A niektórzy to już w tym wieku nie grali. Inny świat, inne możliwości, inne podejście do sportu.
Ronaldo bez klubu, bez gry, za to z dużymi problemami osobistymi.
Dlaczego nie dajesz przykładu Messiego 35+, który rozbił bank?
A niektórzy to już w tym wieku nie grali. Inny świat, inne możliwości, inne podejście do sportu.
Ronaldo bez klubu, bez gry, za to z dużymi problemami osobistymi.
No jasne, że nie. Zdobył tylko Mistrzostwo Świata i MVP turnieju. W sumie leszcz, nie został najlepszym strzelcem.
W nawiązaniu do tego co wyżej. Uważam, że Haaland to przekozak! Jako sympatyk Liverpoolu zazdroszczę im tego transferu. To co wyczynia w Premier League jest nieprawdopodobne. Z drugiej jednak strony, jak w końcu w The Reds odpali Darwin Nunez to rywalizacja może być ciekawa. Ten chłopak ma taki dar dochodzenia do "setek", że głowa mała! Na razie jednak jak do nich dochodzi to z reguły po akcji drę sobie z głowy resztki włosów. Ale jak go Klopp poukłada...
Gra inaczej, bo ma inne warunki fizyczne. W piłce nożnej nadal nie ma oceny za wrażenia artystyczne. Inaczej gra również reprezentacja Argentyny, bo jeśli selekcjoner jest mądry, to musi przewidywać przyszłość i przygotowywać Argentynę do tego, że będzie coraz mniej Messiego w Argentynie. Ale to nie zmienia faktu, że rozwalił system na tych mistrzostwach mając ponad 35 lat.
Nie, no. Nie oszukujmy się, Jędza został powołany w trybie superawaryjnym z dwóch powodów, bo jest w stanie zastąpić każdego grajka na obronie i by nie miał pretensji, że pojechał na Mundial i nie powąchał murawy a Grosik... bo jest w stanie pociągnąć oba skrzydła (znów jakiś spory poziom uniwersalności), bo sama ława też by nie była dla niego problemem i IMO podstawowa przyczyna - bo sądzę, że Michniewicz mu to obiecał przed sezonem. Grosik mocno rozważał wyjaz na kontrakt życia i IMO dostał od Michniewicza jasny przekaz, że jak wyjedzie i nie będzie grał, to o Mundialu może pomarzyć, a jak zostanie w Szczecinie i utrzyma poziom to pojedzie. To ostatnie, to oczywiście moje podejrzenia, ale sądzę, że zbliżone do rzeczywistości.
I to dokładnie powiedział nowy selekcjoner na konferencji prasowej.
Mam nadzieję, że nasi piłkarze będą świetnie grać nawet do 40. Ale z doświadczenia wiem, że po osiągnięciu 34 lat zazwyczaj jest zauważalny spadek formy (szybkość, refleks itd.) atutem jest głównie doświadczenie. Przyczyny tego są różne (możliwości organizmu, problemy medyczne, coraz rzadsze granie w kubach, przerośnięte ego...).
Bardzo klikalne ale nie jest prawdziwe. Szczęsny, jeśli będzie grał w klubie, może grać mając 34, 35, 36 nawet 38. Pepe ma 39 lat, za miesiąc kończy 40 i zagrał na MŚ 2022 4 mecze w pełnym wymiarze czasowym. Bramkarze grają znacznie dłużej i 34 lata to nie jest wiek, w którym MUSI odejść. Niezależnie nie ma co szukać, bo młodszych i młodych bramkarzy mamy sporo.
Choćby to, że dla Grosickiego i Jędrzejczyka trzeba szukać następców. Oni od dłuższego czasu nie są najlepsi na swoich pozycjach, na MŚ nie zostali powołani dlatego, że są najlepsi, tylko dlatego, że była taka potrzeba. [BTW to też bardzo klikalna teoria uprawiana przez dziennikarzy, że reprezentacja powinna się składać z obiektywnie najlepszych graczy. Niestety, ona też nie jest prawdziwa. Reprezentacja powinna się składać z graczy, którzy najlepiej zrealizują zadania postawione przez selekcjonera, a to nie jest równoznaczne z byciem najlepszym na danej pozycji.]Barabasz pisze: ↑25 sty 2023, 12:08 PawelK zapędzasz się w swoim wpisie.
Co nie jest prawdziwe? Jaka teoria? Jakie MUSI odejść? Jaki problem?
To jest moja osobista opinia nie żadna teoria. Napisałem wyraźnie: ...dla nich trzeba szukać ew. następców co nie znaczy, że ich przekreślam i nie mają grać jeżeli będą najlepsi na swych pozycjach w danym czasie.
A pamiętaj, że jeszcze są Skorupski (31) i Bułka (23) a za nimi już w kolejce stoją Tobiasz, Bieszczad (obaj 20), Trelowski (19), Kobylak (20) czy nawet, jeśli się ustabilizuje, Miszta (21).
Są Kiwior, Piątkowski, Walukiewicz, wszyscy (22). A już ustawia się Mike (21).
Bielik by był ok gdyby nie to, że jest, niestety szklany. To wpływa nie tylko na dostępność ale również na odruchy boiskowe. W pewnym momencie cofa nogę.
Ze środka bywał jeszcze Kacper Kozłowski, jeśli w głowie mu się przestawi, to może być z niego pożytek, jeśli nie, to Bulwary z butelką piwa pozostaną. Gdzieś z boku dorósł Bartek Slisz, który jest gotowy do gry, może Szymon Żurkowski, może Karol, jest młody Łęgowski z Pogoni, jest Damian Szymański, może Dziczkowi też się coś poukłada.