Z przygodą na ty

Barabasz pisze:U nas pojawiło się takie o to ogłoszenie. Ciekawe co takiego Smarzowski będzie kręcił tym razem?

Czy to była żartobliwa mistyfikacja z Twojej strony Barabaszu, czy naprawdę odbył się taki casting.

Ależ skąd TomaszKu? Casting odbył się naprawdę. Tu jest dowód:

Ciechocinek - Casting

Chętnych było bardzo dużo ludzi, przyjeżdżali z całej Polski. Niektórzy na swoje 3 minuty czekali ponad 7 godzin.
Co do filmu to z przecieków wiadomo, że kolejny film pod roboczym tytułem "Jedwabne wesele" Smarzowski będzie dotykał tematu stosunków żydowsko-polskich. Film będzie nagrywany między innymi w pobliskiej Nieszawie. W tym malowniczym mieście kolo Ciechocinka, o którym wam kiedyś opowiadałem nagrywano już inne filmy, a najsłynniejszym był "Wiosna Panie Sierżancie".

Barabasz pisze:Ależ skąd TomaszKu? Casting odbył się naprawdę. Tu jest dowód:

Ciechocinek - Casting

Chętnych było bardzo dużo ludzi, przyjeżdżali z całej Polski. Niektórzy na swoje 3 minuty czekali ponad 7 godzin.
Co do filmu to z przecieków wiadomo, że kolejny film pod roboczym tytułem "Jedwabne wesele" Smarzowski będzie dotykał tematu stosunków żydowsko-polskich. Film będzie nagrywany między innymi w pobliskiej Nieszawie. W tym malowniczym mieście kolo Ciechocinka, o którym wam kiedyś opowiadałem nagrywano już inne filmy, a najsłynniejszym był "Wiosna Panie Sierżancie".

W tym filmie statystowalo wielu mieszkańców Nieszawy, w tym moja koleżanka.

Hanka pisze: Barabasz napisał/a:
Ależ skąd TomaszKu? Casting odbył się naprawdę. Tu jest dowód:

Ciechocinek - Casting

Chętnych było bardzo dużo ludzi, przyjeżdżali z całej Polski. Niektórzy na swoje 3 minuty czekali ponad 7 godzin.
Co do filmu to z przecieków wiadomo, że kolejny film pod roboczym tytułem "Jedwabne wesele" Smarzowski będzie dotykał tematu stosunków żydowsko-polskich. Film będzie nagrywany między innymi w pobliskiej Nieszawie. W tym malowniczym mieście kolo Ciechocinka, o którym wam kiedyś opowiadałem nagrywano już inne filmy, a najsłynniejszym był "Wiosna Panie Sierżancie".

W tym filmie statystowalo wielu mieszkańców Nieszawy, w tym moja koleżanka.

W którym?
W "Wiosna panie sierżancie"?

Yvonne pisze:

Hanka pisze: Barabasz napisał/a:
Ależ skąd TomaszKu? Casting odbył się naprawdę. Tu jest dowód:

Ciechocinek - Casting

Chętnych było bardzo dużo ludzi, przyjeżdżali z całej Polski. Niektórzy na swoje 3 minuty czekali ponad 7 godzin.
Co do filmu to z przecieków wiadomo, że kolejny film pod roboczym tytułem "Jedwabne wesele" Smarzowski będzie dotykał tematu stosunków żydowsko-polskich. Film będzie nagrywany między innymi w pobliskiej Nieszawie. W tym malowniczym mieście kolo Ciechocinka, o którym wam kiedyś opowiadałem nagrywano już inne filmy, a najsłynniejszym był "Wiosna Panie Sierżancie".

W tym filmie statystowalo wielu mieszkańców Nieszawy, w tym moja koleżanka.

