"PS i Tajemnica Tajemnic" - analiza treści książki
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Przeczytałem Wstęp i nawet pierwszy rozdział! Nie powiem wstęp jest zachęcający ale kilka innych było lepszych! Oczywiście coś co dla Nienackiego jest podłogą dla innych jest sufitem. Natomiast w perspektywie zlotu ja bardziej bym się skłaniał ku trasie Baśki. Nie ma to jak być na szlaku i czuć to "coś"!
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16445
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Nie, nie pomyliłaś Yvonne. Tak jak napisał Roch świetnie to wszystko ujęłaś.Yvonne pisze:Czy to nie dzisiaj miała być dyskusja na temat wstępu?
Pomyliłam daty?
Dla mnie ten wstęp do "Tajemnicy Tajemnic" jest również o tyle świetny, że już na dzień dobry nakreśla i to dość dokładnie ewentualne miejsca, które odwiedzą bohaterowie. Poza tym to góry a ja kocham góry. Choć w Bieszczadach jeszcze nigdy nie byłem.
Chciałem napisać dopiero jak nakreślę mapkę, ale wczoraj nie miałem weny do tego.
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16445
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Może ja się źle wyraziłem. Nie ustalajmy konkretnie niedzieli na dzielenie się wrażeniami, bo wiadomo, że nie każdy musi mieć wtedy czas. Niech będzie po prostu jeden tydzień (od poniedziałku do niedzieli) na jeden rozdział. Może tak być?Yvonne pisze:Z belferskiego doświadczenia wiem, że jak nie ma określonwgo terminu, to bywa z tym różnieCzesio1 pisze:Może nie trzymajmy się ściśle grafika.
Ale spróbować możemy i zobaczymy, jak to się uda
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Po pysznej kolacji, na lepsze trawienie, postanowiłem przeczytać kynologiczny rozdział I
Wynikiem tego, jest zamówiona książka Axela Munthe Księga z San Michel. Przeczuwam, że to może być moja książka. Bardzo spodobały mi się recenzje.
Nienacki czytał prawdopodobnie wydanie z roku 1973.
I jeszcze jedno.
Teraz mam ochotę na kaszankę
Wynikiem tego, jest zamówiona książka Axela Munthe Księga z San Michel. Przeczuwam, że to może być moja książka. Bardzo spodobały mi się recenzje.
Nienacki czytał prawdopodobnie wydanie z roku 1973.
I jeszcze jedno.
Teraz mam ochotę na kaszankę
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Kaszana jest pycha!
Rozdzial 1 kynologiczny, fajnie napisane i oddaje to co w nim najistotniejsze. Ja sie zabieram tęaz za rozdz. 4 i nastepne.
Rozdzial 1 kynologiczny, fajnie napisane i oddaje to co w nim najistotniejsze. Ja sie zabieram tęaz za rozdz. 4 i nastepne.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Rozdziały 4 i 5 przeczytane! Tak na szybko najbardziej mi utkwił w pamici My name is Skwarek .... Franciszek Skwarek i "tygodniowe" przydomki harcerzy!
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
No to jak mówimy o rozdziale I to jego clue w moje opinii stanowi pojedynek Tomasza z Protem o przywództwo. Nie wiem czemu, czytając opisy "pieska" nieodłącznie kojarzą mi się ze Scooby Doo. Mamy zatem Scoobego, Kudłatego (Tomasz) i nawet Wehikuł Tajemnic (nazwa jak najbardziej adekwatna )
Na kanwie tej potyczki Nienacki powoli wprowadza w nas w niuanse najnowszej misji Samochodzika.
Na kanwie tej potyczki Nienacki powoli wprowadza w nas w niuanse najnowszej misji Samochodzika.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16445
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
No przecież siedzi tam w głębi, w okularach. Niewiele się zmienił, tylko trochę postarzał i brzuszka nabrałjohny pisze:Będąc ostatnio w Toruniu spotkałem Prota. Ciekawe gdzie był wtedy Pan Samochodzik?
[url=http://images.tinypic.pl/i/00602/reqcpncq4oyw_t.jpg]Obrazek[/URL]
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Pewnie, że pamiętamCzesio1 pisze:Hehehe, a pamiętasz Yvonne jak ja kręciłem panią w "Zdrojowej" w Ciechocinku gdy zamawialiśmy jedzonko? Też się dziwnie patrzyła na mnie.
