Strona 2 z 2

: 02 kwie 2021, 10:21
autor: Brunhilda
Yvonne pisze:
Nie kojarzę, żebym kiedyś chciała zostać aktorką albo modelką. Moje koleżanki również nie.

A teraz rzeczywiście mocno się to zmieniło :-(
Tak czasy się zmieniają... kiedy byłam nastolatka, co było w zeszłym stuleciu :-D ( jak to brzmi!), pomalowałam sobie paznokcie. Na różowo. Moja babcia była bardzo niezadowolona. Powiedziała do mnie, co pamietam do dzisiaj! : No wyglądasz! Jak jakaś aktorka! Coś okropnego.
Zmyłam.

: 02 kwie 2021, 10:33
autor: Barabasz
Ja chciałem być kosmonautom, archeologiem albo naukowcem :-D Na szkło [parcia nie miałem i do dzisiaj nie mam.

: 02 kwie 2021, 10:39
autor: RobertH
Yvonne pisze:Otóż absolutnie nie
Ale Irycki miał na myśli swoja dekade młodości ,a to chyba inna niż Yvonne ,albo czegość nie wiem ;-)
Za jego czasów kęcono Krzyżaków :-P

: 02 kwie 2021, 10:53
autor: Yvonne
RobertH pisze:
Yvonne pisze:Otóż absolutnie nie
Ale Irycki miał na myśli swoja dekade młodości ,a to chyba inna niż Yvonne ,albo czegość nie wiem ;-)
Za jego czasów kęcono Krzyżaków :-P
A być może :-)

Ja tę zmianę najlepiej widzę, jak oglądam jakieś zdjęcie z przedszkola z balu karnawałowego mojego i moich dzieci i porównuję stroje chłopaków.
U mnie w przedszkolu chłopcy byli poprzebierani za: strażaka, górnika, kucharza, Indianina (teraz podobno nie można, bo pióropusz jest symbolem zakazanym), czarodzieja, kowboja itp. Prawie każdy był przebrany za kogoś innego.
A u moich synów? 95 procent chłopców było przebranych za superbohaterów. Co prawda, różnych :-D
Było z czterech Batmanów, pięciu Spidermenów, dwóch Supermenów. Ale wszyscy byli super ;-)

Jeśli chodzi o dziewczynki, to ja na trzech kolejnych balach w przedszkolu byłam: grzybkiem, marynarzem i Czerwonym Kapturkiem :-)

: 02 kwie 2021, 10:54
autor: Barabasz
Yvonne pisze:bo pióropusz jest symbolem zakazanym
A to dlaczego?

: 02 kwie 2021, 11:01
autor: Yvonne
Barabasz pisze:
Yvonne pisze:bo pióropusz jest symbolem zakazanym
A to dlaczego?
Nie słyszałeś o kilku ostatnich aferach z panią Rozenek i kimś tam z jury jakiegoś programu Voice czy coś?
Ja akurat nie oglądam, ale o przypadku Rozenek pisał Mariusz Szczygieł na swoim FB.
Przeczytałam cały wpis wraz z komentarzami ludzi, których u Szczygła jest zawsze sporo.

Postaram się potem odnaleźć link i Ci wkleję.
Ale póki co możesz sam poszukać.
Ja w każdym razie zaczynam być przerażona tym, w jaką stronę zmierza tak zwana poprawność polityczna.
Niedługo trzeba będzie mocno się zastanowić, czy można użyć danego słowa, czy można przebrać dziecko za kogoś ...

: 02 kwie 2021, 11:08
autor: Yvonne
Barabaszu, na razie zerknij tu:

https://www.google.com/amp/s/ksiazki.wp ... 4a%3famp=1

Swoją drogą, czy ktoś z Was czytał tę głośną książkę pani Joanny Gierak-Onoszko?
Ja nie, ale jestem jej bardzo ciekawa.

: 02 kwie 2021, 11:34
autor: Barabasz
Pierwsze słyszę ale ja nawet nie wiem kim jest pani Rozenek. To co za księdza też już nie można sie przebrać? Przecież to jest tylko przebranie, a nie jakieś przedstawienie mające na celu poniżenie czy kpinę z czyiś uczuć religijnych.