W którym?
W "Wiosna panie sierżancie"?

tak

Tak jak pisał wcześniej vdl, obejrzałem bez tzw ciśnienia, po tym jak kurz wokół filmu już opadł. I co? Nie bez przyczyny Smarzowski nie należy do moich ulubieńców. Tak jednostronnego filmu nie widziałem dawno! Stereotyp goni stereotyp. To prawda, że film w żaden sposób nie odnosi się do wiary, ani w ten pozytywny ani ten negatywny. Natomiast w oczach reżysera, kler (nie Kościół, bo Kościół to my ogół wiernych) to skompromitowana, skorumpowana, zdemoralizowana grupa przestępcza... I tylko jeden samotny jeździec stawia jej czoła. Potwierdziło się to o czym mówiłem. Obraz nakręcony pod publiczkę, piękne źródło do zarobienia kasy o jakiej się nie śniło nawet bohaterom filmu. W warstwie fabularnej dla mnie nuda... Wątek z Więckiewiczem kompletnie z dupy.... nic nie wnoszący do akcji, żyjący w filmie obok jakby własnym życiem. No tak, ale trzeba było pokazać, ze wśród księży są nie tylko pedofile i homosie ale i prawilni heteroseksualiści dymający ile wlezie swoje gosposie... Nie neguję tego, że przedstawione sytuacje wśród kleru dzieją się, ale powtarzam to jak mantrę, dzieją się również wśród policjantów, prawników polityków (vide; ostatni przykład Pancernego Maryjana). Trzeba je tępić rozgrzanym żelazem, karać etc. Mi jednak moja osobista przyzwoitość nie pozwoliła na to aby wszystkich traktować en bloc (nie mógłbym spojrzeć memu przyjacielowi księdzu w oczy).
Jedno mi się w tym filmie podobało... Gra aktorska Braciaka - dla mnie nr (nota bene kiedyś rzuciłem pomysł, że nadawałby się facet na nowego Samochodzika! ), 1 jak również Jakubika. O Gajosie nie wspomnę bo to klasa sama w sobie.
Genialna Róża, dobry Wołyń i przyzwoita Drogówka to dla mnie trochę mało aby stawiać Smarzowskiego na piedestały polskiej kinematografii.

johny pisze:Nie neguję tego, że przedstawione sytuacje wśród kleru dzieją się ale powtarzam to jak mantrę dzieją się również wśród policjantów, prawników polityków

Tylko w innych filmach Smarzowski właśnie takie sytuacje zamieszcza.
Zostaje Ci do obejrzenia "Dom zły" i "Wesele". Według mnie warto. Polecam też Teatr TV "Kuracja"

Barabasz pisze:Zostaje Ci do obejrzenia "Dom zły" i "Wesele". Według mnie warto. Polecam też Teatr TV "Kuracja"

Po Domu złym wyszliśmy z Anką z kina zniesmaczeni... Wesela widziałem urywki...

johny pisze:Nie neguję tego, że przedstawione sytuacje wśród kleru dzieją się, ale powtarzam to jak mantrę, dzieją się również wśród policjantów, prawników polityków (vide; ostatni przykład Pancernego Maryjana)

A nie widzisz różnicy czy dyma polityk, policjant, prawnik, czy ksiądz?
Zdaje się, że w odróżnieniu od księdza reszta nie musi zachowywać celibatu, ani też nie ślubowała życia w trzeźwości. Co więcej nie tłuką co niedziela w kościele, jak to powinien prawdziwy chrześcijanin się zachowywać.
Oczywiście nie mówię tu o pedofilii, która powinna na gorąco karana być obcinaniem po kawałku wszystkiego co się nadaje.

Twój argument, że inni robią tak samo, brzmi jak słynne.
A w Ameryce biją Murzynów.

Mysikrólik pisze:A nie widzisz różnicy czy dyma polityk, policjant, prawnik, czy ksiądz?
Zdaje się, że w odróżnieniu od księdza reszta nie musi zachowywać celibatu, ani też nie ślubowała życia w trzeźwości. Co więcej nie tłuką co niedziela w kościele, jak to powinien prawdziwy chrześcijanin się zachowywać.

Zupełnie mnie nie zrozumiałeś, nie o to mi chodziło. Rzecz w tym, że bez względu na to kim jesteś mogą się budzić w tobie różne demony. Ale miarkowanie ludzi jedną miarką to zwykłe sk******two. mam prośbę zakończmy już tę polemikę.

Dokładnie. Nikt nie powinien być chroniony, już zwłaszcza systemowo. Murarze, bo ponoć jest ich najwięcej wśród pedofilów, nie są chronieni przez cech murarski, czy ich klientelę zdaje się.

Masz rację, koniec tematu.

W najbliższy weekend odbędzie się w Bydgoszczy casting do nowego filmu Smarzowskiego.
Fantomasie, Eksploratorze, idziemy?