Zapomniałem.
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16416
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 391 razy
- Otrzymał podziękowań: 197 razy
Re: Zapomniałem.
Witaj Alfredzie,Von Dobeneck pisze:Zapomniałem się przywitać. Jako nowy członek forum, witam wszystkich starych.
Napisz kilka słów o sobie, skąd jesteś, jak zaczęła się Twoja przygoda z...przygodą?
Mam niemieckie korzenie, ale kwiaty już polskie. Kiedyś, jak jeszcze byłem wysokim, przystojnym blondynem, próbowałem przy pomocy narzeczonej wystrychnąć na dudka pewnego polskiego detektywa, ale fafluchten spryciarz nie dał się nabrać.
Teraz jestem prawomyślnym i praworządnym obywatelem. Płacę podatki i chodzę na wybory...Miss Polonia.
Moja przygoda z przygodą rozpoczęła się...przygodą z serialem Pan Samochodzik i Templariusze, we wczesnych latach 80'. Z ciekawości sięgnąłem po książkę, a potem to już poszło... Szkolne bibliotekarki wpędzałem w depresję, domagając się wszystkich tomów Pana Samochodzika jednocześnie, nie pomagały perswazje, że można wypożyczyć tylko trzy książki jednocześnie. Groziłem i prosiłem, na przemian, byłem gotów posunąć się do przekupstwa, byle tylko mieć komplet.
Teraz jestem prawomyślnym i praworządnym obywatelem. Płacę podatki i chodzę na wybory...Miss Polonia.
Moja przygoda z przygodą rozpoczęła się...przygodą z serialem Pan Samochodzik i Templariusze, we wczesnych latach 80'. Z ciekawości sięgnąłem po książkę, a potem to już poszło... Szkolne bibliotekarki wpędzałem w depresję, domagając się wszystkich tomów Pana Samochodzika jednocześnie, nie pomagały perswazje, że można wypożyczyć tylko trzy książki jednocześnie. Groziłem i prosiłem, na przemian, byłem gotów posunąć się do przekupstwa, byle tylko mieć komplet.
Ja nosiłem w tornistrze, razem z podręcznikami. Tak wszystko układałem, żeby się zmieściło. A w 90' kiedy miałem pod nosem bibliotekę publiczną, gminną, czy jakąś, to brałem ile chciałem książek, bo sąsiadka była bibliotekarką. Zawsze brałem dużo, żeby się nie odrywać za często od lektury.zbychowiec pisze:Witaj Dobek! Ja nosiłem książki z biblioteki w reklamówce (zawsze pełna).
Witaj Jacku, szybko zdrowiej i będziemy się całować.Jacekxt pisze:Witaj Dobeczku Drogi! Wybacz, że Cię nie ucałuję, mam gorączkę i mogę zarażać...
(to trzeba mieć pecha, by latem zachorować.... )
-
- Zlotowicz
- Posty: 533
- Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
- Tytuł: Degustator porzeczek
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 13 razy
- Otrzymał podziękowań: 32 razy
- Jacekxt
- Zlotowicz
- Posty: 189
- Rejestracja: 17 lip 2013, 08:44
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
A tak wracając do powitań, to powiem Wam i Tobie Dobeczku, że to jest wspaniale, że jesteś z nami. Od razu zrobiło się tak jakoś cieplej, przyjaźniej, milej... Masz dar tworzenia dobrego klimatu. Dobry z Ciebie chłop niesamowicie. Jestem przekonany, że zwalczysz swoją wielką wadę- absencję w uczestnictwie w oficjalnych Zlotach Naszego Forum , czyli zawsze załatwisz sobie zastępstwo na w/w czas. Bo to dopiero będą Zloty, gdy Dobek na nich zawita!!!
Jacku, bardzo bym chciał, ale moja wrodzona nieśmiałość, której nie mogę przełamać, nie pozwala mi jechać dalej niż Stare Miasto w Warszawie. Myślę, że przełamię ją za jakieś dwa lata.Jacekxt pisze: Jestem przekonany, że zwalczysz swoją wielką wadę- absencję w uczestnictwie w oficjalnych Zlotach Naszego Forum , czyli zawsze załatwisz sobie zastępstwo na w/w czas. Bo to dopiero będą Zloty, gdy Dobek na nich zawita!!!
Witaj Dobeczku, cieszę się, że jesteś z nami!
Witaj Tomciu, tez się cieszę. Jak zrobię porządek z nieśmiałością, to nawiedzę Olsztyn i okolice. Będziesz mógł sie chwalić, że mieszkasz w nawiedzonym mieście.
- Milady
- Zlotowicz
- Posty: 1437
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:49
- Miejscowość: Bezludna Wyspa
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
Przecież Dobek w zeszłym roku w listopadzie zdobył się na odwagę i sam zorganizował zlot u siebie!Von Dobeneck pisze:Jacku, bardzo bym chciał, ale moja wrodzona nieśmiałość, której nie mogę przełamać, nie pozwala mi jechać dalej niż Stare Miasto w Warszawie. Myślę, że przełamię ją za jakieś dwa lata.
A i mini zloty się odbywały.
No właśnie Ciebie się obawiam najbardziej. Czesio coś mi wspominał, że w Tatrach ciągle Go biłaś, pomiatałaś nim, a biednemu Nietajence kazałaś nosić Twój plecak... To co mnie może czekać w Tumie.... Wykopanie nowego tunelu z Kolegiaty na Uroczysko?Milady pisze:Już ja Cię namówię.
No chyba, że mnie się boisz?