Żeby nie było jak z ostatnią paróweczką hrabiego Barry Kenta...
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
My przyjedziemy z Beatą na styk, bo mam zajęcia do 16.30. W programie są trzy wykłady, ale może będzie jeszcze czas, żeby gdzieś usiąść i pogadać.
Nie wiem czy brać krawat i garnitur, czy raczej na luzie ?
Ostatnio zmieniony 17 lis 2019, 20:38 przez TomaszK, łącznie zmieniany 1 raz.
myślę że po zakończeniu uroczystego otwarcia wystawy nie będziemy się spieszyć i pójdziemy porozmawiać. Musimy zreferowac naszym Forowiczom, którzy nie mogli uczestniczyć w tym fantastycznym wydarzeniu jak było, na świeżo, gdy emocje jeszcze nie opadną najlepiej
W dniu wernisażu czyli 21.11 o 18:00 jest oficjalne otwarcie wystawy ze wszystkimi przyjemnościami tego typu uroczystości, w tym dniu gościem specjalnym będzie Pan Michał Szewczyk
Widzę, że wszytko wygląda bardzo profesjonalnie, a ekipa miłośników Pana Samochodzika bardzo elegancka! Dziękujemy za te zdjęcia.
Zauważyłem, że otwarcie wystawy ktoś to nagrywa, będzie to gdzieś do obejrzenia?
Johny pamiętaj o plakatach
Ostatnio zmieniony 21 lis 2019, 21:49 przez Barabasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Dotarłem pól godziny temu. Warto było jechać 400 km! TomaszK gwiazda pierwszej wielkości, Pan Michał takoż! Plakatów mam całe mnóstwo. My byliśmy w garniturach to spotkał nas zaszczyt prywatnej rozmowy z dyr. muzeum i Kasią. Drugi raz sami bez tłumów w ich obecności zostaliśmy oprowadzeni po całym pałacu!
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Mnie się strasznie podobały ilustracje Kobylińskiego!
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Super! Zazdroszczę Wam. Mam nadzieję na jakąś większą relację!
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Co tam TomaszK ukrywa w tym zawiniątku? Czyżby podmienił jeden z rysunków Kobylińskiego niczym Fantomas?
Czy ktoś wie co oznaczają te procenty na jego pracach?