Re: T-Mobile Ekstraklasa
: 22 maja 2022, 15:47
Widzew wrocił do Ekstraklasy. I bardzo dobrze wielkie kluby powinny grać w Ekstraklasie. Nie tylko Widzew, ale też Wisła, Ruch...inne zasłużone kluby np.z Bytomia (o ile jeszcze istnieją).
Forum Miłośników Przygody im. Pana Samochodzika
https://pansamochodzik.org.pl/
Daj spokój, tu nie ma co porównywać jakichś drobnych biznesów właścicieli polskich klubów z biznesem, do którego należy Slavia. Dwie potężne państwowe chińskie korporacje. Slavia jest w ich budżecie ułamkiem procenta i wysuniętym przyczółkiem do atakowania Europy.
Przypomnę, że rok temu ta sama Slavia, z tymi samymi właścicielami, odpadła z Legią.Fantomas pisze: ↑19 sie 2022, 10:30 PawelK tym bardziej brawa dla Rakowa! Przecież nie zawsze (chociaż czesto) "pieniądze" grają w piłce. Gdyby zawsze grały "pieniądze" to ekipy z Anglii wygrywałyby każde możliwe europejskie puchary. Chciałbym jeszcze dodać, że z czeskimi/czechosłowackimi klubami zawsze grało się polskim ekipom ( i przy okazji reprezentacji) bardzo ciężko. Dukla Praga, Sparta Praga, Sigma Ołomuniec...
Generalnie nie oglądam piłki, ale brawa dla Rakowa. Myślę, że jak awansują (jest jeszcze drugi mecz) to zrobi to większe wrażenie niż awans Legii. Z prostej przyczyny Raków to jednak nie ten kaliber, nie taka marka jak Legia. Przy okazji gratuluję Pawle zwycięstwa z nami.Czy wg Ciebie drugi gol dla Legii powinien być uznany? Moim zdaniem nie. Nie twierdze, że byśmy wygrali czy zremisowali, ale jednak jakiś wpływ ta sytuacja miała.PawelK pisze: ↑19 sie 2022, 11:04Przypomnę, że rok temu ta sama Slavia, z tymi samymi właścicielami, odpadła z Legią.Fantomas pisze: ↑19 sie 2022, 10:30 PawelK tym bardziej brawa dla Rakowa! Przecież nie zawsze (chociaż czesto) "pieniądze" grają w piłce. Gdyby zawsze grały "pieniądze" to ekipy z Anglii wygrywałyby każde możliwe europejskie puchary. Chciałbym jeszcze dodać, że z czeskimi/czechosłowackimi klubami zawsze grało się polskim ekipom ( i przy okazji reprezentacji) bardzo ciężko. Dukla Praga, Sparta Praga, Sigma Ołomuniec...
Chodzi Ci o rękę Josue? Nie wiem czy rzeczywiście była ręka bo z tego ujęcia co jest w necie niewiele widać ale... ja już jakiś czas temu przestałem analizować temat "ręki". Kiedyś było prosto, dotknięcie ręką to ręka, teraz są dziesiątki interpretacji, ostatnia którą słyszałem adekwatną do tej sytuacji to, że jeśli dotknięcie ręką jest po odbiciu od innej części ciała to się nie gwiżdże, aczkolwiek nie wiem czy to jeszcze obowiązuje. Tutaj było sporo wyjaśnień nt. naturalnego ułożenia, nie bezpośredniego strzału (w sensie, taką rękę się gwiżdże tylko gdy jest u strzelca). Ale tak jak napisałem wcześniej - szczerze nie wiem jakie są aktualne przepisy i wytyczne dotyczące interpretowania ręki, to się zmienia tak często...johny pisze: ↑19 sie 2022, 11:23
Generalnie nie oglądam piłki, ale brawa dla Rakowa. Myślę, że jak awansują (jest jeszcze drugi mecz) to zrobi to większe wrażenie niż awans Legii. Z prostej przyczyny Raków to jednak nie ten kaliber, nie taka marka jak Legia. Przy okazji gratuluję Pawle zwycięstwa z nami.Czy wg Ciebie drugi gol dla Legii powinien być uznany? Moim zdaniem nie. Nie twierdze, że byśmy wygrali czy zremisowali, ale jednak jakiś wpływ ta sytuacja miała.
Bo można Legii nie lubić, ale jedno należy jej oddać. Kiedy zostawała Mistrzem Polski to z reguły nie był to "paździerzowy mistrz Polski". Niestety, w wielu innych przypadkach tak bywało. To samo można napisać o Widzewie. Jak grał w pucharach to grał. Kiedyś po jakimś laniu polskiego klubu w pucharach jakiś komentator rzucił "Legia by się tak nie dała". I to jest sedno.
