Z przygodą na ty

No i tak to wyglądało. Zero ludzi. Cisza, spokój. Jesienią na pewno będzie bardziej kolorowo. Graby podobno przechodzą w jasno żółty kolor.

Tyle jest miejsc dla meteorytu i akurat musiał uderzyć w zbocze Góry Morasko. Albo inaczej - tyle było upadków, ale ślady zostały po uderzeniu w podłoże, gdzie człowiek i przyroda tego nie zniszczyły. Morasko to podobno ślady sprzed 5 tysięcy lat, zatem już po wszystkich zlodowaceniach w Polsce. I w dodatku w północne zbocze wzniesienia, które raczej nie nadaje się specjalnie na uprawy, zatem nie było karczowane i niwelowane. No chyba że to Bogusławski z Jaśkowiakiem wykopali te wszystkie dołki.

No to właściwie nie ma po co już jechać. Wszystko pokazałeś.

Mysikrólik pisze: ↑25 mar 2023, 09:10 No to właściwie nie ma po co już jechać. Wszystko pokazałeś.

 

Nie da się oddać atmosfery tego miejsca. Krótka wycieczka jednej osoby (dokładniej: jednej osoby i psa) bez przygotowania i jakaś tam relacja, to nie to samo jak wspólna wyprawa, gdzie wspólnie się odkrywa coś, co niby było opisane, obfotografowane, ale jednak nie do końca. I dlatego zloty i minizloty mają sens. I warto wracać do pewnych miejsc. Tak mi się wydaje. Ja bardzo chętnie wrócę tam w towarzystwie Forowiczów, nawet żeby usłyszeć - "to ma być ta wielko dziura - PRZEREKLAMOWANE". Warto usłyszeć zdanie innych osób, nawet takie

Chyba będę musiał zrobić relację z wielkiej dziury w Centrum Poznania (która może zniknąć wkrótce), jako konieczne uzupełnienie wyprawy w Krainę Kraterów
 

TomaszL pisze: ↑25 mar 2023, 10:15 Chyba będę musiał zrobić relację z wielkiej dziury w Centrum Poznania (która może zniknąć wkrótce), jako konieczne uzupełnienie wyprawy w Krainę Kraterów
 

 

Ja w Łodzi mam wiele wielkich dziur!
 
 

Dzisiaj startuje misja kosmiczna Juice. Sonda ma zbadać księżyce Jowisza, czy może być tam życie!
W książce 2010:Odyseja kosmiczna mieliśmy podobną misję tylko załogową. Więc rzeczywistość jest trochę do tyłu niż przepowiednie Arthura C. Clarke'a. Ciekawe co odkryje. Szkoda tylko że będzie przelot i badania z góry, a nie lądowanie bezpośrednio na powierzchniach księżyca.

Barabasz pisze: ↑13 kwie 2023, 13:40 Dzisiaj startuje misja kosmiczna Juice. Sonda ma zbadać księżyce Jowisza, czy może być tam życie!
W książce 2010:Odyseja kosmiczna mieliśmy podobną misję tylko załogową. Więc rzeczywistość jest trochę do tyłu niż przepowiednie Arthura C. Clarke'a. Ciekawe co odkryje. Szkoda tylko że będzie przelot i badania z góry, a nie lądowanie bezpośrednio na powierzchniach księżyca.

 

Ciekawe czy dzisiaj poleci?
Jakby chcieli lądować to musieliby wysłać dwie sondy by jedna transmitowała na Ziemie.
Dzisiaj wyleci a za 8 lat doleci. To w sumie moment.
 

Wracając do rezerwatu Morasko - znam już program wrześniowej Konferencji pod Poznaniem. Będę mógł się wyrwać w czwartek 14 września ale dopiero po 15.00. Dojazd na miejsce zajmie mi 30 minut.
To co, robimy mini-zlot ?

Niestety tylko kilkugodzinny.

Tzn. do której będziesz w Poznaniu? Pewnie kwestia pociągu powrotnego?

Postaram się przyjechać, ale będę mógł się określić tak wiążąco bliżej terminu.

Vasco pisze: ↑03 sie 2023, 01:08Tzn. do której będziesz w Poznaniu? Pewnie kwestia pociągu powrotnego? 

To nie to, będę samochodem ale muszę wracać wieczorem bo Konferencja jest jeszcze w piątek.

OK. Może być mini zlot 14 września po 15:00

Możemy zestawić kilka punktów do zaliczenia i na miejscu zdecydujemy co wybieramy. Morasko obowiązkowo? Uwaga na kleszcze na Morasku !

Właśnie się  dowiedziałem z postu Johnego, że w Poznaniu jest Muzeum Broni Pancernej !
Niestety  zamykają o 16.00 
 

TomaszK pisze: ↑03 sie 2023, 11:31 Właśnie się  dowiedziałem z postu Johnego, że w Poznaniu jest Muzeum Broni Pancernej !
Niestety  zamykają o 16.00 
 

 

I w dodatku kasę oraz wejście, zamykają o 15:00

Jutro wyjeżdżam na Konferencję. To co spotkanie w rezerwacie Morasko aktualne ? Będę tam w czwartek około 15.30

Właśnie miałem pisać do TomaszKa - od wczoraj wieczora jestem na antybiotyku i nie wiem jak będę funkcjonować w czwartek. Dzisiaj raczej kiepsko. Wolę założyć, że w czwartek nadal kiepsko i że będę po południu w czwartek na kontroli u lekarza. Co za pech ... Jak będzie naprawdę OK, to pojawię się na chwilę.

Morasko to teren występowania kleszczy - na wiosnę byłem z psem i oczywiście złapał kleszcza. Długie spodnie i podobno kwas mrówkowy (spirytus mrówczany) na skórę wskazane.