: 02 kwie 2021, 11:45
autor: Yvonne
Barabasz pisze:Pierwsze słyszę ale ja nawet nie wiem kim jest pani Rozenek. To co za księdza też już nie można sie przebrać? Przecież to jest tylko przebranie, a nie jakieś przedstawienie mające na celu poniżenie czy kpinę z czyiś uczuć religijnych.
To jest w ogóle bardzo ciekawy temat, na który moglibyśmy tu podyskutować :-)
W innym z kolei poście Mariusz Szczygieł zwrócił się do swoich obserwujących z pytaniem, czy w książce, którą planuje wydać w Dowody na istnienie, tłumacz może użyć słowa "Murzyn" i jeszcze jakiegoś (muszę poszukać).

: 02 kwie 2021, 11:46
autor: RobertH
w przedszkolu byłam: grzybkiem, marynarzem i Czerwonym Kapturkiem

Wspomnień czas. Poza kowbojem, czarodziejem ,byłem przebrany za....
lilie wodną ? :-D

: 02 kwie 2021, 12:04
autor: PawelK
Barabasz pisze:A to dlaczego?
Yvonne pisze:kimś tam z jury jakiegoś programu Voice czy coś?
Voice kids.
Dawid Kwiatkowski bawił się z dzieciakami w Indian i tropienie w lesie. Okazuje się, że to ubliża rdzennym mieszkańcom Ameryki ponieważ pióropusz to dla nich świętość (coś jak krzyż dla katolików).
Szkoda, że o tą godność Indianie nie walczą podając pomocną dłoń tym wszystkim naćpanym i narąbanym bezrobotnym braciom, którzy w dużych miastach Kanady siedzą wokół urzędów, gdzie dostają socjal. My w Vancouver czuliśmy dreszczyk na plecach przechodząc obok takiego urzędu.

: 02 kwie 2021, 17:11
autor: irycki
Yvonne pisze:U mnie w przedszkolu chłopcy byli poprzebierani za: strażaka, górnika, kucharza, Indianina (teraz podobno nie można, bo pióropusz jest symbolem zakazanym), czarodzieja, kowboja itp. Prawie każdy był przebrany za kogoś innego.
A u moich synów? 95 procent chłopców było przebranych za superbohaterów. Co prawda, różnych
Za moich czasów też się przebierano za superbohaterów. Tylko ci superbohaterowie byli inni. Kloss, Janek, Gustlik, Winnetou, Old Shatterhand, i tak dalej...

Nihil novi sub sole, natura dziecka jest taka sama niezależnie od czasów w jakich żyje. Dziecko marzy żeby w dorosłym wieku robić coś efektownego, być podziwianym, etc... Stąd ci górnicy, bo mają ładne mundury i idą z orkiestrą na paradach. Nie sądzę żeby taki dzieciak chcący zostać górnikiem myślał o pracy w 60 stopniowym upale i kikudziesięciostopniowej wilgotności, w pyle i huku głęboko pod ziemią. Podobnie strażacy. Mają ładne mundury i jeżdżą robiąc uuuuaaaa-uuuuaaaa-uuuuaaaa i świecąc na niebiesko
Nie przypominam sobie, żeby któreś dziecko marzyło o byciu księgową czy śmieciarzem.

Dlaczego teraz ma być inaczej?

: 02 kwie 2021, 17:30
autor: Yvonne
irycki pisze:[quote="Yvonne"
Nie przypominam sobie, żeby któreś dziecko marzyło o byciu księgową czy śmieciarzem.

Dlaczego teraz ma być inaczej?
A ja znam takie osoby, które chciały ostać nauczycielką, fryzjerką, czy też budowlańcem lub kierowcą autobusu.
To chyba nie są zbyt widowiskowe zawody?

: 02 kwie 2021, 18:40
autor: PawelK
irycki pisze:Nie przypominam sobie, żeby któreś dziecko marzyło o byciu księgową czy śmieciarzem.
Mnóstwo dzieci chce być śmieciarzem ale to w wieku 3-4 lat, bo śmieciarka jest mega atrakcyjnym pojazdem. Tylko tego pewnie się później nie pamięta.

