A mnie się podoba jako całość. Wnętrze też. No może jeszcze nie jestem przyzwyczajony do ołtarzy Jana Pawła II ale w sumie ma prawo. Tylko te kamieniołomy im. Jana Pawła II mi nie grają. Chyba bardziej to mi nie gra to zestawienie z adresem wysypiska śmieci, kiedyś przejeżdżaliśmy niedaleko i była tabliczka reklamująca, biorąc pod uwagę, że ul. się trochę rozmywa to wyglądało tak "wysypisko śmieci Jana Pawła II". Chyba niezbyt się zastanawiano nad tym gdy nadawano nazwę ulicy.
Kraków i okolice
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Re: Kraków i okolice
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Kraków i okolice
Zaniedbana kamienica z czerwonej cegły na jednym ze zdjęć (zaraz po kładce Bernatka), to dawna fabryka czekolady, jeszcze sprzed I wojny światowej.
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Re: Kraków i okolice
Tak, wyczytałem na fotopolska.eu "Parowa Fabryka Cukrów i Czekolady "Kryształ" Spółka z o. o." czyli tzw. Pałacyk Kryształ. Adres ma przy Lwowskiej ale stoi przy zbiegu Lwowskiej i Limanowskiego.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Kraków i okolice
Podłączę się do tego tematu, bo pasuje mi tytułem
Kilka tygodni temu byliśmy z wnukiem na giełdzie minerałów i zaraziłem go moją pasją. Powiedział, że chce jechać szukać kamieni. Pojechalismy dzisiaj, odwiedziliśmy dwa nieczynne kamieniołomy. Najpierw w Kamieniu koło Czernichowa, kamieniołom wapienia, gdzie szukaliśmy skamieniałości.
Potem pojechaliśmy do kamieniołomu melafiru w Regulicach. Melafir to skała wulkaniczna, szukaliśmy geod z agatami i ametystami.
Na końcu uroczyste jedzenie prowiantu przy padajacym deszczu. Julian jako wegetarianin kanapki z masłem, ja - z szynką.
A to nasze dzisiejsze trofea: Jasne kamienie to wapień z odciskami amonitów, ciemne to melafiry tzw. migdałowiec.
Kilka tygodni temu byliśmy z wnukiem na giełdzie minerałów i zaraziłem go moją pasją. Powiedział, że chce jechać szukać kamieni. Pojechalismy dzisiaj, odwiedziliśmy dwa nieczynne kamieniołomy. Najpierw w Kamieniu koło Czernichowa, kamieniołom wapienia, gdzie szukaliśmy skamieniałości.
Potem pojechaliśmy do kamieniołomu melafiru w Regulicach. Melafir to skała wulkaniczna, szukaliśmy geod z agatami i ametystami.
Na końcu uroczyste jedzenie prowiantu przy padajacym deszczu. Julian jako wegetarianin kanapki z masłem, ja - z szynką.
A to nasze dzisiejsze trofea: Jasne kamienie to wapień z odciskami amonitów, ciemne to melafiry tzw. migdałowiec.
Ostatnio zmieniony 23 paź 2022, 11:53 przez TomaszK, łącznie zmieniany 1 raz.
- Za ten post autor TomaszK otrzymał podziękowania (total 4):
- PawelK (22 paź 2022, 21:49) • grim_reaper (22 paź 2022, 22:36) • Czesio1 (23 paź 2022, 15:16) • Fantomas (24 paź 2022, 15:24)
- irycki
- Zlotowicz
- Posty: 2767
- Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
- Tytuł: Pan Motocyklik
- Miejscowość: Legionowo
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
Re: Kraków i okolice
O kurczę! Faktycznie poodkuwaliścię tę skałę? Wow
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Re: Kraków i okolice
Coś pięknego!
Zarazić wnuka swoją pasją, to naprawdę warte braw!
Ale Julian już duży.
Zarazić wnuka swoją pasją, to naprawdę warte braw!
Ale Julian już duży.
-
- Zlotowicz
- Posty: 542
- Rejestracja: 05 sie 2017, 22:54
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 30 razy
- Otrzymał podziękowań: 44 razy
Re: Kraków i okolice
Słyszałem, że pasje idą z dziadków na wnuki i tu jest tego przykład.
Przypomniała mi się scena z filmu ,,Skazani na Shawshank"
PS. Podobno geologią jest "the Kardashians of Science"
Przypomniała mi się scena z filmu ,,Skazani na Shawshank"
PS. Podobno geologią jest "the Kardashians of Science"
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Re: Kraków i okolice
Bo dziadkowie, jeśli mają czas dla wnuków, to przecież będą robić to co lubią. Mój dziadek był uznanym w Polsce filatelistą i ja, dzięki niemu, przeszedłem większość drogi dziecięcej filatelistyki, do pierwszej wystawy i do młodzieżowej złotej odznaki. Niestety, również dzięki dziadkowi, zobaczyłem jak to jest naprawdę w dorosłej filatelistyce i mnie to mocno zniechęciło do kontynuacji hobby.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Kraków i okolice
Większość polskich kamieni ozdobnych i ciekawych minerałów, występuje w Sudetach. Więc może w czasie przyszłorocznego zlotu...
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16445
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Re: Kraków i okolice
TomaszKu, ale przecież ten chłopiec to nie Julian. Niemożliwe, żeby Twój wnuk był już taki duży.
Super, że zaraziłeś wnuka swoją pasją. Oby ta dalej. No i koniecznie musisz go zabierać na zloty.
