Radio 357

[Fantomas]

E tam sekowanie "Again", gdy w pierwszej 10 tce jest "Wish You Were Here", "Bohemian Rhapsody", "Brothers in Arms" czy "Stairways to Heaven" nie ma sensu.

[Ater]

Top radia 357 jest jak noworoczny koncert filharmoników wiedeńskich, wiadomo, kto będzie w pierwszej dziesiątce i tak jest od x lat. Przecież wiadomo, że niewiele się zmieni. Jak dla mnie tu nie chodzi o rywalizację tylko o posłuchanie piosenek które 40 lat temu promowała Trójka, takie perpetum mobile.

[Czesio1]

Leśne dziadki są wszędzie takie same. Czy to 357, czy Trójka, czy PZPN.


 

Grzeszysz Fantomasie, oj bardzo grzeszysz. Ale położę to na karb tego że chyba nie słuchasz 357, bo oprócz tych jak to nazywasz "leśnych dziadków" (których nomen omen wielu słuchaczy uwielbia, za którymi poszło po rozpadzie Trójki i dla których jest właśnie patronami tego radia) to w tym radio jest też wielu młodych prowadzących.

A Marillion? Na którym był Marillion i Sting?


 

Byli na tych miejscach, na których umieścili ich słuchacze oddając głosy. Twoim zdaniem Joy Division powinien być w pierwszej 10-tce, ale z głosów wynika, że popularniejszy wśród głosujących był Archive. I to jest urok tego Topu.

Pewna formuła się wyczerpała moim zdaniem.


 

A może to świadczy o tym, że teraz nie ma już tak dobrej muzyki jak kiedyś? A przynajmniej dla nas? Pamiętasz johny co ostatnio mówiłeś o serialach? Że ostatnim dobrym polskim serialem jest Ranczo. Może z muzyką jest podobnie? Do starych polskich seriali wracamy z chęcią i przyjemnością i nie mówimy że to odgrzewany kotlet. Zresztą napisał to już powyżej Ater:

Jak dla mnie tu nie chodzi o rywalizację tylko o posłuchanie piosenek które 40 lat temu promowała Trójka, takie perpetum mobile.

 

Dokładnie tak jest, To jedyna taka okazja, żeby tylu świetnych kawałków posłuchać wspólnie ze słuchaczami w jednym czasie.
 

[Czesio1]

To nie jest krótki utwór radiowy, piosenka do tańca, czy do pracy w ogrodzie. To utwór który wprowadza słuchacza w trans, w którym się odpływa, cieszy każdą nutą pięknego utworu tak ja to odczuwam i jak się okazuje ogromna ilość słuchaczy radia 3 i 357.

 

W tym również i ja.
 

[PawelK]

A może to świadczy o tym, że teraz nie ma już tak dobrej muzyki jak kiedyś? A przynajmniej dla nas?  

 

Chyba to drugie. Jak się poczyta felietony, obejrzy filmy z lat 50-60 ubiegłego wieku, to zgredzi twierdzili to samo. To co się gra to nie jest muzyka... Chyba taka jest kolej rzeczy.

[TomaszL]

Odnośnie fenomenu "Again":

Barabasz to ujął idealnie - "to co piękne może trwać bez końca". Są fajne kawałki, ale wysłuchanie ich kilkukrotnie pod rząd jest wyzwaniem. Dobry utwór można puszczać w kółko nawet kilka godzin i nie męczy.

Są naprawdę dobre zespoły, ale czasami przeciętnym zespołom uda się zrealizować jeden genialny utwór, który plasuje się w czołówce na wiele lat.

[Mysikrólik]

Przy "Again" mógłbym się pochlastać, potem zmartwychwstać, zrobić kawę, wyprowadzić psa, a potem zasnąć.

[johny]

johny nie wiedziałem, że ogladasz Stranger Things.

 

Nie oglądam, tylko słyszałem po akcji z MoP.
 