Wiesz co... za czasów panadarka to tylko ostatni sezon pucharowy był na akceptowalnym poziomie. Wcześniejsze wyczyny, spuśćmy zasłonę milczenia. Niesnaski w klubie, nieczyste biznesowe chwyty, odsuwanie piłkarzy za posiadanie własnego zdania albo za to, że nie zgadzają się na bycie robionym w trąbę. To wszystko miało wpływ na brak grania w grupach i tracenie punktów rankingowych. Niestety. Ostatni sezon w pucharach, prawdę mówiąc, też Legii nie wyszedł. Bo pandarek zakładał, że drużyna jest na tyle słaba, że zakwalifikuje się wyłącznie do Ligi Konferencji i tam będzie na tyle silna, że coś ugra. Czesław zrobił panadarka w trąbę i eliminując Slavię awansował do Ligi Europejskiej. Pandarek tego nie przewidział i zakupy, które zrobił jego DS nie były wystarczające na ten poziom rozgrywek. Tamten zaciąg, IMO, miał służyć wypromowaniu piłkarzy (po wcześniejszym doprowadzeniu ich do stanu używalności) i sprzedaniu po sezonie. Wszystko, przez to, że zamiast grania ze Slovanem Bratysława i Lincoln Red Imps FC, graliśmy z Napoli, Leicester i Spartakiem, się zwaliło na łeb. Również liga, bo jednak pogranie mistrzem Gibraltaru to zupełnie inny wysiłek niż z Leicester.Fantomas pisze: ↑19 sie 2022, 13:26Bo można Legii nie lubić, ale jedno należy jej oddać. Kiedy zostawała Mistrzem Polski to z reguły nie był to "paździerzowy mistrz Polski". Niestety, w wielu innych przypadkach tak bywało. To samo można napisać o Widzewie. Jak grał w pucharach to grał. Kiedyś po jakimś laniu polskiego klubu w pucharach jakiś komentator rzucił "Legia by się tak nie dała". I to jest sedno.
Standardowy problem. Widzew ma problem bo wyniki nie są na oczekiwanym poziomie i reaguje natychmiast. Prawy obrońca, 29 lat ze sporym doświadczeniem, mniej więcej wie czym się je polską ligę bo był przez sezon w Lechii, może spokojnie pomóc. Postawienie na młodego na tej pozycji to proszenie się o problemy o ile nie wystrzeli jak Bereszyński czy Karbownik, ale to jest loteria. Trzeba pamiętać, że to newralgiczna pozycja, gdzie błąd to spora szansa na róg/karny/gol. A przecież, patrząc na karierę wymienionych, samo "wystrzelenie" może dać dużo jak u Bartka albo nic jak u Karbo. Niestety, młodzi w PL, są bardzo niestabilni i nie dają gwarancji.johny pisze: ↑23 sie 2022, 12:46 Właśnie widziałem. Mam mieszane uczucia... 29 lat, kilka klubów. Zachodzę w głowę od dawna, czy naprawdę nie da się wyszukać jakichś młodych ambitnych chłopaków, dla których gra na takim stadionie i przy takich kibicach byłaby magnesem samym w sobie i szansą na awans sportowy i co za tym idzie, kiedyś materialny.
Może i masz rację. Jeśliby miał pomóc w utrzymaniu to ok.PawelK pisze: ↑23 sie 2022, 13:18Standardowy problem. Widzew ma problem bo wyniki nie są na oczekiwanym poziomie i reaguje natychmiast. Prawy obrońca, 29 lat ze sporym doświadczeniem, mniej więcej wie czym się je polską ligę bo był przez sezon w Lechii, może spokojnie pomóc. Postawienie na młodego na tej pozycji to proszenie się o problemy o ile nie wystrzeli jak Bereszyński czy Karbownik, ale to jest loteria. Trzeba pamiętać, że to newralgiczna pozycja, gdzie błąd to spora szansa na róg/karny/gol. A przecież, patrząc na karierę wymienionych, samo "wystrzelenie" może dać dużo jak u Bartka albo nic jak u Karbo. Niestety, młodzi w PL, są bardzo niestabilni i nie dają gwarancji.johny pisze: ↑23 sie 2022, 12:46 Właśnie widziałem. Mam mieszane uczucia... 29 lat, kilka klubów. Zachodzę w głowę od dawna, czy naprawdę nie da się wyszukać jakichś młodych ambitnych chłopaków, dla których gra na takim stadionie i przy takich kibicach byłaby magnesem samym w sobie i szansą na awans sportowy i co za tym idzie, kiedyś materialny.
Nie wiem na którym poziomie rozgrywkowym grają rezerwy Widzewa (macie?) ale czasami oglądam drugą ligę w telewizji i w perspektywie całego meczu trudna tam wypatrzeć zawodnika solidnego, który by potrafił przyjąć piłkę, rozegrać, efektywnie bronić. Te mecze przypominają bardziej podwórkową piłkę niż zawodową. Więc wyszukanie tam bocznego obrońcy, który z marszu by mógł zagrać w ESA graniczy z cudem.