Spacerkiem po .... Londynie

Dział poświęcony relacjom z naszych wypraw
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6410
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 204 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Re: Spacerkiem po .... Londynie

Post autor: PawelK »

Wróciliśmy do Londynu po 6 latach nieobecności.

Zapraszam na Regent Canal Walk.

Obrazek
Za ten post autor PawelK otrzymał podziękowanie:
grim_reaper (18 cze 2023, 06:26)
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Fantomas
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2625
Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
Podziękował;: 142 razy
Otrzymał podziękowań: 136 razy

Re: Spacerkiem po .... Londynie

Post autor: Fantomas »

Bardzo mi się podoba ten temat. PawelK fajna relacja. Kto by nie chciał mieszkać na łodzi.
 
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6410
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 204 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Re: Spacerkiem po .... Londynie

Post autor: PawelK »

Fantomas pisze: 15 cze 2023, 16:04 Bardzo mi się podoba ten temat. PawelK fajna relacja. Kto by nie chciał mieszkać na łodzi.
 

 
Dziękuje.
Szczerze mówiąc od dziecka zawsze bardziej mi pasowała "łódź mieszkalna" z książki "Jaskółki i Amazonki", była taka wakacyjna. Czy chciałbym mieszkać w Londynie na łodzi? Nie wiem ale chyba nie. To jest mieszkanie, patrząc na te łodzie, dla ludzi "kompaktowych". Co przez to rozumiem - minimum rzeczy, minimum potrzeb, ale samemu trzeba się narobić. Ja chyba mam inne przyzwyczajenia, co nie znaczy, że kiedyś mi się nie zmieni. Choć raczej bym szedł w kierunku kampera, jeśli bym miał zmieniać na coś podróżniczego. 
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
VdL
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 4799
Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
Miejscowość: dokąd
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 129 razy
Otrzymał podziękowań: 89 razy

Re: Spacerkiem po .... Londynie

Post autor: VdL »

Bardzo mi się podoba takie spojrzenie. Trochę inne od standardowego. Uwielbiamy ogrody różane. Myślimy o wyprawie do Anglii właśnie po ogrodach angielskich, ale zawsze coś.
Za ten post autor VdL otrzymał podziękowania (total 3):
PawelK (15 cze 2023, 19:27) • grim_reaper (18 cze 2023, 06:26) • Fantomas (18 cze 2023, 11:52)
Awatar użytkownika
grim_reaper
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 620
Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 88 razy
Otrzymał podziękowań: 62 razy

Re: Spacerkiem po .... Londynie

Post autor: grim_reaper »

Super relacja.
Muszę się kiedyś wybrać do Londinium :)
Za ten post autor grim_reaper otrzymał podziękowanie:
PawelK (18 cze 2023, 08:15)
ℍ𝕒𝕝𝕝ó 𝕞𝕪𝕣𝕜𝕦𝕣 𝕘𝕒𝕞𝕝𝕚 𝕧𝕚𝕟𝕦𝕣 𝕞𝕚𝕟𝕟
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6410
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 204 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Re: Spacerkiem po .... Londynie

Post autor: PawelK »

grim_reaper pisze: 18 cze 2023, 06:28 Super relacja.


 
Dziękuję.

To idziemy dalej - zapraszam na Highgate Cemetery.

Obrazek
 
 
 
Za ten post autor PawelK otrzymał podziękowania (total 2):
Fantomas (20 cze 2023, 13:48) • grim_reaper (06 sie 2023, 04:40)
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Fantomas
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2625
Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
Podziękował;: 142 razy
Otrzymał podziękowań: 136 razy

Re: Spacerkiem po .... Londynie

Post autor: Fantomas »

Bardzo mi się podoba Twoja relacja. W Londynie nie byłem. Gdybym sam pojechał w pierwszej kolejności chciałbym zobaczyć znane atrakcje lub atrakcje dla mnie ważne. Zawsze zakładam, że niekoniecznie będzie szansa gdzieś wrócić i chcę maksymalnie skorzystać z pobytu. Twoja relacja pokazuje Londyn z innej ciekawej strony.
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11653
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 246 razy
Otrzymał podziękowań: 202 razy

Re: Spacerkiem po .... Londynie

Post autor: johny »

Londyn - ulubione miasto....
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6410
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 204 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Re: Spacerkiem po .... Londynie

Post autor: PawelK »

Fantomas pisze: 20 cze 2023, 13:52 Bardzo mi się podoba Twoja relacja. W Londynie nie byłem. Gdybym sam pojechał w pierwszej kolejności chciałbym zobaczyć znane atrakcje lub atrakcje dla mnie ważne. Zawsze zakładam, że niekoniecznie będzie szansa gdzieś wrócić i chcę maksymalnie skorzystać z pobytu. Twoja relacja pokazuje Londyn z innej ciekawej strony.