Super, że zaraziłeś wnuka swoją pasją. Oby ta dalej. No i koniecznie musisz go zabierać na zloty.
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Re: Kraków i okolice
Super wyprawa, będziecie na mieli co wspominać. Proponuję następnym razem zabrać okulary ochronne. Wiem z własnego doświadczenia, że może to sie źle skończyć.
POdczas zlotu warto zgodzić Jedlinkę . Za pałacem podobno mozna znaleźć sporo ciekawych kamieni, a przy okazji znaleźć zakopany skarb.
Ale Julian juz duży, gotowy na zlot?
POdczas zlotu warto zgodzić Jedlinkę . Za pałacem podobno mozna znaleźć sporo ciekawych kamieni, a przy okazji znaleźć zakopany skarb.
Ale Julian juz duży, gotowy na zlot?
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Kraków i okolice
Sprawdziłem gdzie ta Jedlinka, bo mi się wydało dziwne że nie znam tak ciekawej miejscowości koło Krakowa. I znalazłem koło Wałbrzycha. To nie jest odległość na sobotni wypad na kamienie.
Aha, na zlocie.
Aha, na zlocie.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Kraków i okolice
Wczoraj wybraliśmy się do Pychowic. Dawniej to była podkrakowska wioska, obecnie jedna z dzielnic miasta. Przed pierwszą wojną światową, Austriacy przygotowując się do ataku Rosjan, oprócz systemu fortów budowali kawerny. To coś w rodzaju jaskiń, wykute w skałach komory i korytarze. Do niedawna niedostępne, później śmietniki i miejsce zamieszkania bezdomnych, obecnie otwarte i posprzątane. Mieszczą się w skalistym wzgórzu, o nazwie Górka Pychowicka.
Jedna jest w pełni ukończona, swego rodzaju podziemny labirynt z dwoma wejściami
Drugiej nie dokończono bo front odsunął się na wschód i utraciły znaczenie militarne. Są dobrze ukryte w leśnym gąszczu i skalistych wąwozach.
Mają przekrój prostokątny, komory są szersze, łączące je korytarze są wąskie.
Kazamaty zdawały się nie mieć końca. 6-letni Julian, zamiast bać się ciemności, walił do przodu, uzbrojony jedynie w latarkę czołówkę. Aż wreszczie ukazało się drugie wejście, z kratą.
A tu podpis budowniczych. Ja tam widzę tylko napis "XXIII" i jakieś litery niżej, ale podobno to numer jednostki inżynieryjnej, która budowała kawerny.
Jedna jest w pełni ukończona, swego rodzaju podziemny labirynt z dwoma wejściami
Drugiej nie dokończono bo front odsunął się na wschód i utraciły znaczenie militarne. Są dobrze ukryte w leśnym gąszczu i skalistych wąwozach.
Mają przekrój prostokątny, komory są szersze, łączące je korytarze są wąskie.
Kazamaty zdawały się nie mieć końca. 6-letni Julian, zamiast bać się ciemności, walił do przodu, uzbrojony jedynie w latarkę czołówkę. Aż wreszczie ukazało się drugie wejście, z kratą.
A tu podpis budowniczych. Ja tam widzę tylko napis "XXIII" i jakieś litery niżej, ale podobno to numer jednostki inżynieryjnej, która budowała kawerny.
-
- Zlotowicz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 149 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Re: Kraków i okolice
Super przygoda. Zbieram się od dłuższego czasu do eksploracji kilku miejsc w moim mieście.Miedzy innymi starego Kanału i okolic. Oczywiście przygotuję relację. Może tej wiosny.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Kraków i okolice
Właśnie stwierdziliśmy, że to byłoby świetne miejsce na jakiś lokal - kawiarnię albo restaurację Tylko dojście jest trudne.
Poprzednio byłem tam 25 lat temu, z dziećmi. Wtedy to była spelunka: śmieci miejscami po kolana, głównie puszki i butelki, poza tym smród, a w najgłębszym miejscu czyjeś legowisko. Sprzątane było chyba niedawno, bo nie ma nawet pojedynczych odpadów.
Ostatnio zmieniony 27 mar 2023, 18:59 przez TomaszK, łącznie zmieniany 1 raz.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Re: Kraków i okolice
Ale fajne! Jak będę w lipcu jechał na koncert Ironów zabrałbyś mnie tam?
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Kraków i okolice
No jasne, pokoi jest dużo
Jak tylko nie boicie się mojej teściowej. PiTT i Hanka się nie bali
Jakby co co to znamy się z wycieczki do Francji. Teściowa odczuwa niepokój na dźwięk słów "internet" albo "forum"
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16445
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Kraków i okolice
Zapraszam. W lipcu Beata jedzie na któreś dwa tygodnie na Sycylię, ale ja zostaję z jej mamą. Możemy pojeździć po okolicy. W sierpniu też jestem wolny.
A w ogóle to myślałem o zlocie "krakowskim", z centralnym punktem "Zespół Adwokacki nr 3, ul Grodzka". Już tam kiedyś byliśmy z Johnym, mam pieczątkę. A ponadto można umówić wynajęcie Schimmwagena, na którymś z podkrakowskich kąpielisk. Jest w Automobilklubie i daje się wynajmować.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Re: Kraków i okolice
Tomaszku ja przyjadę tylko na koncert. Wracam zaraz po nim Myślałem żeby zrobić to przed. Tylko czy poświecisz mi dzień urlopu. Nie śmiem prosić.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Re: Kraków i okolice
To bardzo Ci dziękuję. Zlot krakowski to genialny pomysł i z marszu zgłaszam akces.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...