Z przygodą na ty

Fantomas pisze: ↑27 kwie 2021, 16:13 przecież nikt też nie wrócił po największy skarb znaleziony w Polsce w Środzie Śląskiej

Ale co innego skarb specjalnie schowany a co innego miecz, którego nikt raczej nie ukrywał. Mnie też zawsze nurtowało (napisałem mniej więcej to samo co Milady na innym forum) skąd biorą się te odnalezione miecze na polach bitew. Za duże, żeby się zgubić w trawie i za cenne, żeby ot tak porzucić.

irycki zgoda. Miecz to nie igła. Jednak pole bitwy było rozległe. Wyobrażam sobie, że rozciągało się na wielu hektarach. Wytłumaczenie przychodzą mi do głowy dwa. Po pierwsze miecz mógł być w miejscu wówczas niedostępnym. Po drugie rycerz, którego giermek miał wrócić po ekwipunek pokonanego wroga, sam poległ, zatem lokalizacja łupu pozostała nieznana.

Tak samo może być taka historia . Broń znalazł chłop pańczyźniany ,chciał sprzedać i zarobić ,jednak nie może być przyłapany z takim orężem ,bo zetną mu głowę za rozbójnictwo . Przenosił gdzieś broń ,po drodzę zobaczył patrol żołnierski i w panice wyrzucił do pobliskiego bagienka ,które po wielu latach osuszania terenu stał się teraz łąką .

Tak, to ciekawe. Pola bitew były dokładnie penetrowane wiec trudno uwierzyć, ze miecz mógł się uchować. Ze swojego poletka wiem, ze europejscy „ protetycy” począwszy od lat 1700nych chodzili po polach po bitwie i poległym rycerzom a później żołnierzom jak w Bitwie pod Waterloo, wyrywali zęby, o ile mieli dobre. Z tych zębów robiło się potem protezy dostępne dla wybrańców ze względu na koszt oczywiście. Zęby osadzane byly w szelaku.


https://www.collectorsweekly.com/articl ... dentistry/

Bruniu, a wiesz, że szczęśliwym posiadaczem sztucznej szczęki był George Washington

A wiem, wiem! Ale chyba nie wyrwanych trupom tylko od niewolników, z kosći słoniowej, z zębów krów i koni... itp...

Kolejny skarb odnaleziony i znowu monety
https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci ... upiec.html
 

A tu prosze!
https://www.tvp.info/53685763/nadlesnic ... -i-pieczec

Historia rodem z "Nowych przygód Pana Samochodzika" Choć osoba pana Kopera raczej nastawia mnie sceptycznie do finału tej akcji.
Zatopione ciężarówki
 

Konfiturek pisze: ↑18 maja 2021, 21:47 Historia rodem z "Nowych przygód Pana Samochodzika" Choć osoba pana Kopera raczej nastawia mnie sceptycznie do finału tej akcji.
Zatopione ciężarówki
 



 

W opisie podano, że zbiory w zatopionych ciężarówkach pochodziły z muzeum Etnograficznego (szkoda, że nie podano z jakiego !?!) czyli akcja rzeczywiście jak z NPPS - morze zbiory Ełku jednak przedostały się dalej nie tonąc w Jezioraku, i tam znalazły swój kres - oczywiście w tym momencie żartuję, ale trop jest ciekawy - Dolny Śląsk obfitował w zabytki etnograficzne.

Jednak artykuł w Wyborczej nie nastraja optymistycznie - DLACZEGO ? - poniżej fragment:

"Jesteśmy w blokach startowych. Mamy już ekipę nurków, która będzie to robiła, mamy archeologów, saperów podwodnych, sprzęt dograny, tylko czekamy na zielone światło. Jest duże prawdopodobieństwo, że te ciężarówki faktycznie tam były, ale czy na przestrzeni lat, to już nie zostało rozgrabione ? Wyciągnięte ? Wiemy, że obok jeziora była dziupla samochodowa. Złodzieje topili tam wraki samochodów. Część tych wraków mieszkańcy wyciągnęli już wcześniej. Czy przy okazji nie wyciągnęli też czegoś więcej ?" (Piotr Koper dla Gazety Wyborczej)

W świetle powyższego wyciagnięcie kilku opon zamiast skarbu wydaje się więc prawdopodobne !

[tak na marginesie - szukając materiałów do znaleziska znalazłem coś z przed kilku miesięcy
https://www.tvp.info/53557297/skrzynie- ... -25-mld-zl
 no i czy wygląd dworku ilustrującego artykuł nie przypomina Nam tego z PSiND ? Tym bardziej że mamy niemal listopadową, deszczową pogodę
myślę, że i w czasach nam współczesnych PS miał by pełne ręce roboty !


