: 11 gru 2020, 19:49
Proponuję postawić w mojej piwniczce , jest tam stała temperatura 10-12 stopni. Przypilnuję tego dojrzewania.TomaszK pisze: Teraz trzeba dać do chłodnego miejsca żeby dojrzewało przez kolejne kilka miesięcy.
Forum Miłośników Przygody im. Pana Samochodzika
https://pansamochodzik.org.pl/
Proponuję postawić w mojej piwniczce , jest tam stała temperatura 10-12 stopni. Przypilnuję tego dojrzewania.TomaszK pisze: Teraz trzeba dać do chłodnego miejsca żeby dojrzewało przez kolejne kilka miesięcy.
Przypomnij mi, co jaki czas zlewałeś znad osadu?TomaszK pisze:Teraz trzeba dać do chłodnego miejsca żeby dojrzewało przez kolejne kilka miesięcy.
I tyle byśmy ten miodek widzieli, patrząc ilu gości Cię odwiedza.Hanka pisze:Proponuję postawić w mojej piwniczce , jest tam stała temperatura 10-12 stopni. Przypilnuję tego dojrzewania.
Trójniak co 3 miesiące, po drugim zlaniu już osad nie powstaje. Czwórniaka nigdy nie robiłem, pewnie wystarczy tylko raz, byle był klarowny.Mysikrólik pisze:Przypomnij mi, co jaki czas zlewałeś znad osadu?
Super, to my się zapowiadamy do Was na święta 2023Mysikrólik pisze: ↑13 gru 2021, 20:20 Dzisiaj zmontowałem 30 litrów trójniaka na bazie miodu gryczanego.
Teraz tylko trzeba poczekać 2 lata i jak znalazł.
Taaaa, tylko, że jak zaczniesz tak próbować jak ja to przed upływem dwóch lat nic nie zostanieMysikrólik pisze: ↑14 gru 2021, 21:14 No wiesz, próbować można już wcześniej, żeby wiedzieć jak się smak zmienia.
Istnieje takie ryzyko.Czesio1 pisze: ↑14 gru 2021, 21:42Taaaa, tylko, że jak zaczniesz tak próbować jak ja to przed upływem dwóch lat nic nie zostanieMysikrólik pisze: ↑14 gru 2021, 21:14 No wiesz, próbować można już wcześniej, żeby wiedzieć jak się smak zmienia.
U mnie to ryzyko graniczy niemal z pewnością.Mysikrólik pisze: ↑14 gru 2021, 21:48Istnieje takie ryzyko.Czesio1 pisze: ↑14 gru 2021, 21:42Taaaa, tylko, że jak zaczniesz tak próbować jak ja to przed upływem dwóch lat nic nie zostanieMysikrólik pisze: ↑14 gru 2021, 21:14 No wiesz, próbować można już wcześniej, żeby wiedzieć jak się smak zmienia.