Ciekawostki z Australii

Dział poświęcony sprawom ogólnym dotyczącym przygód na żywo
ODPOWIEDZ
Vasco
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 552
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:16
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 2 razy
Otrzymał podziękowań: 41 razy

Post autor: Vasco »

W Czechach w jednej restauracji zamkowej zamówiłem 1 kg smażonych żeberek (w jednym kawałku). Zeszła godzina, ale się dało. 5 kg to chyba zestaw rodzinny ;)
Ostatnio zmieniony 26 sty 2021, 09:53 przez Vasco, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Vasco pisze:W Czechach w jednej restauracji zamkowej zamówiłem 1 kg smażonych żeberek (w jednym kawałku). Zeszła godzina, ale się dało. 5 kg to chyba zestaw rodzinny ;)
:-D Raczej rodzinny rzeczywiście.
Kilogram żeberek tez brzmi imponująco....
Awatar użytkownika
Barabasz
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 3879
Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
Miejscowość: Antoninów
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 114 razy
Otrzymał podziękowań: 137 razy

Post autor: Barabasz »

Ale chyba 800 gram z tych żeberek to były kości?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Vasco
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 552
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:16
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 2 razy
Otrzymał podziękowań: 41 razy

Post autor: Vasco »

Mając przed oczyma menu zapytałem kelnera czy to nie wydrukowało im się za dużo zer w w tym 1000 g, a on machnął ręką i rzekł "połowa to kości".

Poza tym, wiecie, to był jeden kawał. Tu spalone nad ogniskiem, tam wpół surowe więc z tego mięsa też nie dało się wszystkiego ruszyć. Ale i tak łatwo nie było, mimo, że bardzo lubię żeberka.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Mysikrólik
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 5279
Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
Tytuł: harcerz
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 104 razy

Post autor: Mysikrólik »

Kiedyś jadłem takie żeberka w Harrachovie w knajpie Pavla Ploca.
Łogiń :-D
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Nabrałem ochoty na żeberka...
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Polecam Żeberka w coca coli!

Odwrotnością wielkich porcji są lobstery... jadalny tylko ogon i tez nie ma tam dużo mięsa.. w końcu „rzucili” do zwykłych supermarketów australijskie lobstery, których nie chcą już Chinczycy. Tu zwykły, ugotowany tylko w wodzie. Pyyyszny!

Obrazek
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Można tez dostać same ogony, surowe, oba zdjęcia zamieszczam ze specjalna dedykacja dla Czesia... :-D

Obrazek
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

No to jak się rozkręcałam z uszczęśliwianie Czesia to jeszcze tygrysie krewetki, łowione dzikie, tj nie z farmy! Czego w nich nie było! Może mi sie akurat tym razem tak trafiło. Oprócz brudów jakichś , kamyczki, czarne jakieś kawałki czegoś dziwnego, mam nadzieje, ze nie wraków statków czy coś... woda brudna! Ale są pyyyyszne!

Obrazek

A tu kuzynki , bananowe krewetki, to już pewnie z farmy bo czyściutkie...! Są delikatne, lekko słodkie i maja cienka skorupkę w porównaniu do tygrysich.

Obrazek

To wszystko dla Czesia :-D
Ostatnio zmieniony 27 sty 2021, 08:08 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Brunhilda pisze:Można tez dostać same ogony, surowe, oba zdjęcia zamieszczam ze specjalna dedykacja dla Czesia... :-D
Brunhilda pisze:No to jak się rozkręcałam z uszczęśliwianie Czesia to jeszcze tygrysie krewetki, łowione dzikie, tj nie z farmy! (...)
To wszystko dla Czesia :-D
:563: :563: :563: :563: :563: :563: :563:
Za co ja tak cierpię?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Czesio1 pisze:Za co ja tak cierpię?
Brunhilda częstuje Cię rarytasami z królewskiego stołu, a Ty jeszcze wybrzydzasz. Ja bym tam wsunął cały talerz.
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

TomaszK pisze:
Czesio1 pisze:Za co ja tak cierpię?
Brunhilda częstuje Cię rarytasami z królewskiego stołu, a Ty jeszcze wybrzydzasz. Ja bym tam wsunął cały talerz.
Razem z tym co na tym talerzu podają czy sam talerz? :027:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
panna Monika
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 849
Rejestracja: 04 sie 2013, 14:53
Miejscowość: Łódź
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 60 razy
Otrzymał podziękowań: 53 razy

Post autor: panna Monika »

Brunhilda pisze:No to jak się rozkręcałam z uszczęśliwianie Czesia to jeszcze tygrysie krewetki, łowione dzikie, tj nie z farmy! Czego w nich nie było! Może mi sie akurat tym razem tak trafiło. Oprócz brudów jakichś , kamyczki, czarne jakieś kawałki czegoś dziwnego, mam nadzieje, ze nie wraków statków czy coś... woda brudna! Ale są pyyyyszne!

Obrazek

A tu kuzynki , bananowe krewetki, to już pewnie z farmy bo czyściutkie...! Są delikatne, lekko słodkie i maja cienka skorupkę w porównaniu do tygrysich.