 
 
 
 

Winnetou pisze: ↑19 maja 2021, 09:00Choć osoba pana Kopera raczej nastawia mnie sceptycznie do finału tej akcji.
 

 Pan Koper znowu zrobi szum medialny, udzieli kilka płatnych wywiadów polskim i zagranicznym stacjom i wyjdzie na swoje. Ostatnio chyba Discovery wykupiło na wyłączność u niego dokumentację wideo prac poszukiwawczych złotego pociągu i mocno wtopiło bo nic nie znalazł.

Scytowie w Polsce i to pod Toruniem
https://archeologia.com.pl/ponad-25-tys ... ka-uprzaz/
A w ogóle to np. skarbu Czrnobrodego, czyli Edwarda Teacha nigdy nie odnaleziono może czasu już gotować się do wyprawy
 
 

Fantomas pisze: ↑22 maja 2021, 21:37 A w ogóle to np. skarbu Czrnobrodego, czyli Edwarda Teacha nigdy nie odnaleziono może czasu już gotować się do wyprawy
 
 

 

ooo! Popieram! Wpisuje się na listę! 

Grobowce megalityczne odkryto także w Wielkopolsce. Już nie tylko Kujawy. https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci ... olski.html

Fantomas pisze: ↑28 lip 2021, 20:17 Grobowce megalityczne odkryto także w Wielkopolsce. Już nie tylko Kujawy. https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci ... olski.html

 

Tak obok Poznania 10 km na płn., w lesie miejscowości Sobota . Na lidarze każdy może to zobaczyć. Niby tak blisko Poznania a jak wiele do odkrycia. Jak grobowce to i osiedle musiało być z długich chat , może to obecna któraś z miejscowości ?

Ale ja nie zapomnę Wietrzychowic i fajnego spotkania grupowiczów już po zlocie w Brześciu Kujawskim.

TomaszL pisze: ↑29 lip 2021, 16:21 Ale ja nie zapomnę Wietrzychowic i fajnego spotkania grupowiczów już po zlocie w Brześciu Kujawskim.

 

Pomysłodawca festynu archeologicznego w Wietrzychowicach Adam Myrta nie organizuje już tam tej imprezy. Wiosną tego roku pojawił sie w u mnie w bibliotece i rozmawialiśmy o tym, że to było bardzo ważne wydarzenie kulturalne które gromadziło dużą liczbę turystów i pasjonatów archeologii i historii. Ludzie potrafili przejechać setki kilometrów np z Poznania by uczestniczyć w tym jakże fajnym festynie. I właśnie wtedy wpadliśmy na pomysł by "Wehikuł czasu" przenieść do Brześcia. Nie ma u nas grobowców megalitycznych ale Brześć słynie z wielu  niesamowitych odkryć np chaty trapezowatej czy naczynia do produkcji sera. Zaczynamy już w tym roku. Pieniędzy nie ma zbyt wiele ale postaramy się zrobić też fajne wydarzenie. Chata pojawi się pewnie w kolejnym roku a w tym będzie wielu naukowców i pasjonatów tego okresu historycznego, którzy postarają się przybliżyć zwiedzającym tamte realia. Impreza będzie odbywać się na terenach wokół jeziora Cmentowa oraz w BCKiH Wahadło. Zapraszam wszystkich chętnych 18 września 2021 r. do uczestnictwa. Dokładny plan przedstawię gdy tylko będę znała szczegóły Już mogę zdradzić że jednym z naukowców, którzy zostali poproszeni o uczestnictwo, przygotowanie stoiska z ... (jeszcze nie wiem z czym ) i prelekcję będzie TomaszK.
 

Hanka pisze: ↑29 lip 2021, 20:35

Zapraszam wszystkich chętnych 18 września 2021 r. do uczestnictwa. Dokładny plan przedstawię gdy tylko będę znała szczegóły Już mogę zdradzić że jednym z naukowców, którzy zostali poproszeni o uczestnictwo, przygotowanie stoiska z ... (jeszcze nie wiem z czym ) i prelekcję będzie TomaszK.

 


 

Wspaniale!
Będziemy oczywiście
 

Jak tylko będę miał wolny czas to nie odpuszczę takiego wydarzenia. Tym bardziej, że będzie można posłuchać wykładów TomaszKa.
Hanka, jaka jest przyczyna zerwania z tradycją organizowania festynów archeologicznych w Wietrzychowicach? Frekwencja była raczej zadowalająca, a samo wydarzenie bardzo ciekawe.
Szkoda bo kujawskie grobowce starsze niż Stonehenge to naprawdę nie lada gradka, a mimo to mało jeszcze rozpowszechniona wśród świadomości polskich i zagranicznych podróżujących . Ten festyn zawsze przyciągał nowych turystów, a szczególnie dzieci mogły złapać haczyk historyczny dzięki wspaniałym warsztatom towarzyszących temu wydarzeniu.
 

