VdL pisze: ↑02 gru 2021, 13:12Co się dziwić. Przecież tu się niewiele dzieje.
Forum przygodowe, tylko przygód brak. Większość siedzi w domach albo ma lenia , żeby coś napisać...
Tomaszu nie idź tą drogą.
Dziękuję za poradę, ale może sam coś napiszesz ? Jeżeli już jesteśmy w temacie zamierającego forum, to może coś w tematach samochodzikowych ?
Chętnych do krytyki jest wielu, ale poza Fantomasem poruszajacym tematy historyczne, w działach poświęconych książkom Nienackiego nie widać noc nowego. Proszę bardzo - jest pole do własnych działań. To te tematy ściągają do nas nowych forowiczów.
Tomaszu , wszystko już zostało napisane. Mamy powielać? Przecież nie będziemy rozprawiać o ilości gzów na Kozim Rynku.
Forum jest przygodowe , amy rozprawiamy o pomidorowej.
VdL pisze: ↑02 gru 2021, 13:12Co się dziwić. Przecież tu się niewiele dzieje.
Forum przygodowe, tylko przygód brak. Większość siedzi w domach albo ma lenia , żeby coś napisać...
Tomaszu nie idź tą drogą.
Dziękuję za poradę, ale może sam coś napiszesz ? Jeżeli już jesteśmy w temacie zamierającego forum, to może coś w tematach samochodzikowych ?
Chętnych do krytyki jest wielu, ale poza Fantomasem poruszajacym tematy historyczne, w działach poświęconych książkom Nienackiego nie widać noc nowego. Proszę bardzo - jest pole do własnych działań. To te tematy ściągają do nas nowych forowiczów.
Tomaszu , wszystko już zostało napisane. Mamy powielać? Przecież nie będziemy rozprawiać o ilości gzów na Kozim Rynku.
Forum jest przygodowe , amy rozprawiamy o pomidorowej.
VdL pisze: ↑02 gru 2021, 20:04Tomaszu , wszystko już zostało napisane. Mamy powielać? Przecież nie będziemy rozprawiać o ilości gzów na Kozim Rynku.
Nie, nie wszystko zostało napisane. Ja marzę o napisaniu inspiracji do "Nowych przygód", o ustaleniu skąd się wziął pomysł na Bursztynową Wenus, skąd pomysł na ciężarówkę wiozącą po lodzie eksponaty z jakiegoś muzeum, gdzie jest pierwowzór jeziora Jasień, gdzie Nienacki widział mauzoleum Haubitzów i grób Regirungsratha, czy jest gdzieś w Polsce loża masońska z ukrytymi przejściami, czy grób na cmentarzu żydowskim w Pradze z rysunkiem takim jak na "blaszce" istnieje naprawdę, czy bliżej Brześcia są bunkry, w których można było ukryć skarby Dunina/Kronenberga, gdzie znajduje pierwowzór wyspy, bo na pewno nie w Ciechocinku, skąd pochodzi pomysł studni rozszerzającej się w dół, szukam w cyfrowych biblioteach programu telewizyjnego z gazety z początku lat 70-tych z serialem "Zamki nad Loarą" ...
Alternatywą dla obecnego zastoju, jest założenie nowego, osobnego forum, najlepiej zamkniętego, na którym będziemy dzielić się wspomnieniami z własnych wypraw, ulubionymi utworami muzycznymi, poglądami politycznymi i życzeniami. Jesteśmy przecież grupą przyjaciół i takie forum na pewno będzie kwitło.
Ostatnio zmieniony 02 gru 2021, 23:27 przez TomaszK, łącznie zmieniany 1 raz.
Za ten post autor TomaszK otrzymał podziękowania (total 2):
TomaszK pisze: ↑02 gru 2021, 20:50
Nie, nie wszystko zostało napisane. Ja marzę o napisaniu inspiracji do "Nowych przygód", o ustaleniu skąd się wziął pomysł na Bursztynową Wenus, skąd pomysł na ciężarówkę wiozącą po lodzie eksponaty z jakiegoś muzeum, gdzie jest pierwowzór jeziora Jasień, gdzie Nienacki widział mauzoleum Haubitzów i grób Regirungsratha, czy jest gdzieś w Polsce loża masońska z ukrytymi przejściami, czy grób na cmentarzu żydowskim w Pradze z rysunkiem takim jak na "blaszce" istnieje naprawdę, czy bliżej Brześcia są bunkry, w których można było ukryć skarby Dunina/Kronenberga, gdzie znajduje pierwowzór wyspy, bo na pewno nie w Ciechocinku, skąd pochodzi pomysł studni rozszerzającej się w dół...
Brawo TomaszKu!