[Fantomas]

Czesiu mam wrażenie, ze dziennikarze Radia 357 po prostu się nie rozwijają. O Marku Niedźwiedzkim już się kiedyś wypowiedziałem. To znaczy o jego widzeniu muzyki. Mam wrażenie, że Ci ludzie przesłuchali w życiu 100 płyt i nie więcej. Twierdzenie, że Queen, Pink Floyd, Dire Straits to topowe zespoły, a ich utwory to naj, naj ever nie jest prawdziwe. Podobnie można twierdzić, że Ludlum no największy pisarz. Jeszcze rozumiem obecność The Doors w pierwszej 10. Nawet Guns'n'Roses jakoś się broni, ale wymienieni i Led Zeppelin to nie mam pojęcia skąd się tam biorą. Co do "Love Will Tear Us Apart" zawsze się obroni, bo zawsze ktoś chętnie posłucha o miłości, która się skończyła. Reasumując, Ci którzy mają gust muzyczny ukształtowany przez dawną Trójkę zawsze zagłosują na utwory takie jak "Brothers in Arms" albo "Bohemian Rhapsody".
 

[Czesio1]

Co do "Love Will Tear Us Apart" zawsze się obroni, bo zawsze ktoś chętnie posłucha o miłości, która się skończyła.

 

Fantomasie, być może, że ktoś chętnie posłucha, nawet ja. Ale w Topie to wystarczyło tylko do 97 miejsca. Bo więcej było chętnych do posłuchania innych kawałków, właśnie tych Quuen, Dire Straits czy Pink Floyd. To kwestia gustu.

Reasumując, Ci którzy mają gust muzyczny ukształtowany przez dawną Trójkę zawsze zagłosują na utwory takie jak "Brothers in Arms" albo "Bohemian Rhapsody".

 

Naprawdę tak nisko oceniasz słuchaczy 357 czy dawniej Trójki, że beznamiętnie łykają wszystko co im podstawią dziennikarze radia? Tak beż przemyśleń, bez emocji, bez własnych ocen?? Może oni głosują na Bohemian czy Brothers dlatego że im się to po prostu podoba?
 

[TomaszL]

Przy "Again" mógłbym się pochlastać, potem zmartwychwstać, zrobić kawę, wyprowadzić psa, a potem zasnąć.



 

Mysikróliku - dlatego, że jest taki długi (wystarczy czasu na te wszystkie czynności) czy też że ma różne części nakłaniające do tych czynności. A może jest inny powód. 
Pytam, bo bardzo zaintrygowała mnie Twoja wypowiedź.
 
 

[johny]

Jałowa nasza dyskusja. Każdy pewnie zostanie przy swoim zdaniu. Nie ma co się obrażać, że wyniki są jakie są, bo to wszak głosy słuchaczy. Ale ciekaw jestem jakby to było gdyby zastosować mój sposób głosowania. Ja kolejny raz już się nie dam nabrać na odgrzewanego kotleta. Zamiast znów słuchać znanych do bólu nut wolę sobie odpalić takie Rock Bottom UFO (jeden z najbardziej niedocenionych zespołów rockowych) i posłuchać jak maestro Michael Schenker rozwala mój umysł. Coś bardziej lirycznego? Proszę bardzo! In Your Room Depeche Mode. Absolutnie genialna kompozycja! Jakiś niespokojny duch wczesnych lat 90? Layne Staley i kosmiczne Would? Alice In Chains. Mainstream? Orion Metalliki, łzy same napływają do oczu! I tak jeszcze można by pisać i pisać.
 

[johny]

A w 357 są fajni redaktorzy! Łukasz Dunaj robi robotę we wtorkowe wieczory, a Mateusz Fusiarz jak przyloi Slayerem czy inną Panterą to aż miło! 
 
 

[johny]

Ale fakt faktem, Niedźwiedź nigdy mnie nie przekonywał.

[Fantomas]

No dobra gusta, gustami ale z Zenka i Sławomira podsmiechujki. Już nic nie napisze...bo mnie zlinczujecie za porównania. Głosują tylko patroni, czy każdy może?

[Czesio1]

Głosują tylko patroni, czy każdy może?

 

Głosują tylko patroni Fantomasie. 

[Mysikrólik]

Nie no żarcik taki. Zgadzam się z Czesiem.
Skoro takie są wyniki, to takie są gusta głosujących. Kto chce posłucha, kto nie, to wyłączy.

[Czesio1]

W najbliższą niedzielę w Radio357 w audycji "Korzenie i skrzydła" od godz. 20:00 gościem Grzegorza Sajóra będzie Filip Łobodziński.