 
Dziękuję.
Jak najbardziej rozumiem Twoje podejście. Prawdę mówiąc nie rozumiem ludzi, którzy bronią się rękami i nogami przed wszystkimi must see. Nie czuję takiej sytuacji, że ktoś pojedzie do Paryża i nie pójdzie oglądać wieży Eiffla, w Rzymie Koloseum czy w Atenach Akropolu (no chyba, że wpada na dwie godziny na spotkanie i śmiga taksówką na lotnisko bo musi być w biurze wieczorem, ale to zupełnie inne przypadki). Tak jak piszesz, należy brać pod uwagę, że już się tam nigdy nie będzie. Mam wrażenie, że większość takich osób na siłę chce być kontrowersyjna.
Ja w Londynie byłem dwudziesty raz (właśnie sobie policzyłem 18 razy samolotem, raz samochodem, raz autobusem - a tak licząc wyjazdy w Anglię/Szkocję i powrót to 23) więc większość miejsc już odwiedziłem, kilka muzeów też przeszedłem, parki, spektakle, koncerty. To wszystko było ale Londyn jest taki, że cały czas jeszcze są "rzeczy, które trzeba zrobić w Londynie".
Za ten post autor PawelK otrzymał podziękowania (total 2):
johny (20 cze 2023, 14:12) • Fantomas (20 cze 2023, 14:31)
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6410
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 204 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Re: Spacerkiem po .... Londynie

Post autor: PawelK »

johny pisze: 20 cze 2023, 14:01 Londyn - ulubione miasto....

 
Ale powiem szczerze, że chyba pierwsza rysa na takiej stabilności angielskiej się pojawia. Wcześniej było tak, że u nich wszystko jest stałe. Podwójne krany (zimna woda osobno, ciepła woda osobno) wprowadzili w czasie IIWŚ aby ludzie oszczędzali wodę, piwo do 23 też, aby robotnicy z fabryk produkujących dla wojska docierali na rano do pracy, czarne taksówki, itd. itp. Nowoczesność spowodowała, że krany nie były już niezbędne, rozszerzono licencje na alko do późniejszych godzin, taksówki już od dawna nie są tylko czarne. Ale zawsze byłem przyzwyczajony do stabilności pieniędzy. Bo pieniądze to jest odzwierciedlenie zaufania ludzi do instytucji państwa. Niby z jednej strony tam zawsze było coś nie tak, bo funty emitowane przez szkockie banki niby były oficjalną walutą, ale w Anglii żaden sklep nie chciał ich akceptować już dawno, ale z drugiej strony gdy zaczynałem moje wyjazdy do Wielkiej Brytanii w drugiej połowie lat 80 ubiegłego wieku, to w obiegu były cały czas monety o nominałach 1 szyling i 2 szylingi, które odpowiadały już wtedy używanym pensówkom. Chodziły nawet takie z Jerzym na rewersie. Ostatnimi czasy w Anglii zaczęto wymianę, głównie banknotów, na te lepiej zabezpieczone, plastikowe. W ubiegłym roku poprosiłem mojego kolegę aby, przy okazji wyjazdu do Londka, wymienił stare 20 i 50, które mu dałem, na nowe. Już wtedy sklepikarze stroili fochy, mimo że to nadal były oficjalnie używane banknoty. Teraz gdy pojechaliśmy poszliśmy do Bank of England wymienić 10, które "wyszły" wcześniej. Daje się choć organizacja jest bardzo amatorska. I teraz do końca, bo się rozpisałem. Idziemy do kawiarni, kupujemy kawę, dajemy jednofuntówki, na co lalka przy kasie odpowiada, że one już nie są ważne, żebyśmy se poszli do banku i wymienili. Bank... przyjmie pod warunkiem, że mamy u nich konto i wpłacimy na rachunek, a jak nie to mamy wracać do BoE. Wracamy do BoE a tam miła pani mówi, że możemy sobie te blaszki wyrzucić albo "oddać na charity", oni (Bank of England) nie przyjmują monet bo za monety odpowiada Mennica Królewska, która nie wprowadziła projektu wymiany monet jednofuntowych. Co oznacza - nie wydałeś na czas, to jesteś w ciemnej d...e. Czyli ryzyko zrobienia słabych, pod względem zabezpieczeń, monet, przerzucili na klientów. A biorąc pod uwagę, że według ich wyliczeń na rynku pozostało kilkadziesiąt milionów funtów w 1 funtowych monetach, to ja to określam jako grubą przewałkę godną dyktatorów lub komunistów. Anglii zwyczajnie takie coś nie przystoi. Ale cóż, każdy pomnik kiedyś się skruszy albo go talibowie wysadzą w powietrze.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8866
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 49 razy
Otrzymał podziękowań: 372 razy

