Z przygodą na ty

Yvonne pisze:irycki napisał/a:
Jak będzie nowy to może nie podtrzymać. Ale dyrektorzy szkół nie zmieniają się szczególnie często..


Dokładnie.
Czasem mam wrażenie, że w ogóle się nie zmieniają

Czasem się zmieniają, gdy jest nowe rozdanie polityczne.

Tu jest klimat:

https://zabytek.pl/pl/obiekty/moja-wola ... -parkowy/8

Yvonne pisze: Jeśli do tego dorzucimy w czasie rozmowy jakieś korzyści dla szkoły, typu pogadanka TomaszKa z eksponatami o tym jak rozłupywać czaszki , to szanse wzrastają.

Załatwione
Ale nie bardzo sobie wyobrażam wpuszczenie obcych ludzi (nas) do czynnej szkoły, nawet w dni wolne od nauki.

TomaszK pisze:

Yvonne pisze: Jeśli do tego dorzucimy w czasie rozmowy jakieś korzyści dla szkoły, typu pogadanka TomaszKa z eksponatami o tym jak rozłupywać czaszki , to szanse wzrastają.

Załatwione
Ale nie bardzo sobie wyobrażam wpuszczenie obcych ludzi (nas) do czynnej szkoły, nawet w dni wolne od nauki.

To widać, że nigdy nie byłeś na koloniach, podczas których mieszkało się w szkole właśnie 🙂
Ja byłam kilka razy.

Całą podstawówkę jeździłem na kolonie, spaliśmy w klasach opróżnionych z ławek, zastawionych łóżkami. Ale wtedy organizatorem pobytu były same szkoły, a kolonie odbywały się w wakacje. Teraz mówimy o długim weekendzie poza wakacjami i to my będziemy jedynymi organizatorami. Dyrektor być może zgodziłby się na nasze noclegi, ale pod warunkiem, że w szkole sa pomieszczenia do tego przystosowane, a nocami, ktoś z pracowników musiałby nas pilnować, żebyśmy nie narobili szkód albo nie wchodzili do zamkniętych pomieszczeń.

Znalazłem takie dworki. Ciężko znaleźć coś atrakcyjnego, ale może któryś się nada.
https://e-turysta.pl/palac-popowo-stare ... 16234.html
https://www.na-kaszuby.pl/Ciekawe_miejs ... zynie.html

Ten pałac Popowo wygląda, że ma klimat.

PawelK pisze:Ten pałac Popowo wygląda, że ma klimat.

Oj tak.
Tylko że to jest hotel 4* cena za noc 270zł. Do wymaganych 35 - 50 chyba nie zejdziemy.

Myśikrólik wcześniej sygnalizował problem. Co fajny dworek to albo dostępny tylko z zewnątrz (czyli w środku ruina, dobra na squat, ale nie na noclegi listopadowe), albo ośrodek użyteczności publicznej (była szkoła, a ja znalazłem centrum rehabilitacji ruchowej dla dzieci) albo hotel z "odpowiednimi" cenami. Ciężka sprawa.

To jedźmy dalej z przeglądem. Niektóre obiekty mogły już się gdzieś pojawić. Na razie patrzymy na zewnętrze i czy jest cień szansy na nocleg. Wydaje mi się, że dwory odrestaurowane nie wchodzą w grę, bo albo są na użytek własny i przecież nikt takiej hałastry nie wpuści, albo przerobione na hotel i pieruńsko drogie. Prywatne, ale nie do końca odrestaurowane, wydaje się, że istnieje szansa zeby nas ktoś wpuścił.

Tu jest wszystko co potrzeba, kwestia, czy jest z kim i o czym gadać. To o tym chyba pisał PawelK w 2019, ze wraca do właścicieli. Jest sens wg Was uderzyć do nich?
http://www.polskiezabytki.pl/m/obiekt/2015/Bialaczow/

Kolejny piękny, ale prywatny i odrestaurowany. Nie mam tu złudzeń, chyba że to wujek jakiegoś forowicza. Wrzucam mimo to:
http://www.polskiezabytki.pl/m/obiekt/2009/Bedlno/

Bardzo fajny dworek zwłaszcza ze zdjęciami w jesiennej scenerii. Niestety informacje skąpe. Warto szukać?
http://www.polskiezabytki.pl/m/obiekt/2005/Bartoszowka/
Doczytałem, że prywatne, ogrodzone i chyba na sprzedaż. W środku budynku ruina:(

A takie coś Wam się podoba?
http://www.polskiezabytki.pl/m/obiekt/2394/Glowno/

I jeszcze z moich okolic. Co prawda nie dwór, a bardziej pałacyk, ale byłby do ugryzienia chyba, po rozmowie z jednym radnym.
http://www.polskiezabytki.pl/m/obiekt/5621/Chraplewo/

To jest jeszcze coś takiego
http://serwis.netstrefa.pl/private/zlota/palac.php
podobno już teraz odnowiony ale do dziś nie udało mi się znaleźć żadnych szczegółów dotyczących właściciela.