Mam pracę w tym czasie, nie wyrwę się. Przepraszam!

Szkoda. Ale do rezerwatu Morasko i tak pojadę, nie wiem kiedy trafi mi się kolejna okazja.
A w sobotę idę z wnukiem na giełdę minerałów w Krakowie, może będą jakieś meteoryty ?

Ogólnie nie polecam Zlotów na antybiotyku. Ale miniZlot z TomaszKiem to jak dodatkowa kuracja wzmacniająca.

Dwa widoczki na ten największy krater w Morasku:  

Obejrzałem sobie to na Lidarze i wygląda to tak:
     
 

Barabasz pisze: ↑15 wrz 2023, 11:22 ...

Dzięki Barabaszu !!!

My oglądaliśmy ten największy i dwa mniejsze -  na Lidarze jeden jest poniżej (od największego ) a drugi po skosie prawo w dół (od największego)
 
Ale w sumie ma być 7, i na Lidarze widać kolejne.

Poniżej przypomnę zdjęcie tablicy z zaznaczonymi 7 kraterami - można się pobawić i poszukać ich na Lidarze od Barabasza.  
 
 
 
 

Te 3 które oglądaliśmy są oznaczone na zdjęciu Tablicy czerwonymi kropkami. Na Lidarze widzę wyraźnie tylko 6 z 7 kraterów

Wróciłem do domu, wrzucam zdjęcia z minizlotu. 
Kraterów meteorytowych jest siedem, ale dotarliśmy do trzech. Pierwszy był całkowicie wyschnięty



ale stojąc na jego dnie mogłem zobaczyć, że jest idelnie okrągły.
Drugi był tak zarośnięty, że udało nam się sfotografować tylko tablicę informacyją



Trzeci jest największy, ma 90m średnicy



W jego krawędzi są dwa głębokie wykopy



prawdopodobnie po wykopaniu dwóch największych fragmentów, o ciężarze ponad 200kg



Znalezienie ich w krawędzi krateru wskazuje, że były to mniejsze odłamki rozrzucone wskutek uderzenia meteorytu w ziemię. Większe fragmenty zapewne tkwią głęboko w błotnistym gruncie i czekają na wiercenia. 
I na końcu obaj Tomasze, zlotowicze.


 

Ciekaw jestem jaką energię wyzwala uderzenie meteorytu, który zostawia 90 metrowy krater. Było gdzieś napisane?
Jakby to walnęło teraz to jakie byłyby straty?

irycki pisze: ↑16 wrz 2023, 10:05 Ciekaw jestem jaką energię wyzwala uderzenie meteorytu, który zostawia 90 metrowy krater.

Może Ater będzie wiedział, to musiało być jak wybuch fabryki dynamitu. Na dodatek 2km na wschód jest okrągłe jeziorko Umultowskie o średnicy 300m, które też podobno może pochodzić z tego samego upadku meteorytu.

Prędkość ma wpływ na odkształcenia ...


A podobno meteoryty wbijają się w Ziemię nawet z prędkością 30km/s (wystarczy pomnożyć przez 3600 i będzie w km/h). Wg. fizyka energia kinetyczna 1kg meteorytu jest 100 razy większa niż 1k trotylu.
https://zapytajfizyka.fuw.edu.pl/pytani ... tmosferze/

Na pewno rodzaj podłoża ma znaczenie - miękkie podłoże jest bardziej podatne na odkształcenie
 
 
 

Wybuch w Bejrucie w 2020 roku miał równowartość 1000 ton trotylu, czyli jednej kilotony TNT, a tak wyglądał: https://kopalniawiedzy.pl/Bejrut-eksplo ... monu,32749 (jest tam krótkie nagranie). Podejrzewam, że  wybuch który towarzyszył upadkowi meteorytu Morasko był podobny (o ile nie doliczymy do niego powstania Jeziora Umultowskiego). 

Ale ciekawe! Dzięki! A szacuje się, ze kiedy ten meteoryt spadł?

Brunhilda pisze: ↑17 wrz 2023, 03:40 Ale ciekawe! Dzięki! A szacuje się, ze kiedy ten meteoryt spadł?





 

Wg, Wikipedii i innych źródeł było to około 5 tys. lat temu, czyli już po okresie zlodowacenia.

Kratery mogły zachować się w tak dobrym stanie, bo są na zboczu wzniesienia polodowcowego, trudnego w uprawie. Jakby spadł na pole albo na miejsce do wykarczowania, to niewiele by z tego zostało.

Wg. źródeł był to meteoryt żelazny, początkowa prędkość 20km/s zmniejszała się po wejściu w atmosferę.  Meteoryt rozpadł się na wiele kawałków, ponadto 95% początkowej masy 4500 ton roztopiło się lub wyparowało w trakcie lotu. Do Ziemi dotarło około 80-200 ton.

Szacuje się, że największy krater o około 100 metrowej średnicy powstał w wyniku wybuchu o energii około 0,2 kilotony trotylu.

Odnaleziono kilka kawałków, w glebie prawdopodobnie są jeszcze kolejne, oraz pył meteorytowy.

Oficjalnie największy znaleziony okaz w 2012 roku, ważący po oczyszczeniu 261kg, jest w Muzeum Ziemi UAM.


http://magazyn.salamandra.org.pl/m01a02.html
https://amu.edu.pl/archiwum/wydarzenia/ ... ie-morasko
 
 
 
 

Jest jeszcze ciekawy artykuł naukowy z 2018 roku o różnych hipotezach. Wystarczy przejrzeć ostatni paragraf.

https://bibliotekanauki.pl/articles/1033098.pdf