Strona 8 z 11

: 06 paź 2015, 08:51
autor: Batura
Z Bryce Canyon mam mnóstwo fotek - z pewnością znajdziemy jakąś geologiczną prawidłowość. :-D

: 06 paź 2015, 09:07
autor: johny
Batura, czekam na relację z San Thrashisco? :-D Znasz może takie miasto, byłeś? :027:

: 06 paź 2015, 10:22
autor: VdL
TomaszK pisze:Znalazłem: https://en.wikipedia.org/wiki/Geology_o ... anyon_area .
Tu było płytkie a rozległe jezioro, piasek nanoszony przez rzeki, zawierający muł z obecnoscią zelaza, przekształcił się w piaskowiec o zabarwieniu czerwonym. Natomiast miejsca które w tym czasie znajdowały sie na większej głębokości i gdzie osadzały się muszle z opadajacych zwierząt wodnych, przekształciły się w piaskowiec bogarty w wapń a ubogi w żelazo, dlatego jest biały.
Wrzucaj dalej te zdjęcia, bo znowu mnie wciągnęło.
Wydaje się logiczne. Takie procesy mogły się powtarzać na przestrzeni wieków. Może stąd ta różnorodność i pomieszanie.

: 06 paź 2015, 13:35
autor: Batura
johny pisze:Batura, czekam na relację z San Thrashisco? :-D Znasz może takie miasto, byłeś? :027:
No baa :-D
San Thrashisco to piękna bajka! Byłem a jakże, wyjeżdżać nie chciałem, trzeba mnie było do bagażnika siłą wpychać i zamknąć :-D

Oczywiście, że kiedyś napiszę, foty załączę jak należy. Kalifornię zwiedzaliśmy podczas innej wyprawy, więc do tej już nie będę wrzucał może, żeby nie mieszać. Po zakończeniu obecnej - zdam relację także z tej do L.A i S.F (po drodze było Las Vegas i Phoenix a potem Sacramento i San Diego a także kilka innych ciekawostek). Będzie i o tym.

San Thrashisco to bez wątpienia perełka :-D

: 06 paź 2015, 13:37
autor: Batura
VdL pisze:
TomaszK pisze:Znalazłem: https://en.wikipedia.org/wiki/Geology_o ... anyon_area .
Tu było płytkie a rozległe jezioro, piasek nanoszony przez rzeki, zawierający muł z obecnoscią zelaza, przekształcił się w piaskowiec o zabarwieniu czerwonym. Natomiast miejsca które w tym czasie znajdowały sie na większej głębokości i gdzie osadzały się muszle z opadajacych zwierząt wodnych, przekształciły się w piaskowiec bogarty w wapń a ubogi w żelazo, dlatego jest biały.
Wrzucaj dalej te zdjęcia, bo znowu mnie wciągnęło.
Wydaje się logiczne. Takie procesy mogły się powtarzać na przestrzeni wieków. Może stąd ta różnorodność i pomieszanie.
To najbardziej prawdopodobne wytłumaczenie. Zresztą tam właśnie widać coś na kształt warstw - na pewnych wysokościach bardziej biało, na innych bardziej czerwono.
Poszukam jeszcze charakterystycznych fotek i wrzucę.

: 23 paź 2015, 12:39
autor: Batura
Przejrzałem wszystkie fotki z Bryce i z innych miejsc w Utah pod kątem tych warstw, ale rozwiązania zagadki nie znalazłem. Chyba było mniej więcej tak jak pisał VdL, że te procesy były jakoś tam cyklicznie, warstwy się mieszały, w jednym miejscu białe na górze, w innym czerwone.
Tak jak z polską flagą w klapie Kaczyńskiego :-D

: 23 paź 2015, 12:41
autor: Batura
Znów troszkę odpuściłem Wuja Sama, bo ostatnie tygodnie były szalone. 8-)
Ale w ten weekend będzie kolejny etap. :-D

: 23 paź 2015, 14:05
autor: VdL
Dawaj Waldziu, dawaj! ;-)

Przywiozłeś sobie jakieś ciekawe fanty z wyprawy?

