Cagliostro
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Cagliostro
No właśnie.
Jakie macie przemyślenia. Osobiście uważam, że od początku ta postać mi się nie podała. Było zbyt jasne, że będzie z czasem odgrywa ważną postacią i wprowadzała zamieszanie.
Tym bardziej, że w Wężu Morskim odgrywał, ważną rolę.
Jakie macie przemyślenia. Osobiście uważam, że od początku ta postać mi się nie podała. Było zbyt jasne, że będzie z czasem odgrywa ważną postacią i wprowadzała zamieszanie.
Tym bardziej, że w Wężu Morskim odgrywał, ważną rolę.
Ostatnio zmieniony 01 gru 2017, 09:06 przez VdL, łącznie zmieniany 1 raz.
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Ciekawy temat, VdL!
Cagliostro to jedna z moich ulubionych postaci.
Po pierwsze - wcale nie jest taki głupi, na jakiego jest kreowany.
Po drugie - uważam go za postać barwną, oryginalną, dziwaczną i zabawną dzięki czemu stanowi wspaniałą przeciwwagę dla tych sztywniaków Pietruszki i inżyniera Zegadły, którzy mnie irytują.
Po trzecie - dialogi między Cagliostrem a Panem Samochodzikiem nieustannie mnie bawią. Te fragmenty, że owszem, Tomasz potrafi liczyć do dzisięciu mimo że nie studiował na Sorbonie ani nie pobierał nauk u tybetańskich mnichów czy to, jak z pełną powagą Cagliostro stwierdza, że do pełni sukcesu brakuje mu tylko szczęścia
We mnie Cagliostro wzbudza sympatię mimo że współpracuje z Baturą
Cagliostro to jedna z moich ulubionych postaci.
Po pierwsze - wcale nie jest taki głupi, na jakiego jest kreowany.
Po drugie - uważam go za postać barwną, oryginalną, dziwaczną i zabawną dzięki czemu stanowi wspaniałą przeciwwagę dla tych sztywniaków Pietruszki i inżyniera Zegadły, którzy mnie irytują.
Po trzecie - dialogi między Cagliostrem a Panem Samochodzikiem nieustannie mnie bawią. Te fragmenty, że owszem, Tomasz potrafi liczyć do dzisięciu mimo że nie studiował na Sorbonie ani nie pobierał nauk u tybetańskich mnichów czy to, jak z pełną powagą Cagliostro stwierdza, że do pełni sukcesu brakuje mu tylko szczęścia
We mnie Cagliostro wzbudza sympatię mimo że współpracuje z Baturą
Ostatnio zmieniony 01 gru 2017, 09:06 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Cagliostro do Ciebie pasuje. Nie mam nic przeciwko takiej zmianie, chociaż faktycznie znamy się już tak długo, że pewnie ciężko byłoby się przestawićJa też lubię tą postać. Nawet kiedyś planowałem zmienić swoje forowe imię na Cagliostro, ale jakoś ciężko byłoby się przestawić - więc został zbychowiec...
Dokładnie tak!zbychowiec pisze:Mogę śmiało zaryzykować stwierdzenie, że "PS i Zagadki Fromborka" nie byłyby "Zagadkami Fromborka" bez Cagliostra.
- johny
- Moderator
- Posty: 11666
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Mi Kaljostro pasował! Jazda Tomasza do Fromborka z całą menażerią - mistrzostwo. Mimo, że niezbyt pozytywna postać ale wzbudza sympatię. Zgadzam się, że bez niej to nie byłaby ta sama książka.
BTW, nie warto by tego wątku przenieść do Zagadek Fromborka?
BTW, nie warto by tego wątku przenieść do Zagadek Fromborka?
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- johny
- Moderator
- Posty: 11666
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Żebym to ja wiedział jak to zrobić!PawelK pisze:Moderator napisał, moderator odpowiedziałYvonne pisze:Trzeba koniecznie!johny pisze:BTW, nie warto by tego wątku przenieść do Zagadek Fromborka?
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- johny
- Moderator
- Posty: 11666
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Łał! Teraz widzę!zbychowiec pisze:Na dole, pod otwartym tematem (trzeba wejść w temat aby je zobaczyć), są takie przyciski do modyfikacji tematu. Wśrod nich jest strzałka skierowana w górę w prawo, z podpowiedzią "Przesuń ten temat" (podpowiedź pojawia się po najechaniu myszką na ikonkę).
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...