Z przygodą na ty

Dziś wieprzowina słodko-kwaśna z ananasem.
 

Brunhilda pisze: ↑07 maja 2022, 01:51A czy ktoś kiedyś widział taki pustynny owoc?  

Ja chyba widziałem.



A nawet zjadłem prosto z krzaka, a wtedy ktoś na mnie nakrzyczał że się mogę otruć...
 

Mysikrólik pisze: ↑07 maja 2022, 19:04Dziś wieprzowina słodko-kwaśna z ananasem.  

Wygląda apetycznie, ale ananas ?

 
 

TomaszK pisze: ↑07 maja 2022, 21:06

Mysikrólik pisze: ↑07 maja 2022, 19:04Dziś wieprzowina słodko-kwaśna z ananasem.  

Wygląda apetycznie, ale ananas ?

 

Słodko kwaśna wieprzowina musi być z ananasem! Dzięki Mysikroliku ze przypomniałeś! Wciagam na listę do przyrządzenia. Wyglada pysznie. 

To inna Tomaszku! To Co trzymasz to chyba nawet jagoda jakaś? Pamietam, ze struchlalam jak zjadłeś…

Te są większe i czerwonawe raczej

Zrobiłam z nich dżem. Dodałam jeszcze pigwe.

Problem z tymi pustkami. Strasznie twarde. Nie do zjedzenia. Przecierałem przez sitko.

A te pestki podobno , jeśli je zmielić, i zrobić z nich pastę są podobno rewelacyjne na ból zębów! Aboryganska metoda .

A jak u Aborygenów z zębami? Warto brać z ich "medycyny" przykłady?

Mysikrólik pisze: ↑08 maja 2022, 11:51 A jak u Aborygenów z zębami? Warto brać z ich "medycyny" przykłady?

 

no właśnie może lepiej pozostać przy ogólnie stosowanych metodach 

Ale pozostańmy jeszcze chwilkę przy aborygeńskich smakołykach!
Wspominałam kiedyś, ze czasem, zamiast cytryny, Aborygeni używają zielonych mrówek jako kwaskowej przyprawy.
A teraz kupiłam gin, pyszny! Z zielonymi mrówkami właśnie.

Tu udało mi się uchwycić parę egzemplarzy w butelce.

I w szklaneczce z tonikiem.

A tu w komplecie z finger lime, owocu, o ktorym tez wspominalam. Take kwasne granuláis, jak kawior.

wyglądają ładnie te owoce ładnie, a dżem smaczny?
 

Smaczny. Taki trochę dziwny ale smaczny. Można go zrobić z papryczka chili.tez spróbuje. Tylko najwieksza robota z przesiewanie tych pesteczek. Jak kamienie!

Kupiłam takie dziwne warzywo pierwszy raz. Właściwie nigdy przedtem nie widzialam! Nazywa się spaghetti squash. Dyniowate, właściwie mała, owalna, żółta dynia.



Przekrawa się na pół, trochę masełka, soli i do piekarnika.
Wychodzi właśnie jak powyżej, niby jakby nigdy nic ale… jak się tylko włoży widelec, rozpada się na małe kluseczki cienkie jak makaron czary!


 

Smakuje nijak. Gdyby nie to masełko to w ogóle…

Miałam okazje spróbować coś niewiarygodnie paskudnego. Dżem z boczku.
Yuck. Fuj. Kto to w ogóle wymyślił? Lubię boczek z syropem klonowym ale z cukrem? Nawet to czerwone wino i port w składzie nie pomagają…
Stoi w lodowce. Widzę go codziennie. Brrr… Musze wyrzucić po prostu.



A to skład


 

Brunhilda pisze: ↑25 maja 2022, 20:06Stoi w lodowce. Widzę go codziennie. Brrr… Musze wyrzucić po prostu. 

Jak możesz wyrzucać cokolwiek z boczku ! W Tajlandii smakowały mi końcówki skrzydełek drobiowych na słodko, we Francji dżem z cebuli, a sam robię kurczaka w kawałkach na słodko (8 czubatych łyżek cukru na 1,5kg mięsa !). Ten boczek to pewnie nie do smarowania chleba, może raczej jako dodatek do jakichś egzotycznych potraw ?
 
 

Zamroże do Twojego przyjazdu. Dzem z cebuli, kurczaka na słodki, wieprzowinę ze śliwkami, boczek z syropem klonowym ja tez lubię. Zaręczam, to jest paskudne.
Czeka na Ciebie

Zamroże do Twojego przyjazdu. Dzem z cebuli, kurczaka na słodki, wieprzowinę ze śliwkami, boczek z syropem klonowym ja tez lubię. Zaręczam, to jest paskudne.
Czeka na Ciebie

Dziś w naszej kuchni pełnej niespodzianek glazurowane żeberka po wietnamsku.
 

Ooo Mysikroliku! Wygladaja pysznie i zdrowo. W czym glazurowanej ? Ocet i cukier?

Żeberka glazurowane brzmią super, ale te warzywa naprawdę konieczne ?

Glazurowane w cukrze trzcinowym.

Warzywka były naprawdę dobre. Cebula i papryka, ale to zielone, czyli kolendra, były w przepisie, a moim zdaniem zbędne. To jedyne co mi w daniu nie pasowało.

Mysikrólik pisze: ↑12 cze 2022, 22:29 Glazurowane w cukrze trzcinowym.

Warzywka były naprawdę dobre. Cebula i papryka, ale to zielone, czyli kolendra, były w przepisie, a moim zdaniem zbędne. To jedyne co mi w daniu nie pasowało.

 

Wygląda apetycznie. Osobiscie nie lubie kolendry, zastępuję ja pietruszką, jest łagodniejsza i mniej łukowata.

TomaszK pisze: ↑25 maja 2022, 20:17

Brunhilda pisze: ↑25 maja 2022, 20:06Stoi w lodowce. Widzę go codziennie. Brrr… Musze wyrzucić po prostu. 

Jak możesz wyrzucać cokolwiek z boczku ! W Tajlandii smakowały mi końcówki skrzydełek drobiowych na słodko, we Francji dżem z cebuli, a sam robię kurczaka w kawałkach na słodko (8 czubatych łyżek cukru na 1,5kg mięsa !). Ten boczek to pewnie nie do smarowania chleba, może raczej jako dodatek do jakichś egzotycznych potraw ?
 
 

 

Może jako dodatek do żeberek , albo do gulaszu wieprzowego byłoby dobre.

Odpada. Coś niebywałe paskudnego!

Sporbujcie zrobic cos takiego, bardzo dobre danie.
https://www.rie-world.com/wolowina-po-mongolsku/