TomaszK pisze: ↑02 gru 2021, 20:50
Alternatywą dla obecnego zastoju, jest założenie nowego, osobnego forum, najlepiej zamkniętego, na którym będziemy dzielić się wspomnieniami z własnych wypraw, ulubionymi utworami muzycznymi, poglądami politycznymi i życzeniami. Jesteśmy przecież grupą przyjaciół i takie forum na pewno będzie kwitło.
Jesteśmy grupą przyjaciół i nie musimy zakładać nowego forum. Na tym jest miejsce na pisanie i o wyprawach i o pomidorowej z ryżem i o tym żeby złożyć życzenia.
Mądrych miło posłuchać.
I zgadzam się z Tomaszkiem, że jest jeszcze dużo otwartych tematów.
Dlaczego uważasz, VdL, że już niczego nie ma do omawiania?
Oprócz samochodzików, z których tematów jest moc, są przecież nowe zachwyty literaturą, filmem, spektaklami, muzyką ...
VdL źle mnie zrozumiałeś. Masz bardzo duży wkład w temacie relacji z wypraw i to jest fakt. Mój wkład jest o wiele mniejszy. Po prostu szkoda, że pod relacjami nie toczy się dyskusja. Kilka postów i temat zamknięty. To nie jest zarzut skierowany do Ciebie. Jak napisałem wraz z PawelemK macie największy udział w temacie własnych wypraw. TomaszKu zatem zbadajmy to co nie odkryte. Terra Incognita pozostaje Ziemia Lubuska i Dolny Śląsk. Czas tam ruszyć. A jest tam też Mauzoleum Schaffgotchów w Raszewie. Inne mauzoleum jest na Opolszczyźnie w Kopicach. A jeśli loży masońskiej też tam Nam przyjdzie szukać?
Szwagier
Patrząc z mojego punktu widzenia, uwierzcie mi że ani postronne osoby ani media nie są tu potrzebne. A jestem na prawdę za jak największą wolnością.
A ja uważam, że tak jak ma być ponoć teraz, że dziennikarze mogą pod ochroną wjechać o określonych godzinach, jest ok.
Niestety w obecnych czasach, jeśli my tego nie pokażemy, to zrobią to inni, ze swoim komentarzem.
Dziennikarze już się zdążyli "popisać" snując opowieści o kocie, który za swoją panią przybył pieszo na granicę Polsko-Białoruską z Afganistanu. O kobiecie z Afryki, którą rzekomo przerzucano ponad ogrodzeniem granicznym w skutek czego poroniła. O człowieku, który płynął rzeką przez dni 6 i pościł. Jeszcze byli "goście" Demokratycznej Republiki Konga, którzy żyli w polskim lesie. Dlatego pełna zgoda ze Szwagrem.
Fantomas pisze: ↑03 gru 2021, 12:10
O człowieku, który płynął rzeką przez dni 6 i pościł.
Tak, to był hit absolutny!
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Przecież Ibrahim osobiście odpowiedział pani nauczycielce angielskiego swoją historię. Każdy by uwierzył, bo był przekonywujący. Może ten Ibrahim to tak jak Baudolino w powieści Eco, co wymyśli to się spełni. Zobaczymy czym Nas dzielni szermierze słowa tym razem zaskoczą.
Fantomas pisze: ↑03 gru 2021, 12:10
Dziennikarze już się zdążyli "popisać" snując opowieści o kocie, który za swoją panią przybył pieszo na granicę Polsko-Białoruską z Afganistanu. O kobiecie z Afryki, którą rzekomo przerzucano ponad ogrodzeniem granicznym w skutek czego poroniła. O człowieku, który płynął rzeką przez dni 6 i pościł. Jeszcze byli "goście" Demokratycznej Republiki Konga, którzy żyli w polskim lesie. Dlatego pełna zgoda ze Szwagrem.
Ale ja mówię o dziennikarzach, a nie o każdym idiocie który coś nabazgrał.
Tak jakbyś uważał, że informacja o nowych paznokciach żony Artura Boruca, powinna się znaleźć w dziale sportowym.
Większość tych informacji wyszła od dziennikarzy. Pomijam sprawę pływaka Ibrahima bo to wyszło od pani anglistki z Hajnówki. Jednak ktoś ten materiał weryfikował przed emisją w telewizji ogólnopolskiej. Przecież nie mamy szans na obejrzenie rzetelnej relacji z granicy zrobionej przez kogoś na miarę Waldemara Milewicza, będą tam Ci sami, którzy byli poprzednio. Wtedy nakręcali spiralę nienawiści do Straży Granicznej. Mają drugą szansę jeśli znowu będzie o kotach i biednych uchodzcach, którzy doszli tam pieszo z Afganistanu lub Demokratycznej Republiki Konga to powinni natychmiast zrobić wypad.
Nie zrozumiałeś mnie. Chodzi mi o to że nawet ci na etacie prezentują teraz bardzo mierny poziom.
Niemniej, zabronienie im bytności jak sam zauważyłeś nie przeszkodziło tworzyć dyrdymały. Porównać zaś je można tylko z wersją zagraniczną.
TomaszK pisze: ↑02 gru 2021, 20:50
Nie, nie wszystko zostało napisane. Ja marzę o napisaniu inspiracji do "Nowych przygód", o ustaleniu skąd się wziął pomysł na Bursztynową Wenus, skąd pomysł na ciężarówkę wiozącą po lodzie eksponaty z jakiegoś muzeum, gdzie jest pierwowzór jeziora Jasień, gdzie Nienacki widział mauzoleum Haubitzów i grób Regirungsratha, czy jest gdzieś w Polsce loża masońska z ukrytymi przejściami, czy grób na cmentarzu żydowskim w Pradze z rysunkiem takim jak na "blaszce" istnieje naprawdę, czy bliżej Brześcia są bunkry, w których można było ukryć skarby Dunina/Kronenberga, gdzie znajduje pierwowzór wyspy, bo na pewno nie w Ciechocinku, skąd pochodzi pomysł studni rozszerzającej się w dół...
Brawo TomaszKu!
TomaszK pisze: ↑02 gru 2021, 20:50
Alternatywą dla obecnego zastoju, jest założenie nowego, osobnego forum, najlepiej zamkniętego, na którym będziemy dzielić się wspomnieniami z własnych wypraw, ulubionymi utworami muzycznymi, poglądami politycznymi i życzeniami. Jesteśmy przecież grupą przyjaciół i takie forum na pewno będzie kwitło.
Jesteśmy grupą przyjaciół i nie musimy zakładać nowego forum. Na tym jest miejsce na pisanie i o wyprawach i o pomidorowej z ryżem i o tym żeby złożyć życzenia.
Tomaszu to co stoi na przeszkodzie, jeśli uważasz że to dobry pomysł to róbmy to.
Czesio też tak uważam, poco 4 forum o tym samym temacie.
Osobiście wolę żywą przygodę, wolę zwiedzać poznawać , odkrywać nowe miejsca podróżując. Do mnie w ten sposób przemawia idea forum.
Fantomas pisze: ↑03 gru 2021, 08:55VdL źle mnie zrozumiałeś. Masz bardzo duży wkład w temacie relacji z wypraw i to jest fakt. Mój wkład jest o wiele mniejszy. Po prostu szkoda, że pod relacjami nie toczy się dyskusja. Kilka postów i temat zamknięty. To nie jest zarzut skierowany do Ciebie.
Yvonne pisze: ↑02 gru 2021, 22:22Oprócz samochodzików, z których tematów jest moc, są przecież nowe zachwyty literaturą, filmem, spektaklami, muzyką ...
Yvonne pisze: ↑02 gru 2021, 22:22Oprócz samochodzików, z których tematów jest moc, są przecież nowe zachwyty literaturą, filmem, spektaklami, muzyką ...
Czy dobrze zrozumiałam, ze media nakręcają niechęć do SG, ze nie wpuszczają „emigrantów”? Jakos mi to nie wyszło jasno z tego co czytam w TVP info ( wiem, wiem…). Czy w Polsce ludzie chcą, żeby ich wpuścić?
Re powyższe dywagacje nt forum. Dla mnie wszystko jest przygodą! Życie samo jest przygodą.choc niektórzy uważają, ze życie to teatr. Lubię oba poglądy !
Pomidorowa i koronawirus wchodzą w te definicje jak najbardzej, uważam!
Myślę, że forum ma już taki dorobek w postaci własnych zlotów, że można to wykorzystać w konkursach na kolejnych zlotach lub np zrobić zlot szlakiem wspomnień zlotu nr...
Skoro wracamy do tych samych książek o Panu Samochodziku aby kolejny raz przeżyć jego przygody to czemu nie możecie przeżyć kolejny raz własnych przygód. Wiem co mówię, czytałem wszystkie wasze relację i przygód w nich niemało, parę fajnych książek można by napisać
Zgadzam się Vdlem forum to przede wszystkim żywa przygoda, zwiedzanie, poznawanie, odkrywanie i podróżowanie. Gdy jest żywa przygodą to nie myślimy o otaczającej nas rzeczywistości, nie istnieje co nas dzieli a łączy przeżywana chwila.
Cała reszta to tylko tematy poboczne tzw. podtrzymywacze życia forowego.
Ale to tylko moja opinia.
VdL pisze: ↑03 gru 2021, 22:57
Na forum przygodowym? Tak samo ważne jak koronawirus itp
VdL, połączyła nas przede wszystkim literatura.
I mnie nadal interesuje to, co inni czytają i co polecają.
Powtórzę się. Połączyła nas przygoda opisana na stronach PS. Pamiętam jak rejestrowałem się jeszcze na ok.1 to nie szukałem forum o literaturze. Rację ma Piter, to kwintesencja przygody. Myślę jednak, że czas forów tego typu mija bezpowrotnie. Też już o tym pisałem. Owszem forum jest bo jest, bo na co dzień nie można się spotykać bezpośrednio sami jednak widzicie, ze de facto staje się ono martwe.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Czy forum staje się martwe, nie do końca się zgodzę. Trzeba jednak otwarcie powiedzieć, że to forum istnieje tylko dzięki wąskiej grupie mocno zaangażowanych ludzi. Taki obraz wyłania się ze wszystkich relacji złotowych. Nie ma tych ludzi, nie ma forum. Nie będę palcem wskazywał kto, by nie wyróżnić jednych a drugich nie docenić i nie są to bynajmniej osoby które dużo muczą a mało mleka dają. Tylko w ciszy przed zlotami i różnymi spotkaniami realizują forowe plany by na nich eksplodować ekspresją i siłą wyrazu.
Zgadzam się z apelem Tomaszka w stu procentach:
"autor: TomaszK » 19 lis 2021, 20:32
A teraz apel do pozostałych czytelników naszego forum, niezależnie od tego czy się tu zapisali, czy tylko czytają : forum "Z przygodą na ty" żyje dzięki temu, że pojawiają się nowe osoby, takie jak Wy. Z informacji na dole strony wynika, że w tej minucie czytają nas 43 osoby. Nie trzeba znać osobiście nikogo z nas, starych, żeby się włączyć. Każdy z nas piszących teraz na forum, zaczynał kiedyś jako obcy i nikt nie został odrzucony ani nawet zlekceważony. Sam fakt, że lubicie Pana Samochodzika i temu podobne książki, oznacza że do nas pasujecie. A bez Was nie będzie kolejnych zlotów, bo jak sami widzicie nasze grono się wykrusza. Przeczytajcie relacje z naszych poprzednich zlotów - na każdym pojawiał się ktoś nowy, kto był wtedy po raz pierwszy. A na pierwszym zlocie nikt nikogo nie znał, poznaliśmy sie dopiero w Jerzwałdzie, i od razu byliśmy zaprzyjaźnieni, można sprawdzić na filmie."
Forum potrzebuje świeżej krwi, świeżych przygód. Tak jak w Starożytnym Rzymie, dopóki parł do przodu w ekspansji, zdobywał nowe ziemię, nowe ludy to kwitł. Gdy to wszystko, ten cel się skończył zaczął się rozpadać i gnić od wewnątrz. Dlatego różni Hunowie i Goci doprowadzili do jego upadku. Nie mam tu na myśli tylko ludzi jako Hunów i Gotów ale i to wszystko co nas otacza, polityka, koronawirusa, różnice zdań itp.
Jednak nie idźmy tą drogą Tomaszku:
"TomaszK pisze: ↑02 gru 2021, 20:50
Alternatywą dla obecnego zastoju, jest założenie nowego, osobnego forum, najlepiej zamkniętego, na którym będziemy dzielić się wspomnieniami z własnych wypraw, ulubionymi utworami muzycznymi, poglądami politycznymi i życzeniami. Jesteśmy przecież grupą przyjaciół i takie forum na pewno będzie kwitło."
To zły krok, zła droga. To tylko przyśpieszy rozłam i upadek tego forum. To kolejny podział na bardziej i mniej zasłużonych. Takie fora mają sens gdy są otwarte, każdy może wejść, posmakować i jak będzie smakowało to zostanie. Różnice charakterów, poglądów będą zawsze istniały bo jesteśmy różni. Podobno w Polsce jest 38 mln polityków, nawet niemowlaki politykują.
Jeszcze raz się powtórzę, Wasz dorobek forowy jest duży, większy w mojej opinii niż w innych o podobnej tematyce. Nie macie się czego wstydzić a wręcz dzielić z innymi wspomnieniami z waszych zlotów i wypraw.
Brunhilda pisze: ↑03 gru 2021, 23:10
Czy dobrze zrozumiałam, ze media nakręcają niechęć do SG, ze nie wpuszczają „emigrantów”? Jakos mi to nie wyszło jasno z tego co czytam w TVP info ( wiem, wiem…). Czy w Polsce ludzie chcą, żeby ich wpuścić?