Szczecin i okolice

Dział poświęcony relacjom z naszych wypraw
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6410
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 204 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Re: Szczecin i okolice

Post autor: PawelK »

A może przejdziecie się ze mną po[url"https://malutekmisio.pl/2023/05/30/spac ... zczecinie/"] Szczecinie[/url]? Zapraszam.

Obrazek
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Konfiturek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 533
Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
Tytuł: Degustator porzeczek
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 13 razy
Otrzymał podziękowań: 32 razy

Re: Szczecin i okolice

Post autor: Konfiturek »

To było dziwne uczucie. Nogi grzęzły w nieprzyjemnym błocie. A ja w duchu prosiłem wszystkie siły wyższe, by nie zassało mi któregoś z butów. Od brzegu dzieliło mnie co prawda tylko kilka metrów. Ale do domu zostało jeszcze ponad 20 kilometrów. Głupio by było tak w jednym bucie... Ale w końcu udało się. Dotarłem do wraku. Jego dziób wznosił się lekko w górę, jakby wciąż próbował pokonać następną nieistniejącą falę. Niebieski kadłub kontrastował z kompletnie przerdzewiałą bryłą nadbudówki. Na śródokręciu dostrzegłem wiszącą oponę. Sznur przywiązany był solidnymi węzłami do relingu. Pokusiłem się więc o próbę wdrapania na tą wątpliwej jakości "drabinę". Udało się. Stanąłem na pokładzie. Przed sobą zobaczyłem wąski pas pokładu odgrodzony z jednej strony ścianą nadbudówki, a z drugiej relingiem, za którym widać było jedynie żółte trzciny, które poruszane wiatrem sprawiały wrażenie, jakby statek kołysał się na trzcinowych falach. W oddali ujrzałem brzeg. Gdzieś między nim, a statkiem, w trzcinowisku, ukryłem swój rower.

Obrazek

Rozpocząłem eksplorację. Bardzo szybko okazało się, że nie jestem tu sam. Natknąłem się na dwóch nastolatków buszujących w czeluściach metalowej skorupy.
- Dzień dobry... Szuka pan czegoś? - odezwał się młodszy z nich.
- Tak. Szukam Majki Skowron. Ktoś mi wczoraj powiedział, że podobno ostatnio tu spała. Wiecie... Uciekła z domu. Widzieliście ją może? Mniej więcej w waszym wieku.
- Nie. Nie znamy jej...
- No nic. Trudno. Pokręcę się i idę dalej.
- Przekazać coś, jak ją spotkamy?
- Tak. Powiedzcie, żeby wracała do domu. Ojciec się o nią martwi.
- Dobrze, psze pana...

Ech... Nie załapali...

 Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek
 
 
 
Za ten post autor Konfiturek otrzymał podziękowania (total 3):
TomaszL (08 kwie 2024, 23:14) • irycki (09 kwie 2024, 07:57) • johny (09 kwie 2024, 09:09)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 13031
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 181 razy

Re: Szczecin i okolice

Post autor: Yvonne »

Świetna historia i jak zwykle cudne zdjęcia :)
Vasco
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 558
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:16
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 2 razy
Otrzymał podziękowań: 41 razy

Re: Szczecin i okolice

Post autor: Vasco »

Przez chwilę myślałem, że to łajba z serialu... :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Konfiturek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 533
Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
Tytuł: Degustator porzeczek
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 13 razy
Otrzymał podziękowań: 32 razy

Re: Szczecin i okolice

Post autor: Konfiturek »

Wrak z serialu to poniemiecki "Ostmark" zatopiony w 1945 roku, podniesiony i wyremontowany. Pływał po wojnie jako "Małgorzata Fornalska" aż do 1973 roku, kiedy to osiadł na dnie przy brzegu jeziora Tałty, gdzie kręcili Majkę. Zezłomowali go około 1990 roku.

Obrazek Obrazek

Wrak, który tu pokazałem, osiadł przy wschodnim brzegu jeziora Dąbie. Widać go z pobliskiego szlaku rowerowego. W sezonie letnim mija do pewnie kilkaset osób dziennie. A mało kto zna jego historię. Historię jego kapitana - idealisty pragnącego poświęcić resztę życia na uświadamianie młodzieży w temacie ekologii, którego pokonała brutalna rzeczywistość rozkwitającego polskiego kapitalizmu i zwykła złośliwość ludzka. Z materiałów prasowych wynika, że pan Jacek po utracie statków (posiadał i utracił dwie jednostki) popadł w bezdomność i zmarł kilka lat później.

WRAK
 
Za ten post autor Konfiturek otrzymał podziękowania (total 3):
johny (09 kwie 2024, 09:11) • TomaszK (09 kwie 2024, 10:18) • TomaszL (10 kwie 2024, 10:41)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 13031
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 181 razy

Re: Szczecin i okolice

Post autor: Yvonne »

Bardzo ciekawy film, Konfiturku!
Niesamowita i bardzo smutna historia czlowieka-idealisty o wielkim sercu, którego pokonała szara i brudna rzeczywistość :(

A w filmie jest nawet przez chwilę Bydgoszcz :)
Za ten post autor Yvonne otrzymał podziękowanie:
Konfiturek (11 kwie 2024, 11:17)
Konfiturek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 533
Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
Tytuł: Degustator porzeczek
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 13 razy
Otrzymał podziękowań: 32 razy

Re: Szczecin i okolice

Post autor: Konfiturek »

Bydgoszcz ostatnio mi wszędzie wyskakuje. Akcja książki, o której niedawno pisałem (A może na jeziorze), też rozpoczyna się w tym mieście. Cała ekipa kajakarzy stamtąd pochodzi :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Relacje z naszych wypraw”