Obrazek

To wszystko dla Czesia :-D
Ojejusiu, pyszności. Bruniu, a duża jest różnica w smaku między dzikimi a hodowlanymi krewetkami?
Awatar użytkownika
VdL
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 4799
Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
Miejscowość: dokąd
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 129 razy
Otrzymał podziękowań: 89 razy

Post autor: VdL »

TomaszK pisze:
Czesio1 pisze:Za co ja tak cierpię?
Brunhilda częstuje Cię rarytasami z królewskiego stołu, a Ty jeszcze wybrzydzasz. Ja bym tam wsunął cały talerz.
Miód i malinka.
Jak jakbym chciał :-P
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

panna Monika pisze:
Ojejusiu, pyszności. Bruniu, a duża jest różnica w smaku między dzikimi a hodowlanymi krewetkami?
Wiesz, ze tak? Jakos tak pełniejszy smak, nie wiem jak to opisać. Tez. Ysle, ze pyszności! :-)
Fantomas
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2617
Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
Podziękował;: 139 razy
Otrzymał podziękowań: 134 razy

Post autor: Fantomas »

Bruniu wiedziałaś, a może już byłaś?
https://www.thecourier.com.au/story/710 ... in-clunes/
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Fantomas pisze:Bruniu wiedziałaś, a może już byłaś?
https://www.thecourier.com.au/story/710 ... in-clunes/
Nie bylam tam nigdy. To około 10 godzin samochodem ode mnie. Może, gdybym wybrała się do Melbourne? Zobaczymy. U nas granice miedzystanowe to się otwierają, to zamykają. Można nie wrócić do domu 😀😀
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

A tymczasem u nas powodzie... wylała bardzo Hawkesbury rzeka, która niedawno pływałam sobie...

https://apple.news/A5KqalICZQROmgmp_xA0c1A

Na to wszystko, bo mokro i parno wylazły wszystkie pająki, węże i kto wie ci jeszcze. I mnożą się.
Awatar użytkownika
irycki
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2708
Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
Tytuł: Pan Motocyklik
Miejscowość: Legionowo
Podziękował;: 61 razy
Otrzymał podziękowań: 106 razy

Post autor: irycki »

O kurcze... :(

Nieciekawie macie.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.

Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Pająki uciekają przed powodzią do domów. Ten pierwszy film pokazuje jak to wyglada.

https://www.theguardian.com/environment ... nsw-floods

W tym te groźne...
https://www.news.com.au/technology/scie ... aee8dfa815
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Dramaty. Szczęście, ze rzeka koło mnie, jakos zaskakująco, w tym roku nie wylała! Zawsze drżę. W tym roku Hawkesbury rzeka głównie. No i woda z tamy się rozlała okropnie. I dalej ma padać!

https://apple.news/ApNUHl63RTj-7t1WKwUoA2w
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Nie narzekaj, trochę to podratuje gospodarkę wodną :-) . Opady nawodnią wyschniętą ziemię i busz nie będzie wysychać przez kolejne kilka lat. Jak byliśmy w Australii, to najpierw usłyszeliśmy od Brunhildy, że nie wolno zapalać lampek na cmentarzu, bo to może spowodować pożar, a potem było oberwanie chmury.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Ha ha ha. No właśnie wylała się tama w Warragamba. Zalało miasteczka okoliczne. A dwa lata temu bili na alarm bo było w niej tylko 30% wody. Była susza.
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Pamiętam jak lecieliśmy nad tą tamą i pytałem Cię co to jest. Okazuje się, że bezużytecze obiekty w końcu się przydają.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

TomaszK pisze:Pamiętam jak lecieliśmy nad tą tamą i pytałem Cię co to jest. Okazuje się, że bezużytecze obiekty w końcu się przydają.
Tak jest, jak na załączonym obrazku! Przynajmniej na brak wody nie można już narzekać...

https://www.google.com.au/url?sa=t&rct= ... Hx-HkTmqyB
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

A do nas przeniosło się pół Hollywood! Ostatnio zjechała Julia Roberts. Przeprowadzają się jakby na dobre! Dzieci chodzą do szkoły itd.
A Australijczycy, którzy usiluja wrócić z zagranicy i nie mogą, krytykują, ze to nie fair. Jednak z tego co widzę, kto naprawdę chce wrócić do domu, wraca. Pewnie trzeba więcej zapłacić ale tanich biletów do Australii, w najlepszym razie i tak nie będzie any time soon.
Co innego wewnątrz, tu mamy niesamowite zniżki. Coś musze pomyśleć. Zaczynam marzyć o Zachodniej Australii. Tylko jeszcze za chwile, jak szczepienia rozszerza bo na razie można nie wrócić do domu w planowanym terminie. U nas jak pojawi się kilka zachorowań, cały stan się zamyka i kropka.

https://apple.news/APoYPUElHQPKixbYWHXUoew
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2021, 01:54 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 1 raz.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Nasze Zoo wyprodukowało tak krótki i film.
Wesołych świąt forowicze!

https://www.tvp.info/53104433/australia ... lkanocnych
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Hurra! Otwieraja granice z NZ! Bedzie można jezdzic w ramach bańki podróżniczej!
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Brunhilda pisze:Hurra! Otwieraja granice z NZ! Bedzie można jezdzic w ramach bańki podróżniczej!
To leć do NZ Brunhildo a stamtąd przylatuj do nas na zlot. :564:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Czesio1 pisze:
Brunhilda pisze:Hurra! Otwieraja granice z NZ! Bedzie można jezdzic w ramach bańki podróżniczej!
To leć do NZ Brunhildo a stamtąd przylatuj do nas na zlot. :564:
Ok ze you to takie proste było! Od nas a tym bardziej z NZ mało co w Wasza stronę lata!😀 jesteśmy odcięci od świata. Plus trzeba mieć zgodę na opuszczenie Australii albo NZ. Ale do Polski tez już chyba przestali wpuszczać?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Forum ogólne Z Przygodą na żywo”