Strona 4 z 4

: 04 gru 2020, 19:41
autor: Yvonne
Witaj, Samoględziku! :-)
Miło, że dołączyłeś.

Może napiszesz coś więcej o sobie tutaj?

http://www.pansamochodzik.org.pl/viewforum.php?f=8

Re:

: 14 cze 2023, 12:27
autor: kozłowski
Yvonne pisze: 07 lis 2014, 18:26
johny pisze:Ta książka jest genialna!!!
Potwierdzam - numer jeden na mojej liście :-)

Jest w niej wiele wspaniałych elementów:

- najlepszy humor w kanonie (Bigos na komisariacie, Marczak-miłośnik spektakli szkolnych ...)
- wspaniała atmosfera tajemniczości i sytuacje z dreszczykiem
- arcyciekawa zagadka
- genialne opisy dworu i parku
- barwne postaci
- odrobina poezji
- napięcie do ostatnich chwil lektury
i wiele, wiele innych ...

 
Dokładnie. Nic dodać, nic ująć :-)
 
 

Re: Pan Samochodzik i Niesamowity Dwór - wrażenia

: 18 cze 2023, 22:54
autor: TomaszK
Jak o mnie chodzi, "Niesamowity dwór", także jest jedną z moich ulubionych książek o przygodach Tomasza. Nie potrafię powiedzieć dlaczego, ale czytałem ją najwięcej razy. Może chodzi o specyficzną atmosferę - nie pod namiotem jak w innych częściach, ale w tajemniczym dworze ?

Re: Pan Samochodzik i Niesamowity Dwór - wrażenia

: 19 cze 2023, 17:50
autor: TomaszL
TomaszK pisze: 18 cze 2023, 22:54 Jak o mnie chodzi, "Niesamowity dwór", także jest jedną z moich ulubionych książek o przygodach Tomasza. Nie potrafię powiedzieć dlaczego, ale czytałem ją najwięcej razy. Może chodzi o specyficzną atmosferę - nie pod namiotem jak w innych częściach, ale w tajemniczym dworze ?

 
Niesamowity dwór ma, moim zdaniem, dużo elementów humorystycznych. Jest taki trochę na luzie :

- kolega Bigos
- pułapka z pasty chorofilowej i ślady prowadzące do .... butów Pana Samochodzika
i pewnie wiele innych

Ale przede wszystkim, to też moje zdanie, (niejawnie) Nienacki podaje w tekście strategię Pana Samochodzika: zakpić sobie z przeciwnika. Oczywiście zawsze na początku przeciwnik oszukuje Pana Samochodzika, ale na końcu role się odwracają. Wyraz "zakpić pojawia się w książce dwa razy:

na 1 stronie słowa Zosi: "I ty jesteś ten rozsądny człowiek - zakpiła" 
Na końcu rozdziału piątego (pasta chlorofilowa) słowa kolegi Bigosa: "Pan sobie nas zakpił"

Zakpić sobie z kogoś to całkiem niezła strategia. 

Miałem o tym coś napisać, jakieś podsumowanie, może po wakacjach, ale chętnie usłysze ewentualne komentarze - ja często się mylę :)