Szybki jestem co?Yvonne pisze: A kiedy Ty tam wszedłeś?
Nie widziałam tego momentu
Ty chyba w tym momencie byłaś tuż pode mną.
Może w czasie trzeciego forowego zlotu w Brześciu Kujawskim coś na ten temat się dowiemy? Może do tego czasu odkryją coś nowego?TomaszK pisze:Opowieści z krypty ! Brawo Panno Moniko, na tę część relacji czekałem od kilku tygodni.
Nie śniło się Wam to po nocach ? To teraz się przyśni. I mam nadzieję, że nie boicie się klątwy Tutanachamona
A na poważnie, czy ktoś zwrócił uwagę, że dostaliśmy się tam przez otwór wykuty w podłodze, który na pewno nie był dawnym wejściem do krypty ? Jeżeli to jest zupełnie nowo utworzone wejście do tych podziemii, to skąd się wzięła sterta kości wysypanych na stercie gruzu ? Jeżeli sterta gruzu pochodzi z zawalenia się części kościoła po pożarze w 1922 roku, to którędy można było tam wejść (bo nasz otwór jeszcze nie istniał), żeby położyć kości na tej stercie gruzu ? Tam musi być jakieś drugie, ukryte wejście. Może gdzieś w rejonie chrzcielnicy ?
Rzeczywiście piękne miejsce. Ale ten majestat śmierci, o którym pisze Panna Monika, będzie w przyszłości przeszkodą, w udostępnieniu tego miejsca turystom. Chyba, że krypta zostanie opróżniona, a zakonnicy zostaną pochowani na brzeskim cmentarzu.Barabasz pisze:A to zdjęcie na miejscu TomaszKa bym sobie oprawił
Obrazek
Myślę, że wszyscy na to czekali.TomaszK pisze:Opowieści z krypty ! Brawo Panno Moniko, na tę część relacji czekałem od kilku tygodni.
Nie śniło się Wam to po nocach ? To teraz się przyśni. I mam nadzieję, że nie boicie się klątwy Tutanachamona
Rybka, to była boska, Wszystko było genialne, zapiekane ziemniaki, mięseczko a dopełnieniem była klimatyzacja w lokalu.TomaszK pisze:Ryba była genialna, wspominam ją do dziś. Zjadłem pięć albo sześć kawałków, chociaż w domu jadam rybę tylko na wigilii.
Zauważyliście, że podczas odsłonięcia tablicy biły dzwony w mieście?Czesio1 pisze:Część siódma przedstawia główne wydarzenie zlotu, dzięki któremu spotkaliśmy się pod koniec sierpnia w Brześciu Kujawskim. A zatem przeżyjmy to jeszcze raz:
Nie dobrze, a bardzo dobrze.Czesio1 pisze:Dobrze prawisz TomaszKu.TomaszK pisze:Właśnie dowiodłaś, że się nadajesz. Ale wszystkie jesteście wygadane (mam na myśli nasze forowe Gracje), więc na kolejnych zlotach będziecie występować po kolei.
VdL pisze:Myślę, że nie ma osoby , która zaprzeczy mym słowom, że byłaś rewelacyjna i godnie reprezentowała nas forum.
ja powiem krótko, ma gadane jak ta lala!zbychowiec pisze:Bardzo ładny wywiad, Yvonne. Nie masz absolutnie żadnych powodów do kompleksów.
Podbijam!Barabasz pisze:Wg mnie także Yvonne jest stworzona do wszelkich wystąpień publicznych.
A ja raczej sądzę, że forowy prelegent!Barabasz pisze:Nie wiem jakie są zasady przyznawania sprawności "ambasador" ale Yvonne pewnie na nią zasługuje!
Faktycznie, dzięki irycki za czujność i zwrócenie uwagi na błąd. To dlatego, że pierwotnie oba te odcinki miały tworzyć jedną całość, ale miałem problem jak ich zatytułować.irycki pisze:ślinka mi pociekła. Ach ten obiadek...
Czesiu, wkradł Ci się błąd, odcinek dziewiąty czyli obiad ma w czołówce napisane "Odcinek 8".