Przejscie smoka
: 28 wrz 2022, 13:14
Zapraszam wszystkich zainteresowanych na rajd pieszy lub rowerowy do smólnika ..impreza na orientacje . Czyli po punktach ... https://www.orienteering.waw.pl/pl/node/6210
Forum Miłośników Przygody im. Pana Samochodzika
https://pansamochodzik.org.pl/
Dzięki . Akurat mialem "okienko" od pływania tak się szczęśliwie złożyło ze akurat znalazłem ten rajd ...i że pasowała i data oraz miejsce ..przy moich intensywnych treningach regatowych rzadko mogę sobie pozwolic na moją ulubiona rekreacje jaka jest inpreza na orietacje .. zawarłem przesympatyczną znajomosc z organizatorem (Michał Kuś) ..od ktorego usłyszalem szereg ciekawych rad i informacjo o "Harpaganie" i "Jaszczurze"...o ktorych troche już kiedyś slyszalem i jeszcze bardziej zapragnąłem tam pojechać. .pamietam ze Pitt i Mysi ..lubią takie imprezy ..moze bysmy sie skrzykneli w przyszlosci i wybrali w jakimś wiekszym gronie..-ja bardzo chetnie ..
Chyba trochę wychodzisz ze złego założenia..Nie namawiam do zrywania sie i konkurowania z młodymi do utraty tchu ..bo to nie oto chodzi ..tylko a dobrą zabawę i przyjemność badz co badz te imprezy sa właśnie po to aby człowiek byl zadowolony a nie padł z wycieńczenia po morderczym biegu ..tak biegać mogą dzieciaki po 20 lat wiem bo sam tak biegałem w 1987 ale czy my 40 czy 50 latkowie juz jestesmy skazani na aut, fotel kapcie i telewizor ..ew imprezy objazdowe samochodem..no nie! w każdym badz razie ja tak nie uważam , to JA mam sie dobrze bawić i to JA dyktuje rytm tej zabawy i jesli przebiegne czy przejadę polowe trasy czy zrobie połowę punktow to tak ma być .Bo to sie dla mnie liczy i po to pojechałem po zadowolenie, powietrze, nature ,spokój od mista ,spotkanie z ludźmi ktorzy kochaja takie imprezy, i przy okazji poczuć sie częścią czegoś fajnego i tego ze jeszcze nie jestem wyautowany..i dlatego powodu rowniez pływam regatowo , pływam po zalewie, jezioraku, czy mazurach.. . Bo pewnego dnia zwyczajnie z powodu lat siły mnie opuszczą i nie bedzie to kwestja moich chęci tylko zwyczajnie organizm bedzie za stary i za słaby ..
Nie..-juz sobie podaruje ..bez sensu przeplacac 130 zł w zeszlym miesiącu ,a na miejscu 200 zł..+ jeszcze paliwo ..gdybym mial jeszcze z kim pojechac to bylo by do rozważenia a tak . zresztą ..nic straconego dookola siebie mam co chwila takie imprezy w Toruniu (Skarmat) bądź w Bydgoszczy..w przyszlym roku zrobie cyklocekcyn i jaszczura jak możliwosci pozwolą no chyba ze znowu regaty mi będą kolidowały.. ..a tych imprez jest od diabła można brać garściami ..
"Minimum" ? ..to jak zrobie mniej to co mi zrobią ? nakrzyczą na mnie? ..-nie Tomaszu ..tak jak juz napisalem wyzej ( chyba mnie nie zrozumiałeś) ..zrobie tyle punktow ile chce i w takim czasie ile chce, to nie praca zawodowa ze musze zrobić"minimum" ..to zabawa dla mnie "Harpagan " jest dla mnie a nie ja dla niego...A jak mi sie znudzi po 20 km to zadzwonie po żone aby po mnie przyjechala na przecinke i już ,nie bede dralował tych 10 czy 20 km wyczerpany .Chyba nie byłeś na takich imprezach ja .bylem na niejednym rajdzie na orietacje i kazdy organizator mi mówil ze ma to byc zabawa i przyjemność dla uczestnika tu nie ma walki o nagrode w gotówce jak w regatach ..TomaszL pisze: ↑04 paź 2022, 19:55 Oldmalarzu. Po Twojej mapce widzę że to było 16-17km. Na zdjęciu jesteś na rowerze. Harpagan to minimum 50km pieszo lub minimum 100km na rowerze.
Harpagan w wersji 50km pieszo oznacza, że jak komuś się znudzi zabawa po 20km, to ma pewnie 10-20 km powrotu do punktu startu. Razem 30-40km. Chyba nie warto - lepiej dołożyć 10km i ukończyć. Tylko jest limit 12h. Pieszo w tempie 5km/h to 10h marszu i 2h odpoczynku. Teoretycznie się da, ale .... no właśnie
..jesli walczysz dla wyniku to tak! .. jesli dla wlasnej przyjemnosci ..to raczej wsio ryba czy będa na ciebie czekać z kwiatami .Generalnie organizator zawsze informuje o ktorej beda zbierane punkty - ZAWSZE..I to sie dzieje tylko ,W NIEDZIELE ( ale tez masz telefon do organizatora bo to jest jego powinnosc o kontakt ) a w sobote .uczesnicy i organizator siedza na bazie do oporu bo jedni nocuja w bazie i siedza tez przy ognisku, miskach zupy ,czy we wlasnym towarzystwie przy flaszce wiec jakie by nie bylo spóźnienie w sobote zawsze wiele osob jest do bólu...
Co prawda nie rozumiem co piszesz ale jeden wniosek sie nasuwa ,chocbym nie wiem co napisal aby ustrkcyjnić twoj udzial i zbagatelizowac restrykcyjny"wyglad" jakiegokolwiek z rajdów w Polsce . Nie jestes zainteresowany przyszlorocznym dołączeniem . I na tym mozemy zakończyć udzial w tej dyskusji
Oldmalarzu. Spojrzałem na Puchar Maratonów na Orientację (https://pmno.pl/pl/marathons/2022/cup/) i znalazłem Harpagan 61 i Harpagan 62.oldmalarz pisze: ↑06 paź 2022, 10:30Co prawda nie rozumiem co piszesz ale jeden wniosek sie nasuwa ,chocbym nie wiem co napisal aby ustrkcyjnić twoj udzial i zbagatelizowac restrykcyjny"wyglad" jakiegokolwiek z rajdów w Polsce . Nie jestes zainteresowany przyszlorocznym dołączeniem . I na tym mozemy zakończyć udzial w tej dyskusji
Nie wiem czy jestem super zainteresowany, ale zaczynam rozważać czyli jestem zainteresowany. Na razie trenuję. 10km pieszo traktuję jako spacerek przed dłuższą popołudniową pracą przy komputerze.oldmalarz pisze: ↑06 paź 2022, 10:30Co prawda nie rozumiem co piszesz ale jeden wniosek sie nasuwa ,chocbym nie wiem co napisal aby ustrkcyjnić twoj udzial i zbagatelizowac restrykcyjny"wyglad" jakiegokolwiek z rajdów w Polsce . Nie jestes zainteresowany przyszlorocznym dołączeniem . I na tym mozemy zakończyć udzial w tej dyskusji