: 05 kwie 2021, 08:12
autor: Hanka
irycki pisze: Nie przypominam sobie, żeby któreś dziecko marzyło o byciu księgową czy śmieciarzem.
:-) ja chciałam być księgową. Marzyłam o tym nie tylko będąc małą dziewczynką ale także w momencie wyboru szkoły średniej. Skończyłam liceum ekonomiczne i rozpoczęłam studia na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu cały czas marząc o wykonywaniu pracy w tym nudnym zawodzie. Życie potoczyło się jednak inaczej. Od 2 kwietnia 1991 roku czyli 30 lat :shock: pracuję w brzeskiej książnicy i to nie na stanowisku księgowej :-D

: 05 kwie 2021, 08:24
autor: Czesio1
Hanka pisze:
irycki pisze: Nie przypominam sobie, żeby któreś dziecko marzyło o byciu księgową czy śmieciarzem.
:-) ja chciałam być księgową. Marzyłam o tym nie tylko będąc małą dziewczynką ale także w momencie wyboru szkoły średniej. Skończyłam liceum ekonomiczne i rozpoczęłam studia na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu cały czas marząc o wykonywaniu pracy w tym nudnym zawodzie. Życie potoczyło się jednak inaczej. Od 2 kwietnia 1991 roku czyli 30 lat :shock: pracuję w brzeskiej książnicy i to nie na stanowisku księgowej :-D
Nooo, 30 lat! Gratulacje Hanko! :564:

: 05 kwie 2021, 08:54
autor: irycki
Hanka pisze:ja chciałam być księgową.
Poddaję się :). Na każde uogólnienie można znaleźć jakiś pojedynczy kontrprzykład. Za mojego dzieciństwa nikt nie chciał być księgowy/księgową (albo jak chciał, to się nie przyznawał, co wychodzi na jedno, bo mówimy o tych, którzy się przyznają).

Chodzi mi o to żeby nie wymagać od kilkulatków, względnie wczesnych nastolaltków, jakiejś głębokiej refleksji nad przyszłym życiem. Youtuberzy i im podobni zarabiają masę kasy i są podziwiani, więc to zupełnie normalne, że dzieci chcą nimi być. Bo większość dzieci marzy o byciu sławnymi i podziwianymi. Nawet te wybierające bardziej "szlachetne" zawody często powiedzą, że chcą być "znanym lekarzem" a nie po prostu lekarzem.

Ja w podstawówce miałem fazę na chemię i chciałem być znanym chemikiem :)

: 05 kwie 2021, 12:44
autor: TomaszL
Hanka pisze: Od 2 kwietnia 1991 roku czyli 30 lat :shock: pracuję w brzeskiej książnicy i to nie na stanowisku księgowej :-D
Gratulacje !!! Książki są ważne. Owszem, są jeszcze audiobooki i ebooki, ale rynek chyba tak szybko nie zrezygnuje z książek.

: 05 kwie 2021, 12:46
autor: Mysikrólik
Ja w podstawówce miałem fazę na chemię i chciałem być znanym chemikiem :)
Curie-Skłodowską :-D ?

: 05 kwie 2021, 15:20
autor: Konfiturek
irycki pisze:(...)Chodzi mi o to żeby nie wymagać od kilkulatków, względnie wczesnych nastolaltków, jakiejś głębokiej refleksji nad przyszłym życiem.(...)
Ja już w podstawówce wiedziałem, co chcę w życiu robić, przez co wylądowałem (na wniosek mojej wychowawczyni) w gabinecie psychologa, a moi rodzice musieli wysłuchiwać jakichś pierdół o marnowaniu potencjału intelektualnego dziecka :) Wszystko przez to, że chciałem iść do technikum, a nie do liceum.

: 05 kwie 2021, 17:14
autor: Eksplorator63
Hanka pisze:
irycki pisze: Nie przypominam sobie, żeby któreś dziecko marzyło o byciu księgową czy śmieciarzem.
:-) ja chciałam być księgową. Marzyłam o tym nie tylko będąc małą dziewczynką ale także w momencie wyboru szkoły średniej. Skończyłam liceum ekonomiczne i rozpoczęłam studia na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu cały czas marząc o wykonywaniu pracy w tym nudnym zawodzie. Życie potoczyło się jednak inaczej. Od 2 kwietnia 1991 roku czyli 30 lat :shock: pracuję w brzeskiej książnicy i to nie na stanowisku księgowej :-D
Gratulacje Hanko! :564:

