autor: Czesio1 » 15 cze 2017, 19:42
Teraz muszę zrobić coś czego nie lubię czyli napisać o sobie. Oto po Szachownicowym Zlocie w Moryniu zostałem poproszony przez naszą forową koleżanką
Afrodytę o wywiad do lubelskiego wydania Gazety wyborczej. Spotkaliśmy się pewnego czerwcowego dnia na lubelskiej Starówce w kafejce utrzymanej w stylu przedwojennym i efektem naszej rozmowy był artykuł, który ukazał się w papierowym wydaniu gazety:
Gazeta Wyborcza Lublin - wydanie papierowe
jak i w internetowej wersji:
Gazeta Wyborcza Lublin - wersja internetowa
Teraz muszę zrobić coś czego nie lubię czyli napisać o sobie. Oto po Szachownicowym Zlocie w Moryniu zostałem poproszony przez naszą forową koleżanką [b]Afrodytę[/b] o wywiad do lubelskiego wydania Gazety wyborczej. Spotkaliśmy się pewnego czerwcowego dnia na lubelskiej Starówce w kafejce utrzymanej w stylu przedwojennym i efektem naszej rozmowy był artykuł, który ukazał się w papierowym wydaniu gazety:
[size=150][b][url=https://1drv.ms/i/s!Aq52vVQ6PzcVfhnkg49IpzTj-H8]Gazeta Wyborcza Lublin - wydanie papierowe[/url] [/b][/size]
jak i w internetowej wersji:
[size=150][b][url=http://lublin.wyborcza.pl/lublin/1,35640,14245113,W_kapsule_czasu__Pan_Samochodzik_i_bankowiec_z_Lublina.html?disableRedirects=true]Gazeta Wyborcza Lublin - wersja internetowa[/url] [/b][/size]