O przyczynie zerwania współpracy mogę napisać Ci na priv. Impreza w Wietrzychowicach się odbędzie ale będzie miała raczej charakter festynu ludowego z koncertem disco-polo. Zobaczymy co nam wyjdzie w Brześciu bo obsada stanowisk i kadra naukowa, która przyjeżdżała tam będzie w tym roku u nas.

Hanka pisze: ↑30 lip 2021, 18:39 Impreza w Wietrzychowicach się odbędzie ale będzie miała raczej charakter festynu ludowego z koncertem disco-polo.
 

Hanko okazuje się że chyba nie będzie tak źle (wiadomość z dzisiejszej Gazety Wyborczej):

"...Od lat we wrześniu na terenie Parku Kulturowego Wietrzychowice odbywa się festyn archeologiczny. W tym roku imprezę zaplanowano 5 września.
Jak informują organizatorzy, podczas festynu prezentowane będą stanowiska archeologii doświadczalnej ukazujące życie w neolitycznej wiosce.
Będzie można spróbować swoich umiejętności w lepieniu glinianych naczyń, potrenować strzelanie z łuku. Uczestnicy zobaczą, jakimi narzędziami i
przedmiotami posługiwano się dawniej w życiu codziennym. Będą stanowiska związane z myślistwem i łowiectwem, gdzie zaprezentowane
zostaną dawne techniki obróbki skóry, sposoby wytwarzania narzędzi z rogu, przedmioty związane z rybołówstwem, tkactwem, a także wypiek
podpłomyków i wędzenie mięsa. Na specjalnym stanowisku będzie można kupić sobie jakąś pamiątkę z imprezy, np. pocztówkę, kubek itp.

Podczas imprezy zaplanowano koncert folkowego zespołu Orkiestra świętego Mikołaja. Zagra także Zespół Jar tworzący muzykę inspirowaną
m.in. legendami i obrzędowością Słowian, a także duet Żniwa łączący elementy folku, muzyki dawnej i współczesnej...."

Wychodzi zatem, że będziemy mieli w pobliżu jednoczenie dwie imprezy historyczne w jednym czasie 

 

Może dużo krytyki było i teraz starają się jednak zrobić tak, jak było w latach ubiegłych. Żeby ocenić - trzeba uczestniczyć.

W takim razie postaram się uczestniczyć w obu wydarzeniach.

Przy okazji zapytam może ktoś wie. Czy grobowce kujawskie w Wietrzychowicach i Sarnowie mające ok. 5500 lat to najstarsze "budowle" ludzkie w Polsce czy są jakieś inne jeszcze starsze?

Nie jestem pewien czy impreza w Brześciu miała nawiązywać do Wietrzychowic, ale w Brześciu już od kilkudziesięciu lat powinny odbywać się festyny archeologiczne. W pobliżu brzeskiego jeziora Cmentowo odkopano w latach 60-tych pozostałości osady złożonej z kilkudziesięciu drewnianych domostw (tzw. chat trapezowych), długości po 30m każdy. To był najbardziej rozwinięty cywilizacyjnie ośrodek w tej części ówczesnej Europy, o charakterze elitarnym, na co podobno wskazują odkopane zabytki i rodzaj diety mieszkańców. Tam już dawno miała powstać rekonstrukcja w rodzaju Biskupina i to tym odkryciom ma być poświęcony festyn archeologiczny 18 września. Mam nadzieję że takie festyny będą teraz co roku, a mieszkańcy Kujaw będą mieli tym samym  więcej imprez archeologicznych do odwiedzenia. 
 
 

Przepraszam, ze zmieniam temat I z Brześciu przenoszę Wasza uwagę do Bydgoszy ale znalazłam coś takiego. Yvonne, byłaś tam?
https://www.tvp.info/55176281/bydgoszcz ... zed-wiekow

Co prawda to nie w Polsce ale odkrycia dokonali polscy archeolodzy!

https://www.tvp.info/55317989/egipt-arc ... ym-egipcie

Naszyjnik piękny musiał być… i w kształcie serca?! Myślałam, ze to może współczesny motyw.

https://www.tvp.info/55498529/na-budowi ... -bizuterie

Link dotyczy wykopalisk w więzieniu w Łęczycy. Szukają tam grobu Księcia Kazimierza II Łęczyckiego.

Myślę, że księcia pochowano raczej w jakiejś kaplicy, a to chyba fragment zwykłego cmentarza. To na prawo od szkieletu, to tzw. "gruz kostny" - szczątki znajdywane przy przekopywaniu starych grobów i zakopywane razem. 
 

To by się przecież zgadzało, więzienie to dawny kompleks klasztorny dominikanów wraz z kaplicą oczywiście. Godne miejsce na pochówek książęcy.