Re: Nowości kinowe

: 24 sie 2021, 08:53
autor: Fantomas
Już w ten weekend tj. 27 sierpnia wchodzi do kin film "Mistrz" inspirowany historią Tadeusza Pietrzykowskiego znanego jako Teddy. Mistrza wszechwag w KL Auschwitz. "Nigdy nie nokautowałem Niemców od razu masakrowałem ich całe trzy rundy" :-D  Nareszcie jakiś polski film, w tym roku, na który warto pójść. Później bił Niemców Antoni Czortek. Ludzie ze stali.
Koloryzacja zdjęć Pan Mikołaj Kaczmarek. Wiadomo, że gorąco polecam KolorHistorii.
  
 
 
 
 
 

Re: Nowości kinowe

: 24 sie 2021, 11:39
autor: Barabasz
Napisz Fantomasie swoje wrażenia z tego filmu, u mnie w mieście też go wyświetlają i może odwiedzę kino.
Trochę się obawiam tych polskich filmów historycznych. Mam nadzieję, że będzie to raczej film w pełni dramatyczny ani je jakaś rozrywkowa góra patosu.

Re: Nowości kinowe

: 14 wrz 2021, 21:42
autor: Barabasz
Dobrych wiadomości filmowych dzisiaj ciąg dalszy:

Obrazek

W Toruniu kręcone obecnie są sceny do filmu "Filip" na podstawie świetnej powieści Leopolda Tyrmanda.
Toruń staj się  Frankfurtem nad Menem.
Obraz opowiada historię młodego Polaka, którego wojenne drogi wiodą do Frankfurtu nad Menem, gdzie pracuje w jednym z hoteli jako kelner, w grupie młodzieży pochodzącej z krajów okupowanych przez Niemcy.



Był Toruń to teraz cos  o Bydgoszczy. Yvonne i Fantomasie, czy słyszałaś może też o filmie Miasto:

Obrazek

Pytam Was bo film był nagrywany w Bydgoszczy.

...Samotny Detektyw przybywa do miasta, by rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa. Szybko staje się pionkiem w grze, toczonej między lokalnym gangsterem – Wielkim, a Profesorem – twórcą epokowych wynalazków...


 
 
 

Re: Nowości kinowe

: 14 wrz 2021, 21:57
autor: Yvonne
Jasne, że słyszałam.
Było o tym bardzo głośno.
Moja znajoma wraz dziećmi zagrała tam nawet małą rólkę :)
Filmu jeszcze nie widziałam. Podobno jest dość mroczny i przygnębiający.

Re: Nowości kinowe

: 14 wrz 2021, 21:58
autor: Yvonne
"Filipa" nie czytałam.
Chyba czas nadrobić.

Re:

: 18 gru 2021, 02:07
autor: oldmalarz
irycki pisze: 02 kwie 2021, 17:11
 
Za moich czasów też się przebierano za superbohaterów. Tylko ci superbohaterowie byli inni. Kloss, Janek, Gustlik, Winnetou, Old Shatterhand, i tak dalej...


 
Jak mogłeś zapomnieć o Zorro..najprostrzy kostjum w czasach PRL,u fo zrobienia prawie z niczego ..🙂..
 

Re: Nowości kinowe

: 27 sty 2022, 09:21
autor: Piter
Kilka dni temu w sobotę byłem w kinie na filmie " Koniec Swiata czyli Kogel Mogel 4 ". I co można powiedzieć, Film bardzo fajny. Jeśli ktoś czuł się zawiedziony częścią trzecią to po kolejnej czwartej zmieni zdanie. Świetny humor z dużą dawką śmiechu. Film kręci się co prawda wokół ślubu Marcina Zawady z Kasią Wolańską lecz przebija to wszystko wątek niedojrzałego Piotrusia ( Zakościelny ), Marleny ( Skrzynecka ) i jej mamusi która wróciła z Ameryki ( Dorota Stalińska ). Świetna komedia która wywoływała salwy śmiechu w kinie, bo jak wiadomo śmiech to zdrowie. Polecam.
 

Re: Nowości kinowe

: 30 sty 2022, 08:06
autor: Brunhilda
Trochę czasu minie zanim do mnie dotrze ale dzięki! Będę pamietała, ze warto zobaczyć!