Re: Spacerkiem po .... Londynie

Post autor: TomaszK »

Cmentarz na zdjęciach rzeczywiście jest klimatyczny, ale dlaczego nie usuwają chwastów ? Przecież to zarasta jak nie przymierzając cmentarze żydowskie w Polsce. 
A wrzucisz zdjęcie tej willi na cmentarzu ?
 
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6410
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 204 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Re: Spacerkiem po .... Londynie

Post autor: PawelK »

TomaszK pisze: 21 cze 2023, 08:38 Cmentarz na zdjęciach rzeczywiście jest klimatyczny, ale dlaczego nie usuwają chwastów ? Przecież to zarasta jak nie przymierzając cmentarze żydowskie w Polsce. 
A wrzucisz zdjęcie tej willi na cmentarzu ?
 

 
Nie wiem, może taka jest idea, że ma tak wyglądać?

Zdjęć nie robiłem ale tu jest ładny reportaż.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Fantomas
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2625
Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
Podziękował;: 142 razy
Otrzymał podziękowań: 136 razy

Re: Spacerkiem po .... Londynie

Post autor: Fantomas »

Ludzie mają ich nie podglądać. Nie są zwierzętami w klatce. A już rozumiem. Tylko dlaczego sami się wystawiaĵą na widok tych ludzi.
Za ten post autor Fantomas otrzymał podziękowanie:
PawelK (21 cze 2023, 17:35)
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8866
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 49 razy
Otrzymał podziękowań: 372 razy

Re: Spacerkiem po .... Londynie

Post autor: TomaszK »

Na cmentarzu w Sydney też jest taki budynek cały w szkle, z klimatyzacją i dywanami na podłogach. Ale to jest  część cmentarza, w ścianach są wnęki na urny.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6410
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 204 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Re: Spacerkiem po .... Londynie

Post autor: PawelK »

TomaszK pisze: 21 cze 2023, 16:46 Na cmentarzu w Sydney też jest taki budynek cały w szkle, z klimatyzacją i dywanami na podłogach. Ale to jest  część cmentarza, w ścianach są wnęki na urny.

 
To taka drobna różnica 😅
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6410
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 204 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Re: Spacerkiem po .... Londynie

Post autor: PawelK »

Byliśmy tylko na przedłużony weekend więc niewiele się dało zobaczyć. Zapraszam na migawki z Londynu.

Obrazek

A dla TomaszKa zdjęcie sałatki, którą uraczył nas nasz gospodarz (nocowaliśmy u znajomych). Francesco przez 50 lat zarządzał/był właścicielem włoskich restauracji w Londku.
20230604_203452.jpg
 

 
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8866
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 49 razy
Otrzymał podziękowań: 372 razy

Re: Spacerkiem po .... Londynie

Post autor: TomaszK »

Niesamowite są te resztki średniowiecznych budynków Tower of St Elsyng Spital i St. Albans Tower, wtłoczone pomiędzy kolosy ze szkła i betonu. Z ciekawości musiałem  aż poszukać w Internecie wiadomości na ich temat. Ciekawe.
 
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6410
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 204 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Re: Spacerkiem po .... Londynie

Post autor: PawelK »

TomaszK pisze: 23 cze 2023, 12:55 Niesamowite są te resztki średniowiecznych budynków Tower of St Elsyng Spital i St. Albans Tower, wtłoczone pomiędzy kolosy ze szkła i betonu. Z ciekawości musiałem  aż poszukać w Internecie wiadomości na ich temat. Ciekawe.
 

 
Prawda? Też to mi się podoba.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Relacje z naszych wypraw”