Dla ciekawych, czytających kontynuacje to miejsce, które wynalazłem po przeczytaniu "Castrum doloris".

A ja mam coś takiego. Wielkopolska.
http://www.polskiezabytki.pl/m/obiekt/5 ... _Podlesne/

PawelK pisze:To jest jeszcze coś takiego
http://serwis.netstrefa.pl/private/zlota/palac.php
podobno już teraz odnowiony ale do dziś nie udało mi się znaleźć żadnych szczegółów dotyczących właściciela.

Dla ciekawych, czytających kontynuacje to miejsce, które wynalazłem po przeczytaniu "Castrum doloris".

Kolejna rzecz którą ciężko pogodzić to pojemność. Chcielibyśmy w kilkanaście osób(a może i więcej) spać w Niesamowitym Dworze, a przecież w książce spało tam raptem troje i nie było w nim chyba tyle miejsca. Szukając noclegu w podobnych do dworu miejscach, nie pomieścimy się.

Może zatem znaleźć nocleg w pobliżu i zrobić go dla chętnych w czymś bez wygód, ale z klimatem?

Mysikrólik pisze:Kolejna rzecz którą ciężko pogodzić to pojemność. Chcielibyśmy w kilkanaście osób(a może i więcej) spać w Niesamowitym Dworze, a przecież w książce spało tam raptem troje i nie było w nim chyba tyle miejsca. Szukając noclegu w podobnych do dworu miejscach, nie pomieścimy się.

Może zatem znaleźć nocleg w pobliżu i zrobić go dla chętnych w czymś bez wygód, ale z klimatem?

Tam każdy miał pokój na wyłączność.
My takich luksusów nie potrzebujemy.

Yvonne pisze:Tam każdy miał pokój na wyłączność.
My takich luksusów nie potrzebujemy.

Czyli przy 24 osobach, spalibyśmy po 8? :shock:
Na 14 osób dwór w Rzepiszewie wystarczy.

Pałac w Turwii
https://koscian.naszemiasto.pl/palac-w- ... c8-4794006
Obecnie mieści Stację Badawczą środowiska Rolniczego i Leśnego PAN

A tutaj to tylko z włamaniem i na dziko. Za to niesamowicie.

http://www.polskiezabytki.pl/m/obiekt/1037/Jankowo/

Mysikróliku,
wszystkie propozycje są super. Pozostaje tak naprawdę tylko problem kto nas tam wpuści i pozwoli na nocleg A cała reszta to jest do ułożenia....
A jak się okazuje, to wcale nie takie proste. W dworach, w których są szkoły, domy opieki i inne stale użytkowane - nie ma raczej szans. Na dwory typowo komercyjne nas nie będzie stać. Pozostają tylko te, które mają właściciela z którym można się dogadać.....
Można też iść na żywioł i zamieszkać w warunkach urbexowych....mi to akurat nie robi....ale wiem, że nie o to chodzi w tej eskapadzie.

Mysikrólik pisze:Kolejna rzecz którą ciężko pogodzić to pojemność. Chcielibyśmy w kilkanaście osób(a może i więcej) spać w Niesamowitym Dworze, a przecież w książce spało tam raptem troje i nie było w nim chyba tyle miejsca. Szukając noclegu w podobnych do dworu miejscach, nie pomieścimy się.

Mysikróliku w książce przy opisie dworu w Janówce mamy:
"Po lewej ręce, w pobliżu frontowego wejścia wąski korytarzyk prowadził do kuchni, po drodze mijało się troje drzwi wiodących do pokojów: zielonego, żółtego i czerwonego (...)
Na piętrze po lewej stronie mieściła się biblioteka z kominkiem i dwa pokoje: dawny gabinet Czerskiego i jego sypialnia. Po prawej zaś strome, nad salą balową, było pięć niedużych pokojów, dwa z nich w amfiladzie, a trzy z samodzielnym wejściem, z głównego korytarza i małego korytarzyka."

Czyli w dworze spała rzeczywiście tylko trójka bohaterów ale jednocześnie wszystkich pokoi było aż 10.