Z przygodą na ty

Wróciłem jakiś czas temu ale nie mogłem wcześniej się zająć zdjęciami i opisami.
Zapraszam na zdjęcia ze https://malutekmisio.pl/2023/10/01/podr ... uliczkami/
 .

 
 

Park na wzgórzu Marjan obejrzycie tutaj.

Bardzo fajna relacja. Chorwacja to rzeczywiście świetny cel podróży. Mnie ostatnio ciągnie w inne rejony, ale wracając do Splitu. Stare miasto w Splicie trochę w stylu bizantyjskim. Aż chce się tam jechać, spróbować lokalnych kulinariów i powałęsać po tych wąskich uliczkach.

Split jest kapitalny. Bardzo nam się podobało.

O ! Bunkier w stylu romańskim 
 

Fantomas pisze: ↑10 paź 2023, 08:07 wracając do Splitu. Stare miasto w Splicie trochę w stylu bizantyjskim.


 

Jeszcze będzie oddzielny wpis z Pałacu Dioklecjana, tej części biletowanej, bo praktycznie większość starego miasta to miejsca, w których stały zabudowania pałacu.

Fantomas pisze: ↑10 paź 2023, 08:07 Aż chce się tam jechać, spróbować lokalnych kulinariów i powałęsać po tych wąskich uliczkach.


 

 

Tutaj jestem zawiedziony. To jednak nie Czarnogóra, gdzie było mnóstwo lokalnych przysmaków, tutaj króluje pizza, choć największe kolejki są do "budy" z cevapi w bule w łapkę. Praktycznie od rana do wieczora ludzie stali i czekali.
 

Wzgórze Marjan to również najstarszy w Chorwacji cmentarz żydowski.

Tam gdzie teraz jest w Splicie Park Sustipan kiedyś był cmentarz.

Pałac Dioklecjana w Splicie to duża część starego miasta.

Ze Splitu wybraliśmy się na krótką wycieczkę do Trogiru.

Drogę Split - Dubrownik pokonaliśmy... katamaranem

W Dubrowniku obejrzeliśmy nie tylko uroczą starówkę.
https://malutekmisio.pl/2023/11/22/podr ... pomnienia/

Te stare nagrobki to w sumie jak na Cmentarzu Rakowickim. Mamy wspólną historię, Austro-Węgry.

Super,
szkoda ,ze czasu mało, ciekawe miejsce , tak jak Albania. Miejsce na moje liście. Cieplo, ciepło, ciepło.......

Z murów miejskich rozpościera się piękny widok na dachy Dubrownika.

Potwierdzam. Co prawda my nie płynęliśmy katamaranem, ale uskuteczniłem jedną z piękniejszych tras autem Omiś - Dubrownik. Ponad 200 km Via Adriatica. Cudo.

Rzeczywiście piękne. Wstyd powiedzieć ale nigdy nie byłem w Chorwacji. 

Najbardziej w Dubrowniku zaskoczyło mnie to, że tam normalnie żyją ludzie.
Trochę to przypominało zwierzęta w Zoo.
Jeden pan okazywał swoją pogardę i niechęć do tłumu turystów niemalże jak małpy we Wrocławiu.
Odchodami nie rzucał co prawda, ale pluł pod nogi.

Mysikrólik pisze: ↑29 lis 2023, 10:02 Najbardziej w Dubrowniku zaskoczyło mnie to, że tam normalnie żyją ludzie.
Trochę to przypominało zwierzęta w Zoo.


 

Hahaha, to fakt... 
 

Mysikrólik pisze: ↑29 lis 2023, 10:02 Najbardziej w Dubrowniku zaskoczyło mnie to, że tam normalnie żyją ludzie.
Trochę to przypominało zwierzęta w Zoo.
Jeden pan okazywał swoją pogardę i niechęć do tłumu turystów niemalże jak małpy we Wrocławiu.
Odchodami nie rzucał co prawda, ale pluł pod nogi.

Bym tego nie traktował jako normę. Oni tam z turystów żyją całkiem nieźle, więc jeden wariat nie powinien wpływać na obraz. Właścicielka naszego apartamentu była bardzo sympatyczna, przyniosła na powitanie śliwkę własnej roboty, w kuchni były dostępne dżemy jabłkowe też z własnych drzewek, mimo że w cenie nie było wyżywienia.

A jeśli ktoś chce mieszkać na starym mieście to powinien się pogodzić z jego niedogodnościami. Dlatego ja uciekłem z warszawskiej Starówki i nie tęsknię do braku miejsc parkingowych, noszenia siat z zakupami kilkaset metrów, pijaków sikających na klatce schodowej czy innych śpiewających o 2 nad ranem gdy ich wyrzucą z knajp.

Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć z Fortu Lovrijenac.

Wędrując po murach Dubrownika wstępujemy do Muzeum morskiego.

Łał, i to jest muzeum !
Rozumiem, że ta gablota z rozbitym szkłem, to przedmioty wydobyte z wraków ?

TomaszK pisze: ↑08 gru 2023, 08:42 Łał, i to jest muzeum !
Rozumiem, że ta gablota z rozbitym szkłem, to przedmioty wydobyte z wraków ?

 

Nie doczytałem wszystkiego ale bym obstawiał, że i z wraków i z zakamarków
 

A teraz zapraszam do muzeum Dubrovnika w Pałacu Rektorów.

Ta gablota z plakietkami, z postaciami ludzi i kończyn, to chyba stare wota kościelne, podobne wiszą na Jasnej Górze. Te tutaj, to pewnie  wojenny łup, z  jakiegoś kościoła albo cerkwi.

Tutaj możecie ze mną pospacerować po Dubrowniku.

Gdyby ktoś miał pytania to chętnie odpowiem, ale zawsze można poczytać - Tips & Tricks z naszej wycieczki.