, aby przedwojenna powieść Kornela Makuszyńskiego z 1937 roku mogła bezpośrednio trafić na ekrany kin, tym bardziej, że akcja toczyła się głównie w fikcyjnych podwileńskich Bejgołach. Bez trudu wyłapaliśmy te rozbieżności do czego zachęcamy też innych.
I Pola Raksa jako Wanda Gąsowska w swoim debiucie filmowym
To był świetny seans, herbaciano-kawowy, o posmaku pysznych ciast w miłej rodzinnej atmosferze. I co najważniejsze, bardzo samochodzikowy