: 23 paź 2015, 14:19
autor: Batura
VdL pisze:Dawaj Waldziu, dawaj! ;-)

Przywiozłeś sobie jakieś ciekawe fanty z wyprawy?
Mam kilka ciekawych rzeczy. Min ręcznie robiony nóż myśliwski, w rękojeści z kości, z certyfikatem podpisanym przez twórcę, łuk indiański (wprawdzie już trochę robiony pod turystów ale fajnie wygląda na ścianie nad kominkiem). Mam też świetną rzeźbę w korze kupioną w rezerwacie.
Mam kultową maskę z karnawału Mardi Gras z Nowego Orleanu i kufel gigant z Elvisem z Graceland :-D
Trochę pomniejszych gadżetów.

: 23 paź 2015, 14:20
autor: Batura
A zapomniałem napisać, że ja kolekcjonuje kufle z całego świata (mam ponad 300).
Praktycznie z każdego większego miasta lub regionu w Stanach mam kufel :564: :-D

: 23 paź 2015, 17:01
autor: VdL
Batura pisze:A zapomniałem napisać, że ja kolekcjonuje kufle z całego świata (mam ponad 300).
Praktycznie z każdego większego miasta lub regionu w Stanach mam kufel :564: :-D
Dobrze byłoby je wszystkie zapełnić. :-D

Rozumiem , że wszystkie przetestowałeś?

: 23 paź 2015, 18:29
autor: Babie_Lato
Batura, musimy pomyśleć o osobnym 'kuflowym' wątku. Też mam do nich słabość, ale moja kolekcja nie jest tak imponująca. Mam głownie niemieckie ciekawe okazy.
Powrzucamy gdzieś zdjęcia swoich ulubionych? Tomaszek z pewnością też będzie miał czym się pochwalić, bo jego kolekcja to dopiero coś! Wiem, widziałam! ;-)

: 23 paź 2015, 19:21
autor: Batura
Babie_Lato pisze:Batura, musimy pomyśleć o osobnym 'kuflowym' wątku. Też mam do nich słabość, ale moja kolekcja nie jest tak imponująca. Mam głownie niemieckie ciekawe okazy.
Powrzucamy gdzieś zdjęcia swoich ulubionych? Tomaszek z pewnością też będzie miał czym się pochwalić, bo jego kolekcja to dopiero coś! Wiem, widziałam! ;-)
jasne - świetny pomysł!
Jeszcze nigdy ich nie fotografowałem - to będzie coś nowego :-D
Mam kilka całkiem ciekawych okazów, min. kufel z limitowanej kolekcji, wyprodukowanej w bardzo ograniczonej ilości dla żołnierzy amerykańskich na misji w Iraku.
:564:

: 23 paź 2015, 19:22
autor: Batura
VdL pisze:
Batura pisze:A zapomniałem napisać, że ja kolekcjonuje kufle z całego świata (mam ponad 300).
Praktycznie z każdego większego miasta lub regionu w Stanach mam kufel :564: :-D
Dobrze byłoby je wszystkie zapełnić. :-D

Rozumiem , że wszystkie przetestowałem?
no baaa
Każdy kufel, w dniu, w którym został zakupiony - jest testowany. Jak mi z niego piwo nie smakuje, od razu o ścianę - szkoda zajmować miejsca w kolekcji :-D :-D :-D

: 24 paź 2015, 00:10
autor: VdL
Batura pisze:
VdL pisze:
Batura pisze:A zapomniałem napisać, że ja kolekcjonuje kufle z całego świata (mam ponad 300).
Praktycznie z każdego większego miasta lub regionu w Stanach mam kufel :564: :-D
Dobrze byłoby je wszystkie zapełnić. :-D

Rozumiem , że wszystkie przetestowałem?
no baaa
Każdy kufel, w dniu, w którym został zakupiony - jest testowany. Jak mi z niego piwo nie smakuje, od razu o ścianę - szkoda zajmować miejsca w kolekcji :-D :-D :-D
Właśnie dla tego mam tylko cztery :564:. Chyba jestem wybredny :-D

: 24 paź 2015, 10:47
autor: Batura
Jako się rzekło już wcześniej - czas na Arizonę. Kolejny niesamowity pod względem geograficznym stan. Piękny jak Utah (lub prawie jak Utah) za to dużo bardziej luzacki, swobodny i dziki.

No i grzeje mocniej jak ktoś ciepłolubny :-D Grzeje, ale jest sucho - wolałem to suche, gorące powietrze Arizony niż zgniłą, błotnistą parówkę w DC czy Wirginii.

: 24 paź 2015, 10:51
autor: Batura
Na pewno, pisząc o Arizonie, chciałbym co najmniej pięć magicznych miejsc wskazać.

Oprócz (całkiem słusznie) osławionego Wielkiego Kanionu, moją uwagę przyciągnęły mniej znane zakątki. O tych mniej znanych może nawet bardziej warto pisać, bo jak już tam będziecie, to do Kanionu trafi każdy, a inne perełki mogą się pozapominać 8-)

Na początek Vermilion Cliffs ...

: 24 paź 2015, 10:57
autor: Batura
Droga stanowa 89 w Arizonie sama w sobie jest piękna - jedna z najbardziej odjazdowych w Stanach. Co ważne - mało uczęszczana, można przycisnąć, policji nie ma prawie tylko ...
Po co na gaz deptać jak tam takie widoki wspaniałe?

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/u ... 019177.jpg medium= large=http://s17.postimg.org/aju2gpbnj/img001.jpg group=glr31833][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/u ... 121287.jpg medium= large=http://s4.postimg.org/s0ckduyr1/img002.jpg group=glr31833][/gimg]

: 24 paź 2015, 11:05
autor: Batura
To jest coś takiego, co podpada pod określenie "droga z duszą". Bez dwóch zdań.
Można takie spotkać w Stanach, Afryce i Australii, sądzę, że i w Ameryce Południowej.
Jednym słowem wszędzie tylko nie w ciasnej Europie ;-)

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/u ... 407065.jpg medium= large=http://s3.postimg.org/fmo2mrtmr/img001.jpg group=glr31834][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/u ... 548671.jpg medium= large=http://s24.postimg.org/k6a3gtt5h/img002.jpg group=glr31834][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/u ... 919764.jpg medium= large=http://s16.postimg.org/dub5zpns5/img003.jpg group=glr31834][/gimg]

: 24 paź 2015, 11:13
autor: Batura
A zza kolejnego zakrętu wyłoniły się głazy, leżące spokojnie, rzekłbym bardzo dostojnie, tuż przy samej drodze.
Musieliśmy tam oczywiście przystanąć.

Czy Wam też kamień na zdjęciu nr 31 przypomina czaszkę wielkiego dinozaura (lub innego zwierza)?

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/u ... 303470.jpg medium= large=http://s13.postimg.org/xl8tgv02f/img001.jpg group=glr31835][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/u ... 402516.jpg medium= large=http://s21.postimg.org/9jel4plmf/img002.jpg group=glr31835][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/u ... 513807.jpg medium= large=http://s11.postimg.org/w6nounxib/img003.jpg group=glr31835][/gimg]

: 24 paź 2015, 11:30
autor: Batura
Chociaż widać to tylko od czasu do czasu, to jednak i tam jacyś ludzie żyją.
Najczęściej są to miejscowi Indianie, bo większość obszaru Arizony pokrywają rezerwaty Indian.
Przez te rezerwaty (w zdecydowanej większości) można spokojnie przejeżdżać, zatrzymywać się w nich, kupować czy spać w motelach. Wyjątkowo są jakiś obostrzenia a i to zmierzające zazwyczaj do tego, żeby zapłacić jakąś tam drobną opłatę za to lub tamto (w kilku miejscach jest np. obowiązek wzięcia miejscowego przewodnika).

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/u ... 413765.jpg medium= large=http://s1.postimg.org/khasiiwgv/img001.jpg group=glr31836][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/u ... 530737.jpg medium= large=http://s18.postimg.org/qbui91sex/img002.jpg group=glr31836][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/u ... 629362.jpg medium= large=http://s8.postimg.org/6djf6dnt1/img003.jpg group=glr31836][/gimg]

: 24 paź 2015, 11:37
autor: Batura
To co bardzo nas urzekło w tej części Arizony, a w zasadzie w całym stanie, to olbrzymie widoczne daleko przestrzenie. Nawet stolica stanu. Phoenix, wyłania się jak fatamorgana na pustyni, zupełnie "znikąd".

Na zdjęciu nr 5 widać Vermilion Cliffs jeszcze w tle, wydawało nam się, że będziemy tam za 20 minut a jechaliśmy półtorej godziny...

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/u ... 156345.jpg medium= large=http://s22.postimg.org/xlmx6rjpt/img001.jpg group=glr31837][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/u ... 245557.jpg medium= large=http://s22.postimg.org/n2rzepndd/img002.jpg group=glr31837][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/u ... 448077.jpg medium= large=http://s9.postimg.org/hk8qjgpfj/img003.jpg group=glr31837][/gimg]

: 24 paź 2015, 12:03
autor: Batura
Kolejnym fantastycznym punktem na mapie Arizony jest przełom nazywany Kanionem Marble.

W większości położony na terenie rezerwatu Indian Navajo, nad rzeką Colorado - w jakimś sensie jest to początek do obszaru nazywanego Wielkim Kanionem, ale wizualnie to tak nie wygląda wcale.
Kanion Marble to Kanion Marble i kropka. Ten "Wielki" jest szmat drogi dalej i nie ma co mieszać.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/u ... 732165.jpg medium= large=http://s16.postimg.org/j4je65v39/img001.jpg group=glr31838][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/u ... 929168.jpg medium= large=http://s15.postimg.org/llrh2dxqz/img002.jpg group=glr31838][/gimg]

: 24 paź 2015, 12:24
autor: Batura
Kanion Marble ma jedną wspaniałą zaletę, a to taką, że jest łatwy do "objęcia wzrokiem" choć wcale nie taki mały! Jest jednak tak, rzekłbym "skondensowany".

W przeciwieństwie do Grand Canyon oraz do kanionów z Utah (z parku Canyonlands), ten jest bardziej "poukładany", widać ładnie gdzie się zaczyna, jak się wije - a jego oglądanie ułatwione jest przez wybudowany tam most. Przy tych wielkich obszarach gdzie są Kaniony, o których wspomniałem wyżej, nie tak łatwo objąć wszystko jednym spojrzeniem - no chyba, że z samolotu (miałem przyjemność oglądać Grand Canyon z okien zwykłego, rejsowego samolotu w drodze do Las Vagas - bajeczny widok). Przy Marble wszystko widać jak na dłoni.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/u ... 201445.jpg medium= large=http://s15.postimg.org/pqtng6xp7/img001.jpg group=glr31839][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/u ... 252973.jpg medium= large=http://s22.postimg.org/bhp5szkwh/img002.jpg group=glr31839][/gimg]

: 24 paź 2015, 12:27
autor: PawelK
Batura pisze:A zapomniałem napisać, że ja kolekcjonuje kufle z całego świata (mam ponad 300).
Praktycznie z każdego większego miasta lub regionu w Stanach mam kufel :564: :-D
A ma ktoś ze zbieraczy takie zwykłe kiedyś kufle w paseczki albo kółeczka, takie z jakich mógł pijać piwo Pan Samochodzik?

: 24 paź 2015, 12:45
autor: Batura
PawelK pisze:
Batura pisze:A zapomniałem napisać, że ja kolekcjonuje kufle z całego świata (mam ponad 300).
Praktycznie z każdego większego miasta lub regionu w Stanach mam kufel :564: :-D
A ma ktoś ze zbieraczy takie zwykłe kiedyś kufle w paseczki albo kółeczka, takie z jakich mógł pijać piwo Pan Samochodzik?
Luzik - mam i takie :564: :-D

: 24 paź 2015, 12:57
autor: Batura
Z tym mostem stalowym nad Kanionem Marble to było tak, że kompletnie się z moją drugą połówką nie zgodziliśmy na temat tego, czy on ładnie się prezentuje na tle tych skał, czy paskudnie szpeci. Tą drugą opcję forsowała żona, ale dla mnie, ta srebrna stalowa konstrukcja całkiem fajnie przełamuje dominującą dookoła czerwień skał. jest jak kropla ludzkiej techniki w przygniatającym pięknie natury. Gorzej by było, gdyby było na odwrót, ale tak ...

Oceńcie sami ;-)

Jeszcze jednak ciekawostka - spacerując tym mostem, nasza córka dostała całkiem nieuzasadnionego, niczym niespowodowanego ataku śmiechy "głupkowatego". Indiańskie czary? Piękne widoki? świeże, gorące powietrze? Do dziś nie wiemy, co ją sprowokowało...
Nastąpiło to chwilę po ujęciu ze zdjęcia nr 13.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/u ... 529578.jpg medium= large=http://s29.postimg.org/xnhfr6lp3/img001.jpg group=glr31843][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/u ... 619242.jpg medium= large=http://s18.postimg.org/8f00h3z89/img002.jpg group=glr31843][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/u ... 000129.jpg medium= large=http://s15.postimg.org/cobt25bmj/img003.jpg group=glr31843][/gimg]

: 24 paź 2015, 13:11
autor: Batura
Kolejnym fantastycznym, niesamowitym i wszystko co "naj" miejscem w Arizonie jest park kaktusowy Saguaro. To olbrzymi obszar, prawie 500 km2, (sam National Park jest mniejszy, ale obszar z gęstą roślinnością kaktusową rozlewa się daleko poza granice parku) to jedno z najbardziej niesamowitych miejsc jakie widziałem w życiu.

Jednak, ponieważ park ten zwiedzaliśmy przy okazji innej wyprawy, napiszę o nim za jakiś czas, żeby już nie psuć pewnej chronologii, bo się pogubię. Wtedy też będzie więcej o samym Phoenix, o Tucson, o westernowym, legendarnym mieście Tombstone oraz o granicy z Meksykiem.

Teraz czas na Wielki Kanion.

: 24 paź 2015, 13:13
autor: Batura
Najpierw muszę jednak obrać ziemniaki, i odrobić matmę z córą - bo mi żona komputer od sieci odetnie.
I będzie po Kanionie. :-D

: 24 paź 2015, 14:05
autor: Brunhilda
Kurcze! Bosko tam u Ciebie Batura! Widoki, podobnie jak u nas, ze ze względu na przestrzeń i ogrom, człowiek patrzy i myśli: jestem taka malutka w porównaniu z tym wszystkim.... Czy ja mam w ogole jakies problemy? Nieeeeeee.........

Tak u nas tez sa takie "drogi z dusza". Prosto jak po stole. Kończą sie za horyzontem gdzies.... Bajeczne widoki z boku... Dołożyłbym jeszcze do Twojej listy Nowa Zelandię...
Ale tam u Was te widoki westernowe zupełnie. Tylko patrzyłam czy gdzies zza skaly jakis pióropusz nie wystaje.... 😃😃

W rzeczy samej. Czaszka dinozaura!! No aż niemożliwe!

Zgadzam sie z żona. Most paskudny. Jedyne co mozna pozytywnego, moim zdaniem, powiedzieć to to, ze solidny taki.

Ale to nie z tym maleństwem na moście odrabiales matme? 😃😃 a które dziecko dostało ataku śmiechu? Starsze?