Strona 1 z 5
: 02 sie 2020, 12:50
autor: VdL
Mysikrólik pisze:Widoczek z rana.
Widok bezcenny. Brawo Wy!
: 02 sie 2020, 14:07
autor: VdL
Pytanko mam do Was. Czy mozecie zamieszczać wasze zdjęcia z wyprawy na fb? Mogę ja zamieścić ale wyraźnie zgodę.
: 02 sie 2020, 14:12
autor: VdL
Czesi wrzuć info oD czasu do czssu gdzie oni sa?
: 02 sie 2020, 15:28
autor: Mysikrólik
Przerwa na obiad.
: 02 sie 2020, 15:47
autor: VdL
Mysikrólik pisze:Przerwa na obiad.
Gdzie jesteście?
: 02 sie 2020, 15:56
autor: Barabasz
Są gdzieś za Wyszogrodem.
Macie w ogóle czas i siły na jakieś małe zwiedzanie ciekawostek i zabytków na brzegach Wisły? Czy raczej pływacie i odpoczywacie. Na zdjęciu widać jakiś duży słoik odżywki białkowej
: 02 sie 2020, 16:52
autor: VdL
To chyba pojemnik na tentegesy. Kawka nad wodą bezcenna.
: 02 sie 2020, 17:22
autor: irycki
Szacun Panowie
Jesteście wielcy !!!
(Powinniście wzorem dawnych flisaków kajak sprzedać w Gdańsku jak dopłyniecie)
: 02 sie 2020, 17:32
autor: VdL
Wpłynie na Motlawę. Na końcu jest klub kajakowy Żabi Kruk, może oni będą chcieli.
: 02 sie 2020, 17:33
autor: VdL
Poproszę zdjęcie kajaka w całej okazałości
: 02 sie 2020, 18:15
autor: Czesio1
VdL pisze:Czesi wrzuć info oD czasu do czssu gdzie oni sa?
Mam nadzieję że chłopaki nie będą mieć nic przeciwko więc wrzucam mapkę z ich orientacyjną pozycją
: 02 sie 2020, 21:21
autor: Czesio1
Aktualizacja pozycji chłopaków na Wiśle. Nocleg chyba znowu na wyspie?
: 02 sie 2020, 21:26
autor: Mysikrólik
irycki pisze:Szacun Panowie
Jesteście wielcy !!!
(Powinniście wzorem dawnych flisaków kajak sprzedać w Gdańsku jak dopłyniecie)
: 02 sie 2020, 21:31
autor: Mysikrólik
śpimy nie tyle na wyspie co na łasze obok niej. Wczoraj komary chciały na zjeść, więc pomyśleliśmy że bez roślinności będzie mniej. Jest o milion mniej,czyli jakieś dwa miliony
,ale jest dużo lepiej.
: 02 sie 2020, 21:39
autor: Czesio1
Ależ Wam zazdraszczam Panowie. Rewelacyjna wyprawa.
: 02 sie 2020, 22:38
autor: TomaszK
Ale odlot ! Jesteście niesamowici.
: 03 sie 2020, 05:54
autor: Eksplorator63
Szacun Panowie Jesteście wielcy.
Ale Wam zazdroszczę Panowie.
Super zdjęćie zachodzocego słońca.
: 03 sie 2020, 12:10
autor: VdL
Dzisiaj pewnie zaatakują Włocławek.?
: 03 sie 2020, 12:38
autor: Hanka
VdL pisze:Dzisiaj pewnie zaatakują Włocławek.?
po trzech dniach wiosłowania będę witać ich jeszcze przed tamą we Włocławku, mam nadzieję że padający deszcz nie utrudni im za mocno dotarcia do dzisiejszego celu.
: 03 sie 2020, 12:58
autor: Czesio1
VdL pisze:Dzisiaj pewnie zaatakują Włocławek.?
Orientacyjną pozycja chłopaków
: 03 sie 2020, 14:08
autor: Mysikrólik
Chwilę później wpłynęliśmy do mariny Murzynowo na przerwę kawowo-śniadaniową. Niestet zaczęło padać. Zwinęliśmy się wcześniej i mamy suchy namiot, ale w ciągu dnia zaczęło padać. Teraz już regularnie leje. Zostało 24 km do mety dzisiejszego etapu.
Ew. zdjęcia na fb, bez twarzy.
: 03 sie 2020, 20:36
autor: TomaszK
Wrzućcie jakieś zdjecie na wodzie, bo pomyślę że z noclegu na nocleg jezdzicie samochodem.
: 03 sie 2020, 21:49
autor: Mysikrólik
TomaszKu, no jak mamy sobie zdjęcia w kajaku zrobić, jak walczymy o przeżycie😉
Dzisiaj nagroda. Wizyta u Hanki z pełnym wyżywieniem. 😀
: 03 sie 2020, 21:51
autor: Czesio1
TomaszK pisze:Wrzućcie jakieś zdjecie na wodzie, bo pomyślę że z noclegu na nocleg jezdzicie samochodem.
A bardzo proszę
: 03 sie 2020, 21:54
autor: Mysikrólik
Mamy jedno ze słonecznej części.
: 04 sie 2020, 09:07
autor: TomaszK
No i to jest przygoda !
: 04 sie 2020, 13:06
autor: VdL
Tak, to jest PRZYGODA!
Prawdziwi Pogromcy Nudy!
: 04 sie 2020, 13:18
autor: Mysikrólik
Oj Panowie. Dzisiaj aura nam dała popalić, a raczej polała.
: 04 sie 2020, 13:23
autor: Mysikrólik
Wstaliśmy o 5.00, aby wyrobić się na 8.00 do śluzy we Włocławku. U Hanki było super, ale niestety krótko.
Teraz stanęliśmy na popas w Nieszawie. Siedzimy na barce z dachem i ściankami z plandeki.
Kaszotto z mięsem wyborne.
: 04 sie 2020, 17:36
autor: Barabasz
Ciechocinek 710 km Wisły. Godzina 16:05.
Ledwo zdążyłem dojechać, a nasi podróżnicy już dobijali do brzegu. Pływają naprawdę szybko, a sam kajak bardzo pojemny mimo na pierwszy rzut oka niedużego rozmiaru. Sam nie wiem gdzie im się to wszystko chowa. Po krótkich opowieściach z tej naprawdę przygodowej wyprawy PiTT i Mysikrólik ruszyli w dół rzeki w kierunku Otłoczyna.