W ogóle ogromna część społeczeństwa patrzy dziwnie na nas w różnych sytuacjach zlotowych, na przykład jak skaczemy obok kościoła (!) ruchem konika szachowego, albo jak pędem wbiegamy na Górę Czcibora
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16445
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Chciałbym jeszcze na chwilę wrócić do Wstępu książki. Oto Baśka rysuje swoją trasę wędrówki po Bieszczadach:
"Baśka prowadził go po górskich pasmach, zaczynając od Chryszczatej i Wołosania, poprzez Habkowce, Jasło, Rabią Skałę, Czerteż, Krzemieniec i Wielką Rawkę.
(...)
— A z Ustrzyk Górnych, panie Tomaszu — kontynuował Baśka swój trudny marsz — zrobimy jeszcze wycieczkę na Szeroki Wierch, Tarnicę, Halicz i przez Krzemień wrócimy na Bukowe Berdo."
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 810713.jpg medium=http://s26.postimg.org/olga0zhwp/Trasa_Ba_ki.jpg large=http://s26.postimg.org/af0j5r71j/Trasa_Ba_ki.jpg group=21222][/gimg]
wyk. Czesio1
źródło: Compass - Bieszczady
Tomasz miał inną wizję wycieczki dla harcerzy Baśki:
"— Radzę wam najpierw zwiedzić Lesko i okolice — mówiłem. — Potem Hoczew, Uherce, Ustianową, Ustrzyki Dolne, Hoszów, Czarną i Lutowiska. Następnie wrócić do Ustrzyk Dolnych i pomaszerować na Liskowate i wyżej, aż na Kuźminę i Tarnawę Wołoską, skąd przez Słonne Góry można dojść do Sanoka, gdzie jest piękne regionalne muzeum."
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 812683.jpg medium=http://s26.postimg.org/epf71cc4p/Trasa_Pana_Tomasza.jpg large=http://s26.postimg.org/9e0agmq1z/Trasa_Pana_Tomasza.jpg group=21222][/gimg]
wyk. Czesio1
źródło: Compass - Bieszczady
oraz mapa.targeo.pl
Nieco inną mapkę trasy zaproponowanej przez Tomasza nakreślił van de loro:
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 814291.jpg medium=http://s14.postimg.org/3pk4nef4h/trasa_ ... zczady.jpg large=http://s14.postimg.org/3pk4nef4h/trasa_ ... zczady.jpg group=21222][/gimg]
wyk. van de loro
źródło: mapa.targeo.pl
"Baśka prowadził go po górskich pasmach, zaczynając od Chryszczatej i Wołosania, poprzez Habkowce, Jasło, Rabią Skałę, Czerteż, Krzemieniec i Wielką Rawkę.
(...)
— A z Ustrzyk Górnych, panie Tomaszu — kontynuował Baśka swój trudny marsz — zrobimy jeszcze wycieczkę na Szeroki Wierch, Tarnicę, Halicz i przez Krzemień wrócimy na Bukowe Berdo."
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 810713.jpg medium=http://s26.postimg.org/olga0zhwp/Trasa_Ba_ki.jpg large=http://s26.postimg.org/af0j5r71j/Trasa_Ba_ki.jpg group=21222][/gimg]
wyk. Czesio1
źródło: Compass - Bieszczady
Tomasz miał inną wizję wycieczki dla harcerzy Baśki:
"— Radzę wam najpierw zwiedzić Lesko i okolice — mówiłem. — Potem Hoczew, Uherce, Ustianową, Ustrzyki Dolne, Hoszów, Czarną i Lutowiska. Następnie wrócić do Ustrzyk Dolnych i pomaszerować na Liskowate i wyżej, aż na Kuźminę i Tarnawę Wołoską, skąd przez Słonne Góry można dojść do Sanoka, gdzie jest piękne regionalne muzeum."
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 812683.jpg medium=http://s26.postimg.org/epf71cc4p/Trasa_Pana_Tomasza.jpg large=http://s26.postimg.org/9e0agmq1z/Trasa_Pana_Tomasza.jpg group=21222][/gimg]
wyk. Czesio1
źródło: Compass - Bieszczady
oraz mapa.targeo.pl
Nieco inną mapkę trasy zaproponowanej przez Tomasza nakreślił van de loro:
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 814291.jpg medium=http://s14.postimg.org/3pk4nef4h/trasa_ ... zczady.jpg large=http://s14.postimg.org/3pk4nef4h/trasa_ ... zczady.jpg group=21222][/gimg]
wyk. van de loro
źródło: mapa.targeo.pl
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16445
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Rozdział I przeczytany w terminie.
Historia z Protem bardzo fajna, nawet zabawna, komiczne było gdy Tomasz zastanawiał się jakiej to razy będzie ów "piesek".
Przy okazji Prota nadszarpnięty został autorytet Marczaka pod delikatesami.
Mnie natomiast w tym rozdziale zastanowiło coś innego. Czy zwróciliście uwagę na fragment:
"Odstawiłem wehikuł do garażu."
Nie mogę sobie skojarzyć, żeby w innych częściach kanonu Tomasz posiadał garaż. Nie licząc oczywiście "Wyspy złoczyńców" i "murowanego garażu w Krakowie". Ale to był spadek, którego w tej części Tomasz dość szybko się pozbył.
Historia z Protem bardzo fajna, nawet zabawna, komiczne było gdy Tomasz zastanawiał się jakiej to razy będzie ów "piesek".
Przy okazji Prota nadszarpnięty został autorytet Marczaka pod delikatesami.
Mnie natomiast w tym rozdziale zastanowiło coś innego. Czy zwróciliście uwagę na fragment:
"Odstawiłem wehikuł do garażu."
Nie mogę sobie skojarzyć, żeby w innych częściach kanonu Tomasz posiadał garaż. Nie licząc oczywiście "Wyspy złoczyńców" i "murowanego garażu w Krakowie". Ale to był spadek, którego w tej części Tomasz dość szybko się pozbył.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Może wynajął? Ja od tego roku też mam garaż!Czesio1 pisze:Nie mogę sobie skojarzyć, żeby w innych częściach kanonu Tomasz posiadał garaż. Nie licząc oczywiście "Wyspy złoczyńców" i "murowanego garażu w Krakowie". Ale to był spadek, którego w tej części Tomasz dość szybko się pozbył.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Cenna uwaga, Czesio. Jakoś nie zwróciłam na to uwagi.Czesio1 pisze:Mnie natomiast w tym rozdziale zastanowiło coś innego. Czy zwróciliście uwagę na fragment:
"Odstawiłem wehikuł do garażu."
Nie mogę sobie skojarzyć, żeby w innych częściach kanonu Tomasz posiadał garaż.
Rozdział pierwszy faktycznie zabawny, głównie dzięki historii z "pieskiem". A dyrektor Marczak jest w tej części moim ulubieńcem, ale to już będzie w następnych rozdziałach.
Ja poszłam po bandzie i zaczęłam czytać inną książkę, której akcja toczy się w Bieszczadach: "ślady rysich pazurów" Wandy Żółkiewskiej. Kupiłam na targowisku w Krakowie.
Znacie?
Przyznam, że czytam ją po raz pierwszy, co jest tym bardziej dziwne dla mnie samej, że książki Żółkiewskiej zawsze bardzo lubiłam, a "Kwiaty dla profesora" należały do moich ulubionych lektur. Jakoś wcześniej "ślady" nie wpadły w moje ręce.
- misia
- Zlotowicz
- Posty: 1250
- Rejestracja: 10 lip 2013, 22:32
- Miejscowość: miasto Łódź
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
Pamiętam, że początki z Protem bardzo mi się podobały w tej książce, dzisiaj może nadgonię, ale za to Klossa obejrzałam 4 odcinki
Ostatnio zmieniony 02 gru 2014, 22:27 przez misia, łącznie zmieniany 1 raz.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Parę fotek z cmentarza żydowskiego w Lesku. Słabej jakości bo robione dawno starą komórką.
a tu zapora w Myczkowcach
a tu zapora w Myczkowcach
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Ciekawy klimat rajdu w Bieszczady. Jest mi bliski, ponieważ większość z tych miejsc zwiedziłem. Również zrobiłem wtedy ok 4000km.
www.garbiarnia.com/2008/03/rajd-4000-bieszczady/
www.garbiarnia.com/2008/03/rajd